Telenowele

Rosaura · Wysłany: 13:00:25 05-01-08 Temat postu:

Fajna telcia

monioula · Wysłany: 13:06:19 05-01-08 Temat postu:

Już się bałam, że Carol zginie. Lubię to postać i mam nadzieję, że skoro Lucia będzie z Carlosem, to dla tamtego znajdzie się jakaś inna fajna babka. Oby Angelicie się nic nie stało! Elena jest zdolna do wszystkiego. A może dziecko zamknięte na strychu ucieknie przez dach? Ale ja już kombinuję...
Lucia i Carlos się pocałowali. Takie traumatyczne przeżycia jak porwanie dziecka zbliżają ludzi do siebie. Po raz kolejny.
Super odcinki, super telka

Nicole. · Wysłany: 13:39:53 05-01-08 Temat postu:

Dobrze że Carol się uratował

No i że Lucia wkońcu wyznała Carlosowi miłość

Ciekawe czy uratuja Angele oby tak wtedy będzie idealnie

britney · Wysłany: 14:44:42 05-01-08 Temat postu:

super odcinek dobrze że nie doszło do wypasku
pozdrawiam

InLoveWithRose · Wysłany: 15:13:54 05-01-08 Temat postu:

Super odcinek

Szkoda, że Carol nie zginął...Przynajmniej Lucia mogłaby być szczęśliwa z Carl.osem ;/ Ciekawe co z małą Angelą?

Zapraszam do mnie na new

Ślimak · Wysłany: 14:56:50 06-01-08 Temat postu:

Też jestem za tym aby żył. Zabicie go w ten sposób byłoby jak dla mnei barbarzyństwem. Zaczłabym myśleć, że postać Carola była wciśnięta tylko po to, by na chwilę rozdzielić Lucie z Carlosem, a przecież to ktoś więcej... Lucia za niego wyszła i to na pewno nie z przymusu.

Pozdrawiam!

Genesis · Wysłany: 17:13:12 06-01-08 Temat postu:

Super odcinek..!

Obawiałam sie że Carol zginie.!Na szczęście nic mu nie jest...czekam na new..

Zapraszma do mnie na"Zaufać śmirci"-1 odicnek.

pampelooma · Wysłany: 17:19:45 07-01-08 Temat postu:

Świetne odcineczkii!
Lucia w końcu przyznała się Carlosowi i samej sobie, że go kocha. Teraz jeszcze dowedział się, że mała jest jego córką, więc pewnie nie odpuści...Ach to napięcie! Czekam na moment, kiedy mała znajdzie się wreszci przy rodzicach. Żal mi Carola...Czekam na newik

ps u mnie też newik już jakiś czas
buźki:*

Samanta. · Wysłany: 18:28:38 07-01-08 Temat postu:

Odcinek 58

Nadszedł ranek.Dom w którym znajdowala się Angela było daleko więc Lucia,Carlos jak i Carol wciąż byli w drodze.
A w tym czasie Dennise spokojnie spala gdy nagle ktos zapukal do drzwi
‘’Aj kto to może być’’pomyslala
-Córeczko ja otworze-krzyknela matka i pobiegla do drzwi przyjąć gościa
-Dzien dobry
-Witaj chlopcze-przytiwala się z Erickiem-nie przypuszczalam,ze jestes az tak przystojny...moja córka wprawdzie opowiadala o tobie,ale ze ma az tak dobry gust-podziwiala młodzieńca
-Proszę,te kwiaty dla pani-wyciągnal reke aby podarować jej bukiet
-Lepiej zachowaj je dla ukochanej
-Może ma pani racje,ale Dennise niechce mnie znać...co mam robić
-Zostaw to mnie,a teraz wejdź do środka i się rozgość a ja przygotuje sniadanie-wpuscila go do domu po czym poszla do kuchni
Erick spokojnie siedzial i rozgladal się dookoła.Widząc zdjęcia małej Dennise szeroko się uśmiechał.
Nagle do pokoju wparowala zdenerwowana dziewczyna
-O co tu chodzi?!-krzyknela tupiąc nogą!Co robisz w moim domu?!
-aa yy chcialem cie przeprosic.Kochanie-chcual do niej podejść,ale ona jak najszybciej się odsunela
-Nie dotykaj mnie!
-Proszę..wysłuchaj mnie
-Wyjdź z tego domu i daj mi spokoj-nakazala
Erick był gotowy wyjśc,ale zatrzymala go matka dziewczyny
-Nie,on nigdzie nie pojdzie
-Ty?...jestes po jego stronie-zapytala zdenerwowana
-Niejestem po nikogo stronie,ale wiem ze go kochasz..on ciebie tez więc jaki problem w tym abyscie byli szczęsliwi!Macie cale zycie przed sobą.
-Nie wybacze mu tego co zrobił!Na sama mysl o tym skręca mnie
-Ale kochanie...ja cie przeciez nie zdradzilem.Zawsze byłem ci wierny!Oddałbym za ciebie zycie-mówil patrząc na nią z tak wielką miłoscią,że dziewczyna najchętniej rzucila by mu się w ramiona,ale postanowila być twarda
-Ale...Jak ty sobie to wyobrazasz?Będziemy chodzić z twoim dzieckiem na spacerki?A razem z nami ta kobieta?Będziemy udawac szczęśliwa rodzinke?-kręcila oczami
-Nie!Tak na pewno niebedzie.Zobaczysz ze wszystko się ulozy...Tylko daj mi szanse-powoli do niej podszedl i podarowal kwiaty-To dla ciebie-wyszeptał
Dennise wpatrywala mu się głęboko w oczy.Trzymala kwiaty i stala nieruchomo gdy nagle rzucila mu się w ramiona
-Kocham cie-powtarzała-Nie potrafie bez ciebie zyc kochany...jestes wszystkim co mam
-Już zawsze będziemy razem...!Weźmiemy slub i nikt nam w tym nie przeszkodzi-szeptal jej do ucha
Matka Dennise postanowila zostawic ich samych aby mogli się sobą nacieszyć więc szybko uciekla do kuchni.

britney · Wysłany: 18:56:51 07-01-08 Temat postu:

extra odcinek dobrze ze dennise pogodziła sie z erickiem
pozdrawiam

Nicole. · Wysłany: 20:12:18 07-01-08 Temat postu:

Bardzo fajnie że Dennise i Ercik się pogodzili
Szkoda,że odcinki ostatnio takie krótkie jestem ciekawa co z Angelą

Genesis · Wysłany: 20:26:12 07-01-08 Temat postu:

Super odcinek tlyko szkoda ze taki krótki.

Extra,że Erick w końcu pogodził sie z Denisse.Tak czekałam na ten moment.Zapraszma na 2 odcinek"Zaufać śmierci"..

monioula · Wysłany: 15:56:16 09-01-08 Temat postu:

Ah, ja tu pazury obgryzam, bo chcę się dowiedzieć, co z Angelitą a ty mi dajesz taki odcinek hmmm... nie z tej bajki. Bardzo mi się podobał zresztą. Denisse i Erick to fajna para, każdy czasem miewa prolemy, dobrze, że im udało się je rozwiązać

Ślimak · Wysłany: 21:09:18 09-01-08 Temat postu:

Oj tak, jednak zamiast emocjonującego odcinka, otrzymaliśmy romantyczny. Uwielbiam, jak tówrcy bawią sie moimi emocjami

Pozdrawiam!

Genesis · Wysłany: 22:23:25 09-01-08 Temat postu:

Zapraszam na nowy odcinek Besame..