Telenowele

Rainbowpunch · Wysłany: 22:58:12 12-11-11 Temat postu:

Sergio

Powiedział, że teraz potrzebuję wsparci.

Odpowiedział, chwytając ją za rękę.

A jedynym wsparciem dla mnie jesteś ty, Daniela.

*******

Ricardo

Jeśli już się nie spotkamy moja droga... to to wszystko nie będzie miało żadnego sensu...

Odpowiedział z uśmiechem, lustrując jej ciało w całej okazałości.

Zastanawia mnie... co ci się tak spieszy by poznać moją ciemną stronę?

*******

Veronica

Podawała właśnie naleśniki do stołu, gdy przyszedł Pablo.

Zjesz z nami??

Uśmiechnęła się do niego.

Denisse · Wysłany: 23:01:50 12-11-11 Temat postu:

Pablo

Splótł ręce na piesi i spojrzał na nią zdziwiony na co Andrea parsknęła śmiechem

Skoro tutaj spałem to miałbym odmówić posiłku? o nie nie kochana! Nakładaj!

--------------------------

Daniela

Delikatnie cofnęła dłoń i uśmiechnęła się do niego

Mimo, że się rozstaliśmy nadal mogę być Twoją przyjaciółką i Ci pomagać. ale myślę, ze najlepiej będzie gdy po prostu stąd wyjedziesz. Może w góry? Myślałeś o tym ? Kilka tygodni odpoczynku najlepiej Ci zrobi

-------------------------

Andreina

Mmmm

Zamruczała przysuwając się bliżej niego

Podkręcasz ciśnienie...wiesz...zaintrygowała mnie ta sprawa z tą dziewczyną...i myślę, że masz bujne życie...po prostu...lubię niebezpiecznych mężczyn

Anna. · Wysłany: 11:43:48 13-11-11 Temat postu:

Carlos

Przepraszam, Marcelo. Nie powinienem był tego mówić.

Westchnął i upił łyk latte, którą przyniósł kelner.

Nie powinienem stawiać Cię w takiej sytuacji. Wybacz mi i najlepiej zapomnij o tym.

-----------

Rose

Wzięła prysznic i położyła się w swoim dawnym pokoju.

-----------

Gabriela

Juan. Co się stało ? Czemu Rose poszła do swojego dawnego pokoju ? Pokłóciliście się ?

Rainbowpunch · Wysłany: 12:08:12 13-11-11 Temat postu:

Veronica

Nareszcie będziesz mógł się przekonać jak świetnie teraz gotuję.

Uśmiechnęła się, nakładając mu naleśniki na talerz.

Smacznego.

*****

Sergio

Kilka tygodni odpoczynku na pewno by mi dobrze zrobiło.

Przyznał i spojrzał na nią.

Pojedziesz ze mną??

******

Ricardo

No to dobrze trafiłaś.

Przyznał z intrygującym uśmieszkiem.

Ta dziewczyna się we mnie zakochała, a ja ją wykorzystałem, okłamałem i rzuciłem. Zadowolona??

Zapytał rozbawiony na samą myśl o tym.

******

Marcela

Carlos, nie chodzi o to, że źle zrobiłeś mówiąc mi co czujesz...

Zaczęła.

Chodzi o to, że ja boję się rozczarowania.

Anna. · Wysłany: 12:10:47 13-11-11 Temat postu:

Carlos

Marcela, ja nie potrafiłbym Cię skrzywdzić.

Powiedział, patrząc jej prosto w oczy.

P.S Ja teraz uciekam i będe tak po 12.00

Denisse · Wysłany: 12:21:59 13-11-11 Temat postu:

Andrea

Zaśmiała się na widok miny Pablo

Nie bój się ! Do Ciebie jej daleko...Ale gotuje całkiem całkiem!

Zapewniła chłopaka

--------------------------------

Andreina

Zakochała się powiadasz?

Spytała a w środku miała ochotę mu przywalić. Zaśmiała się jedynie opierając się o niego

Czyli dobrze zgadłam, że jesteś niegrzeczny. Ale ta smarkula do Ciebie nie pasowała

-------------------------------

Daniela

Słucham?

Spytała zawiedziona

Sergio Ty nic nie rozumiesz...nie mogę nigdzie z Tobą pojechać... Nie jesteśmy już razem a poza tym mam pracę...

Rainbowpunch · Wysłany: 12:27:15 13-11-11 Temat postu:

Marcela

Chciałabym ci wierzyć...

Powiedziała szeptem.

Ale teraz sama nie wiem czy w moim życiu jest szansa na miłość.

******

Veronica

Ja ci dam całkiem, całkiem! Własna siostra, kto by powiedział...

Roześmiała się, zasiadając przy swoim krześle.

******

Ricardo

Ani trochę.. ale musiałem komuś utrzeć nosa...

Powiedział z niewyraźną miną.

Zresztą nic ciekawego. Lepiej porozmawiajmy o tobie...

Powiedział by zmienić temat.

******

Sergio

Ale ja bez ciebie sobie nie poradzę, Daniela.

Nalegał.

Załamię się... bez ciebie wszystko jest bez sensu...

Denisse · Wysłany: 12:32:57 13-11-11 Temat postu:

Pablo

O jaka "skromna"

Dodał z uśmiechem jedząc

Hmm nie powiem. Zrobiłaś duże kroki.

----------------------

Andreina

I tak wszystkiego się dowiem

Pomyślała

Ale nie ma tutaj ani poduszki ani kołdry by móc Cię przykryć. Jestem nudna i na pewno zaśpisz a tutaj było by niewygodnie

-----------------------------

Daniela

Ale musisz zrozumieć, że to już koniec Sergio

Dotknęła jego ramienia i spojrzała na niego z troską

Zawsze możesz na mnie liczyć ale to będzie tylko przyjaźń.

Odgarnęła włosy z ramion i powiedziała wesoło

Pomyśl jak pojedziesz w góry na pewno poznasz jakąś śliczna i miłą dziewczynę. Może się zakochasz?

Rainbowpunch · Wysłany: 12:43:17 13-11-11 Temat postu:

Veronica

Nie tylko projektować jak widać potrafię.

Powiedziała z uśmiechem.

A z gotowaniem idzie mi coraz lepiej.

******

Ricardo

Jakoś w to nie mogę uwierzyć...

Powiedział zbliżając się do niej i odgarniając jej kosmyk włosów.

Kobieta, która lubi niegrzecznych chłopców musi być równie niegrzeczna jak oni.

******

Sergio

Nie, Daniela!!! Ja się już nigdy nie zakocham!!

Krzyknął.

Nie potrafisz zrozumieć, że kocham tylko ciebie?? Na zawsze...

Denisse · Wysłany: 12:46:14 13-11-11 Temat postu:

Daniela

Na jego krzyk aż podskoczyła. Przestraszyła się tego co widziała w jego oczach. Podniosła się z kanapy

Daj sobie szansę! Musisz spróbować o mnie zapomnieć bo ja Ciebie już nie kocham!

Powiedziała stanowczo

------------------------------

Andrea

Wszyscy jedli i żartowali gdy nagle wciągnęła głośno powietrze

Daniela wyszła z rana i nie zdążyłyśmy z nią porozmawiać...

-------------------------------

Andreina

Nie czekając długo zaczęła całować Ricardo

Rainbowpunch · Wysłany: 12:50:34 13-11-11 Temat postu:

Sergio

Powiedzieć to jedno, a zrobić to drugie.

Odpowiedział szybko.

Myślisz, że to takie proste wyrzucić cię z mojego serca?? Nie, Daniela... Tego po prostu się nie da!!!

******

Veronica

Mówiła gdzie się wybiera??

Zapytała, spoglądając na Andreę.

******

Ricardo

Z zadowoleniem, że udało mu się z Andreiną odwzajemniał jej pocałunki równocześnie gładząc dłonią jej nagie plecy.

Denisse · Wysłany: 12:56:09 13-11-11 Temat postu:

Daniela

A próbowałeś? Zapewne nie. Więc spróbuj i daj sobie szansę!

Powiedziała biorąc głęboki oddech

Wyjedź w góry i daj sobie szansę bo my już nigdy nie będziemy razem.

Dodała kierując się w stronę wyjścia

Przemyśl To...

--------------------------------------------

Andrea

Chyba do Sergio. A Ty miałaś jej coś ważnego powiedzieć

Zauważyła

---------------------------------------------

Andreina

Odsunęła się od Ricardo

Co za dużo to nie zdrowo...

Szepnęła nie chcąc wzbudzać podejrzeń

Rainbowpunch · Wysłany: 13:12:42 13-11-11 Temat postu:

Sergio

Dziękuję, teraz już dobrze wiem co mam robić...

Powiedział zdecydowany, myśląc o porwaniu.

Twoje słowa dały mi dużo do myślenia.

******

Veronica

Do Sergio?!!

Zapytała zdenerwowana.

Niech to szlag!!

******

Ricardo

Wiesz co?

Zapytał, spoglądając w jej oczy.

Jesteś strasznie tajemnicza... ale to mi się w tobie podoba...

Denisse · Wysłany: 13:18:08 13-11-11 Temat postu:

Daniela

Uśmiechnęła się myśląc, że mężczyzna w końcu zrozumiał swój błąd

Widzisz...jakoś to będzie.

Przytuliła go krótko

Mam nadzieję, że Twój wyjazd będzie udany.

---------------------------------

Andrea / Pablo

Spojrzeli po sobie zdziwieni

Co się stało? Czemu się tak denerwujesz?

----------------------------------

Andreina

Podobno to dodaje uroku kobiecie...

Zaśmiała się

A kobieta bez uroku to już nie kobieta.

Rainbowpunch · Wysłany: 13:27:55 13-11-11 Temat postu:

Sergio

Mój wyjazd na pewno będzie udany...

Powiedział jak zahipnotyzowany.

Tego jestem pewny i ty możesz też być tego pewna.

*****

Veronica

Juan mi powiedział, że Sergio jest chory psychicznie. Ta jego agresja i chorobliwa zazdrość... wszystko to samo na co kiedyś cierpiał jego ojciec. Boję się, że może skrzywdzić Danielę.

Wyznała podenerwowana.

*******

Ricardo

A faceci mimo pozorów to bardzo lubią tajemnice, dzięki temu dają sobie za cel by je zgłębiać.

Uśmiechnął się.