Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:05:32 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Martin
Gdy Andrea odeszła spojrzał na kobietę ze złością.
Co ty wyprawiasz do cholery?!
Krzyknął wściekły.
Jesteś nienormalna!! Idź się leczyć!!
Wybuchnął, kierując się do wyjścia.
****
Policja
Na trzy wyważymy te drzwi!!!
Wydał polecenie i zaczęli wyważać drzwi na co Sergio odsunął się na bok, ciągnąc Danielę i chowając ją w innym pomieszczeniu.
Oby cię tu nie znaleźli!!
Powiedział zamykając te drzwi, gdy policja wkroczyła do domu wraz z Diego. Wymierzyli bronią w Sergio, a Diego krzyknął.
Gdzie jest Daniela?! Mów!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:54 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Andrea
Usiadła na kanapie miedzy sukienkami i po raz pierwszy od dawna rozpłakała się
------------------------
Samanta
Krzyknęła za Martinem
Ważne, że dokuczyłam tej idiotce!
------------------------
Daniela
Była nieprzytomna więc nie mogła zawiadomić Diego o tym ,że jest z Sergio |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:19:44 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Martin
Wyszedł by ochłonąć emocje.
Ja chyba zwariuję!!
Powiedział łapiąc się za głowę.
Jak ja mam ją odzyskać, Boże??
*****
Sergio
Nie ma tu ze mną żadnej Danieli! Już dawno z nią się nie spotykałem!
Udawał, podnosząc ręce do góry.
Przeszukajcie dom!!
Wydał rozkaz jeden z policjantów, po czym Sergio wyciągnął pistolet strzelając do jednego z policjantów i kierując broń do Diego.
Uwaga!!!
Krzyknął jeden z policjantów i postrzelili Sergio w nogę, po czym skuli go kajdankami prowadząc do radiowozu, a reszta wraz z Diego zaczęli przeszukiać dom. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:52 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Andreina
Wszystko było gotowe do zatrzymania Ricardo. Siedziała w pracy za biurkiem mimo wszystko żałując, ze ten mężczyzna w rzeczywistości jest takim draniem
------------------------------
Andrea
Przebrała się zabierając swoje rzeczy i wychodząc przed firmę. Dostrzegła jednak Martina i zniesmaczyła się
Miałeś sobie iść... |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:06 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Martin
Spojrzał na nią błagającym wzrokiem.
Nie wiem już jak prosić cię o wybaczenie... już miesiąc daję się upokarzać byle by tylko odkupić swoje błędy. Andrea, przecież ja cię kocham.
Wyznał.
*****
Diego
Daniela!!!!
Krzyczał, szukając dziewczyny bezskutecznie, gdy wkońcu dotarł do zamniętego pokoju.
Daniela, jesteś tam?!!
Zapytał, po czym zaczął wywarzać drzwi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:51:30 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Andrea
W głębi ducha już dawno wybaczyła Martinowi. Za bardzo go kochała by gniewać się na niego
Musisz mnie jakos ładnie przekonać do tego bym Ci wybaczyła...pokazać, że jesteś mężczyzną...
-------------------------------
Daniela
Hałas i strzelanina sprawiły, ze powoli odzyskiwała świadomość. Zamrugała nerwowo oczami próbując podnieść się z zimnej posadzki jednak nie była w stanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:56 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Martin
Spojrzał na nią zdziwiony jej słowami.
Nie rozumiem... co takiego mam zrobić??
Zapytał, nie odwracając od niej wzroku.
*****
Diego
Gdy wyważył drzwi od razu zauważył Danielę i rzucił się w jej kierunku chwytając ją w ramiona ze łzami w oczach.
Najdroższa, moja piękna, ukochana, moje serduszko!!!
Wymieniał całując ją po całej twarzy.
Powiedz... jak się czujesz?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:04:53 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Daniela
Diego...
Szepnęła z uśmiechem słabym głosem
Kocham Cię...
Szepnęla po czym ponownie zemdlała
------------------------------------------
Andrea
Nie no! Ja mam Cię uczyć?
Spytała po czym pocałowała mężczyznę namiętnie i odsunęła się od niego
Rozumiesz? |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:13:36 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Diego
Ja ciebie też kocham mój aniele i obiecuję, że teraz nikt cię nie skrzywdzi.
Wyznał, całując ją w czoło i biorąc delikatnie na ręce.
Zaopiekuje się tobą.
Powiedział, gdy ta zemdlałą ponownie i po chwili już drugim radiowozem jechali z powrotem, w między czasie poinformował Veronicę o sprawie.
*****
Veronica
Rozmawiała przez telefon z Diego a po chwili na jej twarzy wypłynął uśmiech i rzuciła się z radością na Pablo.
Odnaleźli Danielę!!!!
*****
Martin
Spojrzał na nią z zaskoczeniem.
Andrea... ty....
Po czym nie wiedząc co powiedzieć sam pocałował ją w usta z namiętnością. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:17:43 03-12-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Złapał ukochaną w ramiona i okręcił się z nią dookoła
Matko tak się cieszę! W końcu cała i zdrowa wróci do domu! Widzisz kochanie? Wszystko co złe kiedys się konczy!
--------------------------------------
Andrea
Poddała się pocałunkowi ciesząc się, że w końcu zdecydowała się na ten krok
Tym razem Ci wybaczam...ale jeśli jeszcze kiedyś...
---------------------------------------
Daniela
Została przewieziona do pobliskiego szpitala gdzie od razu się nią zajęli. Po godzinie była już w jednej z sal z kroplówką a lekarz rozmawiał z Diego
Ma anemię i jest mocno osłabiona. Prawie nic nie jadła od ponad tygodnia...siniaki zadrapania i inne otarcia nie są groźne i za kilka dni znikną. Jeśli pan chce moze odwiedzić pacjentkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:34:23 04-12-11 Temat postu: |
|
|
Rose
Przez całe dwa tygodnie leżała w łóżku a gorączka wcale nie ustępowała. Ciągle majaczyła.
To moja wina... Moja wina... Mamo wybacz mi... Tato nie udało mi się wypełnić Twojej prośby....
------------
Max
Oby się Daniela odnalazła bo z tego wszystkiego Rose się rozchorowała.
Wyszeptał obejmując narzeczoną.
Może byśmy tam pojechali i zobaczyłabyś jak można pomóc mojej kuzynce ?
----------
Carlos
Wszedł do sali, w której leżała Marcela.
Jak się czujesz ?
-----------
Gabriela
Ucieszyła się, gdy Veronica zadzwoniła i powiadomiła ją, że Daniela się odnalazła.
Boże dziękuję Ci... |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:23:38 04-12-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wszystko poszło po dobrej myśli!!! Wszystko nareszcie zacznie się układać szczęśliwie!!
Krzyczała z radością.
Musimy jechać do szpitala. Diego mówił, że ma kilka siniaków i jest wyczerpana, ale najważniejsze, że ją odnaleźli.
*****
Diego
Mam nadzieję, że szybko dojdzie do zdrowia.
Wyraził swoją opinię, po czym cicho wszedł do sali, w której leżała przypięta do kroplówki Daniela. Z uśmiechem ucałował ją w czoło i chwycił ją za dłoń.
Jak się czujesz??
*****
Martin
Położył swoją dłoń na sercu i uniósł drugą dłoń do góry.
Obiecuję, że jeśli cię okłamię to będziesz miała prawo pozbawić mnie ręki!
Powiedział całkiem poważnie.
Ale jestem też pewien, że nie popełnię drugi raz tej głupoty.
*****
Marcela
Całkiem, całkiem...
Wyznała z bladym uśmiechem.
Trochę jeszcze mnie boli w boku, ale lekarz powiedział, że za tydzień już nie będę odczuwać żadnego bólu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:31:03 04-12-11 Temat postu: |
|
|
Daniela
Otworzyła oczy i uśmiechnęła się do Diego
Jak to miło wreszcie zobaczyć czyjąś pozytywną twarz...a czuję się tak jak by walec po mnie przejechał
Dodała parskając śmiechem
---------------------------------
Andrea
Zaśmiała się
Nie przesadzaj....niczego nie będę Cię pozbawiała...
Przytuliła się do niego
Ale chciała bym wiedzieć czemu zgodziłeś się pracować dla tego typka
---------------------------------
Pablo
Tak...teraz już może być tylko lepiej! |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:36:25 04-12-11 Temat postu: |
|
|
Diego
W pierwszej chwili chciałem zabić tego padalca, ale ważniejsze było to, żeby cię odnaleźć...
Wyznał z lekkim uśmiechem.
A teraz nie spuszczę z ciebie oka, nawet jeśli będziesz miała mnie dość. Będę się tobą opiekował na okrągło i nigdzie nie wyjdziesz beze mnie, dopóki nie będę pewny, że nic ci nie grozi.
*****
Martin
Przytulił ją mocno do siebie i westchnął.
Potrzebowałem pieniędzy...
Wyznał po chwili.
Dlatego zgodziłem się na coś takiego. Wydawało mi się, że będzie to łatwe zadanie, ale okazało się być najtrudniejsze jakie kiedykolwiek mogłem podjąć. Trudno było zranić dziewczynę, którą się kochało.
*****
Veronica
Jedziemy do szpitala??
Zapytała z entuzjazmem.
Muszę zobaczyć jak Daniela się czuję. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:41:41 04-12-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Tak oczywiście
Uśmiechną się po czym zostawili małego z jedną z pokojówek i udali się do szpitala
-----------------------------
Andrea
Jej serce zadrżało po wyznaniu chłopaka
Ja Ciebie też kocham...
Odparła gdy nagle musieli odskoczyć od lecącego w ich stronę buta którego rzuciła ku nim wściekła Samanta
Co za wywłoka...jak ja jej nie znoszę...
-----------------------------------
Daniela
Westchnęła
Nie mów tak...na swój sposób szkoda mi go...pochorował się i to przeze mnie...Ale najważniejsze, że już jestem z Tobą. I teraz już nic nas nie rozdzieli... |
|
Powrót do góry |
|
|
|