|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:53:33 10-09-07 Temat postu: |
|
|
Odc.781
Franco siedział w gabinecie kiedy weszła Valeria
No nareszcie jestes-powiedział
A cos chciałes odemnie?-spytała
Martwiłem się-odparł-Gdzie byłas?
Na spacerze-rzekła
Następnym razem pójde z tobą-powiedział
Oj nie jestem dzieckiem-rzekła
Wiem,ale martwiłem się-mówił Franco
Pójde sie położyc-powiedziała odwracając się-Franco
Tak?-spytał
Spotkałam w parku Sara-wyjasniła
I?-spytał
Wychodzi za Rigoberta-odrzekła-Uznałam,że powinienes o tym wiedziec-rzekła wychodząc
Sara wychodzi za mąż-potwórzył-Tym razem naprawde ją straciłem
Juan i Ruth wybrali sie na cmentarz odwiedzic rodzine
Duzo osob sie zebrało-rzekła Ruth
Martin,Gabriela,Juan David,Anibal i mama-wyliczył JUan
Świat jest taki kruchy-powiedziała Ruth
Tak jak życie-westchnął-Mój syn miał tylko 16lat
Musimy byc silni nasza rodzina oczekuje tego od nas-powiedziałą Ruth
Masz racje-przyznał Juan
Jimena siedziała przed hacjendą kiedy podjechał samochód i wysiadł z niego Oscar
Witaj Pepe co cie sprowadza?-spytała Jimena
Witaj Jimeno-rzekł
Oscar-powiedziała rozumiejąc ze to on
Tak to ja-odparł-Oscar Reyes
Odc.782
Ale...nie rozumiem-powiedziałą zaskoczona Jimena
Musimy porozmawiac-powiedział Oscar
Ale nie mamy o czym-rzekła-To ty podawałes sie za Pepe
Tylko tak mogłem sie do ciebie zbliżyć-rzekł
Wracaj do syna i zony-rzekła
Jose Maria nie jest moim synem rozwiedlismy sie z Marisol-powiedziała
Acha-westchnął
Daj mi szanse-prosił
Dałam ci kiedys,ale ją zmarnowałeś juz nie będziemy razem-powiedziała
To jest twoje ostatnie słowo?-spytał .
...Tak-odparła
Tak myslałem nie potrzebnie tu wracałem juz nie będę cie nękał nie spotkamy sie juz więcej-odrzekł oboje spojrzeli na siebie jeszcze raz
Oscar wszedł do samochodu i odjechał...
Żegnaj kochany-łkała Jimena
Franco siedział w gabinecie
Franco!-krzyknął Juan wbiegając do gabinetu
Co sie stało?-spytał
Z Valerią jest źle-powiedział Franco za Juanem szybko wybiegł z gabinetu
Odc.783
Jimena siedziała na kanapie podeszła do niej Sara
Co sie stało?-spytała Sara
Oscar tu był-rzekła Jimena
Naprawde?!-rzekła zaskoczona
Tak tym razem rozstalismy sie na zawsze-powiedziała wychodzac z salonu
Franco wbiegł do sypialni...
Valeria!-krzyknął
Franco to juz koniec-powiedziała
Nie mów tak-powiedział-Będzie dobrze
Franco obiecaj mi coś-poprosiła
Co takiego?-spytał
Nie pozwól odejść swojej jedynej ukochanej-poprosiła
O czym mówisz?-spytał
Ty i Sara bardzo się kochacie musicie byc razem.Obiecaj ze o nią zawalczyc-powiedziała
Obiecuje-powiedział
Kocham cię-powiedziała zamknewszy oczy umarła
Przykro mi Franco-powiedział Juan
Franco dotknął zimnej ręki żony było mu bardzo przykro z powodu jej smierci...
Odc.784
6miesięcy później...
Wiele sie zmieniło Catalisia wyjechała do Stanów zrezygnowała z walki o Juana Franco stał się po smierci zony smutny bo za kilka minut Sara wychodzi za Rigoberta
Czemu nie chce pojechac do niej?-spytał Oscar
Bo to nie ma sensu-rzekł Franco
Ma ty i Sara musicie byc razem-mówił Oscar
Oscar to nie ma sensu go przekonywac jesli nie chce to znaczy ze nie kocha Sary-prowokował Juan
Kocham-rzekł Franco
To w takim razie jedź do kościoła i ją powsstrzymaj-rzekł JUan
A jesli Sara kocha Rigoberta-mówił Franco
Przekonaj sie-powiedział JUan
Oscar zawieź mnie-poprosił Franco
To jedziemy-obaj wybiegli z hacjendy
Zycze wam obu szczęścia-powiedział Juan
Sara jechała do koscioła
Jestes pewna?-spytała Jimena
Niczego juz nie jestem pewna-rzekła Sara
Mozesz sie jeszcze wycofac-powiedziała Norma
Odc.785
Oscar i Franco także jechali do koscioła
Oby nie było za późno-powiedział Franco
Będzie dobrze-rzekł Oscar
A ty będziesz z Jimeną?-spytał Franco
Chciałbym ale to nie mozliwe-westchnął Oscar
Oscar przyśpiesz!-prosił
Spokojnie zdążymy-powiedział Oscar
Sara wysiadła z samochodu siostry podeszły do niej
Zostanów się-prosiła Norma
Franco i ja to przeszłość-rzekła Sara
Saro nie wychodź za mąż bez miłości-prosiła Norma
Sara ruszyła do koscioła zamiast Franca przed ołtarzem stał Rigoberto
Sara wachała się powolnym krokiem szła do przodu a za nią siostry
Pięknie wyglądasz-powiedział Rigoberto kiedy Sara juz stała przy nim
Oscar i Franco wyszli z auta i weszli do koscioła Sara odwróciła się nie mogła uwierzyc ze stoi nieopodal niej Franco a Jimena ucieszyła się z obecności Oscara. Rigoberto zrozumiał sytuacje
Biegni do niego-rzekł
Rigoberto-powiedziała
Bądź z nim szczęśliwa-poprosił
Dziękuje-powiedział i pobiegła strone Franca Jimena zrobiłą to samo i pobiegła do Oscara
Kocham cie-powiedziała Sara
I ja ciebie-odrzekł Franco
Znowu będziemy razem-powiedziała Jimena
Tym razem na zawsze-odrzekł Oscar
2miesiące później...
Wszystkie trzy pary bawiły się na swoim jednym weselu byli wszyscy ich przyjaciele oraz Rosario Montes
Życze wam szczęścia-powiedziała
Dzięki-rzekła Sara-Powodzenia na wolności
Może zaspiewasz cos dla nas-zaproponował Franco Rosario usmiechneła sie i ruszyła na scene zaczeła spiewac wszyscy cieszyli sie ze swojego szczescia
Juz na zawsze razem-powiedziała Norma
Stukli sie kieliszkami spojrzeli na Rosario i swoje dzieci szczęśliwe ze szczescia swoich rodziców.
Bracia Reyes i siostry Elizondo znowu tym razem na zawsze będą razem...
Odc.786
Rok później...
Wiele zmieniło się w życiu sióstr i braci
na hacjendzie zapanował spokój i radość
jednak nikt nadal nie przyzwyczaił się że nie ma
wsród nich Martina,Gabrieli,Evy i Juana Davida
ta czwórka była dla nich bardzo wazna
Juan przezywał bardziej śmierć syna matki i nadal swojej siostry Libi
bracia postanowili odwiedzic grób siostry
nie byli na nim od dnia przysięgi
Wybacz siostrzyczko ze nie było nas tu całe 17lat-powiedział Juan-Teraz będziemy sie starac codziennie przychodzic a moze przyprowadzimy tu nasze dzieci zeby mogłby poznac ciocie
Nie spełnilismy obietnicy-odparł Oscar-Ale mam nadzieje ze nam to wybaczysz
Chocmy juz dziewczyny na nas czekają-powiedział Franco
Ja tu jeszcze chwile zostane-powiedział Juan
Zaczekamy na ciebie na dole-Franco i Oscar zeszli na dół
Tak mi ciebie brakuje siostrzyczko-mówił JUan-Nie moge sie pozbierac po smierci mojej mamy i mojego syna oni byli dla mnie bardzo wazni
Juan otarł łze
Teraz naszczęście jest lepiej bez wrogow i bez zadnych kłopotów mam nadzieje ze tak będzie juz zawsze-mówił Juan
Kłopoty będą ale musicie je rozwiązac-usłyszał głos Libi a takze
ujrzał ją
Siostrzyczko-powiedział-Franco!Oscar!
Obaj bracia szybko wbiegli na góre
Co się stało Juancio?-zapytał Oscar
Nasza siostra Libia widze ją-powiedział-I rozmawiam z nią
Oscar i Franco spojrzeli na siebie bo
mysleli ze JUan zwariował a zadnego ducha Libi
nie widzieli...
Odc.787
Sara siedziała z Juanem Franco w gabinecie pomagała mu w nauce
miał on pewne kłopoty przez które Sara i Franco coraz częściej się kłucili
Mamo ja juz nie kapuje-odparł-Moze lepiej pójde gdzieś i moze powietrze dobrze mi zrobi
Dobrze idź-zgodziła się-Ale wróc przed 19 musimy się jeszcze pouczyc
Dobrze kocham cie mamo-i wyszedł
Franco Juan i Oscar juz jechali do hacjendy
Ja naprawde widziałem Libie-upierał się Juan
Juan prosze cie,przeciez Libia nie zyje-mówił Oscar
Przeciez wiem ze Libia nie zyje-odparł Juan-Ale widziałem ją
Przestańmy juz o otym rozmawiac-zdenerwował się Franco-I zmienmy temat!
Ok mozemy zmienic-zgodził sie OScar-Ostatnio coraz czesciej kłucisz sie z Sarą o Juana Franco co jest z wami?
Nasz syn ma kłopoty na uczelni-odparł Franco-Sara chce go czegos na uczy a ten wychodzi w trakcie i zamiast o 19 wraca po północy
Eh tak to jest juz z dorstającymi dziecmi-powiedział Oscar-Pedro nie długo stanie w drzwiach i powie "Mamo tato mam dziewczyne i chce sie ozenic
Juan Franco spotkał sie w parku z dziewczyną
No nareszcie jestes-powiedziała
Musiałem sie jakos wyrwac-odparł-A co sie stało?
Byłam u lekarza-odparła-Ja...jestem w ciąży
spodizewam sie twojego dziecka
Juan Franco nie wiedział co odpowiedziec wpadł z kobietą i nie długo zostanie ojcem nie skończył studi....
Norma z Jimeną były na przejażdżce
Co myslisz o naszym zyciu?-zapyatła Norma
Ciesze sie z niego-odparła-A co ty sie nie cieszysz?
Czasami pragne tego co było na początku kiedy byłam z Juanem taki wielki wybuch namiętności rozumiesz mnie?-mówiła Norma
Oj Norma wiem i rozumiem cie ale ja nie chce tego chce życ w spokoju z Oscarem i z moim dziecmi a tobie radze zebys była z juanem-mówiła Jimena
Norma miała dosyc sokojnego życia pragneła wybuchu wielkiej namiętności a nie spokojnego życia które juz ją znudziło...
Odc.788
Bracia już dojechali do hacjendy przywitała ich Sara
No nareszcie,co tak długo-powiedziala-Juz sie martwiłam
Niepotrzebnie-odparł Oscar-Gdzie twoje siostry?
A Juan Franco uczy się?-pytał Franco
Jimena i Norma na przejażdżce-spojrzała na Franco-A nasz syn wyszedł ale obiecał ze wróci przed 19-stą
Saro rozmawialismy o tym-powiedział zdenerwowany-On musi się uczyc
Wiem,ale cały dzień siedział nad ksiązkami niech troche odpocznie-powiedziała Sara
Czesc tato-wyszła z hacjendy Libia
A dokąd sie wybierasz?-zapytał Juan z Juanem do sklepu chce mu towarzyszyc bo umówił sie z jakąś dziewczyną-usmiechneła sie Libia
Na miłośc Boską macie dopiero 11 i 12lat-mówił Juan
Wiem-odparł Libia-Nie martw się o nas
Libia razem z Juanem wsiadli do auta w którym był szofer i odjechali...
Pójde się czegos napic-Juan wszedł do hacjendy
Z nim jest źle-powiedział Oscar
A co sie stało?-spytała Sara
Widział podobno ducha Libi-odparł Franco-Musimy załatwic mu wizyte u psychologa
No raczej tak-odparła Sara
Odc.789
Carlota daj wody-wszedł do kuchni Juan
A pan sam nie moze sobie wziąć-odparła pod nosem
Słucham?-zapytał Nie,nic juz podaje-powiedziała
Do kuchni weszła Jimenita
Czesc tato-powiedziała
Juan wziął małą na ręce (Jimenita miała 3lata)
Powinnas spać jest 17-powiedział czekałam na ciebie-objęła Juana za szyje
Juz jestem idź spać takie dzieci jak ty juz dawno spią-mówił
Dobrze to dobranoc-i wybiegła z kuchni
Juan usiadł przy stole Carlota podała mu wody
Dziękuje-odpowiedział
Norma i Jimena wróciły do hacjendy
No nareszcie-powiedział Oscar
Pójde do Juana na góre-powiedziała Norma
Jest w kuchni-powiedział Franco
Martwimy się o niego-powiedziała Sara
A co sie stało?-spytala Norma
Ich rozmowe przerwało wejście Juana
Dobrze ze juz jestes-powiedział Juan
Jestes blady-odparła Norma-Co sie stało?
Nic,poprostu jestem przemęczony-pocałował żone i oboje poszli na góre
Późno w nocy...
Juan Franco wrócił do hacjendy przed hacjendą stała Carlota
Późno wróciłes-powiedziała
A co cie to obchodiz?-zapytał-Jestes przeciez służącą a nie moją matką
Martwiłam się-powoli zblizała sie do niego-Nie jestem twoją matką ale mogłabym zostac twoją przyjaciółką
Wiesz...nigdy cie nie lubiałem-odrzekł-Jestes dla mnie nikim tylko zwykłą słuzącą
Te słowa dotkneły mocno Carlote która podkochiwała się w młodym Reyesie wiedziała ze nie ma u niego zadnych szans on miał 16lat i a ona była od niego o 12lat starsza dobrze to wiedziała jednak chciała go zdobyc za wszelką cene....
Odc.790
Na Juana Franco czekał takze ojciec
Wiedziałem ze nie wrócisz przed 19-powiedział Franco
Oj tato,musiałem sie z kims spotkac-powiedział
Wiem ze masz dziewczyne-Franco podszedł do niego-Ale musisz sie takze uczyc jak chcesz skończyć szkołe
Tato...mam kłopot-powiedział
Jaki?-spytał Franco-Siadaj moze ci pomoge
Nikt mi nie moze pomóc-odpowiedział-Musze sam się z tym uporac
I poszedł na góre a Franco podszedł do barku nalał sobie whisky i wypił jednym tchem
W sypialni Normy i Juana...
Norma przeglądała się w lustrze a Juan czytał książke
Juan-zaczeła
Tak skarbie-spytał nadal czytając
Czy ja ci sie jeszcze podobam?-zaptyała
Juan spojrzał na żone
Co to za pytanie?-spytał
Norma odwróciła się do niego
Od pewnego czasu mysle ze juz ci sie nie podobam tak samo jak 17lat temu wtedy byłam piękną i ponętną kobietą teraz mam 48lat nie długo 50-mówiła
Kochanie-podszedł do niej-Jestes nadal piękną i ponętną kobietą
Norma przytuliła się do męza wiedziała ze Juan ją kocha ale ona potrzebowała wybuchu namiętności takiego samego kiedy doznała poznajac Juana 17lat temu... |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 20:48:00 10-09-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinki! |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:19:26 11-09-07 Temat postu: |
|
|
dzieki Newik bedzie jak wróce ze szkoły |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:40:13 11-09-07 Temat postu: |
|
|
świetne odcinki! no to nie mogę się już doczekać |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:04:06 11-09-07 Temat postu: |
|
|
Odc.791
Kilka dni później...
Norma podlewała ogród kiedy podszedł do niej młody i przystojny szofer
Przepraszam,czy ma pani dla mnie jakies dyspozycje?-zapytał Norma podniosła się z kolan i spojrzała na szofera wydawał jej sie bardzo atrakcyjny usmiechneła się
Dzis jestes wolny-powiedziała-Możesz się zabawić
Szofer usmiechnął się
Dziękuje-i odwrócił sie na pięcie
Manuel-powiedziała
Słucham-odwrócił się
Ciesze się ze u nas pracujesz-powiedziała
Ja równiez-i odszedł
Jimena własnie obudziła się i spojrzała na Oscara który patrzał na nią
Czemu mi sie tak przyglądasz?-zapytała
Nie moge uwierzyc w moje szczęście-powiedział
A ja nie moge uwierzyc że juz tyle lat jestemy razem-odparła
Nasza miłość jest wielka-powiedział-Obiecaj mi ze zawsze będziemy razem
Obiecuje ci to,ty ja i nasze dzieci-pocałowała go
Moze wykąpiemy sie razem-zaproponował
Oj Oscar pomimo wieku nie zmieniasz sie-rozesmiała sie Jimena
Nadal jestem młody duchem-odparł
I takiego cie kocham-ich miłość była bardzo wielka pobrali się pierwsi jednak ich historia nie była pierwsza ale jednak przezwyciężyła wiele przeszkód,ale nie wiedzieli ze na tym nie koniec...
Odc.792
Juan Franco siedział w kuchni nagle weszła Carlota
No nareszcie,czekałem-powiedział
Ona usmiechneła się
Nie wiedziałam że pan na mnie czeka-odpowiedziała
Carlota...chciałem cię przeprosić-powiedział-Byłem wsciekły i dlatego tak niegrzecznie się do ciebie odezwałem
Juz nie pamiętam-usiadła-A jaki ma pan problem?
Mów mi po imieniu-poprosił
Dla Carloty duzo to znaczyło dlatego wzieła go za rękę
Dobrze,jaki masz problem?-zapytała
Moja dziewczyna...jest w ciąży-wyznał
Ona cofneła ręce i podeszła do okna
Z tobą?-zapytała
No oczywiscie-mówił zdenerwowany-Przecież nie ma przeciez nikogo oprócz mnie
I co zrobisz?-spytała-Ożenisz sie z nią?
Kocham ją,i ozenie sie nawet wbrew rodzicom-i wyszedł
Gdybys tylko chciał...gdybys tylko wiedział jak bardzo cie kocham-powiedziała spoglądając na drzwi
Juan siedział w stajni rozmyslając o przeszłości wspominał kiedy był młodszy wspominał Juana Davida te wspomnienia bardzo go bolały,Norma weszła do niego w pięknej bieliźnie on spojrzał na nią
Norma?-zpaytał-Czemu jestes w bieliźnie?
Kochany-podeszła do niego-Mozemy byc znowu tacy jak dawniej
zaczeli się całować Norma zdjeła mu koszule nadal miał on umiesnione ciało co Norme doprowadzało do szaleństwa całowali sie namiętnie...
Odc.793
Franco siedział przed komputerem i robił cos waznego razem ze swoim wspólnikiem-Luciem
Mnie juz oczy bolą-powiedział Lucio-Moze lepiej odłóżmy to na jutro
Dobrze-zgodził sie Franco-A moze zostaniesz na kolacji poznasz moją rodzine
Chetnie ale moze kiedy indziej-odpowiedział wstając z krzesła
I do gabinetu weszła Sara
Franco musimy por....-przerwała kiedy zobaczyła że jest ktos oprócz Franco-Przepraszam nie chce przeszkadzac
Nie przeszkadza pani-odparł Lucio-Własnie wychodziłem
Saro poznaj to jest mój przyjaciel i wspolnik Lucio Mendez-przedstawił go-A to jest Sara moja żona
A to pani jest tą słynną Sarą-pocałował ją w ręke nie spuszczając z niej wzroku-bardzo mi miło
Słynną?-zapytała-Dlaczego akurat słynną?
Franco duzo o pani opowiadał-usmiechnął się-Ale nie mówił ze jest pani az tak piękną kobietą
Sara zawstydziła się a Franco poczuł zazdrość której juz dawno nie odczuwał Lucio spodobała sie Sara była piękną kobietą natomiast
Sara nie przestawała się do niego usmiechac takze Lucio jej sie spodobał juz nawet Franco jej dawno nie mówił jaka jest piękna ostatnio tylko się kłucili
To dowidzenia-Lucio wyszedł
O czym chciałas porozmawiac?-zapytał Franco
Bardzo miły ten Lucio-odpowiedziała Sara
Tak,ale o czym chciałas porozmawiac?-pytał
Co?-zapytała-A no o Juanie Franco pewnie ma jakies problemy
Rzeczywiscie chodzi jakis struty-Franco usiadł za biurkiem
Musimy mu pomóc-powiedziała Sara-Jak wróci porozmawiamy z nim
Odwróciła sie na pięcie i wyszła.
Odc.794
Mijały godziny a Juan Franco nie wracał,Sara i Franco zaczeli sie nie pokoic
miał wyłączoną komórke
Co sie z nim dzieje-denerwowała sie Sara
Uspokój się,pwenie zasiedzaił się u kolegi-odparł Franco
Daj spokój,sam w to przecież nie wierzysz-odparła zdenerwowana Sara
Do salonu weszła Carlota
Ja chyba wiem gdzie jest panicz Juan Franco-rzekła
Tak?Gdzie?-pytała Sara
Ona podała im list i wyszła z salonu
Tato...mamo wybaczcie ale bede robił ze swoim życiem co zechce
nie martwcie się bedzie wszystko dobrze.Wasz syn Juan Franco-przeycztała Sara-Boże Franco!
Wściekły Franco wyszedł z hacjendy wsiadł do samochodu i odjechał z piskiem opon z hacjendy
Juan Franco siedział w parku i czekał na swoją dziewczyne długo na nią czekał
w końcu doczekał się
Wybacz,ale rodzice mnie zatrzymali-pwoiedziała
Wszystko wporządku?-zapytał
Tak...Wyjeżdżasz gdzies?-zapytała patzac na torbe
Odszedłem z domu,zamieszkamy razem-powiedział
Alicia spojrzała na Juana Franco
Wybacz,ale to nie mozliwe-odparła
Dlaczego?jestes w ciaży bedziemy mieli dziecko-mówił
Podszedł do nich pewien chłopak i objął Alicie
Jak sie masz Reyes-zapytał
Jacinto?-nie mogł uwierzyć i potem spojrzał na Alicie-Powiedz że to nie prawda
To jest prawda-spojrzała na niego-Kocham Jacinta,nie moge dłuzej ukrywać prawdy,Jacinto jest ojcem dziecka
Odc.795
Ty przeklęta dziwko!-krzyknął wstrząsniety Juan Franco
Jacinto rzucił sie na syna Franco,zaczeli się bić,biedna Alicia stała tak przerazona krzyczała ale nikt do nich nie podchodził,jednak po chwili zjawił sie Franco i ich rozdzielił
Dowale Ci Reyes!-krzyczał Jacinto
Puść mnie tato,owale mu pysk!-krzyczał Franco
Dosyć!-kzyknał Franco-Zachowujecie sie jak cholerne szczyle!
Niech pan pilnuje synalka-powiedział Jacinto
Co sie tu dzieje?-zapyta Franco
Ta...Alicia jest w ciązy z tym idiotą-powiedział Juan Franco
To prawda?-zapytał Franco
Tak-Alicia spusciła nos na kwinte
Odejdźcie i niech was wiecej nie widze!-zdenerwował sie Franco
Jacinto objął Alicie i odeszli
Odszedłes z domu dla tej dziewczyny,nie wstyd Ci-móił Franco
Wybacz tato-odparł Juan Franco
Matka przeżywa twoje odejście!Wracamy do domu-powiedział Franco
Juan Franco usmiechnął sie do ojca i razem odeszli...
Sara stała przed hacjendą,podjechało auto z niego wysiadł Lucio
Witaj Saro-powiedział
Witaj-odparła
Cos sie stało?-zapytał
Mój syn odszedł z domu a mąż gdzies pojechał wiec nic nie jest w porządku
Lucio objął załamaną Sare która poczuła sie bezpiecznie,pusciły jej nerwy i rozpałakała się jak małe dziecko...
Odc.796
I wtedy przyjechał Franco który zobacyzł żone w ramionach Lucia poczuł zazdrość której nie czuł już od dawna,Juan Franco wysiadł z samochodu a Franco z nim został
Nie wychodzisz tato?-zapytał Juan Franco
Nie,musze załatwić ważne sprawy na mieście-odparł-Będe wieczorem
I odjechał,wtedy Sara spojrzała przed siebie
Synku!-krzykneła
Wybacz mi mamo-skrył sie w objeciach matki jak małe dziecko
Lucio powoli zakochiwał sie w tej dobrej i szczerej kobiecie jakiej była Sara po cichu oddalił się do swojego samochodu i odjechał
Ojciec cie znalazł?-zapytała Sara
Tak,przywiózł mnie-odparł
To gdzie jest?-pytała dalej
Musiał załatwic cos na miescie-powiedział
Jestes głodny?-zapytała,nie przejmując sie tym ze Franco nie ma w domu
I to bardzo-usmiechnął sie Juan Franco
I weszli do hacjendy...
Oscar był na ziemi Elizondo razem z Juanem trenowali konie gdy nagle robił kółko zakręciło mu sie w głowie i spadł z konia
Oscar!-krzyknął JUan i wszyscy podbiegli do niego-Dzwoncie po karetke!Oscar braciszku!
Lecz Oscar nie odpowiadał wszyscy stali nad nim czekając na ratunek dla Oscara...
Odc.797
Robotnicy przeniesli Oscara na hacjende
Mój Boże!-krzykneła Gabriela-Co sie stało?
Oscar spadł z konia-odparł Juan-Zawiadomilismy juz pogotowie
I nagle jak grom z jasnego nieba Gabriela przebudziła się koło niej stały Eva i Dominga
Eva?Ty żyjesz!-krzykneła zaskoczona
Eva spojrzała na Dominge
Spadła pani z konia i była pani 2tygodnie w śpiączce prosze odpoczywać-rzekła
Jak to...nie rozumiem-mówiła-Czemu jestem na tej hacjendzie?
Przecież pani tu mieszka-odparła Eva-Straciła pani pamięć?
Boże,gdzie moje córki?-pytała dalej
W salonie z mężami-odparła Eva
Chce ich zobaczyc-powiedziała-Co z Oscarem?
A co znim ma być?Oscar jest z Jimeną-odparła Eva
Do pokoju wbiegł Juan David
Babciu!-krzyknął Juan David-Gabriela spojrzała na wnuka
Cos sie stało?Wygladasz jakbys ducha zobaczyła-rzekł
Ty żyjesz-powiedziała-Moje dziecko
No tak żyje i trzymam sie bardzo dobrze-rozesmiał się
I weszli też pozostali Mamo jak dobrze że juz sie obdziłas-rzekła Norma
Ja tez sie ciesze-i spojrzała na mężczyzne obok Sary-Gdzie Franco?
Franco?Przecież wiesz mamo że sie rozstalismy-odparła Sara
Gabriela nic nie rozumiała z tego co sie wokół niej dzieje,przebudziła się po kilku tygodniach...i wszystko było inne niż w śnie.Juan David żył, Sara i Franco rozstali się,Pomiedzy Normą a Juanem było wszystko wporządku,Jimena i Oscar tez byli szczęśliwi...wszyscy byli młodzi a nie jak w śnie Gabrieli starzy...
Odc.798
Zeszli na dół
Cos dziwnego stało sie z Gabrielą po tym wypadku-rzekł Juan
Tak,mama dziwnie sie zachowuje-odparła Sara-Może to na skutek upadku
Trzeba wezwać doktora Suareza-powiedziała Norma
A ja sądze że Gabriela miała koszmar-zabrał głos Eduardo
Każdy miewa koszmary-powiedział Oscar
Eduardo lepiej bedzie jesli z tąd wyjdziesz to sprawy rodzinne-powiedział Juan
Eduardo odwrócił sie ale Sara nie pozwoliła mu wyjść
Eduardo nalezy do rodziny jest moim narzeczonym-pwoiedziała
Ale nie mezem-odparł Juan-Franco nadal jest nim
Ale on wyjechał z Rosario-wsciekła sie Sara i wyszła z hacjendy a za nią wyszedł Eduardo
Zaczekaj-rzekł-Nie przejmuj się nimi
NIe jesets na moim miejscu to nie wiesz jak sie czuje-mówiła zapłakana-Moje dzieci pytają o ojca oni mają do mnie zal ze nie zatrzymałam go Eduardo przytulił Sare i nagle ktos zajechał do hacjendy luksusową limuzyne z niego wyszedł Franco w eleganckim garniturze,Sara nie odrywała od niego wzroku a Eduardo poczuł nienawiść i zazdrość
Witaj Saro-powiedział Franco
Co tu robisz Franco?Czemu nie jestes w podróży ze swoją kochanką!-krzyczała zdenerwowana
Uspokój sie-powiedział Franco i spojrzał na Eduarda-Ja nie mam do ciebie pretensji że masz kochanka
Nie pozwole zebys tak do niej mówił!-Eduardo uderzył Franco z całej siły tak ze Franco wylądował na ziemi
Odc.799
Franco!-przeraziła sie Sara-Eduardo przesadziłes
Nie pozwole żeby ten typek Cię obrazał-odparł spokojnie
Franco wstał powoli
NIe ujdzie Ci to na sucho Eduardo-zagroził Franco
Ah tak?Grozisz mi?-zapytał
Nie,ostrzegam słodziutki-rzekł Franco
Ej ej bo Ci tą buźke przerobie na bekon-wkurzył sie Eduardo
Spokojnie,o co tu se kłucicie Eduardo daj spokój-odparła Sara
Myslisz ze nie ma o co?-zapytał Franco patrząc niebieskimi oczyma na Sare
Przecież jestes z Rosario Montes czemu ma Ci na mnie zależec-powiedziala Sara
Bo...jestes matką moich dzieci-odpowiedział-A ten typek nie nadaje się na ojca raczej na pijaka
Bo strace panowanie nad sobą i zaraz Ci znowu przyłoze!-Eduardo był powstrzymywane przez Sare
A tylko spróbuj Eduardo a zadzwonie na policje mam jeszcze jaikies prawa w końcu jestem nadal mężem Sary-mówił
Ale nie długo,jutro wasza sprawa rozwodowa-powiedział Eduardo
A kto powiedział że do niej dojdzie?-zapytał Franco
Franco!-krzykneła Sara
A moze ja nie chce sie rozwieść-spojrzał na Sare-Moze ja nadal chce byc z tobą
Nie zwracaj na niego uwagi-zdenerwował sie Eduarod-Nie wierz w to co on mówi
Z okna wyjrzała Gabriela
Wy nie mozecie sie rozwieść!-krzyknełą-NIe mozecie!
Sara,Franco i Eduardo spojrzeli w góre na Gabriele która dobrze znała przyszłość dlatego chciała ją zmienić...
Odc.800
Połóż sie mamo-odpowiedziała Sara
Nie,najpierw macie sie pogodzić-odparła Sara spojrzała na Franco
Mamo wybacz ale przez tą spiączke na mózg Ci padło-rzekła
Saro nie oddzywaj sie tak doo mnie!-wkurzyła sie Gabriela
Pójde juz-powiedział Franco
Nie! To Eduardo ma odejść!-odparłą Gabriela
Czemu pani taka jest?-zapytał-Przeciez lubiła mnie pani
Ale juz Cie nie lubie-odkrzyknełą
Mamo-zaczeła Sara
Eduardo nie jest dla Ciebie!Franco jest twoim mezem ojcem twoich dzieci to z nim masz być!-krzyczała
Sara spojzała na Franco i na Eduardo
Ja wybrałam Eduardo-odparłą Sara
To przemysl to masz czas do jura-Gabriela wyszła z okna
Pójde juz-rzekł Franco-Do jutra Saro
Sara nie odpowiedziała,Franco wsiadł do samochodu i odjechał
Mam nadzieje że nadal chcesz sie z nim rozweisć-powiedział Eduardo
Sara spojzała na niego i weszła do hacjendy
Bydlak-pomyslał Eduardo
Sara odebrała telefon
Halo-powiedziała
Czy rozmawiam z panią Sarą Elizondo-Reyes?-zapytał męski głos
Tak to ja-odparła
Dzień dobry,nazywam sie Jaime Medina-powiedział
To pan jest tym menadżerem modelek-odparła
Tak,dostaje pani prace-odparł
jaką?-zapytała-Starałam sie o prace modelki ale jesli mam dostać inną to...
Dostaje pani prace modelki,gratuluje prosze jutro o 15:00 stawić sie u mnie w biurze-i rozłączył się
Co jest?-zapytała wchodzac do pokoju Jimena
Dzownił Jaime Medina-rzekła Sara
I?-zapytała Jimena
Zostałam modelką!-krzykneła ze szczescia Sara-Zostałam modelką siostrzyczko! |
|
Powrót do góry |
|
|
zastina Mistrz
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 12823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: California ;P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:03:49 11-09-07 Temat postu: |
|
|
Czegoś tu nie rozumiem
Przecież niedawno w którymś odcinku napisałaś że Antonio,Eva i Gabriela umarli
A tu nagla jednak żyją?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:20:29 11-09-07 Temat postu: |
|
|
Chyba nie przeczytałaś uważnie że to był sen Gabrieli,jej smierć i nie tylko jejśmierć jej sie sniło |
|
Powrót do góry |
|
|
zastina Mistrz
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 12823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: California ;P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:50:22 11-09-07 Temat postu: |
|
|
O jeju, to znaczy że wszystkie wydarzenia z wszystkich odcinków to był tylko sen? |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:58:01 12-09-07 Temat postu: |
|
|
Odc.801
Saro nie spodziewałam się-powiedziała Jimena
Ja tez,poszłam tylko dla zabawy na przesłuchanie a tu...Boże to sen-Sara była szczesliwa
Nie wątpie-Jimena niebyła zadowolona że jej siostra ma zostać modelką czułą że siostra pozbawiła ją szansy na kariere...
Norma siedziała z Juanem w sypialni
Gabriela dziwnie sie zachowuje po tym jak sie obudziła-rzekł Juan
Moze powinnas iść do psychologa-odparła Norma
Do psychologa?No nie wiem-odrzekł Juan-Moze z nią porozmawiam
No dobrze,idź do mojej mamy-powiedziała Norma
Juan pocałował Norme i wyszedł z sypialni...
Franco zjawił sie w domu gdzie czekała Rosario
Gdzie byłes?-zapytała
Na hacjendzie Elizondo-usiadł
Zobaczyc sie z dziećmi?-zapytała
A co ty taka ciekawska jestes-zdenerwował sie Franco-Rozmawiałem z Sarą
O rozwodzie?-pytała dalej-I czemu jestes taki wsciekły
Bo nie chce tego rozwodu-odparł
Rosario podeszła do Franco zdenerwowana i dała mu w twarz
Jak mozesz mi to mówic prosto w oczy!-krzykneła
Wiesz ze jestem szczery-odpowiedział Franco-Kocham Sare,a ty wzbudziłas we mnie namietność nie kocham Cie Rosario kocham Sare
Odc.802
Gabriela czytała ksiązke,usłyszała pukanie do drzwi
Kto tam?-zapytała
Juan,można?-zapytał
Oczywiscie wejdź-odparła
Jak sie cuzjesz?-zapytał wchodzc Juan
Dobrze,ty tez myslisz ze zwariowałam?-pytała
Nie,ale nie sądzisz że to co mówisz to jest...-zaczął ale Gabriela mu przerwała
A jednak ty też mi nie wierzysz-rzekła
Jak mam Ci wierzyć-rzekł-Przecież cos takiego nie istnieje Kiedy ja Ci mówie,że przysniła mi sie przyszłość,wiele sie wydarzyło-powiedzaiała- Franco z Sarą sie rozwiedli mineło kilka lat znowu wrócili do siebie, Juan David umarł...
Gabrielo toż to głupota-przerwał JUan
Kiedyś przyznasz mi racje-rzekł-Dam sobie ręke uciąć że jakis człowiek zadzwoni dzis do Sary i powie że została modelką a ona tu zaraz wpadnie z...
Mamo zostałam modelką!-do pokoju wpadła Sara
Juan spojrzał na Gabriele a ona na niego
A nie mówiłam-rzekła Gabriela
Juan bez słowa wyszedł
Nic nie powiesz?-zapytała Sara
Nie zostaniesz modelką-rzekła Gabriela-Saro to nie jest praca dla ciebie
Uwazasz ze Jimena jest lepsza odemnie?-pytała
Nic takiego nie powiedziałam-rzekła
To prosze CIę mamo nie mąć mi w głowie-poprosila Sara
Dzień później...
Sara i Franco przyszli do sądu na sprawe rozwodową
Masz jeszcze czas-rzekł Franco
Nie chce CIę-powiedziała
Chcesz Eduarda?-pytał Nawet jego nie chce,mam teraz wazne sprawy na głowie-odparła
Z sali wyszła kobiea
Państwo Reyes?-zapytała
Tak to my-odparła Sara
Bardzo mi przykro ale musicie przełozyc rozwód, sędzia wyjechał do Bostonu i wróci dopiero za 7miesiecy-powiedziała
Odc.803
Sara spojrzała na Franco
Co!Ja nie moge tak długo!-zdenerwowała sie
Spokojnie,chyba wytrzymasz 7miesiecy-odparł Franco
Jako twoja żona?Chyba ze wyrwe sobie wszystkie włosy-odparła Prosze sie uspokoić-powiedziała kobieta
A jaki sedzia nie jest zajety?-pytala Sara
Niestety kazdy jest zajęty-odparła-Musicie poczekać na sedziego te 7miesiecy
Sara wyszła a Franco za nią
Najwyzej pomęczymy sie te 7miesiecy-usmiechnął się
Masz wyjechac na 7miesiecy-odparła
Co?Dlaczego?-pytał
Chce poukładać swoje życie na nowo-rzekła Sara-Bez Ciebie Franco zblizył sie do niej
Kocham Cię Saro,kocham coraz bardziej coraz mocniej-mówił
Franco,nasze małzeństwo,nasza miłość to przeszłość-odpowiedziała Sara odwróciła sie a Franco padł przed nią na kolana
Saro nie odchodź odemnie-poprosił
Wstań z tych kolan-podeszła do niego
Nie,dopóki nie powiesz ze wrócisz do mnie-odparł Franco nie bądź dzieckiem-powiedziała-Zróbmy tak jesli za 7miesiecy wrócisz a ja bede chciała z tobą byc to nie rozwiedziemy się
Franco wstał
Pamietaj ze cie kocham-i odszedł
Ja tez Cie kocham Franco-powiedziała ale on juz tego nie usłyszał
Odc.804
3miesiące później...
Sara została modelką tak jak pragneła,Jimenie przeszła zazdrosć dostała propozycje zeby zagrała z Oscarem w reklamie Indian Sabach,
Sara miała dzs wieczorem wystąpic na żywo i troche sie stresowała
Denerwjesz sie-zauwazyła Norma
Tak i to bardzo-odparła Sara
Moze lepiej zrezygnuj-ciagneła
To moja wielka szansa-odparął Sara-Nie zmarnuje jej
No dobrze jak uwazasz-odowiedziała Norma
Do miasta przyjechał Franco był wielkim biznesmenem i włascicielem jednej z domu mody nie tylko Trueva ale i ja "MODAREYES" dzis miał odbyc sie tu pokaz mody i przygotowania ruszyły pełną parą...
Wieczorem...
Odbywał sie własnie pokaz mody Franco rozmawiał z wieloma ludźmi,chodził z kieliszkiem i obserował kobiety na wybiegu w pewnej chwili dostrzegł Sare nie wierzył własnym oczom
Sara-wyszeptał
Ona go nie zauwazyła,a kiedy szła po wybiegu czuła sie jak ryba w wodzie te spojrzenia ci ludzie wydawali jej się przyjaciółmi nawet kiedy po chwili zobaczyła Franco nie straciła kontroli szła przed siebie i wszyscy bili jej brawa...
Odc.805
Sara zeszła z wybiegu,wszyscy nadal klaskali nigdy przedtem nie widzieli tej modelki ale tylko dwie osooby znały Sare,Franco i największy wróg Sary z przeszłości-Miranda Navarro
Saro!-krzyknął za nią Franco
Czego chcesz?-zapytała-I co tu robisz?
Jestem włascicielem,a co ty tu robisz?-pytał
Jestem modelką-odpowiedziała
Doprawdy?-odparł
A co nie moge nią byc?-zapytała
Zmieniłas się-odparł-NIc nie pozostało z mojej dawnej Sary
Twoja dawna Sara umarła,teraz jestem nową Sarą-mówiła-Za wczesnie przyjechałes mój drogi troche czasu do rozwodu nam zostało
Saro ja...nie potrafiłem o tobie zapomnieć-mówił-I nie chce rozwodu
A ja chce bardziej niż kiedykolwiek-podszedł do nich pewien mężczyzna to był menadżer Sary- Witaj Beto
Byłas swietna-powiedział z usmiechem
NIe przedstawisz nas sobie?-zapytał zazdrosny Franco
A tak,to jest Beto Revoredo mój menadżer a to jest Franco Reyes...-chciała dokończyc ale Beto jej przerwał
Ten Franco Reyes! Włascieiel sieci Edu Trueva?Jest pan wdowcem po niej?-pytał
Tak to ja-odparł
Oj zawsze chciałem pana poznać-powiedział z usmiechem
Przyjemność po mojej stronie-odparł-Później dokończymy Saro
I odszedł
Ty go znasz?-zapytał Beto
Tak...to mój mąż-powiedziała Doprawdy!
Ale z ciebie szczesciara-rzekł
Nie przesadzaj,rozwodzimy się-odparła
Czyli Franco bedzie wolny-powiedział cicho
Co?-zapytała Sara
Nic nic-powiedział-Idź sie przebież odwioze cie do domu
Sara weszła do garderoby...
Odc.806
Rosario siedziała w barze z Panchitą
Myslałam ze bede szczęśliwa z Franco-mówiła Rosario
A tak nie jest?-zapyała przyjaciółka
Franco się zmienił,nie jest dawnym mężczyzną który biegał za mną i obserował każdy mój występ-mówiła-Czasami chciałaabym żeby wróciły te czasy
Chcesz żeby był biedny?-spytała
Tak-odpowiedziała-Wszystko zaczeło się,cały jego związek z Sarą po smierci Eduviny Truevy
Nie myslałam że aż tak sie zmienisz przyjaciółko-rzekła Pancha
Ja tez nie myslałam że się tak zmienie,naprawde kocham Franco-powiedziała
A Armando?Kochałas go?-pytała
Tak,kochałam go na swój sposób-powiedziala-Ale to Franco jest miłością mojego życia
Nie da sie cofnąć tego co było-rzekła Pancha
Gdyby się dało cofnełabym wszystko żeby tylko być z Franco-powiedziała Rosario
A na hacjendzie Elizondo...
Czemu nie wierzycie mi?-pytała Gabriela
Mamo bo to nie mozliwe jest by w snie przezyc przyszłość-mówiła Jimena
Wydarzyło się to co mówiłam,Sara dostała prozpocyje modelki-rzekła Gabriela
Ale nią została-powiedziała Norma
Do pokoju wszedł Juan
O Juan dobrze że jestes-rzekła Gabriela-Ty mi wierzysz?
Wybacz Gabrielo,ale...dopóki nie sprawdzi się cos o czym mówiłas to nie uwierze-odpowiedział Juan
Teraz nie wiem czy cos z tego się sprawdzi,Sara została modelką-powiezdiała
Juan spojrzał na Norme
Ale wiem,Oscar i ty Jimeno rozstaniecie się-powiedziała Gabriela-Bo będziesz myśleć że jestes bezpłodna,Sara zachoruje na poważną chorobe,ty Normo i ty Juanie rozstaniecie się i wtedy umrze Juan David i...
Dosyć mamo!Nie chce słuchać tych bredni!-krzykneła zdenerwowna Norma i wyszła
Odc.807
Jimena wyszła za Normą
Norma!Zaczekaj!-krzyczała za nią
Norma odwróciła się
Boje się o nią-mówiła Norma-Ona traci rozum
Zamiast wybiegać powinnismy dodac mamie otuchy,szkoda że Sary tu nie ma ona by nam doradziła-mówiła Jimena
Nie chciałam nic mówic,ale Sara wiele straci przez tą prace-rzekła-Zanidbuje własne dzieci
Gdyby można było cofnąć czas-mówiła Jimena-Ale niestety nie można
Gabriela siedziała z Juanem w pokoju
Ty mi wierzysz?-zapytała Gabriela
Gabrielo-usiadł przy niej-To jest jakies dziwne,jak mozna przezyc przyszłość we śnie
Można Juan-powiedziała Gabriela-Widziałąm wszystko dokładnie
Pójde do Juana Davida-wstał ale ona dotkneła jego reki
Wkrótce sprawdzi się rozstanie Jimeny i Oscara-powiedziała Gabriela-Ktos wprowadzi sie na miejsce Rosalesów
Juan nie odezwał się tylko wyszedł...
Franco wsiadł do samochodu kiedy Beto go zatrzymał
Oj dobrze że cie zastałem-mówił zasapany
Cos nie tak?-zapytał Franco
Słuchaj,może pogadamy przy kawie,omówimy szczegóły materialne-rzekł
A chodzi ci o wypłate dla Sary?-zapytał Franco
Dokładnie-odparł Beto
Franco usmiechnął się
Sara nie dostanie odemnie ani grosza-rzekł Franco
Dlaczego?Przeciez to modelka-zdenerwował się Beto
Jest moją żoną a ja nie bede jej płacił-odpowiedział Franco
Sara która usłyszała rozmowe podeszła do nich
Nie traktuj mnie jak swoją własnąć Franco Reyes-powiedziała Sara
Jestes moją żoną imatką moich dzieci-mówił
Przedewszystkim jestem kobietą o czym ty zapomniałeś biegnąc do kochanki-powiedziała-Ale nie musisz płacic Saro!-oburzył się Beto
Nie wezme od Franco Reyesa ani grosza-powiedziała Sara-Od tego...nicponia nie chce nic
Co!Nie jestem nicponiem Saro!Czemu mnie obrażasz?!-zdenerwował się Franco
Doszedłeś do majątku po trupie Eduviny Trueva dzieki niej jestes tym kim jesteś-odparła Sara-Żal mi ciebie Franco,bardzo żal
Franco nie mógł znieść takiej odmienionej Sary stała przed nim inna Sara, inaczej ubrana inaczej wymalowana nie była dawną Sarą Elizondo była kobietą która chce za wszelką cene dojść do celu i złamać serce Franco Reyesa....
Odc.808
Oscar odwiedził Leandra,zbliżała się rocznica ślubu Jimeny i Oscara więc chciał sprawić żonie prezent
To musi być cos wspaniałego,jakas wspaniała sukienka dla mojej księżniczki-mówił Oscar
No nie wiem moze ta-pokazał Leandro
No moze,ale nie masz czegos innego?-zapytał Oscar
Oj Oscar nie wybrzydzaj,Jimenie napewno się spodoba-mówił Leandro
No nie wiem-mówił
Skoro panu się nie podoba moze ja ją kupie-podeszła do nich piękna kobieta-Przepraszam nie chciałam podsłuchiwać,nazywam się Veronica Linares i jestem projektantką mody przyjechałam tu bo dowiedziałam się o wspaniałych dziełach Leandra Santosa
Oh to ja-podszedł do niej-Naprawde mówią o mnie?To niebywałe
Tak panie Santos-odparła
Mów mi Leandro słonko-rzekł-Moge ci mówic Vero?
Ona usmiechneła się
Tak-odpowiedziała
To jest mój wspólnik Oscar Reyes-przedstawił go
Miło poznac-rzekła Veronica
Nawzajem-podali sobie ręce Veronice bardzo spodobał się Oscar,był męzczyzną z jej snów nie wykluczone że i Oscarowi Veronica wpadła w oko
No to co z tą sukienką?-zaptyała Veronica
No własnie?-zapyta Leandro
No nie wiem,Jimenie moze sie nie spodobac ona nie lubi sukienek do kostek-mówił
Ja tez nie lubie takich sukienek,wole spódniczki-włączyła sie Veronica
Ciszej,nadchodzi Jimena-bąknął Leandro
Cześć chłopaki-rzekła Jimena-Co tu robisz
Oscar? ...Wpadłem do Leandra-odparł
Ah tak-rzekła i spojrzala na Veronice-A pani kim jest?
Nazywam się Veronica Linares jestem projektantką mody,przyjechała do Kolumbii zeby poznac Lenadra Santosa wiele o nim słyszałam
To o mnie-mówił rozbawiony Leandro-Jestem sławny a juz wkrótce będę panem mody
Wszyscy rozesmiali się,Jimena nie polubila jednak Veronici cos dziwnego widziała w jej oczach...
Odc.809
Beto jadł z Sarą obiad
Jak mogłas się tak zachowac-mówił zdenerwowany
To juz moja sprawa jak ja sie zachowałam-odparła-Mój mąż moja sprawa i moje życie
Oprócz tego ze on jest twoim męzem jest też biznesmenem-mówił
I co?Mam z tego powodu zemdleć na jego widok?-zapytała Jest przystojny-powiedział
Oj Beto,mam nadzieje ze nie jest w twoim typie-rozesmiała sie-Miałbys do czynienia z Rosarito Montes
A kim jest ta Rosarito?-zapytał
Jego druga połówka,dla niej mnie zostawił-odpowiedziała Nie chciałabys się zemścic?-zapytał
Chciałabym ale Franco jest ojcem moich dzieci-mówiła
Pomoge ci w tej zemscie,jak ja lubie sie mscic-mówił podekscytowany
Nie mówmy o zemście bo jeszcze ci ulegne-odpowiedziała
Prosze cie Saro,nie mozesz tego tak zostawic,Franco musi zrozumiec jaką kobiete zostawić-usmiechnął sie Beto
Jego słowa dały do myslenia Sarze,wróciły mysli o zemście i ak tez postanowiła postanowiła sie zemscic za wszystkie krzywdy...
Norma wróciła do hacjendy gdzie czekał na nią Juan
Musimy porozmawiac-wstał podchodząc do niej
Co sie stało?Czemu jestes zły?-zapytała
Ktos cie widział z mężczyzną-powiedział-Normo kim on był?
To był,Facundo Arizona-powiedziała-Były mąż Emilce,chciał sie z nią spotkac a ze mnie zna to poprosił mnie o spotkanie
Czemu cie wplątuje w nie swoje sprawy?-zapytał
To moja takze sprawa,Emilce to moja przyjaciółka-odpowiedziała-I nie masz prawa zakazywac mi spotkań z przyjaciółmi!
Ty nie masz ich wiec...
Norma poczułą że sie zagalopowała
Juan wybacz ja...-chciała go przeprosic lecz on poczuł sie urazony i wyszedł z hacjendy
Cholera mogłam sie ugryźć w jezyk-powiedziałą zdenerwowana
Odc.810
Franco wrócił do domu,czekała na niego Rosario w bieliźnie
Witaj skarbie-powiedziała
A ty nie w barze?-zapyał
Nie,wziełam dzis wolne specjalnie dla ciebie-odparła
Pójde pod prysznic-chciał iść ale ona staneła mu na drodze
NIe tak szybko skarbie,a gdzie buziak i pieszczoty Rosario jestem zmeczony-mówił
Zrelaksuj sie-całowała go w szyje-Zapomnij o dzisiejszym dniu w moich ramionach
Czy ty kiedys zrezygnuejsz?-zapytał
Nidy,zawsze bede trwac u twego boku-mówiła
Przerwał im telefon
Odbiore-powiedział Nie nie odbieraj-prosiła
To moze byc cos waznego-odparł-Lepiej odbiore
Rosario wsciekła usiadła
Halo-odebrał
Cześć Franco tu Sara-rzekła
Cos sie stało?-zapytał
Mam do ciebie bardzo wazną sprawe niecierpiącą zwłoki,przyjedź do hotelu LA STRADA pokój 202-powiedziała
No dobrze zaraz bede-i rozłączył sie-Musze iśc
Dokąd?-zapytała
Powiem Ci jak wróce-i wyszedł
Co za dureń-powiedziała wkurzona Jimena i Oscar jechali na hacjende
Ładna ta dziewczyna-zaczeła JImena
Która?-zapytał
No ta,która przyjechała do Leandra-odparła
Nie zauwazyłem,nie w moim typie-powiedział
A jaki jest twój typ?-pytała Oscar spojrzał na zone
Ty-usmiechnął sie-Kocham cie moja kocico
A ja ciebie kotku-pocałowała go
Odc.811
Franco jechał do Sary nie wiedział o co jej chodzi ale myslał ze w końcu się pogodzą,
Sara natomiast rozmawiała przez telefon z matką
Mamo wróce późno,musze cos jeszcze załatwic-mówiła
Co takiego?-zapytała-Mam nadzieje ze to nic strasznego NIe martw się o mnie,pa-i rozłączyła się
Juan sidział w stajni,Norma weszła do niego
Przepraszam-powiedziała
Miałas racje,nie mam przyjaciół,bo nikt nie chce sie przyjaźnic z taką bestią jak ja-mówił
NIe jestes bestią-powiedziała-Kocham cie takiego jakim jestes
Ty,a inni myslą o mnie jak najgorzej-rzekł
Nie martw sie tym-podeszła do niego-Chocmy spać
Wzieła go za reke i poszli na góre
Franco był juz na miejscu,zapukał do drzwi Sary ona otworzyła mu,miałą rozpuszczone włosy i była w przeswitującej koszuli
Dobrze ze jestes-rzekła
....Pięknie wygladasz-jąkał sie Franco
Wejdź-zaprosiła go do srodka Franco wszedł na uginających sie nogach,Sara w srodku czuła ze kocha Franco jednak na zewnątrz nienawidziła go za to ze ją zostawił dla Rosario
Napijesz sie czegos?-zapytała
Poprosze whisky-rzekł
Ja tez sie chetnie napije whisky-nalała mu i sobie i usiadła obok niego
Chcesz porozmawiac o rozwodzie?-zapytał Franco-Od razu mówie ze ci go nie dam
Spokojnie,nie chce rozmawiac o rozwodzie-przysuneła sie bardziej-Mam lepszą propozycje,napij się
Franco zrobił to co ona powiedziała,napił sie whisky a ona załozyła mu rece na szyje
Pamietasz jeszcze moje pocałunki?mój dotyk?-pytała
Jakze mógłbym zapomniec-powiedział
Zaczeła go całowac a on objąl ją,oboje czuli sie wspaniale
Sara go zaczeła upijac do tego stopnia ze czuł sie juz wstawiony kompletnie
Sarito upiłas mnie,dobrze wiesz ze mam słabą głowe-zaczął sie smiac-Ale to nic,bo jestes tu ze mną
Napij się jescze-powiedziała-Dobrze ci to zrobi
Franco wypił kieliszek i nagle padł na łóżko bo nie miał juz siły
Oj biedaku-powiedziała
Usłyszała pukanie do drzwi i otworzyła,wszedł Beto
Spi?-zapytał
Tak,wejdź-rzekła-Zdejmij mu spodnie
Ja?Czemu nie ty?-zapytał
Beto!-zdenrwowała sie
Beto posłuchał Sary zdjął mu spodnie i wszytko co miał na sobie zostawili go gołego
Jak sie obudzi bedzie wsciekły-powiedział Beto
To nauczka dla niego-wzieła ubrania i wyrzuciła na balkon
Zmykamy-powiedziała Sara
Żal mi go-powiedział Beto
A mnie nie,no juz wychodzimy-załozyła kurtke i wyszli z pokoju
Franco pijany nie wiedział co sie stało spał nie przeczuwając jaki numer Sara mu wykreciła....
Odc.812
Mineła noc...
Rosario zamartwiła się o Franco który nie wrócił na noc miał wyłączoną komorke,nagle usłyszała pukanie
Franco-miala nadzieje że to on,kiedy otworzyła nikogo nie było na wycieraczce leżała koperta,wzieła ją do rąk zamkneła drzwi i iusiadła na łóżku otworzyła i zobaczyła Sare i Franco w objęciach-NIe to nie może byc prawda,Franco nie mogłes mi tego zrobić!
Zaniosłes?-zapytała Sara na dole młodego chłopca
Tak jak pani kazała,gdzie moje 20peso?-zapytał
Masz i pamietaj ze mnie nie znasz-rzekła
Dobrze-i szybko pobiegł
Zachowujesz sie jak w filmie gangsterskim-zauwazył Beto-I co teraz czujesz się dobrze?
Ona spojrzała na niego i usmiechneła się
Wspaniale,zemsta jest słodka-powiedziała
Pomyśl co zrobi Franco,on ci tego nie daruje-mówił Beto
Nic mi nie zrobi,nie ma ubrań-rozesmiała się Sara która nie wiedziała skąd znalazła siły na zemste na zewnątrz czuła się wspaniale a wewnątrz jej serce płakało...
A w hotelu...
Franco własnie się obudził Saro-wołał ziewając-Gdzie jesteś
Nie usłyszał odpowiedzi zobaczył siebie nagiego i przy nim lezała kartka
Drogi Franco,jak sie czujesz?czyż zemsta nie jest słodka?Pozdrawiam Sarita-przeczytał wkurzył sie czytając ten list zgniótł kartke i rzucił na podłge-Przeklęta! Nie daruje ci tego przysiegam
Usłyszał telefon zaczął go szukać wkońcu znalazł
Halo-odebrał Witaj skarbie,jak sie czujesz?-zapytaa Sara
Saro nie daruje ci tego-powiedział wsciekły
Widzisz teraz jak cie nienawidze,nie jestem juz tą Sarą co dawniej-powiedziała Ja tez zaczynam cie nienawidzic! Najgorsze co mnie spotkało to poznanie ciebie Saro Elizondo!-krzyczał-Mam dosyc twoich gierek! I gdzie jest moje ubranie!
Sara pochamowała swój płacz
Szukaj moze znajdziesz-i rozłączyła się a Franco rzucił telefon był tak zdenerwowany że nie panował nad sobą,okrył się kocem i wyszedł z pokoju gdzie wszscy gapili sie na niego jak na wariata bez ubrania Franco czuł sie zawstydzony,a w holu czekała na niego Sara która śmiała się z niego...
Odc.813
I z czego lejesz!-krzyknął zawstydzony Franco
Fajne masz gatki-odparła smiejąc sie Sara-Dobrze ze pozbyłes sie tych gatek z dinozaurami
Franco coraz gorzej czuł sie wśród smiejącego się z niego tłumu
Masz nie zły ubaw Saro-powiedział-Myślisz że wygrałas?To się mylisz wcale nie wygrałas
Może teraz zrozumiesz co ja czułam kiedy odszedłes do Rosario Montes,kiedy byłam upokorzona i samotna-mówiła-Zmieniłam sie Franco,nie jestem juz dawną Sarą
Zrozumiałem to własnie dzis,mozesz mi oddac moje ubranie?-pytał
Jest w pokoju na balkonie-Sara powstrzymywała sie od łez-Dasz mi rozwód?
...Tak-powiedział-Dam mam nadzieje ze juz więcej się nie spotkamy
Franco odwrocił się i poszedł na góre,Beto podszedł do niej
Straciłas go-rzekł
Wiem-odparła
To moze teraz zrozumiesz co to znaczy cierpieć naprawdę,straciłąś mężczyzne którego kochasz-mówił
Beto,czy mam jeszcze szanse by to odkrecic?-zapytała Sara-Czy myslisz ze Franco i ja...
Beto usmiechnął się
Biegni do niego skarbie dobrze ze to tak szybko zrozumiałas-rzekł
Sara z nadzieją że Franco jej wybaczy pobiegła do pokoju gdzie Franco ubierał się
Franco-zaczeła
Zaraz sie ubiore i z tąd wyjde-powiedział-Nigdy nie myslałem że zrobisz mi to
Wybacz,ja...-zaczeła lecz on jej przerwał
Znikne z twojego życia raz na zawsze,chce tylko widywac dzieci nic po za tym-mówił
Kocham CIę,wybacz mi-prosiła-Co mam zrobci zebys mi wybaczył? Nigdy ci nie wybacze
Saro-odpowiedział-Nigdy
Chciał wyjść ale ona go zatrzymała i namietnie pocałowała on nie oparł się temu pocałunkowi jednak po chwili ją odepchnął
Jeszcze wczoraj chciałem byc z tobą ale juz nie chce...brzydze sie tobą
Saro-mówił-Nie jesteś dawną Sarą którą poznałem i pokochałem juz nie jesteś nią nie kocham tej Sary kocham moją dawną Sare Elizondo
Franco wyszedł zostawiając Sare samą zapłakana położyła się na łóżku czuła się brudna po tym co zrobiła...
Piosenka do ich rozstania
Jennifer Lopez i Marc Anthony-No me Ames
Odc.814
Veronica odwiedziła Leandra w domu mody
Jutro wyjeżdżam do Montrealu-rzekła-Dam im raport o tobie
Myślisz że mogłbym tam wtedy wystawic rewie?-zapytał
Oczywiście,ale jedną z modelek ma być Sara Elizondo-rzekła
Sarita?-zdziwił się Leandro
Tak,słyszałam o niej wiele dobrego,jest świetną modelką-odparła
Dam ci do niej numer,Sarita jest moją dobrą przyjaciółką-powiedział-Rozwodzi sie z moim przyjacielem Franco Reyesem
Bratem Oscara?-zapytala
Tak,Oscar ma dwóch braci najstarszego Juana i starszego Franco-rzekł-Juan jest męzem Normy siostry Sarity i Jimeny
A to niespodzianka-rzekła-Wiec bracia Reyes i siostry Elizondo są ze sobą związani
Tak,nawet nie wiesz ile musieli przejsć żeby być razem-mówił-Naszczęście są razem
Norma spotkała się z Facundo...
Pomożesz mi odzyskac Emilce?-ptyał Nie wiem,Emilce nie chce cie widziec-odparła-Zrozum ją
Kocham Emilce i chce odzdyskac syna-rzekł-Błagam cie Normo musisz mi pomóc,co zrobiłabys na jej miejscu?
Nie jestem na jej miejscu-powiedziała-Ja naszczęśćie mam męża który mnie kocha i jest dobrym ojcem dla mych dzieci
Jesteś pewna że twój mąż różni sie od nas wszystkich mężczyzn i nie zdradzi cie z inną kobietą?-pytał- Słyszałem że Franco Reyes jego brat to zrobił
Nie wtrącaj sie do mojego życia!-wsciekła wstała i wybiegła z restauracji
Ale charakterek-powiedział-Takie kobitki własnie lubie
Franco wrócił do domu...
Rosario pakowała się miała dość zdrad Franco
Co ty robisz?-zapytał
To co widzisz-odparła-Pakuje się
Zostawiasz mnie?-podszedł do niej
DObrze wiem że byłes z Sarą Elizondo i dlatego...-nie dokończyła ponieważ
Franco pochwycił ją w żelaznym uscisku był wściekły na Rosario
Słuchaj,drugi raz juz mnie nie zostawisz słyszysz! Nie zrobisz tego!-krzyczał
Franco puść to boli!-była przerazona zachowaniem Franco
Franco był tak zdenerwowany,że nie panował nad swoim zachowaniem Rosario nie poznawała Franco,on rzucił ją na łóżko
Nikt nie bedzie kpił z Franco Reyesa,nikt go nie opuści i nie zdradzi!-mówił-Chciałas mnie to teraz ze mną bedziesz! I nie opuścisz mnie słyszysz! |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 15:32:39 12-09-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek no i niezły numer Sara wykręciła Francowi ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:41:01 12-09-07 Temat postu: |
|
|
Odc.815
Franco nie poznaje cie-rzekła Rosario-Co cie tak zmieniło?
Życie,porażki w tym życiu-mówił-Nie pozwole z siebie kpić jak dawniej tamty Franco Reyes nie istnieje,skoro Sara potrafiła się zmienic to i ja sie zmienie
Sara wróćiła do hacjendy
Wspaniale że juz jestes-powiedziała Jimena-Nie długo twoje dzieci nie bedą pamietały jak ich matka wygląda
Nie dramatyzuj Jimeno,nie jestem dzis w nastroju do żartów-usiadła w fotelu
Co sie stało?Widze że płakałas-rzekła Jimena
Nie chce o tym mówic-rzekła Sara-Gdzie Norma i Juan?
Norma jest w pracy a Juan pracuje w stajni-odparła Jimena
Jak to pracuje w stajni?A co z ich hacjendą?-pytała
Przeprowadzilismy sie tu wszyscy,a tamta hacjenda to bedzie naszą letnią hacjendą-powiedziała
Ciekawe-rzekła Sara-Pójde na góre przespać się
Wstała z fotela i poszła na góre,kiedy miała wejść do pokoju,ze swojego wyszła Gabriela
Zrobiłas to-powiedziała Gabriela
Sara odwróciła się
Ale co takiego?-zapytała Sara
Poniżyłaś Franco,przed całym hotelem-mówiła
Dzwonił do ciebie?-spytała
Nie,dobrze wiesz że ja o tym wiem-powiedziała
Mamo prosze cie,nie chce słuchać tych farmazonów-odparła
Bedziesz musiała,gdybys nie została modelką,wasza historia inaczej by sie potoczyła a ze nią zostałas,to jestes sama,Franco ci tego nie wybaczy-rzekła
To tez ci sie przysniło?-zapytała
Śniło mi sie to co mogłobyc dobrze-rzekła
Powinnas sie leczyc mamo,lepiej prześpij sie,moze cos ci sie jeszcze przysni-weszła do swojego pokoju
Saro na Boga ależ ty sie zmieniłas-westchneła Gabriela z głebokim żalem
Juan siedział w stajni weszła Norma
Juan-powiedziała
Co sie stało?-zapytał
Obiecaj mi cos-prosiła
Co takiego?-zapytał
Że ty nigdy mnie nie zostaiwsz,ze bedziesz ze mną do smierci-po czym przytuliła go bała sie go stracić...
Odc.816
Normo co sie stało?-zapytał Juan
Nic,cos mnie naszło-powiedziała
Spójrz na mnie-dotknął jej brody-Kocham cie wiem że żadko ci to mówie ale kocham cie najbardziej na świecie
Norma usmiechneła się
Ja tez cie kocham Juan,od pierwszego dnia którego cie zobaczyłam-przytuliła sie do niego
Franco zjawił się na hacjendzie Elizondo,przywitał go Olegario
Don Franco,jak miło pana widziec-rzekł
Witaj,przyszedłem zobaczyc dzieci-powiedział
Juan Franco i Carolina są w przedszkolu-odparł
Jak to?Mają dopiero 4lata-oburzył sie Franco-Czy nikt sie nimi nie moze zajmować?
Prosze wybaczyc ale nie ingeruje w sprawy państwa-mówił
Sara jest?-spytał
Tak,chyba śpi-odpowiedział Franco mimo słów Olegaria wszedł do hacjendy,skierował swe kroki na góre i zaczął walić w drzwi
Saro otwórz!Bo wywarze drzwi!-krzyczał waląc pieściami w drzwi
Jimena zjawiła sie w samą pore
Franco co ty wyprawiasz!-krzykneła
Maluje sciany...Jimeno nie widzisz co robie?-powiedział Franco
Sarita śpi-mówiła Jimena-Miała cieżką noc
Oj i to bardzo...Saro otwieraj!!!-Franco był coraz bardziej wsciekły na Sarite chciał jej powiedziec wszystko co o niej myslał,w końcu Sarita nie wytrzymała i otworzyła
Co jest Franco!Pali sie czy jak?-mówiła zdenerwowna
Tak,palą się moje spodnie-powiedział
Chciałes mi powiedziec swój nowy żart?-zapytała
Nie,chciałem ci powiedzieć jaką jestes matką!-krzyknął-Nie dosć ze zaniedbujesz dzieci i bawisz się w modelke to jeszcz ewysyłas je do przedszkola!
Niech sie uczą samodzielności-powiedziała-Skoro tatuś...
Skoro mamusia je opuszcza na tygodnie to bede musiał sie starac o opieke rodzicielską-mówił
Co ty chcesz powiedziec?Chcesz odebrac mi moje dzieci?-zapytała wkurzona na Franco-A kto odszedł i zdradził rodzine?Kto wyjechał i przestał mieć z nami kontakt?
Przestańcie!!Nie zachowujcie sie jak dzieci do cholery!-powiedziała Jimena-Wy sie kochacie widac to na kilometr pogódźcie sie!
Franco spojrzał na Sare
Po moim trupie!-krzykneli oboje
Wojna-rzekła Sara
Wojna!-odpowiedział Franco
Franco odwrócił sie na pięcie i szybko wyszedł z hacjendy po czym odjechał...
Odc.817
Jak dzieci-westchneła Jimena-Które walczą o smoczki I odeszła,Sara weszła do pokoju rzuciła sie z płaczem na łóżko
Tak bardzo cie kocham Franco-mówila płacząc-Ale juz nigdy nie bedziemy razem
Franco miał wsiadac do samochodu ale Jimena go zatrzymała
Franco!-usłyszał
Chciałas cos dodac?-zapytał
Czemu to robicie?Przeciez tak bardzo sei kochacie-mówiła Jimena
O miłości w tym zwiazku nie ma juz mowy-odparł-A wszystko przez Sare
O nie Franco!
To nie wina Sary,ty ją opusciłes dla innej to twoja wina-powiedziała zdenerwowana
Franco wsiadł do auta i odjechał,i przyjechał Oscar
Czesc skarbie-przywitała go Jimena
Co tu robił Franco?-spytał Oscar
Szkoda gadać,on i Sara to jak dzieci sie zachowują-odparł Można sie było tego spodziewac-odparł Oscar
W pokoju Gabrieli...
Kobieta była bardzo zdenerwowna,chodziła po całym pokoju żałowała że to co wydarzyło sie w jej snie było jedynie snem chciała widziec swoje dzieci szczęśliwe,teraz nie mogła powiedziec swoim dzieciom co ich czeka bo teraz ona nie wiedziała co sie wydarzy nagle poczuła że cos gniecie jej pierś,serce zaczeło jej galopować upadła nagle na łóżko jak długa...
Franco podjechał do przedszkola,wszedł do srodka
Chciałbym odebrać moje dzieci,Juana Franco i Caroline Reyes-rzekł
Pan jest ich ojcem?-zapytała dyrektorka podchodząc
On odwrócił sie
Tak,jestem Franco Reyes-odpoweiedział
Kobiecie Franco spodobał sie bardzo,była od niego duzo starsza
Pani jest dyrektorka?-dodał
Tak,nazywam się Samantha Rodriguez-odpowiedział
Miło mi,chce zabrac swoje dzieci-odpowiedział
Moze lepiej niech tu zostaną-powiedziała-Dobrze ze mają kontakt z innymi dziećmi
Na hacjendzie tez mają kontakt-odparł
Z tego co wiem to pana bratanek jest od nich starszy,a tu mają swoich rowieśników-powiedziała
Ale oni są za młodzi-upierał się
Są tu jeszcze młodsi,prosze sie nie bać-powiedziała-Są w dobrych rękach
Franco usmiechnął się
Nie wiem dlaczego,ale ufam pani,przyjade po nie za 4h-i wyszedł
W roli Samanty Rodriguez występuje Lupita Ferrer
Odc.818
Mówmy sobie po imieniu,jeszcze nie jestem taka stara-usmiechneła się Samantha
Dobrze-odparł Franco-Dozobaczenia
I wyszedł...
Tymczasem w hacjendzie...
Norma dobijała się do pokoju Gabrieli,nie odpowiadała na jej walenia pięsciami z pookju wyszła Sara
Co jest?Czemu tak walisz?-pytała zaspana
Mama nie zeszła na obiad,nie wiem co sie stało-odparla
Może wyszła gdzies-odrzekła
Nie widziałam zeby wychodziła-powiedziała
Pojawił się Juan
Co jest?Co z Gabrielą?-pytał
No własnie pukam wale i nic-rzekła Norma
Gabriela-pukał Juan-Jestes tam! odezwij się!
Wyważ drzwi Juan-powiedziała Sara
Odsuncie się-rzekł Juan
Juan zaczął wyważać drzwi w końcu mu się udało
Mamo!!-krzykneła Norma zauważywszy matke na ziemi
O Boże-powiedziała Sara
Wszyscy podbiegli do niego Mamusiu-płakała Norma
Żyje-Juan zbadał jej puls-To chyba zawał,dzwoncie po karetke!
Juan zaczął reanimacje,życie Gabrieli wisiało na włosku...
Po jakims czasie przyjechała karetka i zabrała pacjentke do szpitala,wszyscy tam pojechali
To moja wina-powiedziała Sara
NIe gadaj głupot-rzekła Norma
Nie gada głupot,gdyby posłuchała nas nie zostałaby tą cholerną modelką-mówiła Jimena-Nie zmieniłaby się tak
Ty tez byłas modelką,a mamie to nie przeszkadzało-odparła Sara
Przestańcie-powiedziała Norma
Nagle z sai wyszedł JUan
Co z mamą?-zapytała Norma
Jest w spiączce,miała zawał-odparł-Liczą sie teraz minuty
Gabriela zapadła w spiaczke taką jak po upadku z konia tym razem nie cofneła się w przeszłość tylko do przyszłości...
Odc.819
Gabriela znajdowała się w dziwnym tunelu szła wzdłuż niego,nagle znalazła się przy swojej hacjendzie była jak duch i nikt jej nie widział,widziała tylko swoje córki Norme która była z jakims facetem którego nie znała, Juan David był juz starszy miał około 24lat Juana nigdzie nie widziała,nie widziała żadnego z braci Reyes nawet Oscara który był z Jimeną,Sara jeździła na wózku inwalidzkim widocznie była po jakimś wypadku jej ojciec chodził o własnych siłach pod rękę z Pepitą która towarzyszyła mu wszędzie to co widziała Gabriela nie podobało jej się,Jimena przefarbowana na blondynke z dużym brzuchem była w ciąży,ale nie z Oscarem bo widziała innego mężczyzne przy niej nagle usłyszała głos Normy
Jeszcze 10lat temu nie marzyłam że będzie tak wygladac moje życie bez Juana-usłyszała
Ci bracia Reyes to nie był dobry pomysł-powiedzaiła Jimena-Teraz mamy najlepszych pod słońcem mężów
To prawda,Juan taki brutal i gbór nie rozumiem co ja w nim widziaam-odparła
A ja co ja mogłam widziec w tym idiocie Oscarze?-spytała Jimena-Dobrze że nie urodziłam mu zadnego dziecka bo byłoby podobne do niego
Dziewczyny rozesmiały się,dojechała do nich Sara
Przez Franca jestem na tym cholernym wózku,i przez jego braci-powiedziała Sara-Nienawidze ich
Dziewczynki tylko nie to-mówiła Gabriela-Co wy mówicie!
I nagle znalazła się przed hacjendą braci Reyes,nie była juz to dawna hacjenda to była hacjenda zrujnowana,zaniedbana bez żadnych ludzi,były tylko tam Eva i Quintina które od lat im towarzyszyły, Oscar siedział zarosnięty przed telewizorem Franco pił ciągle a Juan no cóż Juan stał się wiekszym brutalem niż był bił się dla pieniedzy na ringu z wieloma miesniakami
To jest życie no nie Franckito-poweidział Oscar-Życ nie umierać
Tak,gdyby tylko siostry Elizondo były znami...-zaczął Franco
Jakie siostry?Nie znam żadnych sióstr-odparł Oscar
Nie wymawiaj tego nazwiska!-wkurzył się Juan-To nasi wrogowie
Ale tesknie za Sarą-odparł Franco
Co my możemy zrobic?Nic-odpowiedział Oscar-Zapomnimy o nich
A wszystko przez ten wypadek Sarity-powiedział Franco-Jechałem za szybko chociaz chciała zebym zwolnił
A co ja mam powiedziec? Gdybym nie był tak zazdrosny o Norme to ona nie odeszła by do tego idioty własciciela baru Alcala,Simona Ferrera-mówił Juan
A ja gdybym nie zdradził Jimeny z tą od Leandra to moja czarnulka byłaby ze mną-odpowiedział Oscar
A po cholere nam one do szczęścia-odparł Juan-Wiele lat temu żylismy sobie spokojnie bez nich i było nam dobrze,wymarzmy z pamieci siostry Elizondo
Boże tylko nie to!!!-krzyczałą załamana Gabriela
Nagle zaczeła sie cofać,słyszać głos swoich córek i braci Reyes wróciła do swojego ciała i obudziła się
Mamo dzieki Bogu obudziłas się-powiedziała Norma
Jak sie czujesz?-zapytał Oscar
Wy jestescie razem-poweidziała Gabriela-Oscar nie zdradziłes Jimeny,Ty Juan nie jestes zazdrosny o Norme?
Wszyscy dziwnie na siebie spojrzeli Gabrielo o czym ty mówisz?-zapytał Oscar
Miałam sen,a raczej przeniosłam sie do przyszłosci,Juan David miał 24lata ty Normo byłas żoną jakiegoś Simona,ty Jimeno byłas w ciązy z jakims facetem ty Saro jeździłas na wózku-mówiła
Mamo błagam cie skończ z tymi bzdurami-denerwowała sie Norma-Nie znam zadnego Simona
Juan zostałes bokserem,Oscar stoczyłes sie na dno byłes cały zarośniety a Franco ciagle pil-mówiła
Mamo-zaczeła Jimena
Przekonacie sie sami,ze miałam racje-powiedziała
Wszyscy nie wierzyli w słowa Gabrieli,to nie było do przewidzenia że wkrótce sprawdzi sie przepowiednia Gabrieli...
Odc.820
Franco po południu był po dzieci w przedszkolu zjawiła się też Sara
A ty co tu robisz?-zapytała
Wpadłem zabrac dzieci do siebie-odparł-Zapomniałas ze jestem ich ojcem?
Nie zapomniałam,ale mogłes uprzedzic-powiedziała
Wiec cie uprzedzam-odparł-Biore ich na noc
A twoja kobieta o tym wie?-spytała
Rosario bedzie u Panchity a ja chce pobyc z dziecmi sam na sam-odparł
Dzieci wybiegły z przedszkola
Mama! Tata!-krzyczały szczesliwe ze widzą rodziców razem
Jak sie macie bąki-Franco wziął chłopaka na rece-steskniłem sie za wami
A my za tobą tato-powiedziała Carolina
Pójdziemy na lody w czwórke?-spytał Juan Franco
Franco spojrzał na Sare
Gardło mnie boli-odparł
A ja chetnie pójde,tata tez zje-powiedziała Sara
Tato prosimy-mówiła Carolina
Choc z nami-odparł Juan Franco
No dobrze-zgodził sie po chwili Franco
Wszyscy wsiedli do samochodu i pojechali na lody
Jimena wpadła do butiku Leandra
A wiec ta kobieta wyjechała-powiedziała Jimena
Tak,ale chyba wróci-odparł Leandro
Ona działa mi na nerwy,wpadł jej w oko Oscar-mówiła
Nie rozsmieszaj mnie Oscar kocha tylko ciebie nie widzi swiata po za tobą-powiedział
Wiem,ale boje sie ze go strace-odparła
Nie stracisz,Oscar to giniący gatunek takich juz męćzyzn nie ma na świecie-odparł-Chyba nigdy nie znajde godnego partnera
Jimena usmiechneła się
Znajdziesz,musisz poszukac-powiedziala-A jak juz znajdziesz to go mi przedstaw
A po co?Żeby mi go ukraść?-spytał
NIe,żeby srpawdzic czy nadaje sie dla ciebie-powiedziała
Franco i Sara z dziecmi jedli lody,Juan Franco i Carolina bawili się
Dawno nie jadłam lodów-powiedziała Sara-Moze spróbujesz?
Nie chce-powiedział-Lepiej bedzie jesli juz pójdziemy
Kiedy wstał,Sara dotkneła jego reki
Boisz się?-zapytała
Niby czego?-zapytał siadając
Że mozesz mi powiedziec cos co chciałbys mi powiedzieć-powiedziała patrzac mu w oczy
Odc.821
Franco usiadł
Masz racje,nie powiedziałem ci tego ale chce teraz powiedziec-powiedzial
Wiec słucham-odparła Sara
A wiec chciałem ci powiedzieć że...ten kto sie z tobą ozenił zamiast sielanki bedzie miał drugą wojne światową-po czym wstał zabrał dzieci do samochodu i odjechał a Sara siedziała jeszcze chwile
Franco Reyes-powiedziała wsciekła-Kiedyś się do igrasz
Tydzień później...
Myslisz ze tata i mama sie pogodza?-spytał Juan Franco
Napewno-odparła Carolina-Musimy byc wszyscy razem
A myslisz ze babcia Gabriela naprawde widzi przyszłość?-pytał
Nie wiem-odparła Carolina
Gabriela zeszła ze schodów
Dzieci w co sie bawicie?-zapytała
A budujemy z klocków zamek-odparł JJuan Franco
Bardzo ładny-odparła
Babciu mozemy zadac ci pytanie?-spytał chłopiec
No pewnie-usiadła przy nich Gabriela-O co chodzi?
O to że widzisz przyszłośc-poweidziałą Carolina
A czy wy nie jestescie za mali zeby pytac o cos takiego?-zapytała Gabriela
Mamy 9lat-odparła Carolina
No własnie-powiedziała Gabriela
Jestesmy mądrzy,mamy to po rodzicach-powiedziała Carolina
Gabriela rozesmiała się
Po rodzicach?Mam nadzieje ze nie bedziecie tak sie kłucic ze swoimi partnerami-powiedziała
Chcemy zeby byli razem-poweidział Juan Franco-Co mamy zrobic?
Oh dzieci,to nie zalezy od nas,tylko od nich,jesli Sara i Franco będą chcieli byc znowu razem to będą-powiedziała
A przyszłosć?-zapytał
Nie mówmy o tym,jestescie za młodzi-odparła Gabriela-Bawcie się
Gabriela wstała i poszła góre
Babcia ma nas za małe dzieci które niczego nie rozumieją-powiedziała Carolina
Cóż sie dziwic mamy dopiero 9lat-westchnał Juan Franco
Odc.822
Beto wychodząc ze sklepu natknął się na Franco
O kogo moje oczy widzą toż to sam Frankito Reyes-powiedział-Co u ciebie?
Lepiej niz u ciebie-Franco nie udawał przed Beto że go lubi po tak nie było
Oj nie bądź taki szorstki niebieskooki-przeszedł go dookoła-Nie zła marynara
Nie dla ciebie-odparł
No przeciez wiem,gustuje w innych marynarkach-odparł-Dokąd sie wybierasz?
NIe twoja sprawa-Franco ruszył do domu mody Leandra,jednak Beto nie odstepował go na krok sszedł za nim jak cień az doszli do domu mody Leandra w końcu zdenerwowany Franco odwrócił się-Mozesz sie odemnie odczepić!
Slodziutki nie denerwuj się tak-odpowiedział-Nie wolno
Nie jestes w moim typie,ja gustuje w kobietach nie jestem gejem!-krzyknął
Leandro podszedł do nich
Ktos tu wymówił słowo gej-zapytał
Oj Leandro dobrze ze jestes,chyba ci kogos znalazłem-powiedział-Poznajcie sie to jest Beto a to Leandro
Leandrowi spodobał sie Leandro zmierzył go wzrokiem a Beto z niechecią na niego patrzał
To czupiradło jest gejem-rozesmiał sie Beto
Czupiradło?O kim mówisz?-spytał Leandro
O tobie-powiedział-Frankito to nie mój typ
To juz nie mój problem-odrzekł Franco-Gdzie mój brat?
W gabinecie-powiedział Leandro
Pójde do niego-i Franco poszedł do Oscara
Oj Franco nie zostawiaj mnie z tym czupiradłem!-krzyknął za nim Beto
Już myslałem że cos z tego bedzie-westchnął Leandro
Franco jest mężczyzną mojego życia-wyznał Beto-Jesli chcesz to mozemy byc przyjaciółmi
NIe przyjaźnie się z takimi dupkami jak ty-odwrócił się na piecie i odszedł
Czupiradło-bąknął pod nosem Beto
Franco wszedł do Oscara
Dobrze ze jestes-powiedział Franco
Cześć-rzekł Oscar-Gdzie twoje maniery braciszku?
Cześć-odparł Franco-Mam sprawe
Wal-odparł Oscar
Potrzebna mi Jimena-powiedział Franco
Franco,Jimena jest moją żoną,miałes szanse pare lat temu ale wzdychałes do Rosario za co ci serdecznie dziekuje-powiedział Oscar
Nie w tym sensie,Jimena potrzebna mi jest jako siostra Sary a nie jako kobieta-mówił
I nagle Jimena weszła
O wilku mowa-powiedział Oscar
Że niby ja jestem tym wilkiem?-zapytała Jimena
Tak,z nieba mi spadłas Jimeno-odparł Franco
A jemu co sie stało?Uderzył sie w głowe?-spytała Jimena
Nie wime-odparł Oscar
Jestes mi potrzebna-powiedział Franco
A to cos strasznie ważnego?-pytała
Tak,chce wystąpic w reklamie Indian Sabach-odpowiedział
Odc.823
Że co?-zapytała Jimena-Po co?
Chce i już-odparł-Chce spełnic moje marzenia
Od kiedy masz takie marzenia?-zapytał Oscar
Od dawna-odparł
Nie przypominam sobie-powiedział Oscar-Zawsze chciałes byc prawnikiem
Oj Oscar,a ty zawsze chciałes być modelem-powiedział Franco
Jimena spojrzała na Oscara
Naprawde?Czemu nim nie zostałes?-zapytała
Bo...taka jedna chciała iśc ze mna do lóżka a ja sie nie zgodziłem-odrzekł
Bo była brzydka jak noc-usmiechnął sie Franco
Dobrze juz dobrze-poweidziała Jimena-Pogadam z producentem
Tam sie trzeba całować w tej reklamie-poweidział Oscar
No to bede sie całował-odrzekł Franco
No tak,ale ze mną-odparła Jimena
A...aha-odpowiedział Franco siadajc na krzesle-No to...jesli Oscar nie bedzie miał nic przeciwko to...
Ależ skąd,jestem zadowolony kiedy ktos całuje sie zJimeną nie jestem zazdrosny-ironizował Oscar
Ale zaraz zaraz-Jimena spojrzała na Franco-W nastepnej reklamie ma wystapic Sara
Tak?-Franco udał zdziwionego-A to niespodzianka,musze iść późno sie zrobiło porozmawiaj z tym producentem,pa kochani Franco szybko wyszedł
Sprawa wyjasniona-powiedzial Oscar
Z checią pogadam z producentem-odparła Jimena-Byle tylko nasze rodzeństwo było znowu razem Sara spacerowała z Normą
Wiec jednak kochasz Franco-powiedziała Norma
Z całego serca-odparła Sara-Nie potrafie bez niego zyć,nie chce rozwodu
To nie rozwodź sie-powiedziała Norma
Ale on jest z Rosario-odpowiedziała Sara-Pewnie ją kocha
Co ty pleciesz,Franco cie kocha-mówiła Norma-Nie pozwól by ta miłość została zniszczona
Dziekuje Normo-rzekła Sara-Jestes wspaniałą siostrą
A Jimena to co?-zapytała Norma
Oczywiscie ty i Jimena,musze juz leciec pa-i odjechała
Juan podszedł do Normy
Sara sama nie wie czego chce-odparła Norma
Zrozumiała ze kocha Franco?-spytał
Tak,ale chce rozwodu bo mysli ze Franco kocha Rosario-odrzekła Norma-To jest wszystko takie poplątane
Masz racje Normo masz racje-westchnął Juan
Odc.824
Kilka dni później...
Juan jechał na grób swojej siostry miała dzis urodziny,nagle ktos zajechał mu droge
Cholera-powiedział zdenerwowany-Kto mi zajeżdża droge! Juan wyszedł z samochodu
Jak jeździsz łajzo!!-krzyknął Juan
Z samochodu wyszedł mężczyzna bardzo podobny do Juana raczej jego klon
A ty-odpowiedział mężczyzna Juan spojrzał na mężczyen a tamten na niego
Kim jestes?-spytał
A ty?-odparł Juan-Czemu jestes do mnie podobny?
To ty jestes do mnie podobny-powiedział
Jestem Juan Reyes a ty?-zapytał
Jose Altamirano-odpowiedział-Dziwne że jestesmy tacy sami
Oj nie dostrzegam różnice,ty masz brode a ja nie-odpowiedział
Być może,dobra a teraz chce odjechać-powiedział Jose wsiadajac do samochodu
Ja chyba śnie-oparł sie Juan o samochód
A Jose odjechał,obaj nie wiedzieli co zrobić czemu sa do siebie podobni
Franco dostał angaż w reklamie,ukrywał sie przed Sarą
Czy ja w tym nie wygladam dziwacznie?-zapytała
Wygladasz jak prawdziwa indianka-powiedział Beto-Ślicznie
Chce sie przebrac,nie wytrzymam-odparłą Sara
Wytrzymasz,tylko uspokój się-odparł Beto
Jimena podeszła do nich I jak siostra?-zapytała
Strasznie,to jest straszne ubranie-mówiła
Ja tak zawsze sie ubierałam i jakos nie narzekałam-mówiła
Nie lubie takiego stylu-odparła Sara
Uwaga na plan!!-usłyszeli głos reżysera i producenta-Sara siadaj,dajcie mi tu jeźdźca!
Sara choc nie chciała usiadła na kamieniu,a Franco wsiadł na konia
Uwaga akcja!-powiedział reżyser
Dajcie mi te ziemniaki do obrania-krzyczała
Sara mówiąc własną role
Zaraz przywiezie jeździec-powiedział indianin
Cholera ale ten kamien jest niewygodny-powiedziała
Cięcie!-krzyknął reżyser-Miałas powiedzieć,że dobrze a nie że kamień jest niewygodny
I tak zrobili kilka prób aż wreszcie dotarli do tego że jeździec pojawia sie z ziemniakami
Co to za zapach!!-mówiła-Czy to Indian Sabach!
I nagle zamkneła oczy by pocałował ją mężczyzna był to Franco,całowali sie długo i zapamiętale...
W roli Jose Altamirano-Mario Cimarro xD
Odc.825
Sara opamietała się i odepchneła go
Franco!!-krzykneła-Co to ma znaczyć
Jak sie masz Sarito?-zapytał-Całujesz nadal wspaniale
Co to ma znaczyć?Co tu sie dzieje?-pytała
Sara-zaczeła Jimena-Franco poprosił...
Do diabła z Franco i z wami wszystkimi,ide sie przebrać-i chciała isc ale Franco jej nie pozwolił
To taka moja zemsta,słodka no nie?-zapytał-Żebys pamiętała o mnie
Nienawidze Cię,teraz to ja sie zemszcze,to bedzie moja gorzka zemsta-mówiła-Przysiegam ze pozałujesz tego Franco Reyes,pożałujesz
Predzej ty pozałujesz Saro Elizondo-mówił-Nie bedziesz sczesliwa
Sara wpadła w szał i poszła do swojego namiotu
A ja myslałam ze wrócicie do siebie-powiedziała Jimena
Nigdy do tego nie dojdzie,nigdy juz nie bede z tą babą-krzyknął i odszedł
Dzieci no nie!!
Ja przez nich osiwieje!!-krzyczała wsciekła Jimena
5miesiący później....
W małżeństwie Juana i Normy zaczeło się dziać źle ona coraz czesciej spotykała sie z facetem z jej pracy a Juan coraz czesciej był zazdrosny Oscar z Jimeną pracowali na planie pewniej telenoweli "Caminamos Juntos" dostali propozycje od Bruna Ferrańo,Sarita była coraz bardziej znaną modelką, po rozwodzie z Franco wyjechała z dziecmi do Buenos Aires,za to Franco zostawił Rosario,i zaczął robic kariere w Argentynie a takze zaczął pić i brać narkotyki,co nie podobało się to jego nowej kobiecie Fanny Diaz.
W końcu i Sara i Franco wrócili do Kolumbii ale nie razem. Martin coraz bardziej wierzył Gabrieli w jej proroczy sen.
Juan z Normą własnie się kłucili
Nie masz dla mnie czasu-powiedziała Norma-Tylko konie cie interesują
Konie to moja pasja-mówił-To ty nie ineteresujesz się mną Nie przesadzaj-rzekła Norma
Nagle zjawił się ktos nie oczekiwany w hacjendzie
Przepraszam-powiedział
I Norma i Juan sie odwrócili,Norma spogladała na nieznajomego i na Juana
Boże-powiedziała-Oszalałam
Spokojnie Normo,co pan tu robi?-spytał
Miałem sie zgłosic do koni-mówił-To jestem
Pan?-zdziwił sie Juan-Myslałem ze juz sie nie spotkamy
Tez miałem taką nadzieje-powiedział Juan
Sarita własnie kupowała odzież w sklepie Leandra i Oscara natkneła sie na ręke Franco
Przepraszam-powiedziała kiedy go zobaczyła
Jaki miły widok-odparł Franco-Nie spodziewałem sie tu pani zobaczyć
Franco,nie w miejscu publicznym-powiedziała-Nie róbmy scen,jestes pijany
No jestem i co z tego?-zapytał
Tu jestes-podbiegła Fanny-Przepraszam panią za mojego narzeczonego
To twój narzeczony?-zapytała
Tak...ja panią skads znam-rzekła
Tak,to Sara Elizondo moja była żona-powiedział Franco-Nie ma sie czym zachwycać
Nie bądź nie miły Franco-rzekła Fanny
Wy kobiety i ta solidarność-rzekł
Przepraszam panią na chwile,Franco idź do samochodu zaraz przyjde-powiedziała Dobra dobrze-i poszedł
Fanny i Sara zostały same... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:28:25 12-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinki no to dużo się działo |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:16:39 13-09-07 Temat postu: |
|
|
Odc.826
A wiec jestes byłą żoną Franco-odezwała się Fanny
Tak,a ty jestes jego narzeczoną?Zamierzacie się pobrać?-pytała Sara
Mam nadzieje-odparła Fanny-Kocham go do szaleństwa
Nie wątpie,Franco nei da sie nie kochac-powiedziała z przekąsem Sarita
To czemu od niego odeszłas?-pytała Fanny
Jak z nim bedziesz to sie sama przekonasz,a wtedy uciekniesz od niego-mówiła Sara-Musze iść
Nie zostaniesz jeszcze?-spytała
Mam ważne sprawy do załatwienia,wiesz dzieci,praca dowidzenia-i Sarita szybko się oddaliła od nowej kobiety Franco
Zastała go przy swoim samochodzie
Zazdrosna?-zapytał Franco
Ja?-rozesmiała sie Sara-Z jakiego powodu?
Z takiego że,jestem z inną-zblizył sie do niej-Żałujesz pewnie że nie jestes ze mną
Niczego nie żałuje,mozesz byc nawet z prezydentem Stanów Zjednoczonych-mówiła
Znam Cię,twoje oczy nie kłamią-ich usta dzieliły tylko pare centymetrów-A twoje usta proszą sie o pocałunek Franco,co ty sobie wyobrazasz-powiedziała sciszonym głosem
Nic sobie nie wyobrazam-zblizał sie do niej powoli-Wiem swoje
Odsuń sie Franco-poprosila Sara,bała sie tego że nie bedzie potrafiła go odtrącić
Tutaj był nasz pierwszy pocałunek-powiedział-Dałas mi w twarz
Chcesz znowu dostac?-zapytała
Złapał ją w talii i zaczął namietnie całować,ona nie mogła mu sie oprzeć całowali sie tak jak pierwszy raz,w końcu Franco spojrzał swoimi niebieskimi oczami w jej oczy
Teraz możesz mnie spoliczkować-powiedział usmiechajac się
Skoro tego chcesz-i juz wymierzyła reke do spoliczkowania Franco kiedy on wziął jej reke i połozył na swoim sercu-Żartowałem,nie musisz mnie bić,chyba zrozumiałem
Puszczaj-powiedziała Ty mnie nadal kochasz-odpowiedział puszczajac jej reke
Co za tupet-powiedziała-Juz cie nie kocham
Franco usmiechnął się
Kochasz kochasz,panie i panowie!!!-zaczął błaznować-Sara Elizondo ta wielka modelka kocha mnie swojego byłego męża!!
Zamilcz Franco-ludzie zaczeli na nich patrzeć,okrązyli ich
Kochasz mnie-powiedział-Przyznaj się
Nienawidze Cię-powiedziała
I wtedy pojawili się Oscar i Jimena
Powiedzcie sobie wreszcie prawde-powiedziała Jimena
Zrozumcie ze sie kochacie-dodał Oscar
Z sklepu wyszła Fanny,i przygladała im się
Nigdy z nim nie bede-powiedziała Sara-Skrzywdził mnie
Czas o tym zapomniec-rzekła Jimena
Franco,powiedz cos-prosił Oscar brata
Po co-odpowiedział Franco-Ona to wszystko wie
A moze chce to usłyszec od ciebie?-zapytała Jimena-Powiedz jej to wszystko co chcesz jej powiedzieć
Nawet Juan i Norma się zjawili
Co sie tu dzieje?-zapytał Juan
Czekamy na te słowa tak najwazniejsze dla Sary i Franca-odparł Oscar
Czekamy-powiedziała Jimena
Sarito Franco nie zachowujcie sie jak dzieciaki,juz dawno nimi nie jesteście znamy was jestesmy waszym rodzeństwem,wy musicie byc razem-przemwaiła Norma
Cholera-powiedział Franco-Sarito nie uwazasz ze nasze rodzeństwo jest bardziej dorosłe od nas?
Sarita po raz pierwszy od dawna usmiechneła sie do Franco
Tak-odparła
Saro...wybacz mi prosze moje głupie zachowanie,a raczej dziecinne-mówił-Ja....nigdy nie przestałem cię kochać
Odc.827-ost
Sarita wzruszyła się słowami Franco,tak dawno nie słyszała od niego żadnego miłego słowa,tak dawno nie słyszała tych dwuch słów KOCHAM CIĘ wpadła mu w ramiona,wszyscy bili brawo,rodzeństwo wzruszyło się
Tez cie kocham-usłyszeli Sarite
Będziemy juz zawsze razem-powiedział Franco
Tak najdroższy-odparła tkliwie
Nareszcie-powiedziała Norma-Poszli po rozum do głowy
Musimy to uczcić-krzyknął Oscar
Chocmy to baru Alcala-zaproponowała Jimena
Wszyscy na nią spojrzeli
Lepiej nie-odpowiedział Oscar-Tam jest Montes
Jimena ma racje-zgodziła sie z siostrą Sarita-Chocmy do baru Alcala
Dlaczego tam?-zapytał Franco
Bo trzeba stawić czoło nieprzyjemnością-usmiechneła sie do niego Sarita
Gabriela siedziala przed hacjendą,wtedy pojawił się mężczyzna bardzo podobny do Juana ona dobrze wiedziała kim on jest
Witaj Jose-przywitała sie z nim
Cześć Gabrielo,wpadłem żeby powiedzieć że wyjeżdżam do San Carlos-odpowiedział
No cóż,będę teskniła-powiedziała-Napisz do mnie czasem Napisze-odpowiedział
A czy bracia Reyes wiedzą o tobie?-zapytała
Nie,są szczesliwi nie chce bużyć ich szczescia-odpowiedział-Nigdy sie nie dowiedzą że jestem ich bratem,i mam nadzieje że ty takze im nic nie powiesz
Masz moje słowo-przytuliła go po przyjacielu-Żegnaj Jose
Żegnaj Gabrielo-i odjechał w swoim samochodzie
Cała szóstka udała sie do baru Alcala,gdzie siedziała Panchita z Rosario obie nie mogły uwierzyc ze Sara i Franco są razem,ale Rosario nie chciała juz nic mącić w ich życiu,podeszła do nich
Dobrze ze jestescie razem-poweidziała
Napewno?-zdziwiła sie Sarita
Tak,jestescie dla siebie stworzeni-usmiechneła sie do nich Rosario
Wierze ci-powiedział Franco
Ja takze-dopowiedziała Sarita
Przez wiele lat,siostry i bracia żyli w szczęściu,lecz duzo sie u nich zmieniło, Gabriela była szczesliwa że jej przepowiednia się nie spełniła,Juan David żył ożenił sie z Pauliną i był z nią szczesliwy doczekali się 3synów dali im na imie Juan Luis , Oscar Leon i Franco Raul . Jimena z Oscarem podróżowali po świecie,stajac sie znanymi osobami w świecie telewizji,grali w wielu telenowelach u boku znanych gwiazd,Sarita była nadal modelką a Franco był jej menadżerem Rosario była ich najlepszą przyjaciółką,wyszła ona bowiem za piosenkarza Jacinta Vargasa,a Norma i Juan no cóż prowadzili spokojne życie ale nie w Kolumbii,wyjechali do Los Angeles bo tam Juan dostał sie na studia i został dentystą,założyli z Normą wspólny gabinet gdzie mogli ludziom wyrywać zęby... Fanny była narzeczona Franco została żoną Martina spodobał jej się staruszek i zakochała sie w nim...I tak cała rodzina Elizondo i Reyesów żyła szczesliwie do końca życia w szczęściu i miłości
-------------------------------Fin----------------------------- |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:55 13-09-07 Temat postu: |
|
|
super zakończenie tylko szkoda, że to już ostatni odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Ankhakin Komandos
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 713 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 21:40:20 13-09-07 Temat postu: |
|
|
Cudowny odcinek wogóle cała telcia była rewelacyjna! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|