Telenowele

Denisse · Wysłany: 21:21:15 01-11-11 Temat postu:

Andreina

Bede będę. Do zobaczenia niebawem

Pożegnała przyjaciółkę i udała się do pokoju by przejrzeć swoją garderobę na dziś wieczór

O tak...ta czarna krótka sukienka z cekinami będzie idealna...do tego te czerwone szpilki...

--------------------------------

Daniela

Czuję się z tym fatalnie...bo to po części moja wina...

Łkała tuląc się do niego

Ale serce nie sługa...mówił, że zrozumie jeśli nam się nie uda...

Rainbowpunch · Wysłany: 21:40:09 01-11-11 Temat postu:

Veronica

Mam nadzieję, że ten plan wypali...

Modliła się w duchu, wracając do domu, gdzie zastała Juana.

Witaj Juan, co cię to sprowadza??

Przywitała go, biorąc swojego malucha na rączki, gdyż stęskniła się za nim.

******

Diego

Mówił, ale teraz wiesz, że kłamał. On grał na twoich uczuciach i próbował tobą manipulować, a tak się nie robi...

Powiedział, spoglądając na nią troskliwym wzrokiem.

Teraz masz mnie i obronię cię przed nim, co by się nie działo.

Denisse · Wysłany: 21:44:33 01-11-11 Temat postu:

Andrea

To wy sobie porozmawiajcie a ja zbieram się do pracy

Ucałowała chłopca i siostrę i pojechała do baru

---------------------------

Juan

Opowiedział Veronice o problemach kuzyna

Nie wiem czy powinnaś mówić o tym Danieli wprost...spróbuj ją jakoś delikatnie ostrzec

----------------------------

Daniela

Przykro mi z tego powodu...i jeszcze pewnie długo będę to przeżywać ale wiem, że chcę być z Tobą i tylko z Tobą

Szepnęła całując do delikatnie

Anna. · Wysłany: 11:35:30 05-11-11 Temat postu:

Max

Czekał na narzeczoną nad jeziorem.

--------

Daniel

Wrócił wykończony z pracy.

Rainbowpunch · Wysłany: 13:33:27 05-11-11 Temat postu:

Veronica

Masz całkowitą rację, Daniela musi się dowiedzieć kim stał się Sergio. Przecież on może przez swoją obsesję wyrządzić jej krzywdę.

Powiedziała, trzymając i kołysząc synka w ramionach.

On jest niebezpieczny i musi się udać na jakąś terapię...

******

Diego

Pamiętaj jedno...

Powiedział i spojrzał jej prosto w oczy.

Co by się nie stało - ja zawsze będę cię kochał i zawsze będę przy tobie.

******

Ricardo

Szykował się do wyjścia do baru, w którym pracowała Andrea.

Denisse · Wysłany: 13:49:32 05-11-11 Temat postu:

Juan

Myślę, że jej by nie skrzywdził...ale to może stać się dla niego niebezpieczne...

Odparł i spytał czy może na chwilkę wziąć małego na ręce

--------------------------

Cristina

Kochanie! Wreszcie jesteś!

Krzyknęła szczęśliwa podbiegając do ukochanego i przytulając się do niego

---------------------------

Andrea

Gdy była już na miejscu w pracy przebrała się i zaczęła sprzątać stoliki

---------------------------

Daniela

Uśmiechnęła się do Diego

Dziękuję za to, że jesteś...ja Ciebie także bardzo kocham...na zawsze...

Odpowiedziała szczęśliwa

------------------------------

Andreina

Przebrała się w czarną idealnie podkreślającą jej zgrabną sylwetkę sukienkę do tego w wysokie szpilki pozostawiając swoje ciemne i długie falowane włosy rozpuszczone. Zrobiła delikatny wieczorowy makijaż i wyszła w kierunku baru w którym miała spotkać Ricardo

Rainbowpunch · Wysłany: 13:59:12 05-11-11 Temat postu:

Veronica

Możliwe, że tak, ale jeżeli jest nieobliczalny to nie tylko sobie może zrobić krzywdę, ale innym... wkońcu jest zdesperowany by być z Danielą...

Powiedziała i podała mu malca na ręce.

Fabi, poznaj swojego wujka...

Uśmiechnęła się.

******

Diego

Przytulił ją mocno do siebie, ciesząc się z tej chwili.

Obiecaj, że już nigdy ode mnie nie odejdziesz...

Poprosił, gdyż już wędrowali w drodze powrotnej.

******

Ricardo

Po chwili zjawił się w barze, zajmując stolik i czekając aż podejdzie do niego kelnerka i mając nadzieję, że będzie to Andrea.

Denisse · Wysłany: 14:04:52 05-11-11 Temat postu:

Daniela

Spojrzała na niego ze śmiechem

A czemu miała bym odchodzić? Głupia nie jestem!

Uśmiechnęła się i pocałowała go delikatnie w usta

---------------------------------

Juan

Przytulił Małego uśmiechając się do niego

Prześliczny malec! Wykapany tatuś!

---------------------------------

Andreina

Weszła z uśmiechem i pewnym krokiem do baru kątem oka dostrzegając Rodrigo i przechodząc obok niego nawet nie zaszczycając go spojrzeniem. Usiadła bokiem do niego kilka stolików dalej zamawiając dla siebie drinka

"To pewnie siostra Veroniki...są do siebie podobne"

Dodała w myślach gdy Andrea przyniosła jej zamówienie nie zauważając Ricardo.

Anna. · Wysłany: 14:14:02 05-11-11 Temat postu:

Max

Ucałował narzeczoną.

Jak sie ciesze, że Cię widze najdroższa...

---------

Daniel

na co masz ochotę, kochanie ??

-------------

Rose

Opalała się nad brzegiem basenu.

Denisse · Wysłany: 14:15:20 05-11-11 Temat postu:

Cris

Już myślałam, że nigdy nie wrócisz z trasy!

Dodała udając obrażoną

------------------------

Sumaja

Może na lecho? Proszę....proszę proszę!

Pisnęła śmiejąc się do męża

Rainbowpunch · Wysłany: 14:16:09 05-11-11 Temat postu:

Diego

W takim razie dlaczego wcześniej mnie odpuściłaś pani mądralińska, co??

Zapytał, pstrykając ją w nosek.

******

Veronica

Prawda??

Zapytała, uśmiechając się.

Jest jeszcze malutki, ale już widać, że gdy dorośnie będzie jak kopia swojego taty.

******

Ricardo

Kątem oka zauważył ładną długonogą kobietę, do której podeszła Andrea. Lekko zirytował się, że dziewczyna go nie zauważyła. Pstryknął więc w palce i zagwizdał.

Kelnerka!!

Anna. · Wysłany: 14:23:17 05-11-11 Temat postu:

Max

Jak mógłbym nie wrócić do swojej laleczki ?

Uśmiechnął się i cmoknął ją w nosek

----------

Daniel

twoje życzenie jest dla mnie rozkazem, najdroższa

Odparł z uśmiechem

Denisse · Wysłany: 14:25:25 05-11-11 Temat postu:

Andrea

Odwróciła się w momencie gdy podała drinka Andreinie i o mało nie zesłabła widząc kto ją zawołał. W tym samym czasie Andreina pokręciła głową na brak kultury Ricardo i uśmiechnęła się kpiąco zajmując się piciem drinka. Po kilku sekundach zajęła się rozglądaniem po lokalu a Andrea podeszła do Ricardo

Co panu podac?

----------------------------

Daniela

Oj Diego...nie wracajmy do tego co było złe...zapomnijmy o wszystkim i po prostu zacznijmy od nowa. Proszę...

Szepnęła

--------------------------------

Juan

Ciekawe kiedy mnie i Rose uda się w końcu...

Zaczął lecz po chwili urwał speszony

---------------------------------

Cris

Ostatnio zaczęłam pracę jako rehabilitantka....

Zaczęła opowiadać co u niej

Ale wkurza mnie żona mojego pacjenta...okropna paniusia

----------------------------------

Sumaja

Gips na nodze nie dawał jej żyć. Rozciągnęła się wygodniej na sofie i uśmiechnęła do siebie

Cieszę się, że poznałam właśnie Daniela

Rainbowpunch · Wysłany: 14:32:38 05-11-11 Temat postu:

Ricardo

Zignorował uwagę kobiety wzruszając ramionami i kierując swój wzrok na Andreę.

Martini z lodem.

Powiedział, a gdy dziewczyna miała już odejść zawołał.

Kto by pomyślał, że okażesz się być taka głupia i uwierzysz Martinowi.

******

Diego

Wszystko od nowa??

Zapytał i uśmiechnął się, cofając się na kilka kroków. Po chwili podał jej swoją dłoń.

Miło mi poznać, Diego. A pani??

******

Veronica

Spojrzała na Juana, który urwał szybko.

Dobrze zrozumiałam? Staracie się z Rose o dziecko?

Zapytała z uśmiechem.

Anna. · Wysłany: 14:34:43 05-11-11 Temat postu:

Max

Az taka paniusia ? Taka czasem jest praca, kochanie... A jak się ona zachowuje ?

------------

Daniel

Zabrał się za przygotowywanie lecho