Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:57:27 16-10-12 Temat postu: |
|
|
Zawsze zostają Ci inni autorzy i inne opowiadania
A zresztą, żadna kontynuacja jeszcze mi nie wyszła i nie jestem do końca pewna czy chcę próbować z kolejną. Chyba jednak wolę zabrać się za coś nowego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:34:45 16-10-12 Temat postu: |
|
|
Zawsze może podkraść Anę do innego opowiadania |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:07:00 17-10-12 Temat postu: |
|
|
To jest jakaś myśl |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:19:48 17-10-12 Temat postu: |
|
|
No widzisz, zawsze jest jakieś rozwiązanie |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:25 17-10-12 Temat postu: |
|
|
Ale na razie i tak wolę skupić się na moich agentach i ewentualnie czymś całkiem nowym |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:36:59 17-10-12 Temat postu: |
|
|
Dobrze, dobrze, możesz przecież ją transportować do innego a nie tworzyć nowe |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:52:59 17-10-12 Temat postu: |
|
|
Ee... do którego niby? I po co? Prościej coś nowego wymyślić ^^ Jak chcesz to ją sobie weź |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:56:16 17-10-12 Temat postu: |
|
|
Ciekawe gdzie? I ją zepsuje... |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:50 17-10-12 Temat postu: |
|
|
Może właśnie odrobina zepsucia by jej dobrze zrobiła |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:38:44 17-10-12 Temat postu: |
|
|
Heh, bo ją zgarnę jako jedną z kochanek dla Connora/Terry'ego/Francisa
*niepotrzebne skreślić
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 20:39:14 17-10-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:29 17-10-12 Temat postu: |
|
|
Haha... to będzie następna "ciekawostka" dla Connora ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:37:17 17-10-12 Temat postu: |
|
|
Może mu starczy po Molly tych niespodzianek |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:55:00 19-10-12 Temat postu: |
|
|
Wszystko się dobrze zakończyło Nie ukrywam, że mimo wszystko wolałabym śmierci Marisy/Veronici, ale nie dlatego, że ich nie lubię, ale cenię dramaturgię Podoba mi sie połączenie Jose&Livia Również każda scenka Martina i Sary jest fenomenalna i pełna namiętności Ana jest wolna, ale nie ujawniłaś nam kto może być jej potencjalnym ukochanym Na szczęście nie zmieniałaś Sebastiana, który nadal będzie mamił kobiety...
Szkoda, ze to zakończenie, bo opowiadanie było bardzo interesujące |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:55 19-10-12 Temat postu: |
|
|
Jestem i ja
Na początek chciałabym podziękować, że mogłam czytać to opowiadanie Było na pewno inne od tych, które pojawiają się na tym forum. Głównie dlatego, że było tak wielu bohaterów i cztery zupełnie inne historie A zakończenie utwierdza tylko w tym przekonaniu Napisałaś, że nie każdy może być zadowolony, ale takie jest życie. To prawda I to stwierdzenie bardzo pasuje mi do Twojego epilogu. Pokazuje, że nie każde historie kończą się małżeńskim szczęściem, bez problemów dnia codziennego, że nikt cudownie nie zdrowieje z dnia na dzień, a ludzie nie zmieniają się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki i takie właśnie jest prawdziwe szczęście.
Myślę, że jeśli chodzi o bohaterów tego opowiadania to nie mogło się to skończyć inaczej Marisa pomału wraca do zdrowia, ale ma dla kogo walczyć Martin i Sara doczekali się upragnionego dziecka i to podwójnie Veronica dorosła i robi wszystko by naprawić swoje błędy i być godną żoną swojego męża A Ana? W tym przypadku chyba jej historia mimo wszystko skończyła się szczęśliwie. W końcu odetchnęła nie wiem czemu czytając tę część epilogu miałam wrażenie jakby zostało to gdzieś zawieszone Jakby nie wszystko zostało powiedziane i domówione Nawet nie wiem jak to dobrze opisać, ale faktycznie w pewnym stopniu jest to na pewno furtka na przyszłość Mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie moment, że będziesz chciała napisać jakąś kontynuację. Nawet jeśli miałaby być już głównie o Anie i Sebastianie
W każdym razie ja mimo wszystko cieszę się z takiego zakończenia tych historii. Były na pewno nieszablonowe i za to jeszcze raz bardzo dziękuję :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:48 19-10-12 Temat postu: |
|
|
To ja dziękuję, że byłyście tu ze mną i wytrwałyście do końca :*
Rzeczywiście historia Any i Sebulka nie do końca dokończona i już mi nieraz przez głowę przemknęło, żeby zrobić im osobne opowiadanie, ale nie jestem przekonana czy to dobry pomysł. Zresztą, na razie chcę od nich odpocząć i zająć się czymś innym |
|
Powrót do góry |
|
|
|