|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:20:52 22-09-09 Temat postu: |
|
|
Świetny prezent dla rodzinki....Wycieczka będzie całkiem niezłym sposobem na odsapnięcie po złych przeżyciach
Tylko jak teraz zareaguje chłopiec, gdy dowie się o śmierci swojej młodszej siostrzyczki ? Oby tylko delikatnie OLivka wraz z mężem umiała mu to wszystko wyjaśnić
Czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
pawlima Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2009 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:26:08 22-09-09 Temat postu: |
|
|
Końcówka smutna
A tak ogólnie to super wyjadą odpoczną i spędzą troche czasu tylko we trójke
super |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:17:53 22-09-09 Temat postu: |
|
|
Olivia bedzie załowała ze pojechała na te wycieczke i to bardzo !!!
dzieki za komentarze |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:40:31 22-09-09 Temat postu: |
|
|
jak to dobrze że są szczęśliwi
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:01:13 23-09-09 Temat postu: |
|
|
dzieki patka |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:39:38 25-09-09 Temat postu: |
|
|
Olivia spojrzała na Tomasa , blondyn kiwną głową , nie powiedzieli synowi prawdy o śmierci jego młodszej siostrzyczki nadszedł czas by w końcu uświadomić Toniego...
- wiesz kochanie w życiu czasami są miłe chwile a czasami smutne, nie wiemy co nam zgotuje los, twoja młodsza siostrzyczka jest szczęśliwa tam gdzie jest a my powinnyśmy to zrozumieć - zaczęła czerwono włosa
- ale gdzie ona jest ?
- pamiętasz ja ci opowiadałam o niebie , aniołkach i Panu bogu ?
- tak mówiłaś ze jak ludzie umierają to aniołki zabierają jej do nieba i tam ludzie są szczęśliwi- powiedział chłopczyk
- aniołki zabrały dulce ze sobą
- ale dlaczego ? ja nie chce by ona była w niebie , chce by była z nami
- ja i tatuś też byśmy tego chcieli ale nie zmienimy losu, Duli odeszła i musimy sie z tym pogodzić
- ale ja nie chce !!! - powiedział chłopczyk i zalał sie łzami
- synku nie płacz to ze duli nie ma z nami to nie znaczy ze jej nie kochamy , ona na zawsze będzie w naszych serduszkach
- ale czemu ona musiała umrzeć, nie mógł ktoś inny ?
- na każdego przyjdzie pora widocznie nadeszła dla Dulce
- ale ja nie chce to niesprawiedliwe !!! = krzyknął ponownie chłopiec
- wiem kochanie ale takie jest Zycie nic nie możemy zrobić
- nieprawda !!! to twoja wiana to przez ciebie dulce nie żyje nie nawiedze cie , jesteś głupia !- krzyknął tomi i rzucił w matkę resztka loda , Oliwia nie powstrzymała łez ,. popłakała sie
-Tomas wracaj i przeproś mamę !- krzyknął blondyn do syna który oddalał sie w stronę samochodu
- on ma racje to moja wina , co ze mnie za matka !- wyszlochała Oliwia
- nie prawda kochanie to nie twoja wina ! wracamy do domu !- powiedział i zaniósł żonę do samochodu
Słowa wypowiedziane przez syna wprowadziły Oliwie w rozpacz , kobieta do końca dnia zaszyła sie w sypialni i wylewała łzy w poduszkę . Tomas zakazał synowi wychodzenia z pokoju i w ramach kary za słowa i nie przeproszenie mamy zabrał mu komputer i telewizor z pokoju.
Następnego ranka Oliwia czuła sie juz trochę lepiej , kończyła pakować ubrania do walizek gdy do sypialni wszedł Tomas, podszedł do niej od tyłu i mocno ja przytulił
- jak sie dzisiaj czujesz ?- zapytał czule szepcąc jej do ucha
-dobrze dziękuje - odpowiedziała i zdobyła sie na uśmiech
- mam nadzieje ze nie przejmujesz sie juz tym co powiedział Tomi , to dziecko czasami nie panuje nad tym co mówi
- wiem nie jestem na niego zła , bardzo czekał na siostrzyczkę , jak byłam w ciąży ciągle pytał sie kiedy dziecko sie urodzi
- rozmawiałem z nim powiedział ze jest mu przykro i ze później cie przeprosi
- Tomas możesz mnie przytulic ?
- oczywiście kochanie!- pozwiedzał i woził ukochaną w objęcia
- może Tomi mnie przeprosi ale żal zostanie na zawsze , on tak bardzo chciał te siostrzyczkę
- jak urodzi sie następne dziecko to Tomi nie będzie miał do ciebie żalu – powiedział blondyn całując ukochaną w czoło
- następne dziecko ? – zapytała Oliwia i wyrwała sie z objęć ukochanego
- no kiedyś tak w przyszłości będziemy mieć jeszcze dzieci prawda ?
- tak ale myślałam że ty narzazie ich nie chcesz
- z tobą mogę mieć tuzin dzieci , kocham cie – powiedział i zanurzył się w jej ustach , ich języki splotły się w tańcu miłości ,a po chwili oboje upadli na lóżko. Tomas pieścił każdy kawałek ciała ukochanej , całował ja po twarzy , szyli dekolcie , ramionach , sprawiał jej tym niesamowita przyjemność Oliwia po raz pierwszy od kilku dni wybuchła niekontrolowanym śmiechem.
- i z czego tak się śmiejesz ? – zapytał zaprzestając pieszczot
- ja ?? nie z niczego ! – powiedziała i znów się zaśmiała
- Osz ty czekaj teraz to będziesz miał powód do śmiania – powiedział i zaczął ja gilgotać
- Tomasku proszę przestań –powiedział błagalnym tonem
- a co ja z tego będę miał ?
- eee…dam ci buziaka pasuje ? – zapytał uśmiechając się po czy nie czekając na odpowiedz ukochanego pocałowała go.
Scence tej przyglądał się Tomi , po jego policzkach spłynęły łzy , rodzice byli tacy szczęśliwi i weseli a on smucił się. Przyszedł z zamiarem przeproszenia matki ale wiedział że nie zrobi tego. Ojciec powiedział mu ,ze Oliwia jest bardzo smutna po tym co jej wczoraj powiedział ale z jej dzisiejszego zachowania tego nie widać . Zły wrócił do swojego pokoju , zapakował do małego plecaka kilka ubrań, zabawek, troszkę pieniędzy ze skarbonki i ukochanego misia . Napisał lisy do rodziców zostawił go na szafce nocnej i wyszedł z pokoju kierując się do drzwi wyjściowych . Opuścił dok idąc przed siebie nieznane nie wiedząc ile niebezpieczeństw czyha na niego na ulicy.
Po jakże to wesołych chwilach spędzonych na łóżku , Oliwia postanowiła pójść porozmawiać z synem. Zapukał do drzwi jego pokoju ale nie usłyszała odzewu , po 3 nieudanych próbach pukania weszła ośrodka
-synku jesteś tutaj , ,nie chowaj sie chce z Toba porozmawiać - powiedział lecz sama do sienie ponieważ chłopca nie było w pokoju . Zajrzała jeszcze do łazienki lecz i tam nie było jej synka. Zaniepokojona usidła lecz łóżku , postanowiła poszukać małego na dole może zeszedł do kuchni albo ogrodu , juz miała wychodzić gdy dostrzegła kartkę na stoliku nocnym .
tato , mamo wiecie jak chciałem by duli była z nimi . Ale jej nie ma , oszukaliście mnie !!! tato powiedział ze mama jest smutna a to nie prawda bo widziałem jak sie śmiała i była wesoła . Wyruszam na poszukiwania mojej siostrzyczki wrócę jak ja znade , nie szukajcie mnie !
kocham was Tomas !
Oliwia po przeczytaniu listu od syna i z krzykiem pobiegła do sypialni gdzie przebywał jej mąż.
Ostatnio zmieniony przez paulinek dnia 10:40:55 25-09-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:49:15 25-09-09 Temat postu: |
|
|
Dzieci czasami mają dziwne pomysły...Kurcze dziwne, że chłopczyk tak przyjął wiadomość o śmierci siostrzyczki
Mam nadzieje, że rodzice szybko go znajdą...Jest jeszcze mały, a oni mają kilkoro nieprzychylnych im ludzi! Oby tylko nic mu się nie stało...
Czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:58:02 25-09-09 Temat postu: |
|
|
zastanawiałam sie czy sprowadzić go do domu szybciej czy nie !! i postanowiłam ze rodzice sie troszke o niego pomartwią |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:24:06 25-09-09 Temat postu: |
|
|
Nie dobrze |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:25:47 25-09-09 Temat postu: |
|
|
co ten mały wymyślił
jak on mógł tak powiedzieć Oliwi
dobrze że Oliwia chce żyć normalnie
tylko cóż jej synem czy go znajdą
za dużo tych pytań proszę new |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:28:41 25-09-09 Temat postu: |
|
|
trzeba dodac troszke dramaturgi |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:30:45 25-09-09 Temat postu: |
|
|
heh
Ostatnio zmieniony przez paulinek dnia 20:20:23 20-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pawlima Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2009 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:56:16 25-09-09 Temat postu: |
|
|
No niech ten mały wraca do domu jak on na ten głupi pomysł wpadł |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:30:28 01-10-09 Temat postu: |
|
|
25.
Biegła przez korytarz , ja oszalała , o mało co nie gubiąc nóg, dopiero teraz dotarło do niej co zrobił Tomi , uciekł a przecież to jeszcze dziecko na ulicy może mu sie stać krzywda. Przecież tylu złodziei , pedofilów i zabójców błąka sie po świecie a jej synek pomiędzy nimi . Straciła Dulce nie pozwoli by odebrano jej synka. Z hukiem wbiegła do sypialni i nic nie mówiąc podała mężowi list, Tomas trochę zdziwiony wziął go i przeczytał.
- co to jest ?- zapytał odrywając wzrok od kartki
- Tomi on uciekł !!! - powiedziała wybuchając płaczem i wpadając ukochanemu w objęcia
- spokojnie może to pomyłka szukałaś go w domu ?- Tomas starał sie zachować zimna krew , lecz wizja ucieczki syna również napoiła go strachem
- nie jak tylko znalazłam list przyszłam do ciebie ! – powiedział wycierając łzy z policzków
- kochanie spokojnie ! poszukajmy go może to głupi żart z jego strony !- powiedział i razem z zoną wyruszyli na przeszukiwanie domu
Lecz Toniego nigdzie nie było, ni się obejrzeli a minęły 2 godziny od zniknięcia chłopca zdenerwowana oliwka zaczęła obdzwaniać rodzinę i znajomych .
- czyli nie było go u was ?
-...
- Carmen jak ja mam sie nie denerwować mój syn gdzieś zniknął !
-...
- wiem stres w niczym nie pomoże !
-...
- naprawdę ?
-...
- dzięki jesteś kochaną czekamy w domu - powiedziała i rozłączyła sie
- Car obdzwoni znajomych pomogą nam szukać - powiedziała czerwono włosa widząc badawczy wzrok męża
- gdzie ten dzieciak mógł pójść ?- powiedział Tomas siadając ciężko na sofie i załamując ręce
- to moja wina ! poświęcałam Toniemu za mało czasu ! - powiedziała kobieta i wybuchła płaczem
- przecież przez tydzień leżałaś w szpitalu- usprawiedliwił żonę Tomas
-ale mi chodzi o czas przed porodem , pochłonięta byłem tylko pierdołami , zakupy , nosidełka , wózki , łóżeczka , ubranka kaszki itd. zaniedbałam Tomasa
- kochanie to nie twoja wina ! Tomi jest już duży i powinien zrozumieć ,ze teraz nie będzie najważniejszy a nasza uwagę musimy podzielić pomiędzy niego i siostrzyczkę, nie obwiniaj sie pewnie niedługo wróci do domu ! jak tylko zgłodnieje albo za tęskni za nami !
- chciała bym w to wierzyć !!!
Po 15 minutach w domu państwa Mendez-Lopez zjawili sie wszyscy przyjaciele i najbliższe osoby dla czerwono włosej i blondyna . Tomas i kilku mężczyzn pojechali samochodami poszukać Toniego . A Oliwia i dziewczyny zostały w domu obdzwaniając szpitale i komisariaty policji oraz wyczekują jakiś wiadomości. Po 5 godzinach do poszukiwań chłopca zaangażowała się policja , która Oliwia wprost zmusiła , funkcjonariusze mówili że musi upłynąć co najmniej 12 godzin zanim wdrążał procedury i rozpoczną poszukiwania . w domu rodziny Mendez-Lopez pojawiła się także matka Oliwi, poprosiła córkę na stronę by z nią porozmawiać.
Tymczasem Xander jeździł po mieście w bez celu , zbytnio nie przejął się zaginięciem Toniego, kochał Oliwie ale nie jej męża czy dzieci , logiczne prawda , gdyby to ona zaginęła no to by się przejął, ale jakiś tam bachor zrobiony podczas 1 razu i to po przez wpadkę ? a co go to obchodzi !!! . Mężczyzna miał nadzieje ze ,chłopczyk się nie odnajdzie może wtedy związek oliwi by się osłabił a mu udało by się przybliżyć do czerwono włosej
To był jego jedyny cel, nagle zdał sobie prawe ,ze jednak ten nieszczęsny bachor by mu się przydał , w głowie opracował sobie diaboliczny plan rozdzielenia „ najlepszego kumpla i ukochanej „ . Teraz wiedział jedno musi go znaleźć za wszelką cenę . Przejeżdżał kolo parku gdy dostrzegł Toniego siedzącego na jakiejś ławce i pogrodzonego w płaczu . Ale szczęście to jak los na loterii ! diabeł mu sprzyja!! wysiadł samochodu i poszedł do chłopca .To był jego jedyny cel, nagle zdał sobie prawe ,ze jednak ten nieszczęsny bachor by mu się przydał , w głowie opracował sobie diaboliczny plan rozdzielenia „ najlepszego kumpla i ukochanej „ . Teraz wiedział jedno musi go znaleźć za wszelką cenę . Przejeżdżał kolo parku gdy dostrzegł Toniego siedzącego na jakiejś ławce i pogrodzonego w płaczu . Ale szczęście to jak los na loterii ! diabeł mu sprzyja!! wysiadł samochodu i poszedł do chłopca .
- Tomi wszyscy cie szukają !! co ty tutaj robisz ? nic ci nie jest ?- wydał zainteresowanie chłopcem , nawet by utrzymać pozory to go przytulił , wielkoduszność z jego strony nie ma co !
- wujek ! eee...ja poszedłem na spacer ! – powiedział chłopczyk odwracając wzrok
- młody wciskać kit to możesz ale nie mi ! czemu uciekłeś z domu ? – ciąg dalszy grania dobrego i zatroskanego wujka
- nie chce o tym mówić !- powiedział chłopczyk po czy zeskoczył z ławki w zaczął uciekać wgłęb parku
- Tomas czekaj ! nie uciekaj!!!! –krzyknął i złapał chłopca - jesteś taki sam jak twój ojciec !
- nie mów mi o nim i o takce tez ! oni mnie tylko oszukują i nie kochają !!!- krzyknął po czy zakrył twarz dłońmi i zaczął cichutko łkać
- młody rodzice cie kochają a czasami kłamią dla twojego dobra
- i co z tego ! ja ich nie okłamuje… no może czasami !!!
- widzisz ludzie popełnią błedy chodz zawioze cie do domu !
- nie !!! nie !!! nie !!! nie chce do domu !
- dlaczego ?
- powiem ci ale po jednym warunkiem !
- jakim ?
- ukryjesz mnie na jakiś czas by rodzice mnie nie znaleźli !
- no jasne możesz na mnie liczyć ! – jest cel osiągnięty , teraz to on zadba by Oliwka i Tomas długo swojego dziecka nie wiedzieli .
- dzięki wujek !
- wiesz co młody nie będziemy tu tak siedzieć bo wygląda na to że niedługo lunie deszcz !- powiedział partacz w niebo – jesteś głodny ?
- no ! –chłopiec pokiwał głowa !
- mam pomysł zawiozę cie do takiego domku za miastem mieszka tam moja przyjaciółka a po drodze zatrzymamy się na pizze co ty na to ?
- dobra ja kocham pizze ! –powiedział radośnie chłopiec !
- wiem –odpowiedział Xander po czym razem chłopcem ruszyli do samochodu i pojechali przed siebie .
Sonia i Oliwia zamknęły się w sypialni państwa Mendez-Lopez by porozmawiać . czerwono włosa siedziała na łóżku a matka na przeciwno niej w fotelu , obie kobiety milczały.
- jak to się stało ?- zapytała nagle Sonia
- co się stało ? pytasz o zagniecie Toniego
- a o co innego !!!- wydarła się kobieta
- Tomi bardzo źle zniósł śmierć Dulce , czekał na pojawienie się siostrzyczki , częściowo obwiniał mnie i Tomasa o śmierć siostry ! wykrzyczał że mnie nienawidzi i poszedł do swojego pokoju ! Tomas potem z nim rozmawiał , podobno synek nawet chciał mnie przeprosić… ucieszyłam się i poszłam do jego pokoju ale Tomasa nie było , pomyłam że poszedł do kuchni , ogrodu gdziekolwiek już miałam wyjść Az znalazłam list od małego. Powiedział ,ze idzie poszukać siostrę ! wpadłam w panikę i pobiegłam do Tomasa zaczęliśmy go szukać i zadzwoniliśmy do ciebie resztę znasz…- powiedział ocierając łzy z policzków
- co z ciebie za matka !!! nie zorientowałaś się ze cos się dzieje twoim synem – powiedział kąśliwie Sonia
Oliwia myślała ze się przesłyszała ! czy ona zarzuca jej ze jest zła matką ?
- sugerujesz ze jestem zła matką ? – zapytała z nieodwiedzaniem czerwono włosa
- dobra matka nie doprowadziła by to takiego stanu rzeczy !
- nie wierze !!! jak możesz mówić takie rzeczy wiesz ,ze kocham Toniego najmocniej z całego serca !!!- krzyknęła Oliwia
- Oliwia przejrzyj na oczy miałaś 17 lat jak zaszłaś w ciąże z tym całym Mendezem- lopezem !! on cie zostawił a ty zostałaś z dzieckiem na głowie i to sama ! nie pamiętasz !
- to nie tak ! to ty i ojciec Tomasa do tego doprowadziliście nie odwracaj kota ogonem !!!
-i to była dobra rzecz jaka zrobiłam ten chłopak to szczeniak i nie nadaje się na męża dla ciebie i na ojca twoich dzieci !!! mówiłam ci to setki razy !! ale ty zawsze wiedziałaś swoje !
- nie obchodzi mnie twoje zadnienie o Tomasie !!! ja go kocham a on kocha mnie i naszego syna , tworzymy rodzinę rozumiesz rodzinę !!!
- a twórzcie sobie ta swoją rodzinę! Ale wiedz jedno jak tylko Tomi się odnajdzie wszystko wróci do poprzedniego stanu rzeczy !!!
- co ?
- Tomi zamieszka ze mną wystąpię o prawo do opieki nad nim !!! – powiedział dumnie kobieta , Oliwia z wrzenia usiadła na lóżko |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:36:28 01-10-09 Temat postu: |
|
|
Sonia to skończona kretynka, ciągle tylko knuje! Ni podoba mi się to!
Przemilczę już fakt tego co planuje i zrobił Xander!
Oby Olivka i Tomas jak najszybciej odnaleźli malca, bo nie wiadomo co może się stać
Czekam na newsa i oby był chociaż o trochę bardziej pozytywny |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|