Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:41:33 25-07-07 Temat postu: |
|
|
super odcinki fajnie że Norma już urodziła czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:54:23 25-07-07 Temat postu: |
|
|
dzieki New jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
zastina Mistrz
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 12823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: California ;P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:03:40 25-07-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinki
Szkoda że Jimena nie żyje |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:07:20 26-07-07 Temat postu: |
|
|
Odc.511
Córeczka Juana i Normy dostała imie-Jimena Oscar był tym bardzo wzruszony cieszył sie że jego bratanica będzie tak miała na imie.
Po kilku dniach Norma razem z córką wyszły ze szpitala mała Jimena podbiła serca wszystkich członków rodziny.
Juan dostał telefon zadzwonił Osvaldo
Halo-powiedział Juan
Witaj tu Osvaldo-powiedział
A cześc cos sie stało?-spytał Juan
Jest nadzieja że znowu zaczniesz chodzic-powiedział Osvaldo
Mówisz powaznie???-spytał zaskoczony Juan
Tak,jest nadzieja-powiedział Osvaldo
Tak sie ciesze to najwspanialsza nowina-powiedział Juan
Przyjedź do szpitala opowiem ci o leczeniu-powiedział Osvaldo
Będę za 1h-powiedział Juan i automatycznym ruchem ręki odłożył słuchawke Norma weszła do pokoju
Cos sie stało?-spytała Norma
Tak dzwonił Osvaldo-powiedział Juan
I co?-spytała Norma
Jest szansa że znowu zaczne chodzic-powiedział Juan
Naprawde?To cudownie kochanie-powiedziała Norma i przytuliła męża
Jade teraz porozmawiac z nim-powiedział Juan
Pojade z tobą-powiedziała Norma
Dobrze-powiedział Juan
Odc.512
Juan i Norma zanim pojechali do szpitala poprosili Oscara by zajął sie Jimeną zauwazyli że Oscar bardzo sie do niej przywiązał nie tylko oni to zauważyli reszta domowników także...
W gabinecie Osvalda siedzieli już Juan i Norma
Więc co to za leczenie?-spytała Norma
Juan powinien poddać sie trudnej operacji takiej jak don Martin-powiedział Osvaldo
Tak myślisz?-spytał Juan
Tak twój przypadek jest podobny do przypadku don Martina musisz tylko szybko podjąć decyzje-powiedział Osvaldo
Zgadzam sie oczywiście że sie zgadzam-powidział Juan
Doskonale-powiedział Osvaldo
To wszystko?-spytał Juan
Tak-odpowiedział Osvaldo
Pójde jeszcze pogadać z Alfredo-powiedział Juan
Alfreda nie ma-odpowiedział Osvaldo
Nie ma??Wziął wolne?-spytał Juan
Zwolnił sie z pracy-powiedział Osvaldo
Co??Jak to??To nie możliwe-powiedział Juan
Dwa tygodnie temu złożył rezygnacje i wyjechał-powiedział Osvaldo
To do niego nie podobne-powiedział Juan
Mnie tez to zdziwiło-powiedział Osvaldo
W ostatnich dniach zachowywał sie dziwnie uciekał przedemną nie chciał rozmawiać nie wiesz co sie stało?-spytał Juan
Nie wiem,martwie sie oniego-powiedział Osvaldo
A moze on coś ukrywa-powiedziała Norma
Ukrywa??Ale co?-spytał Osvaldo
Nie wiem coś o czym nie chce powiedziec-powiedziala Norma
Tak,być moze-powiedział Juan
Odc.513
Franco rozmawiał z Sarą byli w sobie zakochani z kazdym dniem coraz bardziej nie mogli bez siebie żyć
Wiesz kochanie o czym pomyślałem?-spytał Franco
O czym?-spytała Sara
Może wyjedziemy na jakis czas z dziećmi odpoczniemy od całego tego zgiełku dobrze to nam zrobi-powiedział Franco
Chcesz teraz wyjechac?To nie jest najlepszy pomysł-powiedziała Sara
Dlaczego?-spytał Franco
Jimena nie żyje Juan jest na wózku a Oscar w depresji nie można tego tak zostawic-powiedziała Sara
My nic na to nie poradzimy-powiedział Franco
Wolałabym na razie nie wyjeżdzać zrozum prosze-powiedziała Sara
Rozumiem-powiedział Franco i nagle weszli Juan i Norma ze szczęsliwymi twarzami
Cos sie stało?-spytała Sara
Mamy super nowine-powiedziała Norma
Jaką?-spytał Franco
Ty powiedz-powiedział Juan
Nie,ty-powiedziała Norma
No dobrze,więc jest nadzieja że znowu zaczne chodzić-powiedział Juan
To wspaniała wiadomość braciszku tak sie ciesze-powiedział Franco i przytulił brata
Chociaż jedna dobra wiadomość-powiedziała Sara
Odc.514
Oscar siedział w swoim pokoju patrzał na Jorge i na Jimene która była w jego pokoju na wszelki wypadek
Masz takie same oczy jak Jimena napewno będziesz podobna do niej mimo że jesteś córką Normy-powiedział Oscar-A ty Jorge pewnie będziesz miał taki sam charakterek jak twoja mama
I wtej chwili weszli Juan i Norma uśmiechneli się
Już jesteście?Co tak szybko-powiedział Oscar
A co mielismy być dłuzej-zazartował Juan
I co powiedział Osvaldo?-spytał Oscar
Jest nadzieja że znowu zaczne chodzic-powiedział Juan
Wspaniale-powiedział Oscar
A jak sie zachowywała Jimenita?Była grzeczna?-spytała Norma biorąc córke na ręce
Tak,jest słodka-powiedział Oscar
A ty jak sie czujesz?-spytał Juan
Troche lepiej ulżyło mi kiedy z tobą pogadalem-powiedział Oscar
To dobrze-powiedział Juan-Z każdym dniem będzie lepiej
Albo gorzej-powiedział Oscar
Juan i Norma spojrzeli na siebie i wyszli zostawiając Oscara z Jorge uśmiechnął sie do syna i wziął zdjęcie Jimeny pocałował je i powiedział
Nigdy cie nie zapomne moja czarnulko nigdy-powiedział Oscar
Odc.515
2miesiące później...
Własnie dzis Juan miał poddać sie operacji był zdenerwowany nie tylko on ale wszyscy byli zdenerwowani nie chcieli zeby Juan to zauważył
Wszystko będzie dobrze-powiedziała Norma
Tak,napewno-powiedział Juan
Głowa do góry operacja sie uda i nie długo zaczniesz biegać-powiedział Franco
Tak,masz racje-powiedział Juan i zabrali go na sale operacyjną
Boże jak sie boje-powiedziała Norma
wszystko będzie dobrze-powiedziała Sara
Ruth,czy Libia ci sie sniła?-spytała Norma
Nie,od dwuch miesięcy mi sie nie sniła-powiedziała Ruth
To chyba dobry znak-powiedział Franco
Nie wiem-powiedziała Ruth
Ale będzie dobrze zobaczycie-powiedział Antonio
W kawiarni siedziała poddenerwowana Gabriela kiedy sie podniosła i chciała odnieść filiżanke zderzyła sie z pewnym nieznajomym facetem wylała jej sie kawa na jego koszule
Oj przepraszam-powiedziała Gabriela
Nic sie takiego nie stało-powiedział nieznajomy i kiedy podniósł głowe oboje spojrzeli sobie w oczy i zakochali sie w sobie od pierwszego wejrzenia-Jestem German
Gabriela-odpowiedziała była nim zauroczona nie spodziewała sie że ten mężczyzna sprowadzi na nią wiele kłopotow
Odc.516
Przepraszam,pana koszula...-Gabriela nie dokończyła bo German jej przerwał
Nic sie nie stało-powiedział German-To zwykła koszula
Wiem,ale nie spieże sie-powiedziała Gabriela
Prosze sie nie przejmować koszulą to nic takiego-powiedział German
Jesli pan tak mówi-powiedziała Gabriela
Oczywiście,ale czy mogłaby pani wypić ze mną kawe?-spytał German
Prosze wybacz,ale mój zieńc jest operowany i chcialabym być z rodziną-powiedziala Gabriela
Rozumiem-powiedział German
Dowidzenia-powiedziała Gabriela
Mam nadzieje że jeszcze sie spotkamy-powiedział German a Gabriela spojrzała na niego uśmiechneła sie i odeszła German odprowadził ją wzrokiem a kiedy wyszła spojrzał na koszule i powiedział
Cholera moja ulubiona koszula-powiedział zdenerwowanym głosem Gabriela szybkim krokiem znalazła sie przy sali operacyjnej z rodziną
Co sie stało mamo?-spytała Sara
Nie,nic-odpowiedziała Gabriela
Jesteś jakas dziwna-powiedziała Ruth
Naprawde nic sie nie stało-mówiła Gabriela-A operacja już sie zaczęła?
Tak,20minut temu-powiedziała Norma
Odc.517
Minęło kolejne 20minut...
Wszyscy coraz bardziej sie denerwowali dzięki Bogu wyszedł Osvaldo
I co?-spytała Norma
Operacja sie udała teraz tylko trzeba czekac-powiedział Osvaldo
Dzięki Bogu-powiedziała Gabriela
Przepraszam was ale śpieszy mi sie przepraszam-powiedział Osvaldo i odszedł szybkim krokiem
Oby było wszystko dobrze-powiedziała Norma
Napewno będzie dobrze-powiedział Franco
Musi być dobrze nie moze być ciągle źle-powiedziała Sara
Tak masz racje-powiedziała Norma
Gabriela ciągle myslała o Germanie którego dzisiaj poznała był przystojny i napewno młodszy od niej przystojny blondyn o zielonych oczach wysokiej postury uczucie które towarzyszyło Gabrieli było głębokie takie samo jakie kiedyś zywiła do Fernanda Escandona...
Kiedy wieczorem wszyscy wrócili do domu byli zmęczeni na Norme w jej sypialni czekał Juan David
Co tu robisz synku?-spytała Norma
Pilnowałem Jimeny-powiedział Juan David
No tak,wspaniały z ciebie brat-powiedziała Norma
Co z tatą?-spytala Norma
Napewno będzie dobrze i zacznie chodzic-powiedziała Norma
Bardzo tego pragne-powiedział Juan David
Jak my wszyscy-powiedziała Norma i pocałowała syna w czoło bardzo go kochała
Odc.518
Na drugi dzień znowu wszyscy zjawili sie w szpitalu byli u Juana
Jak sie czujesz?-spytała Norma
Dobrze-powiedział Juan-A co w domu?
Dzieciaki pytają sie o ciebie tęsknią za tobą-powiedział Oscar
Też za nimi tęsknie za wszystkimi-powiedział Juan
A co mówił Osvaldo?-spytał Oscar
Osvaldo wyjechał rano do Klivlent-powiedział Juan
Co??Jak to?-sspytała zdziwiona Norma
Dostał tam posade-powiedział Juan
To kto będzie cie leczył-spytała Gabriela
Doktor German Paz-powiedział Juan
A to jakiś dobry lekarz?-spytał Franco
Najlepszy-powiedział Juan-Zresztą zaraz tu przyjdzie to go poznacie
Wolałam Osvalda-powiedziała Sara
Ja też,ale Osvaldo od dawna czekał na posade w Klivlent więc wyjechał-powiedział Juan i nagle wszedł do pokoju przystojny doktor German Paz kiedy Gabriela sie odwróciła nie mogła w to uwierzyć to był on...zresztą on też nie wiedział co powiedzieć na jej widok
To jest własnie doktor German Paz-powiedział Juan
Miło pana poznac-powiedział Franco-Jestem Franco Reyes młodszy brat Juana
Oscar Reyes najmłodszy brat Juana-powiedział
miło was poznać jak sie czujesz Juan?-spytał German
Dobrze a jak sie czujesz tutaj w tym szpitalu?-spytał Juan
Dużo lepiej-powiedział German
to moja żona Norma-powiedział Juan
Miło mi Norma Elizondo Reyes-przedstawiła sie
German Paz-przedstawił sie
A to moja siostra Sara-powiedziała Norma
Miło mi-powiedział German
Mnie też-powiedziała z grzecznosci Sara której nie spodobał sie nowy lekarz
Odc.519
Kiedy Sara i Norma były same rozmawiały o nowym lekarzu
Przystojny-powiedziała Norma
Mnie sie nie podoba-powiedziała Sara
Dlaczego?To dobry lekarz-powiedziała Norma
Ale wygląda na złego człowieka-powiedziala Sara
Daj spokój to miły lekarz-powiedziała Norma
Źle mu sie patrzy z oczu-powiedziała Sara
Nie wiem co ci sie w nim nie podoba rozumiem że masz większe zaufanie do Osvalda ale...-Norma nie dokończyła bo Sara jej przerwała
Nie to nie o to chodzi-powiedziała Sara
To o co?-spytała Norma
Kiedy go widze mam dziwne uczucie czuje że wydarzy sie coś złego-powiedziala Sara
Oj Saro nie wywołuj wilka z lasu-powiedziała Norma Gabriela rozmawiała z Germanem była zdziwiona że to on jest lekarzem Juana
Nie myślałam że jesteś lekarzem-powiedziała Gabriela
A ja nie myślałem że będę leczył twojego zieńcia-powiedział German
Jak twoja koszula?-spytała Gabriela
Plama sie dopierze-powiedział German
O to dobrze już sie martwiłam-powiedziała Gabriela
Zapraszam cie na kawe mam nadzieje że mi nie odmówisz-powiedział German
Z przyjemnością z tobą pójde-powiedziała Gabriela
Więc zapraszam-powiedział German i wziął pod ręke Gabriele spojrzał jej głęboko w oczy po czym ruszyli do kawiarni
Odc.520
Tą scene zauważyły Norma i Sara
To mama zna Germana??-Norma nie dowierzała własnym oczom
Najwyraźniej go zna-powiedziała Sara
Ale nie ważne ide do Juana idziesz ze mną?-spytała Norma
Nie,pojade do domu-powiedziała Sara
Dobrze uważaj na jezdni-powiedziała Norma
Nie martw sie o mnie-powiedziała Sara i poszła
W kawiarni German siedział z Gabrielą i rozmawiali
Mam nadzieje że Juan zacznie chodzic-powiedziała Gabriela
Napewno,on ma mocny organizm napewno będzie dobrze-powiedział German
Oby-powiedziała Gabriela
Bardzo martwisz sie o zieńcia-powiedział German
Tak zawdzieczam mu życie-powiedziała Gabriela
Naprawde??-spytał German
Gdyby nie on nie siedzialabym tu z tobą-powiedziała Gabriela
Opowiesz mi o tej histori?-spytał German
Oczywiscie-powiedziała Gabriela Norma siedziała przy Juanie
Wiesz że widziała Germana i mame-powiedziała Norma
I co z tego?-spytał Juan
Poszli razem on ją wziął pod ręke rozmawiali jakby sie znali wczesniej-powiedziała Norma
Moze sie poznali-powiedział Juan
Ale ciekawe gdzie-powiedziała Norma
Nie ważne gdzie ważne ze sie lubią-powiedział Juan
Co masz na mysli?-spytała Norma
Nic-powiedział Juan i pocałował ukochaną |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 9:11:48 26-07-07 Temat postu: |
|
|
kurczę ile się wydarzyło Jimena nie żyje Juan ożył chyba się wymieniają.Mam trochę zaległości ale postaram się nadrobić.Zapraszam do mnie na new w czas na miłość |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:17:18 26-07-07 Temat postu: |
|
|
super odcinki chodziaż wszystko się zagmatwało |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:38:06 26-07-07 Temat postu: |
|
|
No dzieki xD Newik bedzie jutro |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:40:34 26-07-07 Temat postu: |
|
|
super a ile jest wszystkich odcinków telci??? |
|
Powrót do góry |
|
|
zastina Mistrz
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 12823 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: California ;P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:02:31 26-07-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinki |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:23:33 26-07-07 Temat postu: |
|
|
Natasha17 napisał: | super a ile jest wszystkich odcinków telci??? |
Jest 831odc |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:34:21 28-07-07 Temat postu: |
|
|
Odc.521
Kiedy Sara wróciła do domu zobaczyła rozgorączkowaną Quintine
Co sie stało?-spytała Sara
Dobrze że już pani jest-powiedziała Quintina
Co sie stało?-spytała Sara
Pani syn Juan Franco jest chory ma gorączke-powiedziała
Boże-powiedziała zdenerwowana Sara i pobiegła na góre do syna był tam Franco z Oscarem Sara wbiegła
Synku!-krzyknęła-Franco dlaczego nie zadzwoniłeś?
Nie chcialem cie martwic-powiedział Franco
Gorączka nie spada-powiedział Oscar
Trzeba zawieźć go do szpitala-powiedziała Sara
Lepiej zadzwonić po lekarza-powiedział Oscar
Lekarz będzie długo jechał zawieziemy go do szpitala-powiedziała Sara
No tak Sara ma racje-powiedział Franco wziął syna na rece i wyszli z pokoju
A tymczasem w szpitalnej kawiarni nadal siedzieli German i Gabriela
To straszne co ci sie przytrafiło-powiedział German
Kłopoty nigdy sie chyba nie skończą-powiedziała Gabriela
Nie mów tak będzie dobrze-powiedział German
Obyś miał racje-powiedziała Gabriela-Straciłam ojca i córke
I trzech mężów-uśmiechnął sie German
No tak-powiedziała Gabriela
Odc.522
Pół roku później...
W hacjendzie Reyesów trwały przygotowania do ślubu Gabrieli z Germanem wszyscy byli szczęśliwi tylko Sara nie była Norma postanowila z nią porozmawiać
Dlaczego nie cieszysz sie razem z nami?-spytała Norma
Dobrze wiesz dlaczego-powiedziała Sara
Nadal nie lubisz Germana?-spytała Norma
Własnie-powiedziała Sara
Oj daj spokoj mama go kocha a i on kocha mame-powiedziała Norma
Nie wierze jemu zależy na pieniądzach-powiedziała Sara
Gdyby tak było ożeniłby sie z mamą już pół roku temu-powiedziała Norma
A nie uważasz że to za wczesnie?!-pytała Sara
Nie,skoro sie kochają to dlaczego mają sie nie pobrać-powiedziała Norma
Nie wiem jak to wytłumacze mamie ale nie będę na tym ślubie-powiedziała Sara
Siostrzyczko prosze-powiedziała Norma
Jade do Santa Clara-powiedziała Sara
Zrobisz mamie przykrość-powiedziała Norma
Być może ale mama popełnia błąd tak samo jak wychodziła za Fernanda-powiedziała Sara
Nie porównuj Germana z Fernandem w przeciwieństwie do Fernanda to dobry człowiek-powiedziała Norma
Wszystkim was zawrócił w głowie ale ze mną nie pójdzie mu tak łatwo-powiedziała Sara i wyszła do Normy podszedł Juan
O co jej chodzi?-spytał Juan
Nie lubi Germana-powiedziała Norma
No cóż nie każdy kogoś musi lubieć-powiedział Juan
To prawda ale German to dobry człowiek nie rozumiem Sary-powiedziała Norma
Nikt jej nie rozumie-powiedział Juan
Sara wybrała sie na przejażdzke konno usiadła na wzgórzu gdzie kiedyś siadała z Franco chciała być sama i pomyśleć nagle nie spodziewając sie niczego ktoś dotknął jej ramienia...
Odc.523
To ty!-krzyknęła Sara szybko wstając
Tak to ja-odparł German
Co tu robisz?Czego chcesz?-pytała Sara
Spokojnie przyszedłem pogadać-powidziała Sara
Nie mamy o czym-powiedziała Sara
Mamy-powiedział twardo German
Nigdy cie nie lubilam i nigdy nie polubie-powiedziała Sara
A ty bardzo mi sie podobasz-powiedział German
A ty mnie nie!-krzyknęła Sara i kiedy próbowała odejść on złapał ją mocno
Nie wierze-powiedział German
Puszczaj!-krzyczała Sara
Widze że ci sie podobam nie opieraj sie-powiedział German
Jesteś draniem nigdy mi sie nie podobałeś!-krzyczała Sara
Nie opieraj sie wiem ze mnie pragniesz teraz możesz mnie mieć nikt nigdy sie nie dowie-powiedział German i zaczął ją całować ona uwolniła sie i uderzyła go w twarz
Świnio!-krzyknęła Sara-Opowiem to zaraz mamie!
Ona ci nie uwierzy za bardzo mnie kocha-powiedział German
No tak w tym sie z tobą zgadzam,może mama sama przekona sie jaki robi błąd wychodząc za ciebie-powiedziała Sara i szybko uciekła wsiadła na konia i pogalopowała
Nigdy sie nie uwolnisz odemnie Saro Reyes!-krzyknął German
Odc.524
Nadszedł dzień ślubu Gabrieli Sara pożegnała sie z nią i wyjechała do Santa Clara bez Franka z którym sie pokłuciła.Uroczystość była wspaniała młodzi szybko wyjechali w podróż poślubną do Grecji.
Franco pojechał do Sary by z nią porozmawiać
Co tu robisz?Powinieneś być na weselu-powiedziała zdenerwowna Sara
Twoja mama już wyjechała a ja przyjechałem ci powiedzieć że stęskniłem sie za tobą-powiedział Franco powoli podchodząc do ukochanej
Ja też za tobą sie stęskniłam,i za dziećmi-miękła Sara
Nie kłućmy sie więcej bo tego nie zniose-powiedział Franco
Dobrze-powiedziała Sara i przytuliła ukochanego
Tymczasem Juan siedział na ławce za hacjendą i przyglądał sie swoim dzieciom jak sie bawili Norma podeszła do niego z Jimeną na rękach
O czym myślisz?-spytała Norma
Patrze na nasze dzieci-powiedział Juan biorąc od niej Jimene-Nie długo Jimena będzie z nimi latać
To prawda-powiedziała Norma-Czas tak szybko leci
Masz racje-powiedział Juan-Gdyby nie ty nie byłbym szczęśliwy
A gdyby nie ty nie poznałabym prawdziwej miłości-powiedziała Norma
Normo tak bardzo cie kocham nie przeżyłbym bez ciebie-powiedział Juan
Ani ja bez ciebie-powiedziała Norma i pocałowała męża dzieci spojrzały sie w ich strone i uśmiechnęły do Normy i Juana podszedł Oscar
Dzieciaki gapią sie na was-powiedział Oscar
Tak?A to niech patrzą na zakochanych rodziców-powiedziała Norma
Mamo! Tato!Przyłączcie sie do nas!-krzyknął Juan
Dobrze!Oscar potrzymaj Jimene-powiedział Juan
Z chęcią-powiedział Oscar-Chodź do wujka
Oscar bardzo kochał swoją bratanice dzięki niej czuł że żyje coraz bardziej przypominała mu Jimene...
Odc.525
W domu w Santa Clara Franco i Sara leżeli szczęśliwi w łóżku obok siebie cieszyli się ze są razem od tylu lat
Wiesz,jestem z tobą szczęśliwy-powiedział Franco
Ja z tobą też chociaż czasmi jesteś nieznośny-powiedziała Sara
I kto to mówi-powiedzial Franco
Oboje mamy trudne charaktery-uśmiechnęła się Sara
To prawda-powiedział Franco
Może przejedziemy się konno-powiedziała Sara
A nie wolisz poleżec troche w łózku?-spytał Franco
Dosyć tego wylegiwania jedziemy i koniec-powiedziała Sara
Dobrze jak zwykle nie mam nic więcej do powiedzenia-uśmiechnął sie Franco
A Juan i Norma bawili sie wspaniale z dziećmi Oscar obserwował tą szczęśliwą rodzinke i łza kręciła mu sie w oku brakowało mu Jimeny od jej smierci mineło pół roku czasami przychodziła mu myśl że ona żyje że jest gdzieś blisko na wyciągnięcie ręki a może ta myśl była prawdziwa a może Jimena żyje a może... Oscar sam już nie wiedział co myśleć.
Sara i Franco wybrali sie na przejazdżke konno zatrzymali sie koło jeziora
Pięknie tu-powiedział Franco
Kiedyś lubiałam tu przyjeżdżać-powiedziała Sara
Nigdy tu nie byłem-powiedział Franco
To będzie nasze miejsce-powiedziała Sara i przytuliła męża przez ramie zobaczyłą małą chatke i odziwo znaną jej osobe
Spójrz Franco-powiedziała Sara pokazując palcem
To Alfredo-powiedział zaskoczony Franco
Co on tu robi??-spytała zdziwiona Sara
Odc.526
Może tu mieszka-powiedział Franco
Franco czuje że Alfredo coś ukrywa musimy sie dowiedzieć co-powiedziała Sara
Kochanie...-Franco próbował coś powiedzieć ale Sara mu przerwała
Idziesz ze mną czy nie?-spytała Sara
Chcesz tam pójść?-spytał Franco
Tak-odpowiedziała Sara
Ale...to niebezpiecznie-powiedział Franco
To ja ide sama-powiedziała Sara i zrobila pół kroku
Zaczekaj-powiedział Franco
Co?-spytała Sara
Ja pójde ty zostań-powiedział Franco
Franco-powiedziała Sara
W tym ci nie ulegne nie zabiore cie ze sobą pójde sam i dowiem sie co ukrywa Alfredo zrozumiano?-spytał Franco
Tak-zgodziła się Sara Dobrze to ide-powiedział Franco gdy Alfredo wsiadł na konia i odjechał a Franco przeszedł przez most i wszedł do chatki...
Juan i Norma siedzieli na ławce przytuleni spokojni i szczęśliwi nie mieli już żadnych przeciwności nie było Dinora Fernanda ani nikogo innego
Pamiętasz nasz ślub?-spytał Juan
Pamiętam-powiedziała Norma
Było cudownie-powiedział Juan
Drugi ślub też był cudowny-powiedziała Norma
To prawda tylko bez podróży poślubnej-uśmiechnął się Juan
Może jeszcze kiedys wyjedziemy-pocałowała męza
Odc.527
Franco w chatce nie znajdywał nic szczególnego po za starymi odrapanymi ścianami spruchniałą podłogą i...własnie na ten widok zamarł z wrażenia znajdywał sie w kuchni...
Na miły Bóg,Jimena!-krzyknął Franco tak to własnie była Jimena ona żyła była cała i zdrowa jednak przywiązana do krzesła i zawiązaną miała buzie nic nie mogła powiedzieć Franco podszedł do niej i odkleił
Franco!-krzyknęła Jimena
Ty żyjesz!To cud!-krzyczał Franco
Zabież mnie jak najszybciej Alfredo to szaleniec po porodzie nie miałam siły wywiózł mnie-powiedziała Jimena
I wmówił nam że nie żyjesz Boże-powiedział Franco
Dzięki Bogu że sie tu znalazłeś on zaraz wróci odwiązuj mnie szybko-mówiła Jimenita a Franco odwiązywał ją tak szybko jak tylko potrafił...
W hacjendzie Reyesów zadzwonił telefon odebrała Eva
Halo?Tak jest.Juan David do ciebie!-krzyknęła Eva i oddała mu sluchawke
Halo-powiedział
Czesc tu Maria-powiedziała
Czesc miło cie słyszec-powiedział Juan David
Możemy sie spotkać?-spytała Maria
Tak oczywiście zaraz będe-powiedział Juan David i odłozył słuchawke ale znowu zadzwonił telefon
Halo-powiedział Juan David
Juan David?Mówi Franco słuchaj powiedz wszystkim że Jimena żyje zawiadomcie policje-powiedzial szybko Franco
Ale jak to?Wujku nic nie rozumiem-powiedział Juan David
Jak wrócimy wszystko ci opowiemy zawiadom wszystkich-powiedział Franco i rozłączył się
Wujku Oscarze!!Tato!!Mamo!!-krzyczał Juan David tak że całą rodzina sie zleciała
Co sie stało?-spytał Juan
Dlaczego tak krzyczałes?-spytała Norma
Dzwonił wujek Franco ciocia Jimena żyje-powiedział Juan David ta wiadomośc zaskoczyłą wszystkich
Odc.528
Co?O czym ty mówisz?-odezwał sie Oscar
To co słyszycie-powiedział Juan David
Nie żartuj sobie-powiedział Juan
Nie żartuje dzwonił wujek Franco poweidział zeby zawiadomić policje-powiedział Juan David
Jade do Santa Clara-powiedział Oscar
Pojedziemy z tobą-powiedziała Norma
Juan David jedziesz z nami jeśli to żart oberwiesz-powiedział Juan
Zobaczycie że mówiłem prawde-powiedział Juan David i wszyscy wybiegli z hacjendy
A Franco i Jimena nadal byli w chatce próbowali znaleźć tylne wyjście wiedzieli że zaraz wróci Alfredo
Znasz tylne wyjscie?-spytał Franco
Tak jest tu-powiedziała Jimena podbiegli do wyjscia ale kiedy je otworzyli zobaczyli Alfreda
A to co próbujesz mi zabrać Jimene-powiedział Alfredo
Ty łajdaku-powiedział Franco
Nie uda ci sie jej mi odebrać bo zginiesz-powiedział Alfredo i wyjął broń
Dlaczego to zrobiłes?-spytał Franco
Bo kocham Jimene i chcialem ją miec-powiedział Alfredo
Pozwól nam wyjśc-prosiła Jimena
Nie pozwole prędzej zginiecie-powiedział Alfredo
O nie tym razem nie ujdzie ci to tak łatwo-powiedział Franco podbiegł do niego i zaczeli sie szamotać nagle pistolet wypalił ktoś dostał Franco albo Alfredo... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:00:04 28-07-07 Temat postu: |
|
|
świetne odcinki dużo odcinków napisałaś |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:40:46 28-07-07 Temat postu: |
|
|
dzieki,new w poniedziałek
Ostatnio zmieniony przez Erika_Buenfil dnia 18:01:35 28-07-07, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:03:04 28-07-07 Temat postu: |
|
|
super, nie mogę się już doczekać |
|
Powrót do góry |
|
|
Erika_Buenfil Wstawiony
Dołączył: 15 Lip 2006 Posty: 4534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:10:49 30-07-07 Temat postu: |
|
|
Odc.529
Franco!-krzyknęła Jimena myśląc że to on dostał a jednak to nie on tylko Alfredo którego Franco odsunął z siebie i szybko wstał
Naszczęście to nie ja dostałem chociaż przez chwile sie bałem-powiedział Franco
Musimy uciekać-powiedziała Jimena
Wiem Sara na nas czeka-powiedział Franco i szybko wyszli
Do Santa Clara przyjechali wszyscy
Jak miło państwa widzieć-powiedziała Gudelia
Gudelio gdzie Franco i Sara?-spytała Norma
Pojechali na przejażdzke-powidziała Gudelia
Dokąd?-spytał Juan
A bo ja wiem-powiedziała Gudelia
Poczekamy na nich-powiedziała Norma
Nie będę czekał jade ich szukac-powiedział Oscar
Oscar nie wiesz gdzie ich szukać poczekajmy tu na nich-powiedział Juan
Ale...-Oscar próbował coś powiedzieć ale Juan mu przerwał
Żadnych "ale" zaczekasz tu z nami i kropka-powiedział Juan A Franco z Jimeną dolecieli do Sary która stała do nich tyłem
Saro-powiedziała Jimena mając łzy w oczach a Sara sie odwróciła nie wierzyła w to co widzi
Jimena?!-powiedziała Sara
Tak to ja siostrzyczko żyje-powiedziała Jimena i obie padły sobie w ramiona po tak długiej rozłące
Odc.530
Boże nie moge w to uwierzyc-mówiła zapłakana Sara-Przecież widzialam cie w trumnie to nie możliwe
Nie wiem dokładnie co zrobił Alfredo byłam nie przytomna-powiedziała Jimena
Ten drań musi zgnić za kratkami-powiedziała Sara
Teraz pewnie już nie zyje-powiedział Franco
Jak to?-spytała Sara
Szamotał sie z Franco no i wypalił pistolet kula trafiła Alfredo-powiedziała Jimena
Boże Franco nic ci nie jest?-spytała zatroskana Sara
Nie,wszystko dobrze-powiedział Franco
To najszczęśliwszy dzień w moim życiu-uśmiechnęła sie Sara
Teraz chocmy do hacjendy pewnie wszyscy już są-powiedział Franco
Jak to?-spytała Sara
Zadzwonilem do domu Juan David pewnie wszystkim przekazał wiadomość-powiedział Franco
Marze o zobaczeniu swoich dzieci Oscara mamy-wyliczała Jimena
Mamy teraz nie zobaczysz bo wyjechała na miesiąc miodowy-powiedziała Sara
Saro prosze-powiedział Franco
Mama wyszła za mąż?-spytała Jimena
Tak,ale wszystko opowiemy ci w domu chodźmy kochana-powiedziała Sara weszli na konie i odjechali ten dzień dla nich był najszczęśliwszym dniem na świecie okazało sie że Jimena żyje...
Odc.531
Wszyscy cierpliwie czekali w hacjendzie no prawie cierpliwie niecierpliwy był tylko Oscar
Uspokój sie-powiedział Juan
Jak mam sie uspokoic przecież to co powiedział Juan David może być prawdą-powiedział Oscar
Jimena nie żyje od osmiu miesięcy pogódź sie z tym-powiedziała Norma
Wierze że ona żyje ciągle myślałem że ona żyje-powiedział Oscar
Przestań siadaj bo oszalejesz-powiedział Juan
Oszaleje dopóki sie nie zjawią-powiedział Oscar
Juan David co dokładnie powiedział Franco?-spytała Norma
Że znalazł ciocie Jimene-powiedział Juan David
Jesteś pewny?-spytał Juan
Tak-odpowiedział Juan David
Przed hacjende przyjechali Sara Jimena i Franco zsiedli z konia Gudelia ich zauważyła na widok Jimeny o mało nie zemdlała
Święty Pedro!-krzyknęła
Nie martw sie nie jestem duchem to ja Jimena z krwi i kości-powiediała
Boże to pani!-krzyknęła Gudelia i przytuliła ją
Też za tobą teskniłam-powiedziała Jimena
Są już wszyscy?-spytał Franco
Tak-powiedziala Gudelia
No to chodźmy-powiedziała Sara i całą trójką weszli do hacjendy
To strasznie długo trwa-powiedział Oscar
Uspokój sie-powiedział Juan
Jesteśmy-powiedział Franco wszyscy wstali na widok Jimeny spojrzeli na siebie
Jimena?-powiedział Oscar i po tym jednym słowie zemdlał
Odc.532
Oscar!-krzyknęła Jimena i podbiegła do męża nikt nie wiedział co robić prócz Juana Davida
Wujku obudź sie-mówił Juan David
Może trzeba wezwać pogotowie-rzuciła Sara
Nie,już sie budzi-powiedział Juan David Oscar otworzył oczy potrząsnął głową i spojrzał prosto Jimenie w oczy
Jimena?To naprawde ty?-pytał Oscar
Tak kochany to ja-powiedziała Jimena
Najdroższa!-krzyknął Oscar i przytulił żone nie mogł uwierzyć w swoje szczęście
No to mi teraz wieżycie-powiedział Juan David
Tak synku,przepraszam cię-powiedział Juan
Nie musisz mnie przepraszać tato-powiedział Juan David
Myślałem że nie żyjesz-powiedział Oscar
Alfredo mnie przetrzymywał-powiedziała Jimena
Trzeba go aresztowac-powiedziala Norma
Nie,lepiej go zabic-powiedział Oscar
On już nie zyje-powiedziała Sara
Jak to?-spytał Juan
To długa historia teraz jednak Oscar i Jimena musza pobyc sami razem-powiedziala Sara wszyscy ją zrozumieli i wyszli
Tak bardzo za tobą tęskniłem-powiedział Oscar
Ja za tobą tez myślałam że już nidy cie nie zobacze-powiedziała Jimena
Ale znowu jesteśmy razem i juz nigdy przysięgam nigdy sie nie rozstaniemy-powiedział Oscar i przytulił ukochanie po czym spojrzał w jej oczy i pocałował ją namiętnie
Odc.533
Nadszedł wieczor mieli go spędzic w Santa Clara a na zajutrz pojechać do domu Oscar rozmawial z Jimeną przed hacjendą
Więc mamy syna i ma na imie Jorge-powiedziała Jimena
Tak jest słodki a Norma i Juan mają córeczke wiesz jak ją nazwali?-spytał Oscar
Jak?-spytała Jimena
Jimena-odpowiedzial Oscar
Naprawde?-Jimena była szczęśliwa po tylu cierpieniach znowu byla z bliskimi oparła głowe na ramieniu męża poleciało jej kilka łez
Wszystkie cierpienia mamy za sobą teraz będzie tylko dobrze zobaczysz kochanie-powiedział Oscar
Oscar tak sie bałam że już nigdy cie nie zobacze-powiedziała Jimena
A ja sądziłęm ze nie żyjesz przychodziłem na twój grób płakałem przeklinałem los że mi cie zabrał ale w duszy miałem nadzieje że żyjesz że jesteś tam gdzies ze na mnie czekasz-powiedział Oscar
Nikt nas już nie rozdzieli-powiedziała Jimena
Spójrz,gwiazda znowu sie pojawiła-powiedział Oscar patrząc w niebo
Widze-powiedziała Jimena
Ona przynosi nam szczęście-powiedział Oscar
Pamiętam że prosiłeś ją o wszystko i ona spełniała twoje proźby-powiedziala Jimena
Teraz mam tylko jedną proźbe-powiedział Oscar spoglądając na Jimene-Chce żebyśmy byli razem aż do smierci żebym zestarzał sie z tobą żebym był przy tobie zawsze do końca życia ukochana
I tak będzie razem na zawsze-powiedziała Jimena
Na zawsze-odpowiedział Oscar objął ukochaną w talii ona złapała go za szyje i zaczeli sie namiętnie całować Oscar był na tyle silny że wziął ukochaną na ręce i zaniósł do pokoju kiedy już w nim byli położył ją na łóżku
Na zawsze razem moja czarnulko-powiedział Oscar
Na zawsze ukochany-powiedziala Jimena i po raz pierwszy od dawien dawna kochali się łzy spływały im po policzkach ale to im nie przeszkadzało kochali się namiętnie i z wielką miłością która ich połączyła od dawna
Odc.534
Juan i Norma rozmawiali o dzisiejszym dniu szczęśliwym dla wszystkich
To co sie stało to jakiś cud-powiedziała Norma
Mimo wielu kłopotów zdarzają sie w naszej rodzinie cuda-powiedział Juan
Najpierw ty umierasz i zaraz potem wracasz do życia a teraz Jimena o ktorej mysleliśmy że nie żyje a ona żyje-powiedziała Norma
Czuwa nad nami opaczność Boska-powiedział Juan
Tak,to prawda-powiedziała Norma
Dobrze że wszystko sie wyjasniło i nic już nam nie zagraza-powiedziała Norma
Nie wiem może los przyniósł nam jeszcze jakieś niespodzianki-powiedział Juan
O czym ty mówisz?-spytała Norma
O niczym-powiedział Juan
Teraz już będzie tylko lepiej-powiedziała Norma przytulając sie do męża
Sara spała ale Franco nie mógł usnąć ciągle przed oczami miał Alfreda.Franco stał przy oknie patrząc w dal Sara obudziła sie wstała i przytuliła do Franco
Nie śpisz?-spytał Franco
Obudziłam sie a ty dlaczego nie spisz?-spytała Sara
Nie moge usnąć-powiedział Franco
Rozumeim napewno myslisz o Alfredo-powiedziała Sara
Tak,nie rozumiem dlaczego taki dobry mężczyzna nagle stał sie złym draniem-powiedział Franco
A wszystko to z miłosci do Jimeny-powiedziała Sara
To prawda-powiedział Franco odwracając sie do Sary-Oscar jest w siódmym niebie
Nareszcie odzyskał ukochaną-powiedziała Sara-A ja i Norma odzyskałyśmy siostre
Tak to prawda teraz już będzie tylko lepiej-powiedział Franco
Nie zapominaj o Germanie-powiedziała Sara
Nie chce sie kłucic nie rozmawiajmy o niczym-powiedział Franco
Nie?A co chcesz robic?-spytała z uśmiechem Sara
Zaraz zobaczysz-powiedział Franco i nagle zaczął całować żone rozpiął jej górną piżame i polożył na łóżku.
Wszystkie trzy pary były szczęśliwe jak nigdy przedtem...
Odc.535
Z samego rana wszyscy już byli w hacjendzie na widok Jimeny o mało nie zemdleli.Kiedy Oscar i Jimena byli w swoim pokoju lezał tam Jorge na jego widok Jimena rozpłakała sie
To nasz syn-powiedział Oscar
Jest taki cudny-powiedziała Jimena i wzieła syna na ręce-Jorge wiesz kim jestem? To ja twoja mama,Tak bardzo cie kocham synku
Nadal nie moge uwierzyc że jesteś tutaj-powiedział Oscar
Ale jestem i już pozostane na zawsze-powiedziała Jimena i przytuliła męża i nagle wbiegli Natalia Pedro i Sebastian
Mama!-krzyknęła Natalia
Moje dzieci!-przytuliła wszystkich po kolei-Już nigdy sie nie rozstaniemy
Kocham cię-powiedział Sebastian
Ja was też bardzo kocham-powiedziała Jimena w tej chwili była najszczęśliwszą osobą na ziemi miała dzieci i męża przy sobie
Kiedy nadszedł wieczór wszystkie pary urządzily sobie ognisko czuli sie wspaniale tak jak nigdy ale podszedł do nich smutny Juan David
Synku cos sie stało?-spytała Norma
Tato możemy porozmawiac?-spytał
Oczywiscie ale co sie stało?-spytał Juan
Na osobnosci-powiedział Juan David
Okej-powiedział Juan wstał objął syna i odeszli na bok
Juan David wydoroślał-powiedziała Jimena
To prawda jeszcze nie dawno był mały a teraz to już duży facet-uśmiechnęła się Norma
Co sie stało?-spytał Juan
Tato ja...nie wiem co mam robic-powiedział Juan David
A co sie stalo?-spytał Juan
Kocham nadal Pauline-powiedział Juan David
Zauważyłem że ci nie przeszło-powiedział Juan
Co mam zrobic?Mam nadal umawiać sie z Marią?-spytał Juan David
Odc.536
Synku jesteś już duży powinieneś wiedziec ze nie można oszukiwać dziewczyn-powiedział Juan
Tato a jak to był z tobą i z mamą?-spytał Juan David
Zawołaj rodzeństwo i kuzynostwo opowiemy wam jak to było z trzema parami-powiedział Juan
Naprawde?-spytął Juan David
Tak tylko zawołaj tylko starszych bez Sebastiana i Mariana bo są za mali-powiedział Juan
Dobrze-i pobiegł a Juan usiadł przy nich
Co chciał Juan David?-spytala Norma
Słuchajcie opowiemy naszym dzieciakom nasze historie-powiedział Juan
Jesteś pewny?-spytał Franco
Przecież są już duzi-powiedział Juan
No tak masz racje-powiedziała Sara
Jestesmy!-krzyknął Juan David
Dobrze siadajcie-powiedziala Norma usiadli
To od kogo chcecie zacząć?-spytał Oscar
Może od taty i od mamy-powiedziała Libia
Masz racje to była pierwsza para która sie w sobie zakochała-uśmiechnął sie Oscar
No dobrze-powiedział Juan-Kochanie ty czy ja?
Może po połowie-uśmiechnęła sie Norma
Dobrze-powiedział Juan
Odc.537
Norma zaczęła opowiadać dzieciaki przysłuchiwały sie z uwagą
15lat temu byłam żoną Fernanda Escandona mielismy zamieszkać w wybudowanej chacjendzie no i zjawili sie Juan Oscar i Franco pamiętam to jak dzis Juan pracował z bracmi na budowie była tam moja mama poszłam na budowe i mój wzrok utkwił w Juanie nasze oczy spotkały się nie potrafiliśmy oderwać od siebie wzroku-opowiadała Norma z uśmiechem
Nie przestaławałem myslec o Normie-powiedział Juan-Nie potrafiłem sie zemscic na niej
Zemscic?-spytał Juan David
Tak bo ja z braćmi mielismy siostre Libie która była związana z Bernardem waszym dziadkiem od tego sie zaczeło my przybylismy do hacjendy żeby sie zemscić-powiedział Juan
Ale zemsta wam sie nie udała-powiedział Juanito
Naszczęście nie-powiedział Juan
No ale jeśli chcecie dziś wysłuchać wszystkich historii to nie wchodźcie słowami w opowiadanie-powiedział Franco
No tak wujek ma racje-powiedział Juan David
No własnie nie rozmawialiśmy tylko patrzyliśmy na siebie do czasu kiedy wystąpiłem w rodeo wygrałem je-powiedział Juan-Pieniądze z wygranej przeznaczyłem na dzieciaki z domu dziecka przez co Oscar był wsciekły
Oj Juan daj spokój opowiadaj historie swoją a nie o mnie-powiedział Oscar
Norma najechała na mnie koniem kiedy wyciągałem materiały z mojego samochodu doszłoby do pocałunku gdyby nie wszedł Fernando-powiedział Juan |
|
Powrót do góry |
|
|
|