Telenowele

Lilijka · Wysłany: 14:28:44 22-12-07 Temat postu:

Telcia bardzo fajna

Przeczytałam tylko parę odcinków, ale są świetne

U mnie jest pierwszy odcinek - Pogrzebane Marzenia [;

pampelooma · Wysłany: 16:10:21 22-12-07 Temat postu:

Luci bardzo mi szkoda, to musi być dla niej horror, tymbardzije, ze małej ani widu ani słychu

a Carols jej przy niej na dobre i na złe....
Widze, że przez Marcosa przemówiły ludzkie uczucia, Elena jest od niego o wiele gorsza...
a ja wcale nie dziwie sie dennise, biedna musi bardzo cierpiec po takim czymś..nie wiem co bym zrobiła w jej stuacji, to okropne.
Ciekawe gdzie zostawią małą...
Czekam na newik, kiedy go wstawisz

buźki:*:*:*

pampelooma · Wysłany: 18:25:58 22-12-07 Temat postu:

u mnie newik

Nicole. · Wysłany: 18:45:43 22-12-07 Temat postu:

Szkod ami lucii jest taka załamana

powinna powiedzeic Carlosowi wkońcu że to jego córka...
czekam na new

InLoveWithRose · Wysłany: 2:38:07 23-12-07 Temat postu:

Ojj, biedna Angela

\Ale ta Elena jest podła ;/
Mam nadziję, że odezwą się w niej jakieś wyrzuty sumienia, albo Marcos pomoże dziewczynce uciec

zapraszam do mnie na nowy odcinek

Ślimak · Wysłany: 14:11:32 23-12-07 Temat postu:

Po dziewczynce ani widu ani słychu, tylko my i głupia Elena wraz kompanem, wiedzą gdzie jest dziecko. Marcos sie łamie, to było pewnie, powinien jak najszybciej wyrolować to basztylisko!

Pozdrawiam!

Samanta. · Wysłany: 16:24:14 23-12-07 Temat postu:

Odcinek 54

Lucia i Carlos pojechali na policje.Wystraszona dziewczyna siedziala i z trudem opowiadała co się stało.
Przez ten czas mężczyzna nie odchodzil od niej ani na krok
-Ma pani może zdjęcie swojej corki?-zapytal jeden z policjantów
-Tak...tu-wyciągnela z torby portfel i z niego lekko wysunela niewielką fotografie dziewczynki
-Dobrze,więc od dziś zaczniemy śledzctwo i będziemy z panią w kontakcie
Lucia niepewnie wstała i jak najszybciej udala sie w strone wyjscia.Niemogla znieść tego nieprzyjemnego miejsca
-Poczekaj!-krzyknąl Carlos po czym podbiegł do niej-Gdzie idziesz?
-Jak to gdzie?Do domu...
-Odwioze cie.Niemozesz wracać sama w takim stanie-pomógl jej dojść do auta i odjechali

Elena i Marcos dojechali juz do tego tajemniczego miejsca.Znajdowalo sie ono w lesie.
Mężczyzna wyciągnąl Angele i na rękach zaniósl do małej chaty
-Ona tu bedzie sama?-zapytal
-Nie,!Zostaniemy z nią...no chyba ze wolisz wracać do miasta
-Nie,lepiej jak tu zostane,bo wiem ze jestes zdolna do wszystkiego
-Czyżbyś sie bał o tego bachora?Oh kochany...-westchnęla
-Powiedz mi gdzie mam ją zostawić
-Tam...w tym pokoju.I pamiętaj o zamknięciu drzwi na klucz-wskazała palcem niewielki ciemny pokoik

Carol siedzial sam w domu i nie pokoił się o żone.Gdy nagle uslyszal ze ktoś otwiera drzwi
Zerwal sie z myślą ze znalazła córke,ale widok Carlosa stojącego obok niej bardzo go zmartwił
-yy co on tu robi?-zapytal marszcząc brwi
-Bardzo mi pomógł.Bylismy zgłosić sprawe na policje
-A czemu niemoglas mnie o to poprosić?
-Oh,bo ktoś mosial byc w domu!I niebede ci sie w tej chwili tłumaczyć bo mam ważniejsze sprawy na glowie niz twoje ataki zazdrości-zdenerwowana poszla do pokoju trzaskając drzwiami
Carol zostal sam z Carlosem.Dziwnie na niego spoglądał aż w koncu powoli do niego podszedł
-Posłuchaj mnie...jeśli okaże sie,że ciebie i Lucie coś lączy to nie ręcze za siebie-zagroził
-Nie boje sie ciebie kretynie!Jeśli by nas coś łączylo to tylko dlatego ze ona nic do ciebie nie czuje...
-Słuchaj,ja znam ja dłużej od ciebie i widze ze bardzo mnie kocha...a ty?Pojawiles sie niewiadomo z kąd!
-Uwierz mi,że znam ją juz bardzo długo!!-krzyknąl
-Co ty nie powiesz...-złapał go z całej sily za ręke
-Puszczaj mnie idioto!Córka ci zginęlo a ty jestes zazdrosny!!Ehh nierozumiem cie człowieku
-To nie moja córka!!-ryknąl zdenerwowany
-Co..?W takim razie kogo?-stal jak oslupialy
-Eh,a co cie to interesuje?Zostaw nas w spokoju!-udalo mu sie go tak bardzo mocno popchać ze wylądowal poza drzwiami i jak najszybciej zamknąl je na klucz

W czasie gdy Dennise niebylo,matka szybko weszla do jej pokoju i zaczęla szukać telefonu
''Gdzie on moze być?''mowila sama do siebie.
Nagle zauwazyla,że leży na parapecie.Szybko podbiegła i zaczela szukać numeru Ericka.
Słysząc ze córka sie zbliża jak najszybciej spisala nr na reke i rzucila telefon na łożko po czym zaczela udawać ze sprzata aby Dennise nie miala do niej pretensji ze wchodzi do jej pokoju bez pozwolenia

britney · Wysłany: 16:30:07 23-12-07 Temat postu:

świetny odcinek ciekawe czy matka Dennise zadzwoni do Erica
pozdro

Lilijka · Wysłany: 19:40:47 23-12-07 Temat postu:

super odcinek :*
eh ta Elena = //
U mnie nowy odcinek Pogrzebanych Marzeń (;

Nicole. · Wysłany: 21:22:14 23-12-07 Temat postu:

Moze mamie Dennise uda się coś zrobi,c i uratuje jej związek z Erickiem.

Moz eteraz (wkońcu) Carlos się dowie że jest ojcem Angeli

!!

Lilijka · Wysłany: 11:45:01 24-12-07 Temat postu:

Pierwszy odcinek 'Hector Ferrer Junior'

I nowy odcinek 'Pogrzebane Marzenia'

Ślimak · Wysłany: 0:34:02 26-12-07 Temat postu:

Z okazji świąt życzę autorce Wesołych i rodzinnych Świąt jak i SZCZEŚLIWEGO NOWEGO ROKU! - który lada momnet do nas zawita

Pozdrawiam!

**Kora** · Wysłany: 1:08:56 26-12-07 Temat postu:

Fajna tela wpadnij do mnie na Un poco de tu amor nowy odcinek

Lilijka · Wysłany: 17:46:40 26-12-07 Temat postu:

2 odc. Hector Ferrer Junior

pampelooma · Wysłany: 18:04:52 26-12-07 Temat postu:

Świetny odcineczek.
Szkoda mi małej, coś czyje ,że nieprędko wróci do domu....

A Caros dowiedził się, że mała nie jest córką Carola

Teraz pewnie wszystkiego się domyśli...
czekam na newik niecierpliwie
buźki:*:*:*