Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:59:49 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Juan
zły na Róże spał w pokoju gościnnym |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:35:12 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Rose
Boże.... Teraz jest mi głupio... Mam nadzieję, że i Juan i Cristina i Ty mi wybaczycie. Oto do czego doprowadziła moja zazdrość...
Z jej oczu popłynęły łzy, a Max ją przytulił.
-----------
Max
Już Rose... Wybaczam Ci, ale musisz następnym razem pomyśleć zanim kogoś oskarżysz o coś... No nie płacz...
Tulił kuzynkę, a po wszystkim odprowadził ją do rezydencji. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:46 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Juan mi powiedział o tym kim stał się Sergio. Ze szczegółami opowiem ci wszystko jak wrócisz do domu, ale pod żadnym pozorem nie spotykaj się już z tym człowiekiem, a przynajmniej do czasu naszej rozmowy. Dobrze??
Poprosiła siostrę.
******
Diego
Chwilunię!!
Krzyknął z kuchni i pobiegł otworzyć drzwi. Z uśmiechem otworzył je, jednak widząc, że Daniela rozmawia przez telefon nic się nie odezwał tylko ręką wskazał drogę do kuchni.
*******
Ricardo
Aż tak złe masz o mnie zdanie?? Bardzo mi przykro...
Powiedział robiąc minę zbitego psa.
Widzę, że trochę ci się kręci w głowie przez te bąbelki.
Zażartował, gdy wsiadali do jego samochodu.
W takim razie podwiozę cię do centrum miasta, co ty na to?? Sam muszę tam załatwić kilka spraw. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:48 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Andreina
Tak będzie najrozsądniej. Trzeba zwolnić tępo bo potem nie będzie już takich emocji. Nie uważasz?
Spytała bardzo blisko jego ust a gdy chciał ją pocałować odsunęła się ze śmiechem
Ruszajmy.
-----------------------------
Daniela
Uśmiechnęła się do Diego wchodząc do jego mieszkania
dobrze. Nie będę się z nim spotykała. Teraz jestem u Diego a potem mam spotkać się z mamą więc jak wrócę to porozmawiamy dobrze? |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:25:55 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Ricardo
Kobiety...
Roześmiał się i ruszył samochodem. Po chwili byli już na miejscu i otworzył jej drzwi.
Zadzwonię do ciebie i umówimy się ponownie...
Powiedział, zbliżając się do niej.
******
Veronica
Wspaniale, ale uważaj na siebie i nie zrób niczego głupiego.
Powiedziała i rozłączyła się.
Na szczęście sytuacja opanowana.
*******
Diego
Z kim rozmawiałaś? Z siostrą?
Uśmiechnął się, spoglądając do garnków.
Próbowałem coś przyrządzić, ale kiepsko mi idzie... pomożesz?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:30:56 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Daniela
Tak to była Veronika
Odpowiedziała siadając na blacie kuchennym
Pomogę pomogę ale za chwile najpierw do mnie podejdź
-----------------------------
Andreina
Naruszasz moją przestrzeń osobistą...
Zaczęła z cwanym uśmieszkiem
Mogę poczuć się osaczona...
-------------------------------
Andrea
No widzisz.
Uśmiechnęla się do siostry zbierając talerze i podając je pokojówce która zaniosła je do kuchni
Idę do pokoju a potem poopalam się na tarasie |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:38:18 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Diego
Tak, kochanie??
Zapytał zbliżając się do niej.
******
Ricardo
Zabiorę ci jutro tylko pół godziny twojego cennego czasu, słońce.
Odpowiedział, podjeżdżając do centrum.
Co powiesz na kawę?
******
Veronica
Dobrze, odpoczywaj sobie i nie przemęczaj się!
Krzyknęła za nią, gdy została sama z Pablo.
Zaraz wybieram się do pracy. Zostaniesz z Fabianem? Dzisiaj będę tylko góra 3 godzinki... |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:42:22 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Złapał jej twarz w dlonie i popukał jednym z palców w czoło ze śmiechem
Kochanie jest tam kto?! Oj kotku przecież, jestem jego ojcem i to oczywiste, że z nim zostanę. Później przyjdzie tutaj Marcela dobrzE? umówiłem się z nią
---------------------------
Daniela
Gdy Diego się zbliżył złapała go za podkoszulek i przyciągnęła do siebie oplatając nogami w pasie i przytulając się
Brakowało mi Ciebie przytul mnie bardzo bardzo mocno. Pamiętam jak kiedys obiecałeś, że możesz być moją prywatą przytulanką więc wywiąż się z tego
-----------------------------
Andreina
Gdy znaleźli się w centrum i pomógł jej wysiąść uśmiechnęła się delikatnie
Oczywiście. Będę czekać na telefon. Do jutra przystojniaku |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:39 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Wiem, że zadaję głupie pytania, ale taka już jestem...
Roześmiała się.
Oczywiście. Nie ma problemu. Ciocia musi poznać wreszcie swojego bratanka.
******
Diego
Wiesz jak kończą takie przytulanki??
Zapytał udając minę cierpiętnika.
Z naderwanym uchem, a czasem nawet gorzej...
Wyszeptał i pocałował ją delikatnie w usta.
*******
Ricardo
Do zobaczenia moja piękna!!!
Powiedział żegnając się z nią, a gdy kobieta odeszła wsiadł za samochód i podjechał pod firmę w której pracowała Veronica.
Złożymy ci małą wizytę...
Odpowiedział, wchodząc do środka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:57:30 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Samanta
Spacerowała po firmie czekając na Vero by znów uraczyć ją dawką jadu
--------------------------
Daniela
Pocałowała Diego z miłością mocniej się do niego przytulając
ale ja nie mam zamiaru Cię uszkodzić. Wręcz przeciwnie...
Szepnęla mu na ucho całując go w kark
Musisz być przy mnie w stanie idealnym przez długie lata
-------------------------------
pablo
W takim razie miłego dnia kochanie
Rzucił odprowadzając dziewczynę do samochodu i całując w usta. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:03:29 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Ricardo
Podszedł do sekretarki.
Gdzie jest biuro Veronici Ibarra?
Zapytał, jednak ta powiedziała, że jeszcze jej nie ma.
No to ja poczekam sobie...
*****
Diego
Przez długie lata?? Daniela... kochanie moje, ja chcę wiecznie być w stanie nienaruszonym.
Roześmiał się, całując ją w kark.
Ale twoje pocałunki i pieszczoty pokryją każdą moją cenę.
******
Veronica
Kocham cię.
Powiedziała po pocałunku i z uśmiechem odjechała, kierując się do firmy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:10:07 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Samanta
Podeszła do Ricardo i strzeliła go w ramie
Czego chcesz od Veroniki ?
------------------------------
Daniela
Całowała go i przytulała cały czas
Wiesz...chyba nie jestem specjalnie głodna
Szepnęła mu do ucha |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:16:15 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Ricardo
A ty to kto??
Zapytał obrzucając ją wzrokiem.
Veronica to moja bardzo dobra znajoma... Chyba nie jesteś jej kolejną przyjaciółką, która będzie jej wybraniać na wszelkie możliwe sposoby??
******
Diego
Nie?? Nawet dobrze, bo pieczeń i tak by mi nie wyszła najlepiej...
Powiedział całując ją w usta, a potem w kark. Gdy nagle w kuchni zaczęła się unosić smuga dymu, gdyż nie wyłączył piekarnika. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:19:48 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Samanta
Fuknęła obrażona jego słowami
Nie wyglądam na idiotkę by przyjaźnić się z tym karaluchem. Ale przejdę do sedna
Powiedziała hardo zgarniając burzę czarnych włosów w kucyk
Źle Ci z oczy patrzy. Masz pokrętną twarz i raz widziałam jak się kłócicie. Poza tym znam Cię poprzez pewną osobe. Mam nadzieję, ze się dogadamy i oboje uprzykrzymy życie tej larwie
----------------------------------------
daniela
Odkaszlnęła odsuwając się od Diego i zeskakując z blatu. Otworzyła okno na oścież i wyłączyła piekarnik otwierając szeroko by wyszedł cały dym
Chyba zjemy potem po prostu kanapki albo płatki na mleku
Dodała ze śmiechem |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:24:13 13-11-11 Temat postu: |
|
|
Ricardo
Moja droga koleżanko ja naprawdę nie zamierzam jej uprzykrzać życia.
Odpowiedział rozbawiony jej słowami.
Pałasz do niej nienawiścią, a ja nienawiścią pałam, ale do jej narzeczonego.
*****
Diego
Jestem okropnym kucharzem!!
Roześmiał się, trzepiąc ścierką w powietrzu.
O mało a bym nas puścił z dymem. |
|
Powrót do góry |
|
|
|