Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 19:30:09 05-09-07 Temat postu:

super odcinek

no to Laura nieźle ją urządziła

ardillita · Wysłany: 21:38:37 07-09-07 Temat postu:

Kiedy new ??

angie7 · Wysłany: 21:42:03 07-09-07 Temat postu:

dołaczam się do pytania

Paulineczka · Wysłany: 21:45:52 07-09-07 Temat postu:

nie wiem jeszcze... może jutro. A jak nie jutro, to w niedzielę. A jesli nie w niedzielę, to za tydzień

Marysia :D · Wysłany: 21:48:39 07-09-07 Temat postu:

to oby byl w tym tygodniu

Paulineczka · Wysłany: 10:04:49 08-09-07 Temat postu:

Dzięki za komenatrze

:*

Odcinek 105

:* :***

- Co pani robi?!- krzyknęła Sandra patrząc na swoją suknię i wycierając ją delikatnie ręką.
- A ty paniusiu czego chcesz od mojego chłopaka??
- Więc ty jesteś dziewczyną Gustava. Nie denerwuj się, ja tylko z nim tańczyłam... W końcu od tego są wesela.
- Oczywiście! Tylko tańczyłaś! Widziałam, jak się do niego uśmiechałaś. Pewnie ci się spodobał, co? Ale nic z tego! Odczep się od mojego chłopaka!- syknęła Laurita.
- Nawet potańczyć sobie nie można... Lepiej przestań być taka zazdrosna, faceci tego nie lubią. Jeśli nadal będziesz się tak zachowywać, Gustavo zostawi cię.
- Milcz! Za kogo ty się uważasz?!
- Uspokójcie się.- Gustavo przerwał ich kłótnię.
- Powiedz coś swojej narzeczonej. Przez nią mam wielką plamę na sukiencę. Muszę szybko to zmyć.
- To idź i więcej nie wracaj!- rzekła Laura ze sztucznym uśmiechem na ustach.
- Nie rozumiem cię. Przecież ja tylko z nim tańczyłam, a ty od razu tak zareagowałaś. Powinnaś lepiej się zastanowić, zanim coś zrobisz.- powiedziała Sandra i ruszyła w stronę łazienki.
- Idź, idź sobie laluniu!- krzyknęła Laura.
Gustavo złapał ją za rękę.
- Jak ty się zachowujesz??- powiedział.- Chodź, musimy porozmawiać.
Laura i Gustavo wyszli na zewnątrz.
- Puszczaj! To boli!- rzekła dziewczyna.
Gustavo puścił jej rękę.
- Powinnaś się wstydzić!- powiedział z niezadowoloną miną.- Zachowałaś się okropnie!
- To co miałam robić? Milczeć i udawać, że dobrze się bawię? Nie mogłam znieść, że ciągle tańczysz tylko z Sandrą, a na mnie nawet nie zwracasz uwagi!
- Ale czy musiałaś od razu się na nią wydzierać i wylać na nią swoją tequilę? Co sobie wszyscy o tobie pomyślą??
- Nie obchodzi mnie to! Nie żałuję tego, co zrobiłam! Ta paniusia zasłużyła sobie na to!- krzyczała Laura.
- Uspokoisz się??
- Najchętniej wydrapałabym oczy tej Sandricie.- powiedziała wściekła Laura.- Głupia prostaczka!
- Masz ją przeprosić.
- Chyba śnisz Gustavo! Ja mam przepraszać tą szmatę??- dziewczyna roześmiała się.
- Dlaczego ją tak źle traktujesz?! Co ona ci zrobiła?!
- Ta slodka laleczka z tobą flirtowała! Widziałam te śliczne uśmieszki i nieśmiałe spojrzenia. A ja?- zapytała smutnym głosem.- Nawet nie zwracałeś na mnie uwagi. Nawet na mnie nie spojrzałeś... Nie liczyłam się dla ciebie. Nic cię nie obchodziło...
Gustavo przytulił mocno ukochaną.
- Kochanie, wiem... Przepraszam. Na pewno było ci przykro.- szepnął, lecz po chwili dodał znacznie głośniej- Ale to nie usprawiedliwia twojego zachowania!
- Mam dosyć tego twojego kazania! Jadę do domu, a ty baw się świetnie! Ze swoją Sandritą.
Dziewczyna wybiegła na ulicę. Zatrzymała przejeżdżającą taksówkę i pojechała w stronę domu.
* * * * * *
Był już środek nocy. Evaristo spał smacznie w łóżku, w swoim mieszkaniu... Nagle usłyszał pukanie do drzwi.
- Kto to o tej porze?- spytał patrząc na zegarek i przecierając oczy rękoma.
Ruszył w stronę drzwi. Po drodze potknął się o krzesło i upadł na podłogę.
- Cholera.- powiedział sam do siebie i zapalił światło.
Otworzył drzwi. Ona tam stała... Ona...
- Ty tutaj??- zapytał zdziwiony.
- Cześć Evaristo... Mogę się tu zatrzymać na kilka dni? To dla mnie ważne.- powiedziała kobieta.
- Nie wiem, czy to dobry pomysł.
- Pozwól mi tu zostać na kilka dni. Nie będziesz żałować.
- A tak w ogóle co ty tutaj robisz?? Myslałem, że jesteś za granicą. Myslałem, że już nigdy nie wrócisz.- powiedział mężczyzna z lekkim uśmiechem na ustach.
- Nie mogłam wiecznie się ukrywać. Przyjechałam spotkać się z tobą. Ale to nie jest jedynym powodem, dla którego tu wróciłam... Opowiem ci jutro.
* * * * * *
Gustavo właśnie wrócił do domu. Laura leżała w łóżku... Nie mogła zasnąć. Chłopak spojrzał na nią. Miała zamknięte oczy i udawała, że śpi...
Kiedy Gustavo położył się na łóżku obok niej i odwrócił się do niej plecami, Lauritaa otworzyła oczy. Po policzku spłynęła jej łza.

Julia i Louis właśnie pojechali do hotelu...
- Nasz ślub był piękny.- powiedziała dziewczyna z uśmiechem na ustach.
- I wesele też.- dodał Louis.
- Kocham cię...
- A ja ciebie- Louis pocałował Julię w usta. Po chwili wziął ją na ręce i położył dziewczynę na łóżku... Zaczęli się wzajemnie rozbierać. Kochali się namiętnie...
* * * * * *
Następnego dnia Laura poszła na zakupy. Gustavo został sam w domu. Oglądał telwizję... Nagle poczuł, jak ktoś od tyłu dotyka jego ramienia.
Odwrócił się i ujrzał Carmen.
- Cześć kochanie.- powiedziała z uśmiechem na ustach.

Karolllina · Wysłany: 10:08:45 08-09-07 Temat postu:

ojojoj Carmen wróciła, a to oznacza kłopoty... odcinek super

a ta scena zazdrości Laury była super, heh oj coś zaczyna się nieukładac w związku Gustavo- Laura (?)

Monyl · Wysłany: 10:09:16 08-09-07 Temat postu:

Super odcinek! Ale się porobiło

Paulineczka · Wysłany: 10:11:43 08-09-07 Temat postu:

Teraz będą same kłopoty

Bo w końcu finałowe odcinki

Karolllina · Wysłany: 10:12:11 08-09-07 Temat postu:

nieeee! Ta telcia nie może się kończyć

Paulineczka · Wysłany: 10:14:53 08-09-07 Temat postu:

Hehe.

Fajnie, że tak mówisz :* Ale już i tak napisałam za dużo odcinków. Planowałam napisac tylko 90, a tymczasem już doszłam do 105.

Będzie odcinków 110

Karolllina · Wysłany: 10:16:06 08-09-07 Temat postu:

kurde dopiero niedawno zaczełam ją spowrotem czytać, a tu już się kończy

i zostało już tylko 5 odcinków...

angie7 · Wysłany: 10:21:24 08-09-07 Temat postu:

super odcinek

kiedy new ??

Paulineczka · Wysłany: 10:31:17 08-09-07 Temat postu:

Jeśli mi się uda, to może nawet dzisiaj.

A jeśli nie to jutro się powstaram. A jeśli nie jutro, to w piątek

Sylwia94 · Wysłany: 12:06:14 08-09-07 Temat postu:

super odcinek

O nie Carmen wróciła!

poza tym myślę, że Evarista odwiedziła Sandra