Telenowele

Anna. · Wysłany: 14:43:10 20-11-11 Temat postu:

Rose

Przepraszam kochanie.

Spojrzała na męża.

Bardzo się cieszę, że chodzisz już sam. Tak jak dawniej. Może nie okazałam tego tak jakbyś chciał, ale na prawdę jestem uradowana.

Rainbowpunch · Wysłany: 14:53:14 20-11-11 Temat postu:

Ewelin, opuściłaś mojego posta.

Denisse · Wysłany: 14:55:22 20-11-11 Temat postu:

Daniela

Zrobiła zabawną minkę udając zamyśloną

hmmm....chyba lepiej na horror.

-----------------------------

Pablo

Wszedł do firmy i od razu kilka koleżanek Vero zaczęło zachwycać się jej synkiem

------------------------------

Juan

Ej, kochanie co jest? Czemu jestes taka smutna?

Anna. · Wysłany: 15:01:44 20-11-11 Temat postu:

Rose

Bo zrozumiałam, że wszystko co się wydarzyło to moja wina. Przyniosłam na Ciebie i na wszystkich nieszczęścia.

Oparła się o drzwi do sypialni.

Chyba najlepiej będzie jeśli wyjadę na jakiś czas, byście o de mnie odpoczęli... I bym ja odpoczęła i znalazła na nowo tamtą dawną Rose w sobie. I bym po prostu zastanowiła się nad wszystkim.

Denisse · Wysłany: 15:05:04 20-11-11 Temat postu:

Juan

Zlapał Rose za rękę

Kochanie nie wygłupiaj się proszę...zamiast uciekać lepiej zastanów się jak przeprosić Cris

Anna. · Wysłany: 15:09:50 20-11-11 Temat postu:

Rose

Nie wygłupiam się i nie uciekam, po prostu czuję, że muszę wyjechać na jakiś czas. Ona i tak nie zechce mnie wysłuchac i nie przyjmie moich przeprosin.

Denisse · Wysłany: 15:12:44 20-11-11 Temat postu:

Juan

Zabrał rose do pokoju

Jak sie postarasz i okażesz skruchę to wybaczy. Pomyśl co robisz najlepiej ?

------------------------

Daniela

Zjadła kanapki przygotowane wspólnie z Diego po czym pożegnała się i poszła na spotkanie z matką. Obawiała się go

-------------------------

Cristina

Kończyła przygotowoania do ślubu

Anna. · Wysłany: 15:14:51 20-11-11 Temat postu:

Rose

Wątpię. Bo tym wszystkim raczej nie... Co robię najlepiej ? Ja już nic nie potrafię robić jak należy.

Westchnęła

-------------

Max

I co kochanie ? Zastanowiłaś się nad zaproszeniem Rose i Juana ?

Denisse · Wysłany: 15:18:41 20-11-11 Temat postu:

Cris

jakim zaproszeniem ?

Udała, ze o niczym nie wie przeglądajac katalog z wiązankami kwiatów

--------------------------

Daniela

Będąc w kawiarence w parku wzrokiem szukała mtki

---------------------------

Juan

Westchną

Kochanie...kim jestes z zawodu ?

Anna. · Wysłany: 15:21:23 20-11-11 Temat postu:

Max

Wyjął jej katalog z dłoni.

Cris doskonale wiesz o czym mówię. Nie udawaj.

---------

Gabriela

Podeszła do Danieli

Witaj córeczko.

------------

Rose

Piosenkarką, ale nie rozumiem co to ma teraz za znaczenie ?

Denisse · Wysłany: 15:27:02 20-11-11 Temat postu:

Cris

Nie chce się nikomu napraszać...

----------------------

Daniela

Przywitała sie z matka i usiadła do jej stolika

Witaj...mamo...

Zaczeła niepewnie gdyż ich stosunki sie pogorszyły

-----------------------------

Juan

No właśnie...piosenkarka...a cris uwielbia muzykę i Twoje piosenki

Anna. · Wysłany: 15:30:52 20-11-11 Temat postu:

Max

Kochanie, ale się nie napraszasz. Ktoś musi wykonać pierwszy gest.

Spojrzał na narzeczoną.

---------

Gabriela

Dziękuję, że przyszłaś.

Uśmiechnęła się po czym przeprosiła za wszystko co zrobiła.

Wiem, że okazałam się wyrodną matką.

---------

Rose

Moje piosenki ? No coś Ty. Już dawno jej sie na pewno odmieniło...

Połozyła się na łóżku.

Denisse · Wysłany: 15:32:42 20-11-11 Temat postu:

Juan

Złapał rose za ramiona i lekko nią potrząsna

Kochanie! Obudź się w końcu i rusz swoją piękną głóką! Ona lubi twoje piosenki zawsze cie podziwiała pomysl jak wykorzystac ten fakt by ją przeprosić!

-------------------------

Daniela

Szczerze porozmawiała z matką. Nadal bardzo ją kochała

Mamo...nie martw sie...było mineło...teraz wszystko jest inaczej...lepiej. Pogodziłam się z Diego

Anna. · Wysłany: 15:36:35 20-11-11 Temat postu:

Rose

Nie wiem Juan. Nie wiem. Już niczego nie wiem... Nawet nie wiem co się ze mną dzieje, a co dopiero mam myśleć o tym jak przeprosić Cristinę...

Rozpłakała się z bezsilności.

-----------

Gabriela

Zawsze byłaś, jesteś i będziesz moim aniołkiem.

Uśmiechnęła się.

Z Diego ? Ale przecież tyle krzywd Ci wyrządził i to w dodatku z mojej winy. A co z Sergio ? Przecież oboje się kochacie i powinniście być razem.

Denisse · Wysłany: 15:41:57 20-11-11 Temat postu:

Daniela

Uśmiechnęła się do matki ale po jej ostatnich słowach zasmuciła się. Postanowiła jednak nie denerwowac się i opowiedziec matce o swoich uczuciach i motywach działania

I na prawdę sama nie wiem kiedy zakochałam się w Diego...tak jakoś wyszło...

--------------------------

Juan

Przytulił Rose

Nie płacz kochanie...myślałem po prostu, że mogła byś zaśpiewać jej jakąś piosenkę czy zadedykować koncert