Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Diabelskie dusze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 72, 73, 74 ... 76, 77, 78  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Ocena telci
Celujący! :D
66%
 66%  [ 38 ]
Bardzo dobry :)
10%
 10%  [ 6 ]
Dobry :]
7%
 7%  [ 4 ]
Dostateczny
1%
 1%  [ 1 ]
Dopuszczający :\
1%
 1%  [ 1 ]
Niedostateczny!!!
12%
 12%  [ 7 ]
Wszystkich Głosów : 57

Autor Wiadomość
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:48:12 23-09-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madziuś
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 6010
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Elite Way School xD

PostWysłany: 17:55:50 23-09-07    Temat postu:

Paulineczko przepraszam że ostatnio zaniedbałam czytanie Twojej telci ale nie miałam zbytnio czasu. Ale już nadrobiłam zaległości Super odcinki! Zrobiłaś wielkie postępy od pierwszego odcinka. Gratuluję I szkoda że ta wspaniała telcia się kończy. Bardzo bym chciała żeby kiedyś podobną puścili w TV xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:26:39 23-09-07    Temat postu:

Paulinko odcinek cudowny, a zwłaszcza końcówka... Szkoda że zostały tylko dwa odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudusieniczka
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:07:04 24-09-07    Temat postu:

Śliczny odcinek, ale szkoda, ze Laura jest taka uparta i nie chce jeszcze wracać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulineczka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 11440
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Columbia :D

PostWysłany: 7:52:03 24-09-07    Temat postu:

Dzięki za miłe słowa kochani :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:01:11 24-09-07    Temat postu:

kiedy newik?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta-Dulce
Generał
Generał


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 8920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elite Way School

PostWysłany: 18:07:14 24-09-07    Temat postu:

wlasnie kiedy newik daj cos dzisiaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:41:55 24-09-07    Temat postu:

no właśnie coś dla starych czytelniczek :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marysia :D
King kong
King kong


Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 2934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:56:26 24-09-07    Temat postu:

wreszcie chociaż do siebie zadzwonili super odcinek a szczególnie koncówka ale smuci mnie myśl ze to jeden z ostatnich odcinków
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulineczka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 11440
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Columbia :D

PostWysłany: 20:09:06 24-09-07    Temat postu:

Hehe Natashko, Faritoo, nie mogę dzisiaj Muszę miec przynajmniej godzinę, żeby porządnie napisać odcinek. A chcę, żeby był chociaż w miarę fajny. Bo jeśli napiszę tak na szybkiego, to raczej nic dobrego z tego nie wyjdzie :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ardillita
Idol
Idol


Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elite Way School
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:14:17 24-09-07    Temat postu:

A kiedy napiszesz odcinek na blogu więzy miłości ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulineczka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 11440
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Columbia :D

PostWysłany: 20:15:23 24-09-07    Temat postu:

Najwcześniej w weekend
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:32:00 24-09-07    Temat postu:

a moglabbys podac adres swojego bloga ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ardillita
Idol
Idol


Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 1452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elite Way School
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:53:08 24-09-07    Temat postu:

To poczekam do weekendu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulineczka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 11440
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Columbia :D

PostWysłany: 19:21:26 25-09-07    Temat postu:

Dziękuję za komentarze :* :* :***


Odcinek 110 (PRZEDOSTATNI)



Mijały tygodnie... Gustavo coraz bardziej tęsknił za ukochaną. Natomiast Laura i Mireja stały się nierozłącznymi przyjaciółkami. Spotykały się codziennie i przez ten cały czas bardzo zżyły się ze sobą. Między Susaną i Francisciem wszystko dobrze się układało. Julia i Louis również żyli razem szczęśliwie w swoim nowym mieszkaniu, które kupił chłopak.
Teraz Julia szykowała śniadanie w kuchni.
- Hmm.. Muszę dodać więcej soli do jajecznicy.- postanowiła, gdy nagle ktoś, stojący z tyłu zasłonił jej oczy dłońmi.
- Cześć koteczku.- szepnął jej Louis do ucha.
- Kochanie, już wstałeś? Myślałam, że śpisz.
- Obudził mnie zapach smacznego śniadanka.
- No właśnie, muszę dokończyć przyżądzać jajecznicę. Nie przeszkadzaj mi!- powiedziała dziewczyna z lekkim uśmiechem na ustach.
- Cooo?? Ja ci przeszkadzam??- Louis udawał obrażonego.- Nieładnie mówić tak do swojego męża!
- Usiądź przy stole. Już zaraz podam śniadanie.
- No dobrze.- powiedział, siadając na krześle.- Wiesz co? Chcę ci coś powiedzieć.
- No to mów.
- Ładna jesteś.- stwierdził z szerokim uśmiechem na ustach.- I podobasz mi się w tym szlaforku.
- Tak?- spytała podając mu talerz z jajecznicą.
- Kocham cię ślicznotko.- dodał i przyciągnął ją mocno do siebie, po czym namiętnie pocałował w usta.
- Ja też cię kocham wariacie. Jestem z tobą taka szczęśliwa....
* * * * * *
- Dbaj o siebie.- powiedziała Laura do Mireji, będąc na lotnisku.
- Ty też. I bądź szczęśliwa z Gustavem. Będę tęsknić.- Mireja pocałowała ją w policzek.
- Niech ci się powodzi w pracy. Będę starała się dzwonić przynajmniej trzy razy w tygodniu.
- Lauri, smutno mi, że wyjeżdżasz.- powiedziała Mireja ze łzami w oczach i przytuliła przyjaciółkę mocno.
- Ja też nie chcę się z tobą rozstawać, ale najwyższy czas wrócić do Gustava, do przyjaciół...
- Tak. Ale nie zapomnij o mnie. Pamiętaj, że tutaj w Madrycie jest ktoś, kto kocha cię jak własną siostrę.
- Ja też cię uwielbiam Mirejo.- powiedziała Laurita z uśmiechem na ustach. Nagle usłyszała głos wzywający do samolotu.
- Chyba musisz już iść...
- Będę tęsknić, kochana!
- Ja też, ale zadzwoń od razu jak wrócisz do domu. Chcę mieć pewność, że dotarłaś szczęśliwie.- poprosiła dziewczyna.
- No dobrze, dobrze. Ale najpierw pójdę spotkać się z matką. Dopiero pototem spotkam się z Gustavem.
- Będę tęsknić. Pamiętaj o mnie.- dodała Mireja i po raz ostatni przytuliła Laurę najmocniej jak tylko potrafiła. Obie przyjaciółki rozpłakały się. Przez te wszystkie dni bardzo się ze sobą zżyły, a teraz nadszedł czas ich rozstania...
* * * * * *
Był już wieczór... Zaczęło się coraz bardziej ściemniać. Francisco i Susana rozmawiali teraz razem w mieszkaniu kobiety.
- A pamiętasz nasz pierwszy taniec?- spytała z uśmiechem na ustach Susy.
- Jak mógłbym zapomnieć. Byłaś taka młoda i piękna...- odparł, ale widząc niezadowoloną minę kobiety, dodał.- Ale teraz też jesteś śliczna. Jesteś uroczą i niezwykłą kobietą.
- Ty również jesteś wspaniały. Co prawda nie jesteś już tak przystojny jak kiedyś, ale nadal mi się podobasz.
Savater pocałował ją w usta. Nagle usłyszeli dzwonek do drzwi.
- Kto nam przeszkadza?- spytał Francisco.
- Pójdę otworzyć.
- Nie, zostań.
- A jeśli to coś ważnego?- powiedziała i ruszyła w strone drzwi. Otowrzyła je.
- Cześc mamo.- powiedziała Laura z lekkim uśmiechem na ustach.
- Laurita! Córeczko!- wykrzyknęła Susy i przytuliła dziewczynę mocno.- Tak bardzo tęskniłam!
Francisco podszedł do nich.
- Laura! Jak fajnie, że już wróciłaś. Pozwól mi cię uściskać.- rzekł i przytulił swą córkę.
- Ja też bardzo tęskniłam za wami. Co tam u was? Opowiadajcie.
- Świetnie nam się układa. A ty opowiadaj, jak było w Madrycie?
- Poznałam wspaniałą dziewczynę Mireję. Bardzo miło spędziłam z nią te wszystkie miesiące, ale tęskniłam za wami wszystkimi.- powiedziała Laura.
- Tak, jak my za tobą kochanie.- stwierdził Francisco.
- Mam ochotę na spacer. Mamo, czy możemy się przejść?
- Oczywiście córeczko. Ale zostaw tu swoje bagaże.
Laura położyła na podłodze swoje walizki, po czym razem z Susaną wyszły z mieszkania.
Jakiś czas później spacerowały już po parku i rozmawiały.
- Poczekaj, pójdę na chwilę do tego sklepu. Muszę się czegoś napić.- stwierdziła Susy i odeszła, a Laura usiadła na ławce.
Siedziała tak sama przez kilka minut i cały czas czuła, że ktoś ją obserwuje. W pobliżu nie było nikogo... Nagle Laura poczuła, jak ktoś od tyłu dotyka jej ramienia. Nie odwróciła się... Nie miała odwagi. Ten ktoś zasłonił jej usta swą dłonią, która była okryta szarą rękawiczką. To była ta sama osoba, która wcześniej jej groziła. Podeszła do Laury i spojrzała jej w oczy z nienawiścią. Laura przypomniała sobie, że Carmen nie żyje... Więc kim jest ta osoba?? Kto to jest? Okropnie się bała... Zaczęła biec przed siebie, a tajemnicza osoba za nią.
* * * * * *
Susana wyszła ze sklepu z butelką soku pomarańczowego w ręku. Spostrzegła, że na ławce nie było Laury. Niespodziewanie podbiegł do niej Gustavo.
- Pani Susano, gdzie jest Laura?- zapytał.
- Gustavo, co ty tu robisz??
- Don Francisco zadzwonił do mnie i oznajmił, że Laura wróciła. Domysliłem się, że poszłyście na spacer właśnie do tego parku.
- Och, ale z niego gaduła! Zawsze musi wszystko "wypaplać"!- powiedziała Susy z niezadowoloną miną.
- Gdzie tak w ogóle jest Laura?
- Siedziała tu na ławce. Miała na mnie zaczekać.
- Poszukajmy jej. Mam nadzieję, że nic jej się nie stało.- rzekł Gustavo.
* * * * * *
Tymczasem Laurita biegła przez park, a za nią osoba w szarym ubraniu. Dziewczyna zatrzymała się na moście, pod którym płynęła głęboka rzeka. Było już bardzo ciemno... Laura oparła się o barierkę. Tajemnicza osoba stanęła po drugiej stronie obok barierki, na przeciwko Laury.
Wyciągnęła rewolwer i skierowała go w jej stronę.
- Nie zabijaj mnie. Ja jestem w ciąży! Nie możesz skrzywdzić mnie i mego dziecka. Ono nie jest niczemu winne!- błagała Laura.
Ale ta osoba nie reagowała. Tylko patrzyła Laurze w oczy z nienawiścią i trzymała rewolwer.
- Dlaczego mnie tak nienawidzisz? Co ja ci zrobiłam?? Oszczędź mnie!- wrzeszczała Laura.
- Kim jesteś?? Ujawnij się!- dodała dziewczyna.- Pokaż swoją twarz!
Osoba w szarym ubraniu przez jakiś czas uważnie przyglądała się jej i zastanawiała się, co zrobić.
Laura także patrzyła na nią. Zastanawiała się, kto to może być. Jeśli nie Carmen, to kto?? Może Gutierez... A może Michel...
Lecz nagle tajemnicza osoba ściągnęła swoją maskę. Wtedy Laura ujrzała twarz... Roxany!



Komciujcie ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 72, 73, 74 ... 76, 77, 78  Następny
Strona 73 z 78

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin