Telenowele

Rubi Ex-Ferrer · Wysłany: 12:14:21 30-04-07 Temat postu:

jejku!!!
ale zajebsity odcinek, srio

Wypas, kiedy new ??

Marysia :D · Wysłany: 12:56:12 30-04-07 Temat postu:

suuuuuuperrrrrrrrrrrr czekam na new odcinek

Rubi Ex-Ferrer · Wysłany: 17:11:19 30-04-07 Temat postu:

mam nadzieję, że bedzie dziś new

Paulineczka · Wysłany: 18:26:01 30-04-07 Temat postu:

a jeśli nie?

macie na tym forum też dużo innych telci, więc nic wam się nie stanie jeśli przez dwa dni nie będzie odcinka

Dulce · Wysłany: 18:28:49 30-04-07 Temat postu:

a dlaczego wystawwiasz nas na takie tortury?

Paulineczka · Wysłany: 18:30:12 30-04-07 Temat postu:

po prostu chcę was troche potrzymać w niepewności, a chyba umiecie wytrzymać dwa dni bez tej telci

Dulce · Wysłany: 18:31:05 30-04-07 Temat postu:

ja nie umiem

Paulineczka · Wysłany: 18:33:19 30-04-07 Temat postu:

daj spokój Ashley, na tym forum jest mnóstwo dużo lepszych telek

Rubi Ex-Ferrer · Wysłany: 19:05:34 30-04-07 Temat postu:

Magi · Wysłany: 21:36:36 30-04-07 Temat postu:

ja niestety nie czytałam jeszcze tej teli ale postaram sie przeczytac

Paulineczka · Wysłany: 21:40:49 30-04-07 Temat postu:

byłabym wdzięczna

Magi · Wysłany: 22:08:53 30-04-07 Temat postu:

jak tylko będe miała czas przeczytam napewno

Klaudusieniczka · Wysłany: 0:10:32 01-05-07 Temat postu:

Jejku ten odcinek jest ekstra..ale koncowka to tragiczna;D

VANESSA* · Wysłany: 11:15:49 01-05-07 Temat postu:

ale się skończyło ciekwawe co laura teraz zrobi przecież całowała sie z własnym ojcem czekam na kolejny odcinek z niecierpliwościa

Paulineczka · Wysłany: 18:55:16 01-05-07 Temat postu:

Odcinek 70

- To nie możliwe, to nie jest mój ojciec...- powiedziała zdenerwowana Laura.
- Ja nigdy nie miałem z tobą dzieci!- rzekł Francisco.
Susana patrzyła raz na córkę, a raz na Savatera.
- Wtedy gdy poznaliśmy się na dyskotece, poszliśmy do hotelu. Pamiętasz?
- No tak, ale chyba się wtedy zabezpieczyłaś!- dodał Francisco.
- Nie... Potem kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży cały czas cię szukałam. Nie znałam nawet twego imienia!
Laura nie mogła dłużej tego słuchać... Zaczęła biec przed siebie. Płakała. Całe jej marzenia legły w gruzach.
- Laurita! Córeczko!- wołała Susy biegnąc za córką. Francisco ją zatrzymał.
- Do cholery! Dlaczego się wtedy nie zabezpieczyłaś!- krzyknął Savater.
- Masz córkę...
- Nie rozumiesz?! Całowałem się z własną córką! Chciałem się z nią kochać!
- Mam nadzieję, że do tego nie doszło.- powiedziała Susana.
- Na szczęście nie, ale mało brakowało! Dlaczego ona jest moją córką?! Czemu własnie ona?!
* * * * * *
Laura biegła przed siebie. Nagle wpadła na jakiegoś faceta.
- Niech pani uważa.- powiedział.
- Zamknij się! Zostawcie mnie! Wszyscy!- krzyczała Laura.
Dobiegła do budynku, w którym znajdowało się jej mieszkanie.
Weszła do swego mieszkania i zamknęła się na klucz. Nagle usłyszała pukanie do drzwi,
- Laura, co sie stało? Wbiegłas do swego mieszkania jak szalona!- mówiła Julia pukając w drzwi.
Jednak nie otrzymała żadnej odpowiedzi.
- Siostrzyczko, co się stało??- zapytała ponownie Julia. Znowu nikt się nie odezwał.
- Laura, odezwij się!- dodała zdenerwowana Julia.
- Do cholery! Zostaw mnie! Wynoś się stąd!- krzyknęła cała zapłakana.
- Ale powiedz co się stało...
- Czy ja mówię po chińsku?! Wynoś się!- krzyczała Laurita. Julia odeszła.
- Dlaczego ten Savater jest moim ojcem? Czemu właśnie on!- myślała.- Teraz już nie zrealizuję moich marzeń.
* * * * * *
Gustavo był w hotelu z pewną dziewczyną.
- No dalej maleńka! Rozbieraj się!- powiedział ze śmiechem. Wziął wino i zaczął pić z butelki.
Dziewczyna zaczęła ściągać swoją bluzkę.
- Dawaj, dawaj mała!- dodał Gustavo śmiejąc się.
Dziewczyna rozebrała się do naga.
- No to mi się podoba!- odparł Gustavo i złapał ją za pośladek.
Kobieta zaczęła rozbierać Gustava, po czym wylądowali razem w łóżku...