Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ciernie miłości [forma Virtualu]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 383, 384, 385 ... 395, 396, 397  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:23:50 10-12-11    Temat postu:

Martin

Spojrzał na Andreę z zaskoczeniem.

Chodź szybko do sali Danieli...

Powiedział, chwytając ukochaną za rękę by sprawdzić czy wszyscy są cali.

*****

Diego

Pierwszy raz nie mógł powstrzymać płaczu.

Mimo wszystko była moją matką i tak bardzo ją kochałem.

Wyznał, tuląc się do ukochanej.

PS Ja już lecę, bo nie długo mam film. Pa :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:27:51 11-12-11    Temat postu:

Gabriela

Przyjechała do szpitala do Danieli. Dowiedziała się, że trafił tu także jej syn - Ricardo, który jest umierający. Poczuła ucisk w sercu i zapytała gdzie jest jego sala. Przekonała policję, by ją wpuścili. Weszła i na jego widok łzy napłynęły jej do oczu.

Ricardo... Synku....

Wypowiedziała te słowa cicho, ale z uczuciem. Czuła się winna... W końcu to ona doprowadziła do tego kim się stał, porzucając Go zaraz po porodzie.

-----------------

Daniel

Jak się ma moja śliczna żona ?

Spytał z uśmiechem, wchodząc do mieszkania i wręczając Sumaji bukiet róż, a następnie czule ją całując.

-------------

Rose

Nakłoniła Juana by pojechali do sierocińca zobaczyć chłopczyka, którego chcieli zaadoptować.

------------

Max

Teraz możemy wznowić przygotowania do ślubu

-----------------

Carlos

Spokojnie... Na pewno nic mu nie jest

Pogładził Marcelę po włosach uspokajająco.


P.S Ja bd gdzieś tak koło 13.00 i pewnie tylko do 15.00 bo bd musiała się uczyć na spr z biologii....


Ostatnio zmieniony przez Anna. dnia 10:28:27 11-12-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:18:03 11-12-11    Temat postu:

Ricardo

Czuł, że to już jego koniec i wiedział, że lada chwila odejdzie z tego świata. Wtedy właśnie prócz bólu fizycznego poczuł ból psychiczny - wszystko co zrobił złego w życiu wracał ze zdwojoną siłą i miał okropne wyrzuty sumienia. Wiedział, że już na to za późno. Ledwo przytomny leżąc samotnie w sali usłyszał głos matki, który wzbudził w nim uczucia.

Mamo...

Wyszeptał, gdyż na nic więcej nie miał sił. Jego koniec był coraz bliski.

Przepraszam... za wszystko...

Powiedział, powoli tracąc życie.

*****

Marcela

Ostatnio zajęłam się sobą i nawet nie kontaktowałam się z nim. Nie wiem jak mu się układa ani nic. Mam teraz potworne wyrzuty sumienia.

Wyznała cicho.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:31:24 11-12-11    Temat postu:

Gabriela

Złapała syna za rękę i przytuliła do swojego policzka.

To ja przepraszam, synku.... Byłam okropną matką.... A raczej kobietą, która Cię porzuciła.... Wybacz mi ....

Mówiła, a z jej oczu płynęły łzy.

------------

Carlos

Spokojnie.... Spróbujesz potem jeszcze raz zadzwonić....

Uśmiechnął się do Niej czule.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:43:34 11-12-11    Temat postu:

Ricardo

Na jego ustach pojawił się delikatny uśmiech.

Teraz mogę... umrzeć... w spokoju...

Wydukał coraz cichszym i słabszym głosem.

Szkoda tylko... że nie miałem szansy... by naprawić wszystko...

*****

Marcela

Mam nadzieję, że nic się nie stało.

Odpowiedziała z delikatnym uśmiechem.

Gdyby nie ty to chybabym oszalała.

Roześmiała się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:47:18 11-12-11    Temat postu:

Gabriela

Serce jej pękało na kawałeczki, gdy tak mówił.

Nie mów tak, kochanie.... Ty nie umrzesz... Musisz przeżyć....

Mocniej przycisnęła jego dłoń do swojego policzka.

Jeszcze naprawisz popełnione krzywdy.... Mama to wie... I mimo wszystko Kocham Cię, Ricardito...

Wypowiedziała jego imię zdrobniale, tak jak zawsze wołała w nocy gdy sie budziła po koszmarach.

----------

Carlos

Nie było by na pewno aż tak źle

Zaśmiał się

Uwielbiam gdy się uśmiechasz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:47:48 11-12-11    Temat postu:

Daniela

Przytuliła Diego i sama się rozpłakała widząc jego ból


Naprawdę bardzo mi przykro...Ale tym jak się zachowała dała Ci największy dowód miłości...

Starała się jakoś go uspokoić

-----------------------------------

Sumaja


Uśmiechnęła się do Daniela


Kwiaty? a z jakiej to okazji kochanie?

Spytała odbierając od niego bukiet kwiatów i całując go w usta

Byłeś może w szpitalu odebrać moje wyniki badań?

------------------------------------

Andrea

Tak chodźmy szybko zobaczyć co tam się stało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:52:30 11-12-11    Temat postu:

Daniel

A czy musi być jakaś okazja bym dawał Ci kwiaty ?

Spytał z uśmiechem

Mhm... Byłem... Oto one

Podał jej koperte z wynikami


P.S Zaraz wracam... ide na obiad :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:53:22 11-12-11    Temat postu:

Ricardo

Za późno...

Powiedział cicho.

Skrzywdziłem... zbyt wiele osób... byłem potworem... i takim mnie zapamiętają...

Wyszeptał, czując się coraz gorzej.

Nic już nie da się naprawić...

*****

Marcela

A ja uwielbiam gdy poprawiasz mi humor.

Roześmiała się.

A teraz jestem strasznie głodna. W szpitalu dostawałam ohydne jedzenie.

*****

Diego

Straciłem ją na zawsze, a przecież mogła wszystko jeszcze naprawić.

Powiedział ze smutkiem.

Nie opuszczaj mnie teraz, nie zostawiaj mnie... proszę...

*****

Martin

Wraz z Andreą wbiegli do sali, gdzie Diego siedział na podłodze, a Daniela go przytulała.

Co się stało??


Ostatnio zmieniony przez Rainbowpunch dnia 14:04:16 11-12-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:56:33 11-12-11    Temat postu:

Daniela też miała sie z nim pożegnać coś go tak szybko ukatrupiła ?

Andrea

Złapała Martina za rękę i wskazała na plamę krwi na podłodze


Czy Sergio...

Tak zabił...matkę Diego...

Odpowiedziała Daniela w czasie gdy pielęgniarka podała mu środek na uspokojenie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:03:40 11-12-11    Temat postu:

A no tak, to poczekaj Ewelinko zmienię zaraz ok?

Martin

On już kompletnie stracił zmysły...

Stwierdził, nie wierząc w to.

*****

Diego

Czuję, że to wszystko moja wina. Ta kulka miała być dla mnie...

Powiedział ze łzami w oczach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:09:05 11-12-11    Temat postu:

Gabriela

Nie jesteś potworem synku.... Jesteś tylko mężczyzną, który zbłądził przez porzucenie i odrzucenie własnej matki....

Mówiła spokojnie z uczuciem.

Nie umrzesz.... Bd żył i wszystko naprawisz a ja Ci pomogę....

----------

Carlos

Zawsze bd to robił

Uśmiechnął się

jakieś konkretne życzenie ?

--------------

Daniel

A czy musi być jakaś okazja bym dawał Ci kwiaty ?

Spytał z uśmiechem

Mhm... Byłem... Oto one

Podał jej koperte z wynikami


Ostatnio zmieniony przez Anna. dnia 14:09:54 11-12-11, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:09:51 11-12-11    Temat postu:

Pielęgniarka

Po podaniu Diego środków nasennych on i Daniela musieli wyjść z sali którą trzeba było oczyścić w tym samym czasie do Danieli podeszła inna pielęgniarka informując ją, że kilka sal dalej leży jej brat który umiera

---------------------------

Daniela

Co takiego?

Spytała po czym Andrea i Martin opowiedzieli jej pokrótce wszystko a ona szybko poszła do tamtej sali wraz z pielęgniarką

Ricardo...

Szepnęła ze łzami w oczach podchodząc do łózka z drugiej strony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:17:53 11-12-11    Temat postu:

Ricardo

Wszystko inaczej by wyglądało... gdybyś mnie nie porzuciła, ale... już zapomniałem o tym...

Wyznał nie mając już pretensji do matki, gdy do sali wbiegła jego siostra. Zrobiło mu się lżej na sercu, że w obliczu śmierci nie jest sam.

Daniela... siostrzyczko... przepraszam...

*****

Marcela

Może weźmiesz mnie za wariatkę...

Powiedziała ze śmiechem.

ale mam ochotę na spaghetti z dużym dodatkiem sera.

*****

Veronica

Podeszła pod salę gdzie leżał umierający Ricardo. Nie wchodziła, gdyż wiele przez niego wycierpiała, ale zrobiło jej się przykro. Wkońcu to nie jego wina była, że tak zbłądził.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Denisse
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 39481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:20:36 11-12-11    Temat postu:

Daniela

Rozpłakała się widząc brata w takim stanie. Pogłaskała go po policzku i złapała za rękę

Przepraszasz? nie masz mnie za co przepraszać...ale nie mów nic...nie możesz tracić więcej sił...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 383, 384, 385 ... 395, 396, 397  Następny
Strona 384 z 397

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin