Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:08:31 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Przytulił Veronikę
Brr zimno trochę prawda ? ciekawe gdzie ona jest...
----------------------------
Andrea
co ? Jak to ? Czemu tak mówisz ?
Spytała siadając przy jego stoliku
to nie prawda...on już od dawna dziwnie się zachowywał... |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:17:50 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Ona dotrzymuje słowa, zaraz powinna...
Nie dokończyła, gdy usłyszeli za sobą głos Ricardo i przeszły ją ciarki.
Wow, jak miło was oboje widzieć... razem...
Powiedział, a Veronica wraz z Pablo się obrócili ku niemu. Był trochę oddalony od nich, ale trzymał w dłoni pistolet.
*****
Diego
Pablo powiedział, że to wszystko moja wina... i możliwe, że ma rację...
Powiedział ze smutkiem.
******
Martin
Czekał na Andreę, która poszła porozmawiać z Diego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:23:38 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Carlos
Wszedł razem z Marcelą do jej mieszkania
Masz na coś ochotę ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:24:27 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Ty?
Zezłościł się ale i przestraszył widząc tutaj swojego największego wroga
Powinieneś już dawno skończyć w więzieniu!
--------------------------------
Andrea
Nie możesz tak myśleć...pamiętam jak Veronika i Daniela wróciły i oni znów się pogodzili...już wtedy dziwnie się zachowywał. Był ciągle zazdrosny nawet o to, ze wychodziła ze mną czy Veroniką wiecznie u nas przesiadywał i wydzwaniał do niej...to nie twoja wina. To wszystko zaczęło się chyba już gdy siedział w więzieniu |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:26:24 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Ricardo
Nim skończę w więzieniu...
Powiedział z satysfakcją.
Chcę skończyć z tobą!!
Powiedział ze śmiechem, a Veronica przestraszona chwyciła Pablo za rękę.
*****
Diego
Uważasz, że to nie jest moja wina??
Zapytał z nadzieją.
Nawet nie wiesz jak mi ulżyło, że nie jestem winien tego co go spotkało. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:15 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Carlos
Masz na coś ochotę, Marcelo ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:31:01 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Jak zwykle beznadziejny i żałosny
Rzucił a potem szepną do Veroniki
Będziesz musiała uciekać...
-------------------------------
Andrea
To nie Twoja wina...
Pogładziła go po ramieniu wstając
Wybacz ale ja z Martinem musimy jechać coś załatwić a nie chcemy zostawiać Danieli samej...pójdziesz do niej ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:31:31 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Marcela
Ułożyła się wygodnie na łóżku.
Czuję się okropnie, ale lekarz powiedział, że za kilka dni będę jak nowo narodzona.
Roześmiała się.
Jeśli mógłbyś to może jakiegoś soku??
*****
Veronica
Spojrzała na ukochanego i szepnęła.
Nie mogę cię zostawić...
******
Ricardo
A co to za sekreciki??
Roześmiał się.
Teraz gdy ja jestem u władzy...
Powiedział obracając pistolet w dłoni.
...Veronica, podejdź tutaj...
*****
Diego
Nie ma sprawy. Zostanę z nią, a ty idź. I dzięki za te słowa.
Powiedział z uśmiechem.
Ostatnio zmieniony przez Rainbowpunch dnia 19:35:10 10-12-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:38:34 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Carlos
Oczywiście
Uśmiechnął się, po czym poszedł do kuchni i nalał soku. Przyniósł Marceli i podał.
Proszę |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:41:41 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Chyba się z głupim przez ścianę macałeś!
Rzucił osłaniając Veronikę
Nie wolno Ci się do niego zbliżać rozumiesz ?
---------------------------------
Andrea
Wraz z Martinem jechali na miejsce spotkania z Veroniką |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:44:31 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Ricardo
Myślisz, że nie podejdzie do mnie?? To jesteś w błędzie...
Powiedział z cwanym uśmiechem i wymierzył w Pablo, po czym strzelił mu prosto w nogę, tak by mężczyzna upadł. Veronica jedynie krzyknęła i rzuciła się z płaczem ku ukochanemu.
O Boże... kochanie...
*****
Martin
Kierowali się powoli na spotkanie, nie wiedząc co tam ich może spotkać.
O czym rozmawiałaś z Diego?
Zapytał z uśmiechem.
*****
Marcela
Dziękuję, zaschło mi w gardle.
Powiedziała, pijąc sok.
Mam nadzieję, że nie sprawiam ci kłopotu.
Ostatnio zmieniony przez Rainbowpunch dnia 19:45:35 10-12-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:48:31 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Carlos
Alez oczywiście, że nie sprawiasz mi problemu....
Uśmiechnął się. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:50:12 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Andrea
Opowiedziała mu o całej rozmowie z Diego
Szkoda, że tak się zdołował bo nie zasłużył na to. Jaki był taki był ale to z powodu matki a nie dlatego ze jest zły
---------------------------------
Pablo
Zacisnął zęby z bólu
Spokojnie nic mi nie jest...zresztą za chwilę bedzie tu Andrea i Martin
Szepną |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:58:17 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Martin
Nie wydaje mi się, żeby był zły, a wręcz przeciwnie.
Przyznał z uśmiechem.
*****
Ricardo
Veronica!! Czekam!!
Krzyknął, jednak ta nie chciała podejść.
Albo podejdziesz albo dostanie kolejną kulkę i kolejną aż nic z niego nie zostanie.
Powiedział wściekły więc ucałowała Pablo i skierowała się w stronę Ricardo.
*****
Diego
Wrócił do sali, gdzie leżała Daniela, jednak ta spała. Przysiadł więc koło niej, gładząc jej dłoń i dziękując Bogu za to, że odnalazł ją całą i zdrową.
PS Zrobimy za chwilkę, że dojadą Martin i Andrea ale jeszcze odczekajmy momencik ok? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:01:55 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Veronika stój!
Wstał mimo bólu i złapał ją za ramię
Oszalałaś?! Nie myślisz o Fabianie?! Nie mozesz do niego iść! Uciekaj!
------------------------------
Adela
Przekupiła jedną z pielęgniarek w psychiatryku by spotkać się z Sergio i przekazać mu nóż tak by mógł uciec z zakładu i zabić Danielę
Sergio...poznajesz mnie ?
-------------------------------------
Andrea
Zaparkowali dwie ulice dalej i postanowili dojść na spotkanie z Pablo i Veroniką
Chodź jesteśmy juz i tak spóxnieni |
|
Powrót do góry |
|
|
|