Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 11:21:03 25-08-07 Temat postu: |
|
|
Wspaniałe odcinki i żeby Sara odzyskała pamięć i znów była szczęśliwa z Franciem ! |
|
Powrót do góry |
|
|
ardillita Idol
Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:57:20 25-08-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:59:59 26-08-07 Temat postu: |
|
|
Odc.615
W hacjendzie Juan próbował rozmawiac z Normą
Kochanie prosze cie wysłuchaj mnie-prosił Juan
Niby co mam słuchac??O tym ze wyjeżdżasz juz powiedziałes-powiedziała Norma
To tylko rok-powiedział Juan
To i tak za długo-upierała sie Norma
Rok szybko zleci wróce i juz będziemy razem-powiedział Juan podchodząc powoli do zony
Zmieniłes sie i to bardzo dawniej nie opuszczałbys mnie na krok a teraz wyjeżdzasz na cały rok-mówiła Norma
Normo bardzo cie kocham ale zmieniłem sie z twojego powodu-powiedział Juan
Z mojego??Nie rozumiem-powiedziała Norma
Nie pamiętasz już?Zdradziłas mnie z moim ojcem obiecałem ci wybaczyc i wybaczyłem ale nie zapomniałem pamiętam o tej zdradzie-powiedział Juan
Jak mozesz Juan mi to wypominac chcesz zebym czuła sie jeszcze gorzej??-powiedziała Norma
Ja nigdy cie nie zdradziłem przed Bogiem obiecałem ci wierność ty takze ale ty mnie zdradziłas-powiedział Juan
I dlatego chcesz wyjechac??Chcesz mnie zostawic??-spytała Norma
Nie nie chce cie zostawic ale chce wszystko przemyslec kiedy będziemy od siebie daleko oboje przemyslimy swoje małżeństwo-powiedział Juan
Dobrze juz nam sie układało-powiedziała Norma-Masz kogos?
Ja??Nie znasz mnie Normo ja nigdy nie miałęm zadnej innej oprócz ciebie-powiedział Juan patrząc zonie w oczy-Wyjade jak najszybciej
Juan-powiedziała Norma
Jak najszybciej-powtórzył Juan wychodząc Norma usiadła na łóżku i zaczeła płakac była załamana Juan juz nie przypominał dawnego mężczyzny w którym sie zakochała to był kompletnie inny facet
Odc.616
German trzymał Gabriele za ręce tak mocno ze ją bolały
Puść mnie prosze!-płakała Gabriela
Nie nigdy cie nie wypuszcze bo cie zabije-rzekł German
Nie,prosze-mówiła Gabriela
Zabijając cie ulzy mi-powiedział German
Dlaczego jestes az taki zły!Dlaczego!-krzyczała Gabriela
Bo uwielbiam byc zły ty jestes bardzo piękną kobietą mógłbym zrobic z tobą co mi sie podoba-powiedział German-Ale lepiej będzie jak cie zabije
Zrób to jesli cie na to stac jesli jestes prawdziwym mężczyzną to mnie zabij!-krzyczała zrozpaczona Gabriela
Musisz najpierw troche pocierpiec-rzekł German-Mam dla ciebie nowine Sara nie odeszła od Franka
Co takiego?!-spytała zaskoczona Gabriela
Straciła biedulka pamięć bo Rosario Montes ją potrąciła teraz wyjezdza z Rafaelem do Rio de Janeiro-powiedział German
Boze-powiedziała Gabriela
Bóg ci w niczym nie pomoze-powiedział German
Zabij mnie albo puść!-krzyczała Gabriela zaczeli sie szamotac nagle German popchnął Gabriele uderzyła głową o samochód straciła przytomność German nie wiedział co robic podszedł do niej
Gabriela...kochanie-mówił German który naprawde bardzo kochał Gabriele sprawdził jej puls niestety było za późno dla Gabrieli Elizondo-Nie żyje Gabriela nie żyje
Odc.617
Gabriela nie żyje Gabriela nie żyje-powtarzał German wstał oparł sie o samochód- Zabiłem moją zone kochałem ją i zabiłem zabiłem
Rafael Rosario i Sara byli na przystanku autobusowym który miał zawieźć ich na lotnisko
Mam nadzieje ze napiszesz do mnie-powiedziała Rosario
Oczywiście napewno jak dojedziemy od razu napisze-powiedziała Sara-Szkoda ze nie pamiętam przeszłosci pewnie bardzo sie przyjaźnimy
Tak oczywiście bardzo-odpowiedziała Rosario
O jest juz nasz autobus-powiedział Rafael
Dowidzenia Rosario-powiedziała Sara
Dowiedzania S...Lucrecio-powiedziała Rosario
Co miało znaczyc to "S"?-spytała Sara
Nie wazne przejęzyczylam sie jedźcie juz-powiedziała Rosario
Dowidzenia pozdrów Germana-poweidział Rafael wział walizki i poszedł do autobusu z Sarą
Cholera co by było gdybym powiedział do niej "Saro" ale jestem głupia-poweidziała Rosario
Juan szukał Normy znalazł ją za hacjendą przy jeziorku
Kochanie-powiedział Juan
Odejdź nie chce z tobą rozmawiac-odpowiedziała Norma
Nie chce wyjeżdżac pokłóconym z tobą-powiedział Juan
A ja nie chce zebys wyjeżdzał-powiedziała Norma odwracając sie do męża-Kocham cie Juan nie chce zadnej próby naszego małżeństwa
Dobrze,nie wyjade-odpowiedział Juan i przytulił ukochaną
Odc.618
Naprawde nie wyjedziesz?-spytała Norma patrząc Juanowi w oczy
Nie,nie wyjade skoro nie chcesz nie zrobie tego-powiedział Juan
Nie chce zebys miał do mnie pretensje-powiedziała Norma
Nie będę miał-odpowiedział Juan
Juan nie rezygnuj-prosiła Norma
Czy ja dobrze słysze?Najpierw prosisz zebym nie wyjeżdżał a teraz chcesz zebym wyjechał nie rozumiem cie Normo-powiedział Juan
Nie chce zebys później mi to wypominał jak mój romans z twoim ojcem-powiedziała Norma
To dwie różne sprawy-powiedział Juan
Masz racje ale taka próba dobrze nam zrobi-powiedziała Norma-Nie chce byc egoistką
Bardzo cie kocham Normo-powiedział Juan
Ja ciebie tez-powiedziała Norma i wtuliła sie w ramiona męża z daleka
Oscar i Jimena podglądali swoje rodzeństwo
Są wspaniałą parą-powiedział Oscar
To prawda-powiedziała Jimena która nagle poczuła dziwne ukłucie
Myszko co sie stało?-spytał Oscar
Sama nie wiem poczułam cos dziwnego jakby cos złego sie wydarzyło-powiedziała Jimena
E to tylko takie babskie przeczucia-rzekł Oscar
Naprawde bardzo sie martwie a moze to cos z mamą-powiedziała Jimena
To zadzwoń do Pepity sprawdzimy czy juz dojechała-powiedział Oscar
Odc.619
German klękał przy Gabrieli miał nadzieje ze sie obudzi ze jej nie zabił
Kochana obudź sie prosze-płakał-Nie rób mi tego nie umieraj jestes jedyną kobietą którą kocham kochałem i będę kochał-Jednak Gabriela nie budziła sie German postanowił uciec zeby nikt go nie zauważył...
Jimena dzwoniła do Pepity odebrał Artur
Halo-powiedział Artur?
Tu Jimena-powiedziała
Witaj Jimeno cos sie stało?-spytał Artur-Twojej mamy jeszcze nie ma miała byc 5minut temu
Jak to?Nie ma jej jeszcze??Myslałam ze juz jest-powiedziała Jimena
Nie ma-odpowiedział Artur
Dobrze dziękuje za informacje-odłozyła słuchawke
I?-spytał Oscar
Mama nie dojechała-powiedziała Jimena-Napewno cos sie stało jak zawsze cos złego Oscar musimy za nią pojechac
Dobrze siedź w domu ja pojade-powiedział Oscar-Jestes zdenerwowana
Ale ja chce wiedziec co z mamą-powiedziała Jimena
Zadzwonie-odpowiedział Oscar i nagle do salonu weszli Juan i Norma
Cos sie stało?-spytała Norma
Juan pojedź ze mną-powiedział Oscar
Dokąd?-spytał Juan
Po drodze ci wytłumacze-powiedział Oscar i obaj wyszli
Co sie stało?-spyała Norma
Mama nie dojechała do hacjendy Clausów nie wiem co sie stało-powiedziała Jimena Norma przytuliła siostre tez zaczeła bac sie o matke
Odc.620
Oscar i Juan jechali w samochodzie
Myslisz ze stało sie cos złego?-spytał Juan
Nie wiem,ale jesli Jimena ma złe przeczucia to pewnie cos złego sie stało-odpowiedział Oscar
Czy my nie mozemy zyc w spokoju i szczesliwie zawsze musi sie cos dziac-wkurzył sie Juan
Florencia odwiedziała Franka w biurze
Witaj-powiedziała
Co tu robisz?-spytał Franco
Nie jestes dla mnie miły-powiedziała udajac urazenie
Nie mam nastroju na pogaduchy jestem zapracowany-powiedział Franco
Wiem co ci sie przydazyło prawde mówiąc wiedziałam ze Sara cie nie kocha-powiedziała Florencia
Ah tak?Po czym to poznałas?-spytał Franco
To widac z daleka-odpowiedziała Florencia
Nie chce rozmawiac o Saricie prosze cie wyjdź-powiedział Franco
Jesteś niegrzeczny-powiedziała
Bo jestem zajęty-odpowiedział Franco
Zapraszam cie do restauracji-powiedziała Florencia
Nie skożystam z zaproszenia-powiedział Franco
A ja nie przyjmuje odmawiania-powiedziała Florencia wstała i wzięła Franka za ręke-Idziemy
Ale...-Franco próbował cos powiedziec ale Florencia mu przerwała
Idziemy bez zadnych "ale"-powiedziała Florencia
No dobrze-powiedział Franco wstał i wyszedł z Florencią
Oscar i Juan nadal jechali nagle zauwazyli samochod Gabrieli
Spójrz tam jest samochód naszej tesciowej-powiedział Oscar
No moze jej sie zepsół-powiedział Juan wychodząc z auta kiedy doszedł do auta obaj zauwazyli leżącą we krwi Gabriele
Gabriela!-krzyknął Juan nie wierząc własnym oczom |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 11:36:10 26-08-07 Temat postu: |
|
|
Wspaniałe odcinki tylko szkoda, że Gabriela umarła ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:42:07 26-08-07 Temat postu: |
|
|
No szkoda heh dzieki new jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
ardillita Idol
Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:17:25 26-08-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:45:21 26-08-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek..
Szkoda,że Gabi umarła... |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:47:35 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Odc.621
Boże-powiedział Oscar i podbiegli do Gabrieli Juan zbadał jej puls-I co z nią?-Juan milcząc wstał-No mów co z Gabrielą??
Niestety,Gabriela nie żyje-odpowiedział Juan
Cholera-powiedział Oscar
Trudno uwierzyc ale Gabriela umarła-powiedział smutno Juan
Franco i Florencia byli w restauracji
Nie powinienem tu przychodzic-powiedział Franco
Dlaczego??-spytała Florencia
Nie wiem-powiedział Franco
Lepiej sie napij i rozluźnij-powiedziała Florencia
Jest mi smutno z powodu odejścia Sary-wyznał Franco
Nie długo minie ci ten smutek-rzekła Florencia
Ale kiedy?-spytał Franco
Kiedy znowu sie zakochasz-rzekła Florencia
Tak nigdy nie będzie nigdy sie nie zakocham-odpowiedział Franco
Taki jesteś pewien?-spytała Florencia
Tak jestem-odpowiedział Franco
Sara i Rafael byli w samolocie Sara spała a Rafael przyglądał sie jej spiącej Sara miała sen śniła jej sie matka kiedy ją biła za to ze nakryła ją z Franco niestety ona nie wiedziała kim jest ta kobieta i co jej robi nagle sie obudziła
Co sie stało?-spytał Rafael
Miałam okropny sen-powiedziała Sara
Jaki?-spytał Rafael
Jakas kobieta biła mnie pejczem-powiedziała Sara-To chyba była...moja matka
Odc.622
Kiedy Juan i Oscar wrócili do domu bez Gabrieli to Jimena i Norma przeczuwały ze cos sie wydarzyło
Spotkaliscie mame?-spytała Jimena
Musimy wam o czyms powiedziec-rzekł smutno Juan
Co sie stało?-spytała Norma
Chodzi o to ze...wasza mama...ona...znaleźliśmy ją martwą-powiedział Oscar
Nie!!!To nie możliwe!!Kłamiecie to nie moze byc prawda!!!!!!-rozpłakała sie Jimena
To prawda donia Gabriela nie żyje-powiedział Juan Norma o mało nie zemdlała Jimena nie potrafiła przyjąć do wiadomosci ze jej matka nie żyje...
4dni później...
Odbywał sie własnie pogrzep Gabrieli wszyscy byli na nim obecni
Dziś zegnamy wspaniałą osobe jaką była Gabriela Acevedo de Elizondo ta kobieta o dobrym i szczerym sercu jest teraz w niebie otoczona twoimi ramieniami panie przyjmij ją do swojej swiatłosci-mówił ksiądz
Po pogrzebie wszyscy udali sie do hacjendy Elizondo Norma zamknęła sie w pokoju ale wszedł Juan
Kochanie ja wiem jak ci jest ciężko-powiedział Juan
Dlaczego akurat mama dlaczego-mówiła załamana Norma
Dońa Gabriela nie mogła zyc wiecznie nikt nie zyje tyle-powiedział Juan
Tak mi jej brakuje Juan najpierw dziadek teraz mama-mówiła Norma
Mnie tez jest brak Gabrieli i Martina-powiedział Juan
Dlaczego nie wyjechałes?-spytała Norma
Nie zostawie cie-powiedział Juan
Musisz wyjechac oboje musimy zyc normalnie-powiedziała Norma przytulając męża
Odc.623
Kilka dni później...
To był dzień wyjazdu Juana Norma starała sie ukrywac smutek
Tato wracaj szybko-powiedział Juan David
Wróce zobaczysz-powiedział Juan
Zadzwoń jak będziesz na miejscu-rzekła Norma
Zadzwonie-odpowiedział Juan
No Juan musimy jechac-powiedział Franco
Dozobaczenia-powiezdiał Juan
Kocham cie-powiedziała Norma
Ja ciebie tez-odpowiedział Juan przytulił zone pocałował dzieci wsiadł do samochodu i odjechał zostawiając za sobą zone i dzieci...
Nie zal ci wyjeżdzac?-spytał Franco
Zal,ale Norma chciała zebym pojechał a ja nie chce jej zostawiac-powiedział Juan
Rok szybko minie mam nadzieje-powiedział Franco
Jak sobie radzisz?-spytał Juan
Jakos sobie radze-powiedział Franco-Prawie zapomniałem o Saricie
Mnie nie oszukasz-powiedzial Juan
A co mam ci powiedziec!Ze tęsknie za Sarą dniami i nocami tak tęsknie-powiedział Franco
Nigdy nie przestaniesz za nią tęsknic-powiedział Juan
Spróbuje bo w końcu Sara nie jest jedyną kobietą na swiecie mam w końcu żone-odpowiedział Franco
Chyba nie chcesz wrócic do Rosario Montes?!-spytał zszokowany Juan
Odc.624
Nie,mysle o Florenci-odpowiedział Franco
Florencia nie jest kobietą dla ciebie tak jak i Rosario-odpowiedział Juan
To co mam robic?Nie chce zostac sam-odpowiedział Franco
Poszukaj sobie innej bo duzo kobiet jest na swiecie nie tylko Rosario albo Florencia-odpowiedział Juan
Ale tylko jedna kobieta jest na swiecie ktorą kocham-powiedział smutno Franco
W hacjendzie Norma siedziała samotnie w kuchni była smutna ze Juan wyjechał podeszła do niej JImena
Nie smuc sie rok szybko zleci-powiedziała Jimena
Już za nim tęsknie-powiedziała Norma
Oj kochana nie rozklejaj mi sie tu-usmiechneła sie Jimena
Spójrz ile rzeczy wydarzyło sie w naszym życiu tych dobrych i tych złych-powiedziała Norma
Gdyby wtedy bracia Reyes nie wkroczyli na hacjende nasze zycie byłoby zupełnie inne-powiedziała Jimena
Pewnie ja byłabym nadal zoną Fernanda-powiedziała Norma
A ja?Ciekawe kim ja bym była-powiedziała Jimena
Wolałabys zyc w nieswiadomosci ze gdzies tam jest mężczyzna twojego zycia?!-spytała Norma
Nie,wole takie życie jakie mam teraz z Oscarem z dziecmi-mówila Jimena
A ja załuje wielu rzeczy ale nie tego ze wyszłam za Juana-powiedziała Norma
Masz na mysli romans z jego ojcem?-spytała Jimena
Tak tego najbardziej załuje-powiedziała Norma-Gdybym mogła cofnąć czas pomyslałabym dwa razy zanim poszłabym do łóżka z Victorem
Czasu nie da sie cofnąć ale Juan ci wybaczył-powiedziała Jimena
Tak wybaczył ale nie zapomniał-powiedziała Norma
Odc.625
Tymczasem na lotnisku
No to lepiej juz jedź nie lubie pozegnań-powiedział Juan
Będę za tobą tesknił braciszku-powiedział Franco
Ja też-powiedział Juan wyjął coś z kieszeni-Daj to Normie nie chciałem jej dawac osobiscie
Dobrze-odpowiedział Franco i wziął pudełeczko i koperte
Zastanów sie także z kim chcesz byc-powiedział Juan
Pasażerowie lotu do Rio de Janeiro proszeni są do wyjscia nr.2-powiedział głos
No to trzymaj sie-powiedział Franco
Ty tez-powiedział Juan wziął bagaze i poszedł
Rio de Janeiro w mieszkaniu Rafaela Sara lezała
Nie wstajesz?-spytał Rafael
Nie chce mi sie-odpowiedziała Sara
Myslałem ze pozwiedzasz Rio-powiedział Rafael
A po co?Przeciez mieszkałam tu juz-powiedziała Sara
No,chciałem zebys sobie cos przypomniała-odpowiedział Rafael
Jak narazie to przypomniała mi sie moja matka która nie wiadomo czemu schłostała mnie-odpowiedziała Sara-No i imie Franco
Franco?!-spytał załamany Rafael
Własnie Franco kim był Franco?-spytala Sara
Franco?...był twoim...przyjacielem-odpowiedział Rafael-No i jest męzem Rosario
Tak??A dlaczego nie mieszkają razem?
Bo własnie wyjechał-odpowiedział zdenerwowany Rafael
A ten Franco to był dobrym człowiekiem?-spytała Sara
A takim zmieniał dziewczyny jak rękawiczki-odpowiedział Rafael
Miał rodzeństwo?-spytała Sara
Nie wiem a dlaczego tak o niego wypytujesz?-spytał Rafael
Chce wiedziec-odpowiedziała Sara
Nie znam tak dobrze Franka niestety nic ci o nim nie opowiem-powiedział Rafael wychodząc z pokoju
Odc.626
Juan był w samolocie juz tęsknił za zoną i dziecmi
Juz wkrótce sie zobaczymy najdroższa-pomyslał Juan-To tylko rok
Franco był juz w hacjendzie dał Normie prezent od Juana ona zamknęła sie w sypialni w pudełeczku był pierscionek załozyła go i pocałowała zaczela też czytac list
Najdroższa,nigdy nie dałem ci pierscionka zareczynowego bo ty pamiętam poprosiłas mnie zebym sie z tobą ozenił teraz daje ci go zebys o mnie pamiętała to nasza pierwsza tak długa rozłąka nie chciałem cie zostawiac samej ale no coz uparłas sie w kopercie znajdziesz moje zdjęcie któe nie dawno sobie zrobiłem moze jak wróce nie będe juz tak wyglądał.Kocham cie Normo.Twój Juan-przeczytała i rozpłakała sie przytuliła do serca zdjęcie Juana
W jadalni siedzieli Oscar i Jimena
Norma bardzo tęskni za Juanem-powiedziała Jimena
Nigdy przeciez od slubu nie rozstawali sie na długo-powiedział Oscar
To prawda nigdy tak naprawde sie nie rozstali-pwoiedziała Jimena
Masz racje ale cos czuje ze wyjazd Juana przysłuzy nam czemus-powiedział Oscar
Ech kochany ty zawsze masz jakies dziwne przeczucia-powiedziała Jimena
I zawsze staje sie cos dobrego-usmiechnął sie Oscar
Tak tylko co tym razem dobrego moze sie zdarzyc?-spytała niewierząca w obawy męża Jimena
Odc.627
Kilka godzin później...
Juan był juz w Rio miał zamieszkac ze swoim kumplem z przed lat-Jacinto który takze jest lekarzem
Super ze jestes tyle lat sie nie widzielismy-rzekł Jacinto
Tak ja tez sie ciesze-powiedział Juan
Nie poznałbym cie stary widzielismy sie no poczekaj przypomne sobie widzielismy sie 18lat temu-odpowiedział Jacinto
Tak dokładnie 18lat temu-powiedział Juan
Co u ciebie?-spytał Jacinto
No u mnie wszystko wporządku mam wspaniałą zone od czternastu lat wspaniałe dzieci o tu jest ich zdjęcie-powiedział Juan i wyjął z portfela
Piękna ta twoja żona a dzieciaki jakie duze-powiedział Jacinto
Najstarszy ma 15lat a najmłodszy 2lata-odpowiedział Juan
Widac ze duzo ich masz-usmiechnął sie Jacinto
W hacjendzie jest ponad 14-oro dzieci-powiedział Juan
Boze jak wy wytrzymujecie-powiedział Jacinto
To wspaniałe dzieciaki-powiedział Juan
Jak mają na imie twoje dzieci?-spytał Jacinto
Juan David,Juan,Libia,Mariano,Jimena-powiedział Juan
A twoja zona?-spytał Jacinto
Norma-odpowiedział Juan
Kiedy powiedziałes jej imie oko ci zabłysneło-powiedział Jacinto
Mimo lat spędzonych razem nadal bardzo ją kocham-powiedział smutno Juan
Odc.628
2tygodnie później...
Norma i Juan jakos radzili sobie bez siebie Emilce zauwazyła smutną mine Normy
Normo-powiedziała
...Tak?-spytała
Gdzie bładziłas myslami?-spytała Emilce
Myslałam o Juanie-odpowiedziała Norma-To juz dwa tygodnie od kąd wyjechał
Jeszcze tylko rok-powiedziała Emilce
Łatwo ci mówic-powiedziała Norma
Szybko zleci ten rok zobaczysz-powiedziała Emilce
Oby bo bardzo za nim tęsknie-powiedziała Norma
Franco był w restauracji z Florencią
Ciesze sie ze mnie zaprosiłes-rzekła
Nie chciałem jesc sam-powiedział Franco
Tylko dlatego?-spytała biorąc go za ręke
A co myslałas?-spytał Franco cofając ręke
Nadal nie zapomniałes o Sarze?-spytała Florencia
Nie rozmawiajmy o niej-powiedział Franco
Dobrze-odpowiedziała Florencia
A moze wyrwiemy sie na dwa tygodnie do Rio Plata?-spytał Franco
Naprawde?To piękne miejsce-powiedziała Florencia
Dzieciaki zostawie pod opieką a ja i ty pojechalibysmy co ty na to?!-powiedział Franco
Wspaniale marze by tam jechac z tobą-powiedziała Florencia
No to pojedziesz-usmiechnął sie Franco
A w gabinecie dentystycznym...
Moze idź juz do domu-powiedziała Emilce
Dom bez Juana jest pusty-powiedziała Norma
A dzieciaki?-spytała Emilce
Nie płaczą jedynie Jimena czasami za ojcem-powiedziała Norma rozległo sie pukanie do drzwi
Prosze!-krzykneła Emilce a do gabinetu wszedł przystojny dobrze zbudowany o ciemnych włosach mężczyzna
Witaj!-powiedział
Marco!-krzyknęła z radosci Emilce
Odc.629
Emilce-usmiechnął sie mężczyzna i objeli sie mocno
Wspaniale cie widziec-powiedziała
Ciebie tez miło widziec-powiedział patrząc na Norme ona tez patrzała na nich ale ukradkiem
Normo to mój brat Marco Marco to moja przyjaciółka Norma-powiedziała Emilce
Miło cie poznac-rzekła Norma
Nawzajem-odpowiedział-Emilce duzo o tobie opowiadała
O tobie tez-usmiechneła sie Norma
No to ja pójde sie przebrac-powiedziała Emilce wychodząc
Przyjechałes na stałe?-spytała Norma
Nie,wpadłem na kilka dni-odpowiedział Marco-A ty od kiedy tu pracujesz?
Od kilku miesiecy-odpowiedziała Norma-Jesteś zonaty?
Tak-odpowiedział Marco-A ty jesteś mężatką?
Tak i piątke dzieci-odpowiedziała Norma
O to cudownie-powiedział Marco z pokoiku wyszła Emilce
Jestem gotowa-powiedziała Emilce
Doskonale-odpowiedział Marco
Normo idziesz z nami?-spytała
Nie,ja tu jeszcze posprzątam-odpowiedziała Norma
Dobrze narazie-powiedziała i wyszła z bratem
Odc.630
Rio de Janeiro...
Juan zaczął prace tydzień temu w szpitalu wszyscy cieszyli sie ze taki wykwalifikowany lekarz będzie z nimi pracował a wśród nich piękna i zmysłowa-Martha w tym dniu przyniosła mu kawe
Lubi pan taką?-spytała
Tak bardzo-odpowiedział Juan patrząc na Marthe
Czy cos jeszcze?-spytała
Tak,mów mi po imieniu-odpowiedział Juan-W końcu ty także jesteś lekarzem
No tak masz racje-odpowiedziała
Nie wiem dlaczego przynosisz mi kawe skoro pielęgniarki mogą to robic-spytał Juan
W wolnym czasie lubie przynosic kawe-usmiechneła sie Martha
No tak,głupie pytanie chyba-powiedział Juan a Martha nadal mu sie przyglądała- Cos nie tak?Nie podoba ci sie ze mam długie włosy?
Podobają lubie takich mężczyzn-powiedziała
Moja zona nigdy nie chciała zebym sie obcinał-powiedział Juan
Zona??Jesteś zonaty?-spytała
Tak od czternastu lat-odpowiedział Juan-Mam pięcioro dzieci
Oj to pewnie musi byc ci cieżko-powiedziała Martha
Nie,nie jest mi ciężko-odpowiedział Juan
A nie chciałbys sie czasem wyrwac z zycia codziennego i chociaz raz zaszalec?-spytała
Nigdy nie bylęm rozrywkowy no moze kiedys-odpowiedział Juan
Ja juz skończyłam prace ty chyba tez moze gdzies wyjdziemy?-spytała
Sam nie wiem-powiedział Juan
Oj nie daj sie prosic-powiedziała Martha
No dobrze-odpowiedział Juan po długim wachaniu |
|
Powrót do góry |
|
|
Genesis Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 7340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:00:30 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinki...
Smutna ta smierć Gabi.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:04:19 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Odc.631
Florencia wróciła do domu była szczęśliwa takim obrotem sprawy położyła sie do na łóżko i w tej chwili weszła Rosario a Flor wstała
Co tu robisz?-spytała zaskoczona
Chyba zmieniłas plany-powiedziała Rosario
O co ci chodzi?-spytała Florencia
Zamiast byc moją sojuszniczką jesteś moją rywalką-odparła Rosario
Nadal nie wiem o co ci chodzi-powiedziała Florencia
O to ze uwodzisz Franca-powiedziała Rosario
Ah to oto ci chodzi...no wiesz na wojnie i w miłosci wszystkie chwyty dozwolone-powiedziała z usmeichem Florencia
Masz racje-powiedziała z usmiechem Rosario-Tylko ze Franco jest moim mężem
To się z tobą rozwiedzie-powiedziała Florencia
Nigdy na to nie pozwole-powiedziała Rosario i wyjęła broń-Wole stracic rywalke niż własnego męża!!
No co ty Rosario zwariowałaś-przeraziła się Florencia
Nie,nie zwariowałam-odpowiedziała Florencia-O jednego wroga mniej
Opuść broń Franco nie jest tego wart-mówiła Flor
Jest żegnaj Florencio-i strzelila trafiając Florencie w brzuch która upadła jak długa na ziemie była w kałuży krwi spojrzała na nią zimnym wzrokiem
Bądź przeklęta Rosario Montes-po tych słowach Florencia umarła a Rosario czuła satysfakcje wreszcie nie miała zadnych konkurentek szybko wybiegła z domu zeby nikt jej nie zauważył...
Odc.632
Franco wrócil do hacjendy był w gabinecie wszedł do niego Oscar
Musimy porozmawiac braciszku-rzekł Oscar
O czym?-spytał Franco
O Florencii i o Rosario-odpowiedział Oscar
Nic w tej sprawie nie mam ci do powiedzenia-odpowiedzial Franco
Igrasz z ogniem-odpowiedział Oscar-Człowieku szukasz kobiety którą pokochasz i która ciebie pokocha a w rzeczywistości szukasz Sary!!!
Nie wymawiaj przy mnie jej imienia-zdenerwował sie Franco
Ty nadal ją kochasz i nigdy nie przestaniesz skącz z tą głupią zabawą-prosił Oscar
Wyjdź chce zostać sam-prosił Franco
Ale Franco chce dla ciebie jak najlepiej-powiedziaŁ Oscar
Prosze zostaw mnie samego-powiedział Franco
Dobrze-odpowiedział Oscar wychodząc a Franco wyjął z szuflady list który dostał od Sary
Mimo ze odeszłas odemnie nadal nie moge uwierzyc w to co tu napisałas ty nie byłabys zdolna do napisania takiego listy-pomyslał Franco-Ale przeciez myslałem ze nie byłabys zdolna do zdrady a jednak mnie zdradziłas juz sam nie wiem co mam myslec
Rio de Janeiro...
Juan z Martha byli w restauracji
Jesteś mężatką?-spytał Juan
Tak,ale bez dzieci-powiedziała z usmiechem
Kim jest twój mąż?-spytał Juan
Dentystą tak jak jego siostra-powiedziała Martha
Aha a jak ma na imie twój mąż?-spytał Juan
Marco-odpowiedziała Martha
A jego siostra?-spytał Juan
Emilce-odpowiedziała Martha
Byc moze ją znam-powiedział Juan i nagle jego wzrok zatrzymał sie przy wchodzącej do restauracji pary a byli to Rafael i Sara...
Odc.633
To nie możliwe-wydusił z siebie Juan
Ale co takiego?-spytała Martha
Widzisz tamtą pare?-spytał Juan
Tak tak widze znasz ich?!-spytała Martha
Znam tylko kobiete-odpowiedział Juan
Kim jest ta kobieta??-spytała Martha
To żona mojego brata-Sara Elizondo-odpowiedział Juan nadal nie dowierzając że w tym miejscu spotkał sie z Sarą i Rafaelem
Kolumbia...
Do hacjendy Reyesów przyszła Rosario
Chce sie widziec z Franco-powiedziała
Nie wiem czy będzie chciał z tobą rozmawiac-powiedziała Ruth
Musi mnie przyjąć to wazna sprawa-powiedziała Rosario i do salonu wszedł Franco
Czego chcesz?-spytał
Musimy porozmawiac-prosiła Rosario
Dobrze-odpowiedział Franco
Zostawie was samych-powiedziała Ruth odchodzac
O co chodzi?-spytał Franco
O nasz rozwód-odpowiedziała Rosario
Czyżbys zmieniła zdanie?-spytał Franco
Chociaz bardzo cię kocham dam ci ten rozwód-powiedziała Rosario te słowa bardzo zaskoczyły Franco nie wiedział jak ma sie zachowac i co ma powiedzieć
Rio de Janeiro...
W restauracji Juan nadal im sie przyglądał
Pójde do nich-powiedział Juan
A moze chcą pobyc sami-powiedziała Martha
Musze sie dowiedziec dlaczego Sara zostawiła mojego brata-powiedział Juan wstając
Dobrze jak chcesz-powiedziała Martha
Juan powolnym krokiem doszedł do stolika Rafaela i Sary
Słucham pana?!-spytał Rafael który nie znał żadnego z braci Reyes prócz Franco
Saro mósimy porozmawiac-zaczął Juan a Rafael bardzo sie przestraszył a Sara patrzała na Juana i go nie poznawała... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 9:11:45 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Cudowne odcinki i może teraz wszystko sie wyjaśni ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:13:49 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Dzieki,new jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:38:46 27-08-07 Temat postu: |
|
|
super odcinki czekam na kolejne! |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:48:34 27-08-07 Temat postu: |
|
|
Dzieki |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:51:51 27-08-07 Temat postu: |
|
|
kiedy newik? bo nie mogę się już doczekać! |
|
Powrót do góry |
|
|
|