Telenowele

Rainbowpunch · Wysłany: 20:24:24 27-11-11 Temat postu:

Ricardo

Naprawdę nie ma o czym...

Powiedział lekko zdenerwowany.

Wolałbym, żebyś ty opowiedziała mi coś o sobie.

Zmienił temat, przysuwając się do niej.

*****

Sergio

Masz mnie za takiego głupca??!!

Zapytał znów wściekły.

Wypuszczę cię jak gdyby nic i każdy pójdzie w swoją stronę?!! Nie sądziłem, że jesteś tak naiwna i głupia...

Denisse · Wysłany: 20:27:31 27-11-11 Temat postu:

Daniela

Prosze uspokój się...nie chcę byś znów dostał ataku zlości...

Dodala ściszonym głosem

Znasz mnie i wiesz, że nie zrobiła bym nic przeciwko Tobie i nie pozwoliła bym by inni coś Ci zrobili...

Przyznała szczerze wstając i spoglądając na niego.

Proszę przemyśl to...przecież to nie ma sensu...bo i tak nic pomiędzy nami się nie zmieni...

Dodała

-----------------------------------

Andreina

Odstawiła kieliszek i podeszła do Ricardo siadając mu na kolanach

Nie masz do mnie zaufania? Co Cię tak denerwuje ?

-----------------------------------

Pablo

Odszedł z Vero na bok

To wszystko moja wina

Rainbowpunch · Wysłany: 20:37:42 27-11-11 Temat postu:

Sergio

Gdy będziesz tylko ze mną to wkońcu będziesz musiała mnie pokochać.

Powiedział z pewnością.

Inaczej już nigdy nie ujrzysz światła dziennego.

Przyznał z grobową miną.

Zrozumiałaś?!

******

Ricardo

Westchnął nie lubiąc rozmawiać o swoich problemach.

Andreina, nie nalegaj...

Powiedział nieco oschłym głosem, odgarniając jej kosmyk z twarzy i zbliżając swoje usta do jej karku.

Denisse · Wysłany: 20:41:33 27-11-11 Temat postu:

Daniela

Załamała ręce. Czuła się bezsilna

Nie wierzę, ze to mówisz...nie wierzę...Ty nigdy taki nie byłeś! I nie masz prawa przetrzymywać mnie w brew mojej woli!

Krzyknęła i w złości chwyciła za pogrzebacz. Podbiegła do drzwi i zaczęła uderzać nim w klamkę by się uwolnic

-------------------------------------

Andreina

Prędzej czy później będziesz musiał mówić...

Pomyślała oplatając jego kark rękoma i przytulając się. Na odczepnego zaczeła opowiadać mu o sobie przyglądając się bliżej szafkom i innym pomieszczenim

Rainbowpunch · Wysłany: 20:48:35 27-11-11 Temat postu:

Sergio

Daniela, przestań!!!! Słyszysz?! Przestań!!!

Krzyknął i chwycił ją, po czym mocno rzucił na kanapę.

Uspokój się albo zamknę cię w piwnicy!!

Zagroził.

******

Ricardo

Przyniosę butelkę mojego ulubionego wina, poczekaj chwilkę.

Powiedział, wychodząc z salonu po wino.

******

Diego

Gdy zgłosił na policję i tym razem posłuchali go na poważnie, mówiąc, że zrobią co w ich mocy wrócił do Veronici i Gabrieli, po czym wraz z Veronicą wrócili do rezydencji, gdzie czekali Pablo i Andrea.

Denisse · Wysłany: 20:52:27 27-11-11 Temat postu:

Daniela

Syknęła z bólu ale nie dała tego po sobie poznać

Tylko spróbuj!

Krzyknęła wstając z kanapy i rzucając mu gniewne spojrzenie

Prędzej Cię znienawidzę niż na nowo pokocham ! Chcesz tego?!

-----------------------------

Pablo

Odszedł z Veroniką na bok

To wszystko moja wina...

Dodał smutno

------------------------------------

Andreina

Wykorzystała chwilę nieuwagi Ricardo i szybko zaczęła przeszukiwać szafki i pobliski pokój. Znalazła kilka teczek jednak bała się przeglądać je teraz. Schowała je szybko do torebki i wróciła do salonu była cała zdenerwowana

Ps

Może niech jej nie zabija

najpierw ona pokaże te dokumenty Vero i za drugim razem jak przyjdzie poszukac jeszcze czegoś to wtedy o k ?

Rainbowpunch · Wysłany: 20:59:44 27-11-11 Temat postu:

Sergio

Nie chcę!!! Ale nie mam innego wyjścia moja droga!!!

Krzyknął wściekły.

A teraz idź do jakiegoś pokoju i kładź się!! I nawet nie próbuj uciekać bo ci się nie uda. Zrozumiano?

*****

Veronica

Jak twoja wina? O czym ty mówisz?

Zapytała zdumiona jego słowami.

******

Ricardo

Wrócił i spojrzał na podenerwowaną Andreinę.

Coś nie tak?? Jakoś zbladłaś...

Powiedział z uśmiechem, kładąc na stolik swoje ulubione wino.

PS : Tak, tak

Jeszcze dziś jej nie zabije tylko za tym drugim razem czyli za jakieś 2 tygdonie u nas

Denisse · Wysłany: 21:03:48 27-11-11 Temat postu:

Daniela

Wszystko lepsze od przebywania z tobą!

Rzuciła zła wchodząc po schodach lecz w pewnym momencie cofnęła się i zeszła do salonu wchodząc do pokoju na dole gdyż z niego łatwiej będzie spróbować uciec

Dobranoc!

Gdy weszła do pokoju rzuciła się na łóżko nie mając nawet siły płakać

Mam nadzieję, ze ta noc będzie w miarę spokojna a on nie zrobi mi nic złego...

=====================

Andreina

Ja? to pewnie z powodu Twojego mieszkania. Przy nim wypadam strasznie blado

Zaśmiała się

----------------------------------

Pablo

Pamietasz jak Daniela straciła pamięć? Sam zaprponowałem Sergio wtedy by ją porwał i opowiedział jej jaka jest prawda by odzyskała pamięć.

Rainbowpunch · Wysłany: 21:13:36 27-11-11 Temat postu:

Sergio

Dobranoc.

Odpowiedział jedynie i usiadł w salonie, by Danieli nie przyszło nic głupiego do głowy. Wziął butelkę koniaku i zaczął po trochę upijać.

******

Veronica

Głuptasie, ale to już było dawno temu, tak??

Powiedziała by go pocieszyć, chwytając jego twarz w swoje dłonie.

To nie jest twoja wina, że Sergio oszalał.

******

Ricardo

W każdym bądź razie i tak jesteś piękna...

Powiedział i podał jej kieliszek.

Spróbuj tego wina. To mój ulubiony rocznik, na pewno ci posmakuje.

Denisse · Wysłany: 21:17:05 27-11-11 Temat postu:

Andreina

Chcesz mnie upić?

Spytała rozbawiona odbierając od niego kieliszek wina

Masz rację...wyborne

--------------------------------

Daniela

Spojrzała do salonu a widząc, że Sergio pije odetchnęła z ulgą

Niech się upije i da mi spokój...

Pomyślała grzebiąc w szafie i zabierając jego koszulę by przebrać się w nią po prysznicu. Nie chciała spać w swoich ubraniach. Po wszystkim położyła się do łóżka i dopiero po godzinie mimo wszystko zmęczona i obolała usnęła

--------------------------------------

Pablo

Ale to i tak boli...to mój najlepszy przyjaciel...zrozum...

Jękną i przytulił ukochaną

Anna. · Wysłany: 19:56:13 28-11-11 Temat postu:

Gabriela

Modliła się by Sergio uwierzył we wszystko co mu powiedziała.

---------

Carlos

To teraz nie ważne...

Pogładził ja delikatnie po policzku.

Denisse · Wysłany: 21:56:41 28-11-11 Temat postu:

Juan

Był w domu dziecka załatwiać sprawy związane z adopcją wraz z Rose więc nie wiedzieli nic o porwaniu Danieli. Wrócili wieczorem do rezydencji

Dziwne...nie ma Gabrieli...

Anna. · Wysłany: 18:02:41 29-11-11 Temat postu:

Rose

Mhm... Bardzo dziwne. Mama zawsze była o tej porze. Zaraz do Niej zadzwonię.

Powiedziała, po czym wybrała numer do matki i aż pobladła gdy Gabriela jej o wszystkim powiedziała.

Sergio porwał Danielę.

Denisse · Wysłany: 18:37:01 29-11-11 Temat postu:

Juan

Zasmiał sie nerwowo

nie kłam

Anna. · Wysłany: 18:41:53 29-11-11 Temat postu:

Rose

Nie kłamię... Twój kuzyn porwał moją siostrę i nikt nie wie gdzie są...