Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:41 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Veronica
Pablo, on cię zabije!! Chcesz tego?! Bo ja na to nie pozwolę!!
Powiedziała do ukochanego, po czym podchodząc przestraszona do Ricardo mężczyzna chwycił ja za rękę i przyciągnął do siebie, trzymając mocno.
A teraz pooglądasz jak twój mężczyzna... umiera...
Powiedział ze śmiechem, a Veronica rozpłakała się.
Proszę, nie rób tego...
******
Sergio
Spojrzał nieobecnym wzrokiem na kobietę.
Poznaję panią... pani jest matką tego idioty!!!
Warknął.
*****
Martin
Już wcale nie jest tak daleko...
Odpowiedział, trzymając ją za rękę i kierując się w umówione miejsce. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:13 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Pablo
Taki z ciebie cwaniak ? To spróbuj zachować się jak mężczyzna i odrzuć ten pistolet!
Spojrzał na niego z nienawiścią
---------------------------
Adela
Tak ale teraz mogę pomóc Ci stąd uciec...chcesz tego ?
---------------------------
Andrea
Mam nadzieję, że to nic poważnego i nasze spóźnienie nie wpłynie na to spotkanie jakoś negatywnie
Powiedziała przytulając się do niego |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:21:38 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Ricardo
Nie mam zamiaru brudzić sobie tobą rąk!
Krzyknął wściekły przez słowa mężczyzny i zaciskając mocno Veronici nadgarstek.
A ty głupia suko myślałaś, że tak po prostu mnie wykiwasz i się mnie pozbędziesz?!!
Warknął do niej, potrząsając nią.
*****
Sergio
Jakim cudem??
Zapytał zainteresowany jej słowami.
I co za to chcesz??
*****
Martin
Zaraz będziemy na miejscu. Jestem dobrej myśli, że teraz dzięki tym dowodom Ricardo skończy za kratkami.
Powiedział zadowolony.
Na wszelki wypadek gdyby się pojawił mam przy sobie broń. Ale raczej ta policjantka była dyskretna i Ricardo nawet nie zauważył zniknięcia tych dowodów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:24:13 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Carlos
Podał Marceli sok i usiadł na brzegu stolika.
Będę Twoim osobistym pielęgniarzem |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:25:32 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Adela
Po prostu...przydasz mi się...nie uważasz, że Daniela zasługuje na karę za to co Ci zrobiła ? zabijesz ją...
Spytała zbliżając się do niego
------------------------------------
Andrea
Cicho...patrz...co tam się dzieje ?
Spytała wyglądając zza rogu budynku
------------------------------------
Pablo
Tani nic nie warty tchórz !
Zezłościł się i chwycił w dłoń kamień rzucając nim w ramie mężczyzny |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:29:41 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Sergio
Mam zabić... Danielę??
Zapytał, a w jego oczach pojawił się Diego i to o jego zabiciu zaczęło mu chodzić po głowie.
Masz rację... zabiję...
*****
Martin
O cholera...
Zaklął pod nosem.
Wiedziałem, że on nie da za wygraną. Musimy działać.
*****
Ricardo
Syknął z bólu, chwytając się za ramię.
Masz czego chciałeś!!!
Krzyknął i strzelił do niego drugi raz.
Przekonacie się że ze mną nie wolno igrać!! To ja tutaj ustalam warunki!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:54 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Carlos
Podał Marceli sok i usiadł na brzegu stolika.
Będę Twoim osobistym pielęgniarzem, jeśli mi na to pozwolisz
------------
Rose
Zabierz mnie do Danieli, kochanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:34:03 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Marcela
To naprawdę nie będzie problem dla ciebie??
Zapytała z delikatnym uśmiechem.
Masz własne prywatne życie wkońcu a ja nie chcę być ciężarem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:38:14 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Carlos
Żaden problem... Dla Ciebie wszystko, moja piękna
Uśmiechnął się czule
I nie będziesz żadnym ciężarem. Myśl, że będę spędzał w Twoim towarzystwie wiele czasu napełnia mnie radością i optymizmem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:35 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Adela
Podała Sergio książkę w środku której znajdował się nóż
Zostawię otwarte drzwi. Masz tu ubranie w które musisz się przebrac a potem zawiozę Cię do szpitala...wreszcie pozbędę się Daneili...
---------------------------
Pablo
złapał się za ramie
Zawsze taki byłeś...nic nie warty i zakłamany...
---------------------------
Andrea
Ja mogę odwrócić jego uwagę a Ty zaatakujesz go od tyłu
Zaproponowała |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:43:10 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Daniel
Jak się ma moja śliczna żona ?
Spytał z uśmiechem, wchodząc do mieszkania i wręczając Sumaji bukiet róż, a następnie czule ją całując.
-------------
Rose
Nakłoniła Juana by pojechali do sierocińca zobaczyć chłopczyka, którego chcieli zaadoptować.
------------
Gabriela
Pojechała do szpitala, aby zobaczyć się z Danielą.
----------
Max
Teraz możemy wznowić przygotowania do ślubu |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:47:21 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Sergio
Dobrze. Niech pani czeka na mnie na korytarzu.
Powiedział, a gdy kobieta wyszła przebrał się z zadowoleniem.
Mam szanse zabić Diego...
Powiedział do siebie, a po chwili wyszedł na korytarz.
*****
Ricardo
A ty to niby co?! Wieczny nieudacznik!
Krzyknął wściekły.
Nie odzywaj się więcej bo obiecuję, że odstrzelę ci łeb!
*****
Martin
Tylko uważaj na siebie... proszę cię... on ma broń...
Poprosił, całując ją delikatnie w usta.
*****
Marcela
Ja również cieszę się, że nie jestem sama i jesteś tu przy mnie.
Odpowiedziała, chwytając go za dłoń.
Ale mam bardzo złe przeczucie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:51:09 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Carlos
I zawsze będę przy Tobie
Uśmiechnął się i ucałował jej dłoń.
Złe przeczucie ? Jakie ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:51:56 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Adela
Na korytarzu czekała na Sergio ciesząc się, ze jej znajoma uśpiła lekarza by ta mogła zabrać stąd Sergio
------------------------------
Andrea
Pablo przynajmniej jest...przystojniejszy fajniejszy milszy sprytniejszy
Zaczęła wymieniać podchodząc do niego i stając i patrząc na niego pogardliwie z uśmiechem
Vero mówiłaś, że masz coś ważnego do załatwienia nie sądziłam ,ze masz na myśli deratyzację .
-----------------------------------
Daniela
Po godzinie snu powoli zaczęła się przebudzać |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:55:32 10-12-11 Temat postu: |
|
|
Daniel
Jak się ma moja śliczna żona ?
Spytał z uśmiechem, wchodząc do mieszkania i wręczając Sumaji bukiet róż, a następnie czule ją całując.
-------------
Rose
Nakłoniła Juana by pojechali do sierocińca zobaczyć chłopczyka, którego chcieli zaadoptować.
------------
Max
Teraz możemy wznowić przygotowania do ślubu |
|
Powrót do góry |
|
|
|