Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:19:42 20-11-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Zbliżył się do niej i delikatnie pocałował ją w usta
Pewnie, że tak...I musimy w końcu się pobrać. Ale masz też siostry i dla nich nie możesz się poddać.
-----------------------------
Daniela
Początkowo uśmiechnęła się do Sergio lecz gdy ten oznajmił, że wyjeżdżają razem już chciała coś odpowiedzieć jednak nie zdążyła. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Pisnęła jedynie stłumionym głosem i po chwili straciła przytomność |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:26:36 20-11-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Racja... Daniela nareszcie może być szczęśliwa i mam nadzieję, że twojemu kumplowi nie wpadnie nic głupiego do głowy. A Rose z Juanem mimo ostatnich problemów też wyglądają na szczęśliwych.
Uśmiechnęła się lekko.
Myślę, że wszystko się kiedyś ułoży.
*****
Sergio
Chwycił ją w dłonie, udając z uśmiechem, że niesie na rękach narzeczonej i robiąc wrażenie tak jakby ze sobą rozmawiali, by nikt nie zauważył, że jest nieprzytomna. Po chwili wniósł ją do swojego samochodu i zasiadł za kierownicę.
A teraz nareszcie będziemy mogli być razem...
Powiedział i ruszył samochodem przed siebie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:30:28 20-11-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Jadąc do domu opowiedział Veronice o spotkaniu z Martinem
Sam nie wiem co o nim myślec...wydawał się być szczerym...
-------------------------
Andrea
Siedząc w domu przed komputerem próbowała dodzwonić się do Danieli jednak ta nie odbierała |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:40:47 20-11-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Też nie mam pojęcia czy mu wierzyć czy nie.
Odpowiedziała lekko zamyślona.
Ale jeśli wydawał się być przekonujący to możliwe, że zakochał się w Andrei. Przecież Andrea to wspaniała dziewczyna i wcale mu się nie dziwię.
*****
Sergio
Jechał przed siebie, zamierzając wywieźć Danielę do domku w górach swojego ojca, który odziedziczył po nim. Chciał tam odzyskać jej miłość, gdyż wciąż uważał, że jest to możliwe. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:43:08 20-11-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Masz rację.
Zaśmiał się parkując samochód przy rezydencji
Ładna i wyjątkowa. Może powinniśmy pomóc im się zejść? |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:40:36 21-11-11 Temat postu: |
|
|
Gabriela
Najpierw się wściekła, ale w końcu się uspokoiła i przemyślała słowa córki. No cóż. Jeśli Diego się zmienił to czemu nie mieli by być szczęśliwi. Wyszła z parku i próbowała się dodzwonić do Danieli jednak na darmo. Wybrała numer Veronici. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:11 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
A masz jakiś szczególny pomysł jakby im pomóc??
Zapytała, gdy wchodzili już do rezydencji.
Bo samo to, że moglibyśmy im w jakiś sposób pomóc się zejść jest dobrą opcją...
Powiedziała, nie zauważając, że jej telefon dzwoni, gdyż miała wyłączone dźwięki.
******
Diego
Pojechał po Danielę wyszykowany i z radością na twarzy, stukając do drzwi i czekając aż dziewczyna otworzy.
******
Sergio
Po chwili był już w domku w górach. Wyciągnął Danielę z tylnego siedzenia swojego samochodu i zaniósł ją do środka.
Poznaj mój... to znaczy nasz nowy dom...
Odparł do nadal nieprzytomnej dziewczyny i położył ją na kanapie. Po czym poszedł pozamykać wszystkie okna, drzwi i jakiekolwiek wyjścia z tego miejsca. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:30:18 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Adela
Po kilku dniach ukrywania się przed Diego postanowiła wrócić do mieszkania
Chyba powinnam się z nim pogodzić...to w końcu mój syn...
-------------------------------
Andrea
Słysząc pukanie do drzwi pobiegła otworzyć
O Diego...witaj...
Zaprosiła go do środka
Przyszedłeś po Danielę?
--------------------------------
Pablo
Zabrał małego z fotelika i trzymając dziecko w ramionach spojrzał na Vero opierając się o samochód
Hmmm...nie wiem...może zorganizować im kolację niespodziankę? Tzn zaprosić równocześnie do jednego miejsca ale tak by jedno nie wiedziało o drugim?
-----------------------------------
Daniela
Dopiero po dłuższej chwili zaczynała odzyskiwać świadomość choć okropnie kręciło się jej w głowie. Otworzyła powoli oczy i rozejrzała się dookoła nie wiedząc co się dzieje ani gdzie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:17 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Diego
Cześć. Dokładnie tak, umówiliśmy się na wieczór.
Powiedział, witając się z nią z uśmiechem.
A ona pewnie jeszcze w łazience? Prawda?
Roześmiał się.
******
Veronica
To by było coś! Andrea jest romantyczna jak każda kobieta, więc na pewno coś takiego urzekło by jej serce.
Powiedziała z uśmiechem, spoglądając na malucha.
******
Sergio
Przygotowywał w kuchni jakiś posiłek, jakby obudziła się Daniela podśpiewując z radością sobie pod nosem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:49 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Pomachał rączką chłopca do mamy
Prawda, że tatuś jest genialny ?
Zaśmiał się
Ale omówimy szczegóły na spokojnie tak żeby Andrea nas nie słyszała. Potrzymaj go a ja wybiorę zakupy z bagażnika
----------------------------------
Andrea
Zaśmiała się nerwowo
Nie ma jej...Może zapomniała, ze się umówiliście i buszuje po sklepach?
----------------------------------
Daniela
Gdy już mniej więcej odzyskała świadomość usiadła na kanapie
Gdzie ja jestem?
Szepnęła sama do siebie rozglądając się. Dopiero po chwili przypomniała sobie o spotkaniu z Sergio i przestraszyła się. Korzystając z okazji, że nie ma go w salonie po cichu podeszła do drzwi wyjmując z włosów spinkę i próbując otworzyć zamek |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:56:21 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
No własnie, trzeba być bardzo dyskretnym...
Szepnęła z uśmiechem, zabierając Fabiana na rączki.
Dobrze, a więc idź genialny tatusiu...
Powiedziała, śmiejąc się do maluszka.
*****
Diego
Jak to... zapomniała??
Powiedział, a mina mu zrzedła i go zatkało.
Ona nigdy nie zapomina o czymś tak ważnym... nigdy...
******
Sergio
Wchodząc do salonu zastał dziewczynę majstrującą przy zamku.
Nie ładnie tak bawić się w złodzieja...
Powiedział z surową miną.
PS Będę jutro, bo w idę oglądać Na dobre i na złe. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:03:41 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Udał się do bagażnika i zabrał z niego wszystkie zakupy po czym wrócił do Vero
Więc chodźmy...o Diego nas odwiedził.
-----------------------------
Andrea
Miała spotkać się z mamą. Zrozum...to na pewno było dla niej wielkie przezycie może się pogodziły i wybrały na zakupy czy coś w tym stylu
Starała się go pocieszyć choć sama zaczynała się bać
-----------------------------
Daniela
Była bardzo słaba z powodu stresu i leku usypiającego którym potraktował ją Sergio. Spojrzała na niego ze strachem i nie odpowiedziawszy nic nadal próbowała otworzyć zamek |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:17 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Zapewne przyszedł do Danieli. Podoba mi się, że od jakiegoś czasu tworzą tak zgraną i ładną parę.
Przyznała z uśmiechem, gdy kierowali się do wejścia.
*****
Diego
Może masz rację, przecież tak długo nie rozmawiała z matką.
Powiedział mimo, że miał pewne obawy.
Mogę na nią zaczekać?
*****
Sergio
Nie uda ci się to, więc nie próbuj takich numerów. Zrozum, że ja chcę dla ciebie tylko dobrze...
Odpowiedział i złapał ją w pasie, odciągając od drzwi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:17:42 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Andrea
Tak! Oczywiście co to w ogóle za pytanie?
Spytała ze śmiechem gdy do mieszkania weszli Pablo i Veronika
O już jesteście!
Przywitała ich zabierając małego
Położę go
------------------------------------
Daniela
Nie Sergio! zostaw mnie! Muszę wracać do domu! Nie mogę tu zostać! zwariowałeś!
Odpowiedziała próbując się od niego odsunąć. Serce biło jej jak oszalałe |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:53:17 25-11-11 Temat postu: |
|
|
Diego
Gdy pojawiła się Veronica i Pablo przywitał się z nimi, po czym wyjaśnił, że czeka właśnie na Danielę ze zdenerwowaniem spoglądając na zegarek.
Może tak zadzwonię do niej??
Zapytał i wybrał jej numer, gdy Veronica szykowała dla niego kawę.
*****
Sergio
Musisz tu zostać!!! Musisz być ze mną i musisz to zrozumieć!! Rozumiesz?!
Warknął, odciągając ją od drzwi na kanapę.
A teraz siedź spokojnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|