Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kto najlepszy? |
Lucia |
|
78% |
[ 15 ] |
Elena |
|
10% |
[ 2 ] |
Carol |
|
5% |
[ 1 ] |
Carlos |
|
5% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 19 |
|
Autor |
Wiadomość |
InLoveWithRose Motywator
Dołączył: 17 Kwi 2007 Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:15:27 08-12-07 Temat postu: |
|
|
Super odcinek...Świetna dalsza część spotkanai Carlosa, Lucii i Carola
Uwielbiam ich rozmowy
Zapraszam od mnie na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Gatita Arcymistrz
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 20642 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Wenezueli ;)
|
Wysłany: 19:53:14 08-12-07 Temat postu: |
|
|
super odcinki..biedna Maritza |
|
Powrót do góry |
|
|
luna_en_noche King kong
Dołączył: 14 Lip 2007 Posty: 2145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D
|
Wysłany: 22:25:25 08-12-07 Temat postu: |
|
|
biedna Maritza plakala za mama
fajny odcinek i ogolnie super telcia :* |
|
Powrót do góry |
|
|
LoveMessages Dyskutant
Dołączył: 02 Gru 2007 Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:40:46 08-12-07 Temat postu: |
|
|
Jak dowiedziawszy się o śmierci można myśleć o zemście;/
zapraszam do mnie:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:50:43 09-12-07 Temat postu: |
|
|
W sumie trudno żałować Elenie, za to można podziwiać ją pod jednym względem nawet w obliczu śmierci zachowuje zimną krew i pierwotne instynkty dążące do jednego celu - wyrządzić krzywdę. Starsznie zepsuta postać, ale sprawiedliwość istenieje i los się z nią rozliczy, za to napewno trzeba włąsciwie pokierować Maritzą. W dzieciah trzeba rozbudzać te najwłaściwsze i pozytywne ideały póki czas. Potem może byc za późno.
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Samanta. Mistrz
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 11613 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:11:48 09-12-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 47
Gdy Lucia i Carlos skonczyli już tę szarpanine usiedli do stolu jak gdyby nigdy nic i zaczeli jeść.Carol przyglądał sie im tylko robiąc dziwne miny
-Kochanie cos sie stalo?-zapytala przysuwając sie do niego
-Yhm,nie nie nic.Jestem zmęczony...pozwólcie ze pójde do pokoju-odszedl od stolu
Lucia patrzyla na niego z wielkim zdziwieniem
-Oh chyba męzulek cie wystawił
-Przestań.Moze sie zle czuje,ale oczywiscie...ty tego nierozumiesz-westchnęla udając znudzoną
-Sama sie okłamujesz...Widać ze nudzilo go to spotkanie,bo ty nie okazalas zadnego zainteresowania jego osobą,ale coż w obecnosci takiego przystojniaka jak ja nie potrafisz sie skupić.Rozumiem to
-Ah ty...-uderzyla ręką o stól tak mocno,że az talerze sie zatrzęsły
-Kochana ja już bede szedl.Zostawiam ci to wszystko do posprzątania-wstał i skierowal sie w kierunku drzwi
''Nareszcie''pomyslala
-A buziaka niedasz mi na pożegnanie?-zapytal wskazujac palcem na swój policzek
-A czy to potrzebne?-dziwnie na niego spojrzała
-Oczywiscie,przeciez wiesz ze twoj mąz niemoze sie niczego domysleć
Lucia powolnym krokiem podeszla do mężczyzny po czym delikatnie dotknęla ustami jego policzka.
Poczula wtedy cieplo jak i ogarniającą radość...
-Spotkamy sie dzisiaj?-szeptał jej do ucha
-Niemoge!Mam męża-odpowiedziala zamykając oczy
-Prosze cie tylko o to jedno spotkanie...wiesz jakie to dla mnie wazne-prosil trzymając dłoń ukochanej
-No dobrze przyjde-odsunęla sie
-Badź o 21...wiesz gdzie...-odszedl
-Jak sie czujesz?-zapytał Marcos
-Jak zwykle...jestem bardzo osłabiona
-Moze pojdziemy do lekarza?-zapytał zmartwiony
-Nie...nigdzie nie ide.Jest mi to niepotrzebne.!!Itak nie wyzdrowieje-krzyknela
-Ale skad wiesz?Mam troche oszczędnosci więc w kazdej chwili mozemy wyjechac-zaproponowal jednak ona niemiala zamiaru tego sluchać
-Nic niechce!Pomóż mi zrealizowac mój plan i spadaj-wsciekla poszla do swojego pokoju i polozyla się na łożku po czym wyjela w kieszeni niewielkie poszarpane zdjęcie swojej córki
''Ahh Maritzo...gdybys tylko wiedziala jak bardzo cie kocham.Jestes najlepszą rzeczą jaka mi sie w zyciu przytrafila''mowila sama do siebie uraniając jedną łezke
Dennise siedziala z matką w domu.Myslala o Ericku którego zostawila samego...Tak bardzo chciala tego slubu...
Postanowila do niego zadzwonić.
-Erick?-zapytala słysząc ze ktos podniosl sluchawke
-Tak...Coś sie stalo ze dzwonisz?-zapytal szorstko
-Nie,ale chcialam sie upewnić ze u ciebie wszystko dobrze-mówila niepewnie
-Wiec jest dobrze a u ciebie?
-Okropnie.Gdy niema cie przy mnie czuje wielka pustke-powiedziala smutna-Przyjedziesz do mnie?
-Przykro mi ale niemoge.Mam duzo spraw do zalatwienia.Zobaczymy sie jak wrócisz-rozlączył sie
Dennise przygnębiona rzucila telefonem o ściane i zaniepokojona skulila nogi.Zachowanie chłopaka bylo dla niej niezrozumiale.
Niewiedziala jednak ze całej rozmowie przysluchiwala sie jej matka |
|
Powrót do góry |
|
|
britney Mocno wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 5837 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:25:52 09-12-07 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek żal mi troche Denisse jak Erik mógł ją tak potraktować
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
pampelooma King kong
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 2736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:27:31 09-12-07 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek
widze, że Carlos i Lucia jednak nie mogą o sobie zapomniec...
Ciekawe jak to będzie na tym spotkaniu, i dalej...
Czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:45:04 09-12-07 Temat postu: |
|
|
Carlos i Lucia, no no... Spotkanko będzie romantyczne
Erik mnie trochę zdenerwował, tak zlał Denise
Ale odcinek świetny! |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:53:30 09-12-07 Temat postu: |
|
|
No romantyczne spotkano sie szykuje
O tak dla Eleny córka to najwspanialsza rzecz - klucz do tego co lubi najbardziej - krzywdzenia innych.
Pozrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
luna_en_noche King kong
Dołączył: 14 Lip 2007 Posty: 2145 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City :D
|
Wysłany: 22:18:51 09-12-07 Temat postu: |
|
|
ale bszczelne ten Erick szkoda mi tej Dennise
a ta matka jaka cwana wszystko podsluchuje
juz sie nie moge doczekac kolejnego odcinka :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Aishwarya Mistrz
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 16454 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:17 09-12-07 Temat postu: |
|
|
Kochana, ja się opuściłam znów , ale nadrobiłam na szczęscie Piszesz CUDNIE. Cud miód i rodzynki. Biedactwo z Mari <beczy> zapraszam na Adama y Eve Jest new |
|
Powrót do góry |
|
|
Toxic Big Brat
Dołączył: 10 Gru 2007 Posty: 803 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZadupiE XD
|
Wysłany: 1:25:14 10-12-07 Temat postu: |
|
|
nawet spoko |
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole. Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5490 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:25:27 10-12-07 Temat postu: |
|
|
Ten Erick jest jakiś dziwny niby tka ja kochał a teraz co
Mam nadzieję,że Elena nie będzie chciała odzyskać małej Maritzy teraz ja tak kocha a kiedyś
Fjanie,że Lucia i Carlos się umówili
czekam na new. |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:31:09 10-12-07 Temat postu: |
|
|
Extra odcinek! |
|
Powrót do góry |
|
|
|