|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:57 29-01-12 Temat postu: |
|
|
Niby tak, ale co z tego, jak szukał pocieszenia w każdej, napotkanej kobiecie - tak czy siak zranił żonę, a w moim mniemaniu nadal najrozsądniejszą decyzją w ich przypadku jest rozwód.
A poparcie to faktycznie może za dużo powiedziane, ale opcja wyciągnięcia przez Julianę dłoni względem Vero, można uznać za milowy krok w ich relacjach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:03:19 29-01-12 Temat postu: |
|
|
Może wtedy nie dorósł jeszcze do małżeństwa? Zresztą naturalną reakcją każdego człowieka na narzucanie mu czegokolwiek jest bunt i może te jego skoki w bok był swego rodzaju buntem i manifestem przeciwko woli ojca, który zresztą sam dobrze wie, że jego syn nie jest świętoszkiem.
Juliana i Vero mają przed sobą jeszcze długą drogę - obie mają ciężki charakter więc ich współpraca będzie ciężka
ps. nie mogę się napatrzeć na Twój avek |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:10:39 29-01-12 Temat postu: |
|
|
W takim razie ów bunt wyszedł mu znakomicie
P.S. Hihi, to tak, jak ja - Gonzalo w takim wydaniu to jest to, co tygryski lubią najbardziej |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:16:33 29-01-12 Temat postu: |
|
|
Popatrzę jeszcze chwilę, może mi się przyśni |
|
Powrót do góry |
|
|
aga-dula Obserwator
Dołączył: 28 Sty 2012 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:13:56 30-01-12 Temat postu: |
|
|
Aguś, cieszę się niezmiernie, że Cię tu widzę ^^ Szczerze mówią mam małe wyrzuty sumienia, że zrezygnowałam ze wstawiania wszystkiego od nowa tam, ale uznałam, że to się trochę mija z celem. W każdym razie najważniejsze, że wiem, że jesteś i wciąż masz ochotę czytać, skoro przybyłaś za tym opowiadaniem tutaj I naprawdę do szczęścia wystarczy mi, jak raz na jakiś czas dasz znać, że nadal czytasz ^^
Ja też się cieszę, ze tu jestem i mam zamiar dalej czytać twoje dzieła nie przejmuj się ja cię rozumiem dlaczego tak postąpiłaś może jeszcze zmienisz zdanie i do nas wrócisz trochę mi ciężko się przyzwyczaić do tego forum, ale dam jakoś radę no i czekam na dalsze rozdziały. Zawsze zostawię po sobie ślad chociaż mały byś wiedziała, że czytam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:24:34 30-01-12 Temat postu: |
|
|
A co do tamtego forum, to może kiedyś wstawię tam coś zupełnie nowego, ale jak już wspomniałam nie uśmiecha mi się wstawianie od nowa tylu "odcinków". Mam nadzieję, że z czasem jednak przekonasz się do tego forum i znajdziesz tu coś dla siebie, oprócz mojej twórczości, bo z ręką na sercu mówię, że są lepsi ode mnie w te klocki |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:25:57 30-01-12 Temat postu: |
|
|
No proszę, czyżby faktycznie Veronica się ocknęła i pokochała Franca? Coś jednak mi mówi, że chłopak tak łatwo jej nie zaufa. ech... czas pokaże.
A Ana i Sebastian? Ojciec Sebka jest niemożliwy, ale przynajmniej przemówił synowi do rozumu. Bardzo mnie ciekawi w jaki sposób Sebastian będzie próbować odzyskać żonę ? I pytanie czy po tym wszystkim co on jej zrobił Ana da się przekonać. Ale coś czuję, że jak Sebastian zacznie naprawdę ja zdobywać to zakocha sie w niej bez pamięci, bo już w tej chwili slzag go trafia na samą myśl, że Ana mieszka z jego kuzynem. Może tłumaczyć że to z powodu męskiej dumy, ale w głębi duszy Ana nie jest mu obojętna. Dobra bo poniosła mnie wyobraźnia.
A... i całkiem bym zapomniała! Martin..... to nadal nie daje mi spokoju..... co w końcu z tym ich dzieckiem. Bo w sumie już sama nie wiem co powoduje, że Sara nie może zajść w ciąże. Czyżby naprawdę Martin nie mógł mieć dzieci a jego była go oszukała? jednak nie wydaje mi się żeby to była prawda. Nadal jestem bardziej skłonna uwierzyć w to, że po prostu za bardzo sie starają z Sarą i dlatego nic z tego nie wychodzi. Swoją drogą aż boję sie pomyśleć co sie stanie z ich małżeństwem jak się Sara dowie, że Martin ma już jedno dziecko. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:06:27 31-01-12 Temat postu: |
|
|
To, że Sara się dowie jest raczej nieuniknione, tak samo jak to, że dojdzie do rękoczynów, ale nic więcej nie powiem |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:30:21 31-01-12 Temat postu: |
|
|
No i przeczytałam rozdział jak dla mnie za krótki ,ale fakt ,że jest w ogóle. No i chociaż trafiła się jedna osoba która być może otworzyła Sebastianowi oczy. Nie cieszy mnie fakt ,że ojciec Seby każe mu zatrzymać dziewczynę tylko dla kasy. Jednak mam malutką nadzieję, że blondas w końcu sam zakocha się w swojej żonie która jest warta o wiele więcej niż jej fortuna. Veronica chciała odejść jednak matka Franca ją zatrzymała. Chyba ! Tak czy siak powiem szczerze ,że początkowo wkurzała mnie teraz jednak żal mi jej. Jeśli kocha Franca liczę ,że zawrze układ z matką jego i stanie się damą. Przypuszczam ,że dla niego to nie ma znaczenia czy nią jest czy nie najważniejsze by była szczera ,a co do tego jest jej daleko jak widać. Czekam na nexta z niecierpliwością ponieważ ty piszesz tak cudownie ,że zastanawiam się jak to możliwe iż jeszcze nie wydałaś żadnej książki.
Ostatnio zmieniony przez anetta418 dnia 11:30:55 31-01-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aberracja Big Brat
Dołączył: 15 Lut 2010 Posty: 811 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:56:40 31-01-12 Temat postu: |
|
|
Myślałam, że mam tu ogromne zaległości, a okazało się, że opuściłam dosłownie jeden rozdział
hahaha! Cóż... w ostatnim rozdziale jakoś tak Veronica zmiękła, Sebuś nie narozrabiał.... hmmm... czyżby coś się tu zaczęło zmieniać?
W dodatku matka Franco zdobyła się na rozmowę z synową... to kolejny krok na przód.
Mam nadzieję, że porządnie tu jeszcze namieszasz i tym samym całkowita sielanka nam nie zagrozi! No kurcze, ja czekam na ciąg dalszy i oczywiście nadal jestem zachwycona tym opowiadaniem! ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:59:09 31-01-12 Temat postu: |
|
|
Anetko przeceniasz mnie To się absolutnie nie nadaje na książkę, ale przyznaję bez bicia, że strasznie miło czytać takie miłe komentarze ^^
Madziu spokojnie, sielanka nam nie grozi Jeden krok do przodu, dwa kroki do tyłu - tak też chyba będzie i tu ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:08:17 01-02-12 Temat postu: |
|
|
Jestem innego zdania zresztą nie koniecznie to musisz wydać. Masz tak wielki talent ,że możesz napisać coś innego. A teraz podstawowe pytanie ; Kiedy next ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelly Idol
Dołączył: 20 Gru 2011 Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:30:39 03-02-12 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wyszukałam tu to opowiadanie, na początku nie byłam przekonana do niego, bo levyrroni miało według mnie ' schrzanione życie ' pełne zdrad, oszóstw, cierpień i powiem szczerze że przywykłam zwylke do ' słodkości ' między tą parą w innych opowiadaniach, ale im więcej przeczytałam tego, tym bardziej przekonywałam się do takiego ciągu wydarzeń, bo i tak na końcu zapewne będzie happy end. To pierwsze opowiadanie, które przyjęłam tak dobrze, chociaż przez 22 odcinki między levyrroni nie było dobrze, zdziwiło mnie to w tym, iż dalej czytałam i mi się to coraz bardziej podobało, na prawdę ! Cudownie wyrażasz uczucia bohaterów, wszystko jak dla mnie jest idealnie, jeszcze lepiej byłoby gdyby moje levyrroni byli w każdym rozdziele, ale rozumiem że masz tu dużo traum i trzeba wszystko ze sobą pogodzić. Możesz widzieć we mnie nową czytlniczkę i z niecierpliwością czekam na next;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:44:42 03-02-12 Temat postu: |
|
|
Witam w moich skromnych progach
Nie lubię ckliwych i sielankowych historyjek i stąd też takie życie levyrronich w tym opowiadaniu. Niemniej jednak cieszę się, że jakoś się przemogłaś, doczytałaś do końca i jeszcze zostawiłaś po sobie taki miły komentarz. Dziękuję :*
A co do ewentualnego happy endu to niczego nie obiecuję, bo do tego jeszcze droga daleka i z pewnością bardzo kręta.
Next myślę, że powinien pojawić się najdalej jutro, bo właśnie siadam do pisania ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelly Idol
Dołączył: 20 Gru 2011 Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:59:48 04-02-12 Temat postu: |
|
|
No ale chociaż na troszkę ich uczucia mogłyby się ocieplić . ale dobrze, ty to piszesz więc nie będę rządziła . A ja też, tyle tych słodziutkich opowiadań przeczytałam, że aż mi się wymiotować chcę, mała zmiana się przyda i będzie dla mnie dobra. To wspaniale, już nie mogę się doczekać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|