Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dalsze-pdg-losy-by Lucia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:44:17 08-09-07    Temat postu:

świetne odcinki! Ciekawe co dalej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erika_Buenfil
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 4534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:42:37 08-09-07    Temat postu:

Odc.736

Czyli co?-spytał Juan

Powiedz prawde-zaczeła Sara-Czy masz romans z byłą żoną Marco?

Franco wrócił do hacjendy wszedł do gabinety był tam Oscar

Co tu robisz?-spytał Franco

Jak to co?Mieszkam i siedze czekając na ciebie-rzekł Oscar

A Sara jest?-spytał Franco

Wyszła z Normą-odpowiedział Oscar-Mam wiadomość

A o tym ze jestes z Jimeną to wiem-usmiechnął sie Franco

Chodzi o Juana-odpowiedział

Jaką wiadomość?-spytał zainteresowany Franco

Sąd postanowił zwolnić Juana za dobre sprawowanie-odrzekł Oscar

Naprawde!Wspaniała wiadomość!-ucieszył sie Franco

Wychodzi jutro-odpowiedział Oscar

Tak mam romans z Marthą-skłamał Juan

Nie wierze ze jestes do tego zdolny-odrzekł Sara

A Norma była zdolna do zdrady to dlaczego ja mam byc swięty-powiedział Juan i wszystko było jasne dla Normy wybiegła z sali a za nią Sara...







Odc.737

Nadszedł ranek...

Franco własnie powiedział Sarze,że wybiera sie na przyjęcie

Ja nigdzie nie pójde-rzekła

To nasi sąsiedzi-powiedział

I co z tego!-rzekła Sara

KOchanie-prosił Franco

Nie,ty mozesz sobie iść ja sie nie rusze z hacjendy-powiedziała wychodząc

Norma siedziała w ogrodzie kiedy podszedł do niej Marco

Jak sie czujesz?-spytał

A jak mam sie czuc?-spytała

Wiem,że kochasz męża,ale spróbuj o nim zapomniec-mówił

Jestes wspaniałym człowiekiem każda marzy o takim męrzyczyźnie jak ty-powiedziała

Tak,ale ja marze o takiej kobiecie jak ty-odpowiedział

On zbliżył swe usta do ust Normy złączyły sie w pocałunku i włąsnie zobaczył ich Juan...







Odc.738


Tato!-krzyknął Juan David a Marco i Norma odskoczyli od siebie Norma nie mogła uwierzyc że widzi Juana na wolności...

Witaj Normo-rzekł Juan

Nie wiedziałam,że dzis wyjdziesz-powiedziała

Sam nie wiedziałem że wychodze-odparł

Tato choc do domu wszyscy sie ucieszką-rzekł Juan David

Idź sam ja zaraz dołącze-powiedział

I co teraz zamiezasz?-spytała Norma po odejsciu Juana Davida

Napewno nie moge wrócic do szpitala poszukam czegos-odpowiedział Juan-Ale chyba wam przeszkadzam

Nie nie-rzekła Norma

Pójde przywitac sie z innymi-odpowiedział odchodząc

Musze mu wytłumaczyc że ty i ja nie jestesmy razem-rzekła Norma chcąc odejść,ale Marco ją zatrzymał

Nie,on ci sie nie tłumaczył kiedy związał sie z Marthą-powiedział

Oh Marco daj spokój-rzekła zdenerwowana i oddaliła się zostawiając Marco

Wszyscy byli szczęśliwi z powrotu Juana.

Franco razem z nim wybrał sie na hacjende Verrano

Franco ciesze sie ze jesteś-powiedziała Valeria

To moj najstarszy brat Juan-odrzekł

Witam-rzekł

Pan juz nie siedzi?-spytała

nie-odparł

O witam cie Franco-rzekła podchodząc Catalisia której Juan wpadł w oko...







Odc.739

Nazywam sie Catalisia Verrano-przedstawiła się

Juan Reyes-odparł

Wejdźcie i dobrze sie bawcie-powiedziała Valeria

Napewno tak będzie-odpowiedział Franco

A w hacjendzie Reyesów...

Kiedy zobaczyłam Juana pragnełam do niego podbiec-rzekła Norma

Musicie sie dogadac jestescie dla siebie stworzeni-powiedziała Sara

Nie,my juz nie będziemy razem-westchneła NOrma

Całą noc Juan i Franco dobrze sie bawili poczuli jakby znowu mieli 20lat...

5miesięcy później...

W małżeństwie Sary i Franco od miesięcy źle sie układało nie było dnia bez kłótni

Juan dostał propozycje pracy w Londynie

I co chcesz wyjechac?-spytała Norma wchodząc do gabinetu

Tak,to dobre rozwiązanie-odpowiedział Juan

Porzucisz wszystko co tutaj masz!-denerwowała sie Norma

Z dziećmi będę miał kontakt-rzekł Juan

A co ze mną?-spytała

A tak nasza sprawa rozwodowa no wyjade po sprawie-odparł

Juan ja cie kocham!-krzyknęła podbiegawszy do niego ich usta złączyły sie w długim i namiętnym pocałunku...







Odc.740

Juan i Norma długą chwile sie całowali Juan odepchnął żone

Nie rób tego-powiedział

Dlaczego?Widze w twoich oczach że mnie kochasz w twoich pocałunkach smak miłości którą do mnie czujesz-mówiła

Kiedys cie kochałem a teraz nie wmawiaj mi ze cie kocham-Juanowi trudno było mówic to Normie bo bardzo ja kochał

Nie wierze w to co mówisz-rzekła

A jednak uwierz-odparł Juan wyszedł bo za chwile mógły jej powiedziec prawde...

Co sie stało?-spytała Ruth wychodzącego Juana

Ruth musze z kims pogadac bo zwariuje-powiedziaał

No to chocmy do kuchni-zaproponowała

Ablo nie,wybacz,ale nie-rzekł wychodząc

Norma co sie stało?-spytała Ruth

To juz jest koniec naprawde koniec-Norma rozpłakawszy sie przytuliła do Ruth...

Franco siedział w restauracji z Valerią

Ostatnio moje małżeństwo z Sarą przeżywa kryzys-ppowiedział Franco

Tak zauważyłam-rzekła Valeria

Kocham Sare i kiedy się z nią kłóce to...a nie wazne pewnie cie zanudzam-odrzekł

Valeria dotkneła jego ręki

Nie w końcu jestesmy przyjaciółmi-odpowiedziała

Sara zauwazyła ich wpadła w wielką wsciekłość i zazdrość

Witam-przywitała się podchodząc

Franco i Valeria przestraszonym wzrokiem spojrzeli na Sare jakby zostali przyłapani na gorącym uczynku...







Odc.741

Czy wam przeszkodziłam?-spytała

Saro prosze-powiedział Franco

Po waszych twarzach zrozumiałam ze wam przeszkodziłam-odrzekła

Valeria i ja rozmawialismy-odparł Franco

Przeciez widze-odpowiedziała Sara

Przepraszam ja juz pójde-powiedziała Valeria

Byłoby cudownie-odparła Sara

Valeria wstała spojrzała na Franca i wyszła

Sara-zaczął

Nic nie mów widze,że dobrze bawisz sie z Valerią Verrano więc nie będę wam w tym przeszkadzała-rzekła odwróciła sie na pięcie i wyszła

Sara!-krzyknął lecz jej nie było juz w lokali Juan siedział w rynkowym barze kiedy podeszła do niego starsza kobieta

A więc wróciłes-rzekła

Przepraszam,ale ja pani nie znam-rzekł

Juz sie kiedys spotkalismy wywróżyłam ci że będzie miał trójke dzieci i będziesz bogaty-powiedziała

Ah tak sprawdziło sie tylko ze mam 5-ro dzieci-odparł Juan

A moze chcesz żeby ci znowu powróżyc- zaproponowała







Odc.742

Nie wiem czy to cos pomorze-odparł Juan

Najpierw ci wywróze a poxniej sie zastanowisz-rzekła

No dobrze-zgodził się Sara wsciekła wróciła do hacjendy

Co sie stało?-spytała Jimena

Franco to drań-rzekła wsciekła

Czekaj,co sie stało?-pytała

Weszłam do restauracji a on trzymał za ręke Valerie-powiedziała

I nic po za tym?-spytała

No nic-rzekła

Saro to nie dowodzi ze Franco jest draniem-powiedziała

Jak dla mnie to jest dowód-odparła i pobiegła na góre

I co pani tam widzi?-spytał Juna

Czeka cie jeszcze wiele przeszkód nie mozesz wierzyc pewnym osobom któe cie otaczają-mówi-Dam ci rade choc wiem co zrobisz

Jaką?-spytał

Nie zostawiaj zony czeka was straszne przezycie stracicie kogos kogo oboje bardzo kochacie-powiedziała a Juan bardzo sie przestraszył choc nie wiedział o kogo chodzi...








Odc.743

Kilka dni później...

Nadszedł dzień wyjazdu Juana pakował swoje walizki do samochodu

Wyjeżdżasz juz?-spytała Jimena

Chce sie przygotowac...za 3h będzie po wszystkim-westchnął JUan

Nie chcesz rozwodzic sie z Normą?Ty ją nadal kochasz czemu to ukrywasz?-mówiła

Zaopiekuj sie nią-odpowiedział

Tyle walczyliscie zeby byc razem czemu to niszczycie-powiedziała

Widocznie nasza miłość nie była tak wielka jak wszyscy myslelismy-powiedział

Ruth siedziała w salonie podszedł do niej Oscar

Co jest?-spytał a ona spojrzala na niego

Libia przysniła mi sie-rzekła

I co?-spytał zaciekawiony Oscar

Nie wiem o co chodzi widziałam Juana i Norme którzy płakali trumne obok nich

Znowu tragiedia sie wydarzy czy my nie mozemy życ w spokoju!-zdenerwował się

Boje sie-rzekła Ruth-Ten sen naprawde mnie przeraził







Odc.744

Sara siedziała w ogrodzie podszedł do niej Franco

Przestraszyłes mnie-powiedziała

Wybacz...nadal jestes zła?-spytał

Nie,przepraszam cię troche mnie poniosło-powiedziała

Z Valerią nic mnie nie łączy-powiedział

Wiem-odrzekła-Nie wracajmy do tego

Franco objął Sare oboje byli szczęśliwi...

W przeciwieństwie do Normy i Juana którzy za chwile mieli podpisac dokumenty rozwodowe

Jestescie państwo pewni?-spytał urzędnik-Macie 5-ro dzieci

Chcemy sie rozwieść-odrzekł Juan

W takim razie panie Reyes prosze tu podpisac-wskazał mu palcem Juan wziął dłuopis przez chwile się wachał ale podpisał

Teraz pani pani Reyes-podał Normie długopis która takze sie wahała ale podpisała urzędnik spojrzał na pare

Od tej pory nie jestescie państwo juz małżeństwem-powiedział

Juan i Norma spojrzeli na siebie w tej chwili chcieli sobie wiele powiedziec ale milczeli...







Odc.745

Norma i Juan wyszli z pokoju

A więc to juz koniec-rzekła Norma

Życze ci powodzenia niech ci sie ułozy z Marco-odpowiedział Juan

Wrócisz?-spytała

Pewnie tak-odrzekł spoglądając na zegarek-Musz jechac

Juan-powiedział

Tak?-spytał

Przytul mnie-poprosiła

Normo ja...-Juan próbował sie wykręcic,ale ona mu przerwała

O nic więcej cie nie prosze-powiedziała Juan spojrzał na Norme i tak bardzo jak kochał tak mocno ją przytulił

Żegnaj-rzekł odwrócił sie na pięcie i wyszedł Norma podązała za nim wzrokiem straciła własnie ukochanego...

Wszyscy w hacjendzie siedzieli przy stole kiedy przyszli Pepa i Pancha

I co?-spytała Pepa

Jeszcze ich nie ma-odrzekł Oscar

Oby sie opamiętali-rzekł Franco

Quintina weszła z telefonem

Don Oscarito do pana-rzekła

Oscar wziął telefon do ręki

Halo-rzekł

Tu Marisol-powiedziała

PO co dzwonisz?-spytał

Dzwonie zeby ci powiedziec że...że jestem w ciąży-powiedziała

To gratuluje-powiedział

SPodziewam sie twojego dziecka-wyznała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 19:14:00 08-09-07    Temat postu:

Super odcinki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erika_Buenfil
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 4534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:20:40 08-09-07    Temat postu:

Odc.746

Jak to-odpowiedział po chwili Oscar

Musimy sie spotkac-rzekła

Będę za 1h w barze-odpowiedział i automatycznie odłożył słuchawke

Co sie stało?-spytała Jimena

Dzwonił znajomy musze mu pomóc będę wieczorem-rzekł wychodząc

A kochani wyjeżdżam z Arturem hacjenda nie będzie nam juz potrzebna-rzekła Pepita

Wyjeżdżacie na zawsze?-spytała Sara

Tak-odpowiedziała

Będzie nam ciebie brakowało-powiedziała Jimena

Mnie też będzie was brakowało-powiedziała Pepa

Juan siedział w samolocie a obok niego Martha

Żałjesz ze opuszczasz Kolumbie?-spytała

Tak nawet nie wiesz jak bardzo-odpowiedział

Musze do toalety-rzekła zsiadając z fotela

Juan wyjął z kieszeni zdjęcie Normy

Zawsze będę cie kochał Normo Elizondo-powiedział przypominając sobie wszystkie wspólne chwile jakie z nią spedził...

Oscar wszedł do baru

No teraz porozmawiamy-rzekł podchodząc do baru

Ja nie kłamie naprawde jestem w ciąży-powiedziała

To nie moje dziecko-Oscar buchał z wsciekłosci







Odc.747

Dlaczego mam ci wierzyc?-spytał

Bo nigdy cię nie okłamałam-odpowiedziała

Przecież jestes dziwką!Ojcem moze byc każdy-denerwował się

Dokładnie wyliczyłam kiedy to było i wiem-rzekła Który to miesiąc?-spytał

Ósmy-odrzekła

I tyle czasu milczałas!-krzyknął

Postanowiłam ze dziecko powinno poznac ojca-odrzekła

Wybrałas sobie nieodpowiedni moment dobrze mi sie układa z Jimeną-mówił

W takim razie zapomni o tm dziecko-rzekła odwracając się

Marisol zaczekaj-rzekł

Co?-spytała odwracając się

Uznam dziecko i co miesięc będę płacił alimenty-powiedział

Dziękuje-usmiechneła się

Jak damy mu na imie a moze jej?-spytał

Jose Maria-odparła

Fajne imie-usmiechnął się-W takim razie czego dzwoń-powiedział

Dobrze,dziękuje-odparła

Dowidzenia-i wyszedł







Odc.748

Norma wróciłą do hacjendy była smutna brakowało jej Juana

I co?-spytała Sara

Jak widac-odparła

Zabije go dlaczego on to zrobił-denerwował sie Franco

Pójde na góre-rzekła odchodząc

I co teraz?-spytała Sara

Nie wiem,ale pozostawmy to Bogu-powiedział Franco

Norma żuciła sie na łóżko

Juan zawsze będę cie kochała-szlochała

Juan także tęsknił za Normą załował swojej decyzji,ale juz nie dało sie wrócic decyzji...

Nadszedł dzień porodu Marisol...

Jimena odebrała telefon

Halo-zgłosiła się

Mówi doktor Ramos chce rozmawiac z Oscarem Reyesem-rzekł

Kąpie się a o co chodzi?-spytała

Chodzi o panią Marisol zaczeła rodzic-rzekł a Jimena usiadła na łóżku rozłączyła się a Oscar wyszedł z pod prysznica

Kto dzwonił?-spytał

Jimena spojrzała na Oscara wstała podeszła do niego

Doktor Ramos-odpowiedziała-Czy cos ci to nazwisko mówi?

Czego chciał?-spytał

Marisol zaczeła rodzic-powiedziała

Już!-krzyknął Jimena dała mu w twarz

Ty draniu!-krzyknęła i wybiegła z pokoju








Odc.749

Jimena zbiegła z płaczem po schodach

Co sie stało?-spytała Sara

Oscar to drań!-szlochała

Mów jaśniej-prosiła Sara

Ma dziecko z byłą kochanką-powiedziała

Co!-Sara nie mogła uwierzyc w to co usłyszała

Ruth wybrała sie z Alfonso na przejażdżke ostatnio bardzo sie zaprzyjaźnili jednak dla Alfonso to było cos więcej

Dlaczego nie dasz mi szansy?-spytał

Nie jestem gotowa na nowy związek czuje ze nie potrafie sie znowu zakochac-rzekła

SPróbuj-powiedział Alfonso zbliżył swe usta do ust Ruth zaczeli sie całowac Ruth nie odtrąciła go

Oscar szybko zjawił sie w szpitalu

O jest juz pan-rzekł lekarz

Juz urodziła?-spytał

Tak ma pan zdrowego syna-odrzekł lekarz

Bardzo sie ciesze pójde do nich-powiedział skierował swe kroki w kierunku oddziału

4dni później...

Oscar pokochał swojego syna i coraz cześćiej zaniedbywał rodzine Jimena postanowiła z nim porozmawiac

Dobrze jest ci z nową rodziną?-spytała

O co ci chodzi?-spytał

Powiem jasno Ja albo Marisol-Jimena postawiła ultimatum Oscar poczuł zawód po słowach żony...







Odc.750

Nie spodziewałem się,że postawisz mi ultimatum-rzekł

A więc wybieraj-powiedziała

Bardzo cie kocham Jimeno-powiedział

Wiedziałam że...-lecz Oscar jej przerwał

Ale Jose Maria jest moim synem i nie zostawie jego i Marisol-odparł i wyszedł zostawiając zrozpaczoną Jimene...

Juan siedział w domu który kupił mieszkał z Marthą

Witaj kochanie-powiedziała wchodząc Martha

O już jestes-rzekł

Tak wróciłąm do Ciebie-rzekła siadawszy przy nim-Jak w pracy?

Dobrze-odparł

Ale widze ze jestes smutny-poweidziała

Tęsknie za dziećmi-rzekł-Jimenita ma jutro urodziny

Chcesz tam pojechac?-spytała

Chciałbym,ale nie chce spotkac Normy-odparł

Nagle zadzwonił telefon

Obiore-rzekła-Halo

Juan!-krzyknął kobiecy głos

Nie,Martha-odparła-Norma?

Prosze daj mi szybko Juana-rzekła pospiesznie

Dobrze-odpowiedziała

Kto to?-spytał

Norma-odparła-Jest rozstrzesiona

Halo-odebrał jej słuchawke

Juan stało sie cos strasznego!-powiedziała

Co takiego?-spytał







Odc.751

Juan David miał wypadek leży w szpitalu jest w ciężkim stanie-powiedziała

Boże tylko nie to-powiedział rozstrzesiony

Prosze przyjedź-powiedziała

Będę wieczorem-rzekł i odłożył słuchawke

Co sie stało?-spytała Martha

Juan David miał wypadek-rzekł

O Boże-powiedziałą

Musze tam jechac-powiedział wybiegając z salonu

Wszyscy byli w szpitalu

Paulina powiedz jak to sie stało-pytała Norma

Pokłucilismy sie on wybiegł na jezdnie-szlochała

Oby tylko nic mu nie było-powiedział Franco

Będzie dobrze-rzekł Pedro-Juan David jest silny

Oby synku-powiedziała Jimena

Nadszedł wieczór...

Juan wbiegł do szpitalnego korytarza

Juan-rzekła Norma

Co z naszym synem?-spytał

Nadal jest w ciężkim stanie-rzekła Norma

Wszedł Alfonso

Juan David jest przytojny,ale nie będe ukrywał że jest źle-powiedział-Moze nie przeżyc tej nocy

Nie!!-krzyknełą załamana Norma

Juan przytulił ją dla ich obojga był to trudny okres to on ich połączył to był ich pierwszy syn

Norma i Juan poszli do niego nie mogli powstrzymac łez na widok syna

Synku-powiedziała Norma

Mama i tata razem-powiedział-Bardzo chciałem was razem zobaczyc

Nic nie mów oszczedzaj siły-rzekł JUan

Moge was o cos poprosic?-spytał

O wszystko-rzekła Norma

Wróćcie do siebie powinniscie byc razem-powiedział-Zróbcie to dla mnie

Juan spojrzał na Norme

Dobrze synku-odrzekł Juan

Bardzo was kocham-to były ostatnie słowa Juana Davida zamknął oczy i zasnął na zawsze...

Juanie Davidzie obudź się-mówiła Norma

Nasz syn nie żyje-odrzekł Juan

Nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-krzyknęła załamana Norma







Odc.752

1tydzień później...

Norma załamała się po smierci syna Juan ciągle przy niej był on także był załamany ale starał się to ukrywać

Jak sie czuje Norma?-spytała Sara

Zasneła dałem jej cos na uspokojenie-rzekł Juan

A jak ty sie czujesz?-spytała Sara

Mój najstarszy syn nie zyje nie potrafie sie pozbierać-rzekł smutnym tonem Juan-Pójde sie położyć

Juan moze chcesz porozmawiac-zaproponował Juan

Chce byc teraz sam-odparł wchodząc na góre Sara przytuliła się do Franca

Jak tu pusto bez Juana Davida-rzekła

Tak nie moge uwierzyc że jego juz nie ma-powiedział Juan Juan wszedł do pokoju Juana Davida usiadł na jego łóżku wziął jego zdjęcie i zaczął przypominac chwile spędzone z synem...

Marco spotkał sie z Marhtą w restauracji

To straszne co sie wydarzyło-rzekla Martha

I dlatego musimy ich zostawic-odparł Marco

Tak masz racje Juan i Norma muszą byc razem-zgodziła sie Martha

Chociaz to trudne-przyznał Marco

Juan wszedł do pookoju w którym lezała Norma usiadł obok niej

Bardzo cie kocham-powiedział







Odc.753

Sara siedziała w restauracji podszedł do niego Rigoberto

Witaj Saro-przywitał się

Co tu robisz?-spytała

A ty?-spytał

Ja ostatnio lubie posiedziec w samotności-odparła

Cos nas łączy tez lubie posiedziec w samotności-rzekł-Jak sie czują Norma i Juan?

Załamani tak jak wszyscy-odrzekła

No tak wyobrażam sobie-powiedział-Mam propozycje

Jaką?-sptał

Moze wybieżesz się ze mną na kolacje-zaproponował

Ja...-próbowała sie wykręcic,ale przerwał jej

Nie ma wykrętów przyjde po ciebie o 9.00 razem z Ruth i Alfonsem-rzekł

A więc oni tez będą?-spytałą

Tak-odparł

No to przyjde z Franco-odparła ale to nie było mu na ręke

A więc do 9.00-powiedział odchodząc Norma obudziła się

Jak sie czujesz?-spytał Juan

Powiedz ze Juan David jest w szkole że nie długo wróci-mówiła

Chciałbym aby tak było-powiedział

Nasz syn-zaczeła płakać przytulając sie do Juana-Nasze pierwsze dziecko

Mnie tez jest ciężko-rzekł

Ty wrócisz z Martą do Londynu a ja tu będę sama-powiedziała

Nie wracam do Londynu zostane z tobą-odpowiedział Norma spojrzała na niego- Kocham cię

Oh Juan ja tez bardzo cie kocham-powiedziała

Po długich miesiącach bez siebie tej nocy znowu należeli do siebie było tak samo jak pierwszą noc którą spędzili razem w hotelu..







Odc.754

Nadszedł wieczór...

Dlaczego nie chcesz jechac na kolacje?-spytała Sara

Nie mam na to ochoty-odparł Franco

Ja tez nie mam,ale nie wypadało odmówic-rzekła Sara

To jedź-powiedział

Będę za 2h-odpowiedziała wychodząc

Co sie stało?-spytała Eva wchodząc

Jestem zmęczony-powiedział Franco wstając

Zauważyłam ze jestes blady-powiedziała

To przemęczenie-odparł zrobił krok gdy nagle zawirował mu swiat

Franco-rzekła przerazona Eva

To nic takiego zaraz przejdze-rzekł

Moze zawołam Juana-powiedziała

Nikomu nie wspominaj o tym-poprosił Franco

Dobrze-zgodziła się

Dziękuje-Franco poszedł chwiejącym krokiem na schody i nagle upadł

Franco!-krzyknęła Eva podbiegając do niego Franco nie odpowiedział stracił przytomność...

Ale to nie restauracja-rzekła Sara

A czy powiedziałęm ze pójdziemy do restauracji-rzekł Rigoberto

No,ale ja jestem po 40-tce więc-próbowała dokończyc

Daj spokoj osoby po 40-tce też tu przychodzą-rzekła Ruth

Zadzwoniła komórka Sary

Nie odbierzesz jej teraz-powiedział Alfonso

Moze to cos waznego-powiedziała

Ta noc nalezy do Ciebie rozerwij się-powiedział Rigoberto

No tak masz racje-odparła po chwili Sara







Odc.755

Juan badał Franco który nadal był nieprzytomny

I co?-spytała Eva

Wygląda na to ze ma tętniaka mózgu-rzekł

O mój Boże-powiedziała Eva

Dzwonic po pogotowie?-spytałą

Tak-odparł

A do Sary dzwoniłam ma wyłączoną komórke-odrzekła Eva

No to na nią nie poczekamy-odrzekł Juan

2h później...

Sara i Ruth wróciły do hacjendy w zabawowych humorkach

Mamo nie spisz jeszcze?-spytała Ruth

Saro czemu nie odebrałas?-spytała Eva

A to ty dzwoniłas?-spytała-Co sie stało?

Franco jest w szpitalu

Juan podejrzewa tętniaka mózgu-powiedziała

O mój Boże!-przeraziła sie Sara-Ruth jedziemy

Dziewczyny szybko wybiegły z hacjendy Sara bardzo martwiła sie o męża...

A w szpitalu w gabinecie Osvalda czekał Juan wstał kiedy tamten wszedł

I co?-spytał Juan

To nie jest tętniak-odparł Osvaldo

Dzięki Bogu-rzekł Juan-To co to jest?

Zawał serca-odrzekł Osvaldo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:07:22 08-09-07    Temat postu:

super odcinki ciekawe co dalej z Frankiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erika_Buenfil
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 4534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:26:46 09-09-07    Temat postu:

Odc.756

Sara i Ruth wbiegły do gabinetu Osvalda

Co z Franco?-spytała Sara

Saro to nie jest tętkniak jak podejrzewałem-odparł Juan

To co to jest?-spytała Ruth

Zawał serca-odrzekł Osvaldo

Mój Boże-przeraziła się Sara

Niestety ten zawał był rozległy zapadł w spiączke kiedy sie obudzi będzie wiadomo co jeszcze sie stało-powiedział Juan

To moja wina-rzekła siadając-Ostatnio sie kłucilismy

Nie to nie twoja wina-odparł Osvaldo-Franco ma 46lat musi sie oszczedzac

Kilka dni później..

Valeria weszła do nieprzytomnego Franca

Franco-powiedziała czułym głosem-Tak bardzo chce ci powiedziec jak bardzo cie kocham

Pocałowała go w usta gdy nagle weszła Sara

Co tu robisz?-rzekła Sara

Nie będę ukrywała ze go kocham-powiedziała

Jestes bezwstydna-powiedziała Sara

Jesli Franco przeżyje będe o niego walczyła-rzekła Valeria

Nie rozumiesz ze Franco cie nie kocha-mówiła Sara

Skąd ta pewność?-spytała Valeria

Wyjdź z tąd-rozłościła sie Sara

Jeszcze tu wróce-powiedziała Valeria wychodząc







Odc.757

Sara usiadła przy Franco wzieła go za ręke a on ją scisnął

Franco-rzekła

Jeszcze raz scisnął ją za ręke i otworzył oczy

Dzięki Bogu-powiedziała wzruszona i wybiegła po lekarza Norma siedziała z Jimeną

Jak sie czujesz?-spytała Norma

Nie rozumiem pytanie-odrzekła Jimena

Oscar sie wyprowadził-powiedziała Norma

Zrobił to co mu podyktowało serce-powiedziała Jimena

Ja jestem z Juanem ty rozstałas sie z Oscarem a Sara siedzi w szpitalu przy Franco-rzekła Norma

Oby to nie było nic powaznego-mówiła Jimena

Osvaldo badał Franco

Dlaczego nie reaguje?-pytała Sara

Tego trzebabyło się spodziewac-odrzekł lekarz

Czyli?-spytała Sara

Franco stał się w połowie rosliną-rzekł Osvaldo







Odc.758

Sara usiadła milcząco

Nigdy juz nie będzie normalny?-spytała Sara

Tego nie wiadomo-odrzekł Juan

2tygodnie później...

Franco został przewieziony do hacjendy Sara stała przy nim w pokoju łzy leciały jej jak krople deszczu

Oh Franco dlaczego ty mi to zrobiłes-mówiła-Nie mam siły żeby sie tobą opiekować moze kiedys to zrozumiesz-wzieła swoją walizke-Przeprowadzam się do mojej rodzinnej hacjeny jak wyzdrowiejesz to wtedy do ciebie wróce-i wyszła

Wszyscy byli zaskoczeni jej decyzją,ale tylko Norma rozumiała Sare,ale nie chciała zeby zostawiała Franca

Czemu to robisz?-spytała Jimena-Takim zachowaniem potwierdzasz ze nie kochasz Franca

Kocham go,ale nie mam siły żeby sie nim opiekowac-wyjasniła Sara i wyszła przed hacjende natkneła sie na Oscara

Co ty robisz?-spytał

Wyprowadzam się-powiedziała wsiadając do samochodu i odjechała

Witaj Oscar-powiedziała wychodząca Jimena

Co z Sarą?-spytał-Czemu sie wyprowadziła?

NIe ma siły by sie nim opiekowac-odrzekła

A jak on sie czuje?-spytał

Bez zmian-odparła Jimena

Oboje weszli do hacjendy...







Odc.759


Juan i Norma lezeli obok siebie

Nie rozumiem Sary-rzekł Juan

A ja rozumiem-odparła Norma

Zrobiłabys to samo-spytał zaskoczony Juan

Gdybys wiedział czemu to zrobiła napewno bys ją zrozumiał-powiedziała

To mi to prosze wytłumacz-poprosił

Sara...jest powaznie chora ma raka piersi-odparła Norma

Jak to-Juan nei mógł w to uwierzyc

O tym wiem tylko ja i teraz ty-rzekła Norma

Czy ona ma zamiar pójść na operacje?-spytał Juan

Tak w sobote będzie miała operacje-odrzekła

A kto sie zajmie dziećmi?

Ona zabrała je ze sobą-powiedział Juan

Rigoberto Verrano-odrzekła Norma

Co!Przecież ten facet ją kocha!-powiedział Juan

Oscar siedział przy Franco

Nasze rodziny rozpadają się jedynie Juan i Norma są razem-westchnął Oscar

Franco otworzył oczy i zamknął dwa razy

Franco słyszysz mnie?-spytał Oscar

A Franco scisnął mu ręke

Dzięki Bogu-odrzekł Oscar-Chcesz mi cos powiedziec? Franco wskazał mu długopis i kartke

Juz ci podaje-ucieszył sie Oscar







Odc.760

Mamo czemu sie wyprowadzilismy?-spytał Juan Franco

Kiedys zrozumiecie-odparła Sara

Co on tu robi?-spytała Carolina na widok Rigoberta przed hacjendą

Zostaniecie pod jego opieką ja musze pojechac do szpitala na miesiąc-odrzekła

My go nie lubimy-mówiła Alma

Ale moze go polubicie no juz wychodzcie z auta-powiedziała Sara

Dzieci wyszły

Szybko wracaj mamo-powiedziała Rosario

Postaram sie-odrzekła Sara i odjechała

Franco dał kartke Oscarowi

Czemu Sara odeszła?-przeczytał i spojrzał na brata-Nie wiem

Nadeszła sobota...

Własnie trwała operacja Sary wszyscy czekali na korytarzu

Długo trwa ta operacja-powiedziała Norma

Takie operacje zawsze są długie-odrzekł Juan

Mozna zwariowac-powiedziała Jimena

Podszedł Osvaldo któy wyszedł z sali operacyjnej

I co?-spytała Norma

Operacja sie udała chociaż Saricie będzie trudno sie przyzwyczaic do jednej piersi-rzekł Osvaldo







Odc.761

Oscar siedział przy Franco

Jose Maria rosnie jak na drozdżach to wspaniały dzieciak-opowiadał Oscar

Franco podał bratu kartke na której cos napisał

Co z Jimeną?-przeczytał i spojrzał na Franco-Ja juz nie będę z Jimeną po rozwodzie ozenie sie z Marisol

Franco nagle sie zdenerwował i zamknął oczy

Franco!Franco!-krzyczał Oscar-Eva!

Wbiegła do pokoju

Co sie stało?-spytała

Cos nie tak z Franco zamknął oczy-rzekł przerazony

Pewnie zmęczony usnął-rzekła

Boje sie-odpowiedział

Spokojnie za 1h sie przebudzi-pocieszała go Eva

Kilka dni później... Jak sie czujesz?-spytałą Norma

Straciłam swoją kobiecość-rzekła Sara

Daj spokój będzie dobrze-rzekła Jimena

Juz nigdy nie będzie tak jak dawnie-rzekła smutnym głosem Sara

Franco nadal sie nie budził

Osvaldo został do niego wezwany

Można było sie tego spodziewac-przerwał milczenie

Czy Franco...-Oscar spodziewał sie najgorszego Franco żyje,ale jest w głębokiej spiączce-rzekł Osvaldo







Odc.762

Przed Sarą zataili stan Franco Osvaldo postanowił wysłac go do szpitala w Houston w slad za nim pojechała Valeria...

Kilka dni później...

Sara wróciła do hacjendy

Dobrze ze jestes-przywitała ją Eva

Ja tez sie ciesze-rzekła-Pragne zobaczyc Franca Eva spojrzała na Norme Jimene i Juana-Czy cos sie stało?

Saro...-lecz Norma nie dokończyła bo Sara szybko pobiegła do pokoju gdzie lezał Franco przeraziła sie na widok pustego łóżka zaczeła płakac JImena i Norma podeszły do niej

Czy on...-lecz łzy przeszkodziły jej w mówieniu

Stan Franca sie pogorszył-zaczeła Jimena

Osvaldo wysłał go do Houston-dokończyła Norma

Boże nie zabieraj go-prosiła zarliwie-Musze tam pojechac

Nie Saro jestes tuz po operacji a po za tym jest tam Valeria-rzekła Norma

Valeria?To tym bardziej powinnam tam pojechac-odrzekła Sara Jestes uparta-rzekła Jimena

Masz racje i dlatego tam pojade-orzekła Sara

A tymczasem w Houston przy łóżku Franco czuwała Valeria

Kiedy sie obudzisz będziemy razem Sara nie jest ciebie warta-mówiła Valeria

Masz racje to ty siedziałas przy mnie jej nie było-Franco choc był nieprzytomny słyszał kazde słowo które mówiono do niego







Odc.763

Całe poukładane życie sióstr Elizondo i braci Reyes mineło zadne z nich nie mogło poradzic sobie w nowej sytuacji.

Oscar siedział z Jose Marią w pokoju kiedy weszła Marisol

Czesc-rzekł Oscar

Jak sie sprawy układają?-spytała

Załozyłem pozew o rozwód-odrzekł

Jestes tego pewny?-spytała

Tak,chociaz bardzo kocham Jimene to nie potrafimy juz zyc ze sobą-odrzekł smutno Oscar

Przykro mi-powiedziała Marisol-zaczął-

Co powiesz na wyjazd do San Carlos?

Chcesz wyjechac?-spytała zaskoczona

Nic opróćz dzieci mnie tu nie trzyma z nimi będe utrzymywał kontakt-mówił-Wyjdziesz za mnie?

Boże Oscar zaskoczyłes mnie-powiedziała-Kocham Cię-wyznała i mocno sie do niego przytuliła

W San Carlos weźmiemy slub-powiedział Oscar Franco od kilku dni był juz przytomny takżę zdecydował się na rozwód z Sarą.

Juan i Norma nie rozumieli postępowania rodzeństwa,ale postanowili sie nie wtrącac

Sara własnie weszła do Franco (nie wiedząc że Franco od kilku dni jest przytomny) dotkneła jego ręke a on otworzył oczy przestraszyła się

Franco!-krzyknęła zaskoczona i bardzo szczęśłiwa







Odc.764

Nikt ci nie powiedział,że juz ze mną dobrze?-spytał

Nie,Boże to cud-powiedziała

Tak to wielki cud-rzekła wchodząca Valeria

Wiedziałam ze tu jestes ale chce porozmawiac z Franco-odrzekła Sara

Valeria zostanie nic przed nią nie będę ukrywał-rzekł Franco

Co to ma znaczyc?-spytała Sara

Nie domyslasz się?-spytała Valeria

Franco czy wy...czy ty i ona...czy wy...-jąkała sie Sara Tak Valeria mnie kocha nigdy nie opusciłaby mnie-odrzekł Franco

Zaraz ci to wytłumacze-powiedziała Sara

Nie musisz-odpar-Wszystko jest jasne

Sara spojrzała smutnym wzrokiem na Franca odwróciła się na pięcie i wyszła oboje bardzo cierpieli dla nich skończyło sie szczęście jakie razem dzielili...

9miesięcy później...

Na hacjendzie Reyesów bardzo duzo sie zmieniło kiedys ta hacjenda tętniła szcześciem,miłością a teraz był smutek Oscar rozwiódł sie z Jimeną i wyjechał z Marisol do San Carlos.Sara przeprowadziła sie starej hacjendy Elizondo także rozwiodła sie z Franco.Rigoberto wiązał z tym wielkie nadzieje...







Odc.765

Normo moze wyjedziemy-zaproponował Juan

Dobry pomysł tylko ty ja i nasze dzieci-powiedziała

Szkoda mi tylko Sary Franco Oscara i Jimeny-rzekł Juan

To ich życie-powiedziała Norma

Własnie zadzwonił telefon

Halo-odebrał Juan

Z tej strony służąca rodziny Verrano z panią Catalisią jest źle-zaczeła

Zaraz będę-rzekł pospiesznie Juan

Co sie stało?-spytała Norma

Nagłe wezwanie do Catalisi Verrano będę nie długo-odparł wybiegając z hacjendy

A tymczasem restauracji...

Jak sie czujesz?-spytał Rigoberto

A jak mam sie czuc?-spytała Sara-Rozwiodłam sie z Franco

Będzie dobrze-pocieszał ją

Nic juz nie będzie dobrze-westchneła Sara

Wyjdź za mnie-rzekł

Wybacz,ale to nie najlepszy pomysł-odpowiedziała

Dlaczego?-spytał

Z wielu powodów-odparła-M.in to to ze Franco jest mężem twojej siostry

I?-spytał

To byłoby głupie-odrzekła Sara

Jestes pewna?A moze to przemysl?-prosił

Tak jestem pewna-odparła







Odc.766

Juan wparował do sypialni Catalisi

Prosze pani!-krzyknęła lecz ona nie lezała w łóżku odwrócił sie kiedy zamykała drzwi-Co się dzieje?-spytał zaskoczony

No własnie jestem chora-rzekła-Ale z twego powodu

Niech pani nie żartuje prosze otworzyc drzwi-zaczął sie denerwowac

Nie zauważyłes,że bardzo mi sie podobasz?-pytała-Ja tobie chyba też

Jest pani chora-rzekła

Na twoim punkcie-odparła-Ale dosyc tej rozmowy choc do mnie

Mam zone i bardzo ją kocham a pani jest dla mnie za stara!-krzyknął

Tylko o 23lata to nic takiego-rzekła

Prosze otworzyc te drzwi-mówił Będę twoja-powiedziała Juan spojrzał na kobiete była piękna,lecz on kochał Norme postanowił wejść w gre z Catalisią

Dobrze,ale pod jednym warunkiem-rzekł

Pod jakim?-spytała

Otwórz drzwi maleńska-rzekł

Uciekniesz mi-powiedziała

Nie,zaufaj mi-rzekł Catalisia przez chwile sie wachała,ale tak bardzo chciała należec do Juana ze otworzyła drzwi

Doskonale-usmiechnął się Juan który wyobraził sobie własnie Dinore Rosales z którą także miał do czynienia.Catalisia zbliżyła sie do Juana dotkneła jego umięsnionych rąk i torsu w tej chwili Juan odepchnął ją na łóżko

Juan!-krzyknęła

Wybacz,ale nigdy nie będę twój-rzekł i wybiegł z hacjendy Catalisia była wsciekła bo Juan uraził jej kobiecą dume...







Odc.767

Franco siedział w restauracji z Valerią

Cos cie gnębi kochany?-spytala

Nie-odparł-Tylko moje zycie sie zmieniło-rzekł

Oj kochany życie nigdy nie jest takie samo-odpowiedziała-Wiesz o czym dzis pomyslałam?

Oczym?-spytał

O dziecku-odrzekła-Chce miec z tobą dziecko

Ja juz mam czwórke nie chce piątego-odrzekł

Dlaczego?-spytała

Nie chce znowu byc ojcem-rzekł

A moze chodzi Ci o to ze to nie Sara by go urodziła-rzekła

Przestań,nie chce sie kłucic-rzekł

Trafiłam-odrzekła Nie-odparł-Ale skoro tego chcesz to postarajmy sie o dziecko

Naprawde!-rzekła zaskoczona

Tak-odparł całując żone w ręke

Juan wrócił wsciekły do hacjendy

Tato co sie stało?-spytała Libia

Gdzie mama?-spytał Juan

W stajni-odparł Juanito

W stajni?-rzekł zaskoczony

Tak-odparła Libia

Juan zrozumiał i pobiegł do stajni Norma siedziała tam przy koniu Juana Davida nagle zjawił sie Juan

Normo-zaczął

Co tu robisz?-spytałą-Miałes byc za 2h

Kochanie-powiedział

Tak nadal tęsknie nadal jest mi go brak nie zapomne o moim synu tak szybko-szlochała

Ja tez za nim tęsknie-rzekł przytulając Norme-Ciągle mam nadzieje ze stanie w drzwiach przytuli mnie spojrzy na mnie tymi duzymi oczami

Juan powiedz ze będzie dobrze-prosiła-Powiedz prosze

I tak własnie będzie-odrzekł







Odc.768

1tydizeń później...

Valeria i Franco wybrali sie do Osvalda na badania oboje byli po 40-tce i chcieli wiedzieć czy nadal mogą mieć dzieci

I co jakie są wyniki-spytał Franco

Niestety niedobre-odparł Osvaldo

Czyli?-spytała Valeria

Jestes bezpłodna-odparł Osvaldo

Franco spojrzał na żone

Ale to niestety nie wszystko-rzekł

Mów-rzekł Franco

Valerio...masz raka macicy-powiedział

Boże-przeraziła się

Da sie to zoperowac?-spytał Franco

Rak jest juz zaawansowany jest 20% szans na przezycie Valerii podczas operacji-wyjasnił Osvaldo

Valeria i Franco byli przybici tą wiadomością najbardziej Valeria,która straciła wszystkie marzenia...

A jak sie czuje donia Catalisia?-spytała Norma kiedy była z Juanem w hacjendzie

Ta kobieta jest zdrowa jak ryba-odparł Juan

A czego chciała od ciebie?-spytała Ona ma obsesje na moim punkcie.

Chciała sie ze mną przespac-odparł Juan

Co!-zdenerwowała sie Norma

Uciekłem z jej sypialni-odparł Juan

Ech kochany jedyną twoją wadą jest to ze jestes przystojny-powiedziała Norma i oboje rozesmiali się...







Odc.769

2miesiące później...

Dziś miał odbyc sie slub Juana wszyscy zgromadzili sie w Santa Clara

Chociaz w tym dniu będziemy wszyscy-rzekła Norma

Nie chce spotkac Oscara-rzekła Jimena

Prosze cie-rzekła Norma

Norma a jak układa sie Franco?-spytała Sara

Valeria ma raka macicy-odparła Norma

O Boże to straszne-powiedziała Jimena

Ona została w hacjendzie,ale jest Franco-rzekła Norma

Pójde do niego-rzekła Sara wychodząc

A myslisz ze Oscar tez będzie?-spytała Jimena

Dzwonił wczoraj,że nie przyjedzie bo Jose Maria jest chory-odrzekła Norma

Franco stał przed hacjendą podeszła do niego Sara

Czesc-przywitała się

Czesc-odpowiedział

Słyszałam ze Valeria jest chora-rzekła Sara

Widze,że wszyscy o tym wiedzą-odparł

Jak moge pomóc?-spytała

Dziękuje,ale nie mozesz-odparł Franco

Pamiętaj,że ty i Valeria mozecie na mnie liczyc-powiedziała Sara

A ty jak sie czujesz?-spytał Franco

Dobrze,nawet nie zauwazyłam,ze mam proteze piersi-rzekła Sara

To ciesze sie-odparł Franco

Oboje patrzyli na siebie z wielką miłością bardzo chcieli powiedziec sobie wiele waznych rzeczy,ale cos im na to nie pozwalało.Mysl ze juz nigdy nie będą razem zmieniła wszystko między nimi...







Odc.770

Wszyscy zgromadzili sie w kosciele nie było tylko Oscara Jimena bardzo za nim tęskniła

Juanie czy biezesz za zone Norme i przysięgasz jej miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuscisz jej az do smierci?-spytał ksiądz

Tak,biore-odparł

Normo czy biezesz za męża Juana i przysięgasz mu miłość wiernośc i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuscisz go az do smierci?-spytał ksiądz

Tak,biore-odparla

Zgodnie z wolą koscioła katolickiego oglaszam was mężem i zoną-powiedział ksiądz-Mozecie sie pocałowac

Aplauz gosci przycmiewał dziwięk organów Juan i Norma byli szczęśliwi a Franco i Sara ciągle na siebie spoglądali szczęście Juana i Normy bylo takze ich szczęściem...

Podczas wesela wszyscy swietnie sie bawili Sara i Franco cały czas ze sobą tańczyli do Jimeny doszedł mężczyzna bardzo podobny do Oscara

Oscar!-rzekła zaskoczona Jimena

Oscar?Ja jestem Pepe-odparł-Pepe Ferrano

Daj spokój z tymi kłamstwami-rzekła Jimena

Witaj Pepe-rzekła podchodząc Norma

To jest Oscar-upierała sie Jimena

Jestem Pepe syn Huga Ferrańo-odparł

Nie mozliwe jestes taki sam jak Oscar-rzekła Jimena

Wiem-usmiechnął się

Jimena Elizondo-przedstawiła się

Pepe Ferrańo-oboje byli sobą bardzo zafascynowani...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zastina
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 12823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: California ;P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:12:21 09-09-07    Temat postu:

Super odicnki
Szkoda że Jimena nie jest już z Oscarem a Franco z Sarą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erika_Buenfil
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 4534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:15:55 09-09-07    Temat postu:

Dzieki,new w piątek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:39:04 09-09-07    Temat postu:

super odcinki! czekam na następne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Genesis
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 7340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:39:41 09-09-07    Temat postu:

Super odcinki..!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erika_Buenfil
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 4534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:03:28 09-09-07    Temat postu:

No dzieki xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:22:58 09-09-07    Temat postu:

kiedy następne?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 20:18:48 09-09-07    Temat postu:

Super odcinki!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erika_Buenfil
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 4534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:48:38 10-09-07    Temat postu:

Odc.771

2dni później...

Eva bardzo źle się czuła nie chciała jechac do szpitala Ruth spodziewała się najgorszego

Mamo nie mozesz mnie opuscic-mówiła Ruth

Na kazdego przychodzi pora-mówiła-Najpierw umarła donia Raquel a teraz moja kolej

Mamo nie rób mi tego-szlochała

Bardzo cie kocham moje dziecko-zegnała się-Alfonso dbaj o moją córke i wnuczke

Będzie pani życ-mówił tak jakby chciał sam w to uwierzyc

Nie,to juz koniec-powiedziała-Kocham was wszystkich

To były ostatnie słowa Evy Rodriguez zmarła bez bólu w szczesciu ze ostatnie lata była z córką

Nie!!!!!!!!!!-krzyknęła załamana Ruth

Wszyscy cierpieli z powodu smierci Evy dla wszystkich była jak matka o jej smierci nie wiedzili Juan i Norma którzy byli w Santa Clara zadzwoniła do nich Sara

Halo-odebrał Juan

Tu Sara mam dla was smutną wiadomość-powiedziała

Cos z dziećmi?-spytał Juan

Nie...Eva zmarła 10minut temu-odparła Juana bardzo poruszyła ta wiadomość bardzo ją kochał jak matke wiele dla niego i jego braci zrobiła i dzięki niej poznał Norme

Dz...dziękuje Saro za wiadomość-rzekł odkładając słuchawke

Co sie stało?-spytała wchodząca Norma

Tragedia-rzekł

Jaka?-spytała Norma

Juan spojrzał na Norme

Eva nie zyje-odparł wychodząc z pokoju






Odc.772

Kilka dni później...

Wszyscy zjawili sie na pogrzebie Evy bardzo im było źle,że Evy nie ma juz wsród nich...

Nie moge uwierzyc ze Evy juz nie ma-rzekła Sara

Juan i Ruth bardzo to przezywają-rzekła Jimena

Wszyscy to przezywamy-westchneła Sara

Na hacjendzie wiele sie zmieniło Jimena wróciła na plan reklamy Indian Sabach partnerował jej...Pepe

Pepe jest bardzo podobny do Oscara-rzekła Jimena

Wiem,ale jset od niego o 3dni młodszy-odparł Hugo-A jak ci sie układa z Oscarem?

Rozwiedlismy sie wyjechał z zoną i synem do San Carlos-powiedziała

Przykro mi-rzekł Hugo

A jaki jest Pepe?-spytała

Lubi dobrą zabawe,ale to ty musisz go lepiej poznac-odrzekł

Ruth siedziała w pokoju matki wszedł tam Alfonso

Nie mozesz sie załamywac-rzekł

Łatwo ci mówic straciłam dwie matki dwóch ojców i męża-wyliczała

Kochanie-próbował ją dotknąć,ale ona szybko podeszła do okna

Nigdy nie zrozumiec to co ja czuje-powiedziała wychodząc







Odc.773

Juan siedział w gabinecie kiedy weszła Catalisia

Co pani tu robi?-spytał zaskoczony

Przyszłam ci powiedziec jak bardzo mi smutno z powodu smierci Evy-rzekła

To Ruth jest jej cóką-rzekł Juan

Ale ty byłes dla niej jak syn-powiedziała

Kochanie-powiedziała wchodząca Norma-Co pani tu robi?

Juz wychodze-powiedziała puszczając JUanowi oko wyszła

Czego chciała?-spytała Norma

Nie wiem to dziwna kobieta-rzekł Juan

W salonie jest odczyt testamentu Evy-rzekła

Ja tam po co?-spytał

Wszyscy tam mamy byc-wyjasniła Norma

Catalisia weszła do sypialni gdzie lezała Valeria

Witaj córeczko-rzekła

Co tu robisz mamo?-spytała

Powinnas byc na dole-rzekła

Na odczycie testamentu?A po co ta służaca nic mi nie zapisała-powiedziała

A po co tak lezysz?Jestes chora?-pytała

A czy to cie obchodzi?-spytała Valeria

Tak.Co ci jest?-spytała

Mam...raka macicy-powiedziała-Umieram Catalisia nie wiedzaiła co powiedziec zatkało ją

Są wszyscy?-spytał notariusz

Tak-odparł Franco

No więc przystępujemy do odczytania-odrzekł







Odc.774

Boże-rzekła-Córeczko to nie mozliwe

A jednak mamo,ale nie zamieżam sie załamywac pogodziłąm sie z tym-powiedziała

Co na to Franco?-spytała Catalisia

Bardzo sie stara,ale ja wiem,że w głębi serca chce byc z byłą żoną-powiedziała

Nie pozwól żeby do niej wrócił-powiedziała

Tobie zalezy tylko na pieniądzach-rzekła

A tobie nie?-spytała

Nie,ja naprawde kocham Franco-odparła

A w salonie...

Cały mój udział w firmie "Hamburger's" przepisuje na Benita Santosa-czytał urzednik-Moje konto w tutejszym baku oraz całą biżuterie dla zony Benita Santosa.Dla Leandra i Huga Santosów przepisuje najlepsze ubrania.A teraz tajemnica którą skrywałam przez wiele lat. Chodzi o ciebie Juanie i ciebie Ruth

Oboje sporzeli na siebie nie rozumieli o co chodzi

Juanie jestes synem Sebastiana Reyes i...moim oddałam cie Marisie a ona dała cie żonie Sebastiana mam nadzieje że kiedys mi to wybaczysz-dokończył urzędnik Juan nie wiedział co powiedziec kompletnie go zatkało...







Odc.775

Hugo wszedł do namiotu Pepe

Co robisz?-spytał

Czytam-odparł

Mozemy porozmawiac...Oscarze-spytał

Ciszej miałes mówic do mnie Pepe-rzekł

Nadal nie rozumiem po co ty tu robisz?-spytał

Chce zbliżyc sie do Jimeny-odparł

A nie mozesz jej poprostu powiedziec "kochanie wróciłem"?-spytał Hugo

Znam Jimene ona nigdy mi nie wybaczy-rzekł Oscar-To moja wina bo uwierzyłem,że Jose Maria jest moim synem

A Marisol powiedziała ci prawde czy sam sie domysliłes?-spytał

Przyłapałem ją z kochankiem-odparł Jimena bardzo cie kocha-rzekł pewny siebie Hugo

Chyba juz o mnie zapomniała-westchnął smutno Oscar

Juan siedział w gabinecie z Ruth

Co o tym myslisz?-spytał

A ty?-spytała Ruth

Nie mam zalu do Ev...do mamy-mówił Juan-Kochałem ją jak matka

Bardzo za nią tęsknie-rzekła Ruth

Ja także i to bardzo-odparł

Nie przeszkadzam?-spytała wchodząca Catalisia

Czego pani cche?-spytał Juan

Chce porozmawiac w cztery oczy-powiedziała

Pójde do salonu-Ruth wstała i wyszła zostawiając Juana samego z Catalisią







Odc.776

Jimena siedziała w restauracji podszedł do niej "Pepe"

Witaj Jimeno-powiedział

Boże to ty Pepe-rzekła usmiechając się-przez chwile myslałam ze to Oscar

Nadal o nim myslisz?-spytał

Tak-odparła

A moze chcesz pogadac?-spytał

przeciez ja wogole cie nie znam-powiedziała Jimena

Czasami dobrze sie gada z osobą słabo znaną-odrzekł Nie chce ci zawracac głowy-powiedziała

Nigdzie mi sie nie spieszy-rzekł siadając

Czego pani chce?-spytał Juan

Spokojnie mam propozycje-rzekła

Jaką?-spytał podejrzliwie

Żeby nasz romans utrzymywac w tajemnicy-powiedziała

Pani jest chora!Nie mamy przeciez romansu!-krzyknął wsciekły

Twoje zachowanie mówi co innego-powiedziała zblizając sie do niego i weszła Norma

Co sie tu dzieje?-spytała Norma

Nic pani Catalisia-zaczął lecz Catalisia mu przerwała

Juan i ja mamy romans-powiedziała

Valeria poprosiła Sare o spotkanie spotkały sie w parku

Wybacz za spóźnienie-rzekła Valeria

Czemu chciałas sie spotkac?-spytała Sara

Chce porozmawiac o tobie i Franco-odrzekła Valeria







Odc.777

No i to wszystko-powiedziała Jimena

Na to wychodze ze nadal go kochasz-podsumował Oscar

Tak-odpowiedziała

A co zrobiłabys gdyby wrócił?-spytał

Bardzo bym sie ucieszyła,ale tak nigdy sie nie stanie-rzekła smutno-Zmieniając temat masz kogos?

Miałem,ale mnie zdradziła i rozwiodłem się-rzekł

Musiales pewnie ją bardzo kochac-rzekła

Bardzo kochałesm moją pierwszą zone byłem głupi rozwodząc sie podobnie jak Oscar-odparł

Wybacz,fajnie sie gada,ale musze juz iść-powiedziała Odwioze cie-zaproponował

Nie,dziękuje nie chce sprawiac ci kłopotu-rzekła Jimena

Daj spokój to zaden kłopot-powiedział

No dobrze-uległa Jimena i oboje wyszli z restauracji

Nie rozumiem o co ci chodzi-powiedziała Sara

Pewnie wiesz ze jestem chora-rzekła Valeria

Tak wiem i bardzo ci współczuje-rzekła Sara

Franco nadal cie kocha a ja chce dla niego jak najlepiej-rzekła Valeria

I co z wiązku z tym?-spytała

Wróc do Franco-zaproponowała Valeria

Czemu teog chcesz?-spytała Sara

Bo kocham Franco-powiedziała Valeria

Ale ja go nie kocham-powiedziała

Nie musisz kłamać ja wiem ze ty i Franco jestescie w sobie zakochani-rzekła

Kiedys moze tak,ale teraz nie-odparła Sara

Czemu jestes uparta?-spytała Valeria

Nie kocham Franca-odparła Sara-Wychodze za twojego brata Rigoberta







Odc.778

Co ona mówi!-zdenerwowała sie Norma

Prawde kochana mam romans z Juanem-odparła Catalisia

Normo ona ma źle w głowie opowiadałem ci-powiedział Nie słuchaj go-powiedziała-Masz sie z nim rozwieść

Pani Verrano ja znam swojego męża na tyle żeby wiedziec ze Juan nie jest zdolny do zdrady-rzekła Norma

Oh kochana ludzie sie zmieniają-rzekła

Ale nie Juan Reyes prosze to sobie zapamiętac-usmiechneła sie Norma

Wsciekła Catalisia wyszła z hacjendy

Ech co za kobieta-powiedział Juan

Mysle że jest zdolna do wszystkiego-powiedziała

Ale mnie nie zdobęcie bo jak powiedziałas Juan Reyes sie nie zmieni-usmiechnął się

Oscar podwiózł Jimene pod hacjende Elizondo

Piękna hacjenda-rzekł

Tak wiele wspomnien mam-powiedziała-No to dozobaczenia

Jimena-zatrzymał ją kiedy miała wysiadac

Słucham-rzekła

Czy...moge cie pocałowac?-spytał

Pepe...-Jimena nie wiedziała co powieciec

Bardzo mi sie podobasz-nie czekając na zgode Jimeny zbliżył sie do niej i zaczął całowac Jimena była w siódmym niebie wyobrazała sobie ze całuje ją własnie Oscar...







Odc.779

Wychodzisz za mojego brata?-niedowierzała Valeria

Tak-odparła Sara

Kochasz go?-spytała

Tak-odparła

Nie wierze-powiedziała

Franco jest ojcem moich dzieci kiedys go kochałam a teraz juz nie-powiedziała

A moze mówisz to bo jestem chora?-spytała

Nie-odparła Sara

Mam nadzieje ze przejzysz na oczy i zrozumiesz swój bład-rzekła Valeria odchodząc zostawiła Sare w rozterce

Jimena weszła zamyslona do hacjendy

Gdzie byłas?-spytał Pedro

A byłam na przejażdzce a co nie moge-wyjasniła

Martwiłem sie-powiedział

A gdzie ciocia?-spytała

Wyszła-odparła

I ty jestes tu sam?-spytała

Tak-odparł

Kochanie juz jestem i biegnie do siebie-powiedziała JImena

Pedro pobiegł na góre a Jimena siadła rozmyslając o pocałunku

Pepe i Oscar całują tak samo-pomyslała dotykawszy swoich ust







Odc.780

2h później

Czemu chciałas się tak szybko spotkac?-spytał Rigoberto

Wiesz ja...zgadzam się-odparła

Nie rozumiem-rzekł

Wyjde za ciebie-powiedziała

Naprawde!-Riboberto był w tej chwili bardzo szczęśliwy-Kocham cię

Oscar wrócił do domu

Juz jestes-rzekł Hugo

Jimena nadal mnie kocha-powiedział

No widzisz a nie mówiłem-odrzekł Hugo

Ale ona pocałowała Pepe a nie Oscara-powiedział Oscar

Nie rozumiem-rzekł

Musze to przerwac Oscar musi rozmówic sie z Jimeną-odparł

No nie wiem czy to dobry pomysł-rzekł Hugo

To jest ostatnia szansa-westchnął

Sara wróciła do hacjendy

Gdzie byłas?-spytała Jimena

Własnie podjełam wazną decyzje-odparła Sara

Jaką?-spytała zainteresowana Jimena

Wychodze za Rigoberta Verrano-odrzekła Sara
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zastina
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 12823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: California ;P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:39:34 10-09-07    Temat postu:

Super odicnki
Ale głupie troche to jest że Armando,Dinora i Rosalio umarli a jednak żyją, apozatym co chwile ktoś jest w szpitalu albo rozwodzi.
Coraz bardziej mi to przypomina Mode na Sukces
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 14 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin