Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dla ciebie wszystko!!!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
chochlik
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:20:52 22-09-09    Temat postu:

Świetny prezent dla rodzinki....Wycieczka będzie całkiem niezłym sposobem na odsapnięcie po złych przeżyciach
Tylko jak teraz zareaguje chłopiec, gdy dowie się o śmierci swojej młodszej siostrzyczki ? Oby tylko delikatnie OLivka wraz z mężem umiała mu to wszystko wyjaśnić
Czekam na newsa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawlima
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:26:08 22-09-09    Temat postu:

Końcówka smutna
A tak ogólnie to super wyjadą odpoczną i spędzą troche czasu tylko we trójke
super
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:17:53 22-09-09    Temat postu:

Olivia bedzie załowała ze pojechała na te wycieczke i to bardzo !!!
dzieki za komentarze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
P@Tk@
Idol
Idol


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:40:31 22-09-09    Temat postu:

jak to dobrze że są szczęśliwi
czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:01:13 23-09-09    Temat postu:

dzieki patka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:39:38 25-09-09    Temat postu:



Olivia spojrzała na Tomasa , blondyn kiwną głową , nie powiedzieli synowi prawdy o śmierci jego młodszej siostrzyczki nadszedł czas by w końcu uświadomić Toniego...
- wiesz kochanie w życiu czasami są miłe chwile a czasami smutne, nie wiemy co nam zgotuje los, twoja młodsza siostrzyczka jest szczęśliwa tam gdzie jest a my powinnyśmy to zrozumieć - zaczęła czerwono włosa
- ale gdzie ona jest ?
- pamiętasz ja ci opowiadałam o niebie , aniołkach i Panu bogu ?
- tak mówiłaś ze jak ludzie umierają to aniołki zabierają jej do nieba i tam ludzie są szczęśliwi- powiedział chłopczyk
- aniołki zabrały dulce ze sobą
- ale dlaczego ? ja nie chce by ona była w niebie , chce by była z nami
- ja i tatuś też byśmy tego chcieli ale nie zmienimy losu, Duli odeszła i musimy sie z tym pogodzić
- ale ja nie chce !!! - powiedział chłopczyk i zalał sie łzami
- synku nie płacz to ze duli nie ma z nami to nie znaczy ze jej nie kochamy , ona na zawsze będzie w naszych serduszkach
- ale czemu ona musiała umrzeć, nie mógł ktoś inny ?
- na każdego przyjdzie pora widocznie nadeszła dla Dulce
- ale ja nie chce to niesprawiedliwe !!! = krzyknął ponownie chłopiec
- wiem kochanie ale takie jest Zycie nic nie możemy zrobić
- nieprawda !!! to twoja wiana to przez ciebie dulce nie żyje nie nawiedze cie , jesteś głupia !- krzyknął tomi i rzucił w matkę resztka loda , Oliwia nie powstrzymała łez ,. popłakała sie
-Tomas wracaj i przeproś mamę !- krzyknął blondyn do syna który oddalał sie w stronę samochodu
- on ma racje to moja wina , co ze mnie za matka !- wyszlochała Oliwia
- nie prawda kochanie to nie twoja wina ! wracamy do domu !- powiedział i zaniósł żonę do samochodu

Słowa wypowiedziane przez syna wprowadziły Oliwie w rozpacz , kobieta do końca dnia zaszyła sie w sypialni i wylewała łzy w poduszkę . Tomas zakazał synowi wychodzenia z pokoju i w ramach kary za słowa i nie przeproszenie mamy zabrał mu komputer i telewizor z pokoju.
Następnego ranka Oliwia czuła sie juz trochę lepiej , kończyła pakować ubrania do walizek gdy do sypialni wszedł Tomas, podszedł do niej od tyłu i mocno ja przytulił

- jak sie dzisiaj czujesz ?- zapytał czule szepcąc jej do ucha
-dobrze dziękuje - odpowiedziała i zdobyła sie na uśmiech
- mam nadzieje ze nie przejmujesz sie juz tym co powiedział Tomi , to dziecko czasami nie panuje nad tym co mówi
- wiem nie jestem na niego zła , bardzo czekał na siostrzyczkę , jak byłam w ciąży ciągle pytał sie kiedy dziecko sie urodzi
- rozmawiałem z nim powiedział ze jest mu przykro i ze później cie przeprosi
- Tomas możesz mnie przytulic ?
- oczywiście kochanie!- pozwiedzał i woził ukochaną w objęcia
- może Tomi mnie przeprosi ale żal zostanie na zawsze , on tak bardzo chciał te siostrzyczkę
- jak urodzi sie następne dziecko to Tomi nie będzie miał do ciebie żalu – powiedział blondyn całując ukochaną w czoło
- następne dziecko ? – zapytała Oliwia i wyrwała sie z objęć ukochanego
- no kiedyś tak w przyszłości będziemy mieć jeszcze dzieci prawda ?
- tak ale myślałam że ty narzazie ich nie chcesz
- z tobą mogę mieć tuzin dzieci , kocham cie – powiedział i zanurzył się w jej ustach , ich języki splotły się w tańcu miłości ,a po chwili oboje upadli na lóżko. Tomas pieścił każdy kawałek ciała ukochanej , całował ja po twarzy , szyli dekolcie , ramionach , sprawiał jej tym niesamowita przyjemność Oliwia po raz pierwszy od kilku dni wybuchła niekontrolowanym śmiechem.
- i z czego tak się śmiejesz ? – zapytał zaprzestając pieszczot
- ja ?? nie z niczego ! – powiedziała i znów się zaśmiała
- Osz ty czekaj teraz to będziesz miał powód do śmiania – powiedział i zaczął ja gilgotać

- Tomasku proszę przestań –powiedział błagalnym tonem
- a co ja z tego będę miał ?
- eee…dam ci buziaka pasuje ? – zapytał uśmiechając się po czy nie czekając na odpowiedz ukochanego pocałowała go.

Scence tej przyglądał się Tomi , po jego policzkach spłynęły łzy , rodzice byli tacy szczęśliwi i weseli a on smucił się. Przyszedł z zamiarem przeproszenia matki ale wiedział że nie zrobi tego. Ojciec powiedział mu ,ze Oliwia jest bardzo smutna po tym co jej wczoraj powiedział ale z jej dzisiejszego zachowania tego nie widać . Zły wrócił do swojego pokoju , zapakował do małego plecaka kilka ubrań, zabawek, troszkę pieniędzy ze skarbonki i ukochanego misia . Napisał lisy do rodziców zostawił go na szafce nocnej i wyszedł z pokoju kierując się do drzwi wyjściowych . Opuścił dok idąc przed siebie nieznane nie wiedząc ile niebezpieczeństw czyha na niego na ulicy.
Po jakże to wesołych chwilach spędzonych na łóżku , Oliwia postanowiła pójść porozmawiać z synem. Zapukał do drzwi jego pokoju ale nie usłyszała odzewu , po 3 nieudanych próbach pukania weszła ośrodka
-synku jesteś tutaj , ,nie chowaj sie chce z Toba porozmawiać - powiedział lecz sama do sienie ponieważ chłopca nie było w pokoju . Zajrzała jeszcze do łazienki lecz i tam nie było jej synka. Zaniepokojona usidła lecz łóżku , postanowiła poszukać małego na dole może zeszedł do kuchni albo ogrodu , juz miała wychodzić gdy dostrzegła kartkę na stoliku nocnym .

tato , mamo wiecie jak chciałem by duli była z nimi . Ale jej nie ma , oszukaliście mnie !!! tato powiedział ze mama jest smutna a to nie prawda bo widziałem jak sie śmiała i była wesoła . Wyruszam na poszukiwania mojej siostrzyczki wrócę jak ja znade , nie szukajcie mnie !
kocham was Tomas !

Oliwia po przeczytaniu listu od syna i z krzykiem pobiegła do sypialni gdzie przebywał jej mąż.


Ostatnio zmieniony przez paulinek dnia 10:40:55 25-09-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chochlik
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:49:15 25-09-09    Temat postu:

Dzieci czasami mają dziwne pomysły...Kurcze dziwne, że chłopczyk tak przyjął wiadomość o śmierci siostrzyczki
Mam nadzieje, że rodzice szybko go znajdą...Jest jeszcze mały, a oni mają kilkoro nieprzychylnych im ludzi! Oby tylko nic mu się nie stało...
Czekam na newsa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:58:02 25-09-09    Temat postu:

zastanawiałam sie czy sprowadzić go do domu szybciej czy nie !! i postanowiłam ze rodzice sie troszke o niego pomartwią
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chochlik
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:24:06 25-09-09    Temat postu:

Nie dobrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
P@Tk@
Idol
Idol


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:25:47 25-09-09    Temat postu:

co ten mały wymyślił
jak on mógł tak powiedzieć Oliwi
dobrze że Oliwia chce żyć normalnie
tylko cóż jej synem czy go znajdą
za dużo tych pytań proszę new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:28:41 25-09-09    Temat postu:

trzeba dodac troszke dramaturgi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:30:45 25-09-09    Temat postu:

heh

Ostatnio zmieniony przez paulinek dnia 20:20:23 20-11-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pawlima
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:56:16 25-09-09    Temat postu:

No niech ten mały wraca do domu jak on na ten głupi pomysł wpadł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:30:28 01-10-09    Temat postu:

25.
Biegła przez korytarz , ja oszalała , o mało co nie gubiąc nóg, dopiero teraz dotarło do niej co zrobił Tomi , uciekł a przecież to jeszcze dziecko na ulicy może mu sie stać krzywda. Przecież tylu złodziei , pedofilów i zabójców błąka sie po świecie a jej synek pomiędzy nimi . Straciła Dulce nie pozwoli by odebrano jej synka. Z hukiem wbiegła do sypialni i nic nie mówiąc podała mężowi list, Tomas trochę zdziwiony wziął go i przeczytał.
- co to jest ?- zapytał odrywając wzrok od kartki
- Tomi on uciekł !!! - powiedziała wybuchając płaczem i wpadając ukochanemu w objęcia
- spokojnie może to pomyłka szukałaś go w domu ?- Tomas starał sie zachować zimna krew , lecz wizja ucieczki syna również napoiła go strachem
- nie jak tylko znalazłam list przyszłam do ciebie ! – powiedział wycierając łzy z policzków
- kochanie spokojnie ! poszukajmy go może to głupi żart z jego strony !- powiedział i razem z zoną wyruszyli na przeszukiwanie domu
Lecz Toniego nigdzie nie było, ni się obejrzeli a minęły 2 godziny od zniknięcia chłopca zdenerwowana oliwka zaczęła obdzwaniać rodzinę i znajomych .
- czyli nie było go u was ?
-...
- Carmen jak ja mam sie nie denerwować mój syn gdzieś zniknął !
-...
- wiem stres w niczym nie pomoże !
-...
- naprawdę ?
-...
- dzięki jesteś kochaną czekamy w domu - powiedziała i rozłączyła sie
- Car obdzwoni znajomych pomogą nam szukać - powiedziała czerwono włosa widząc badawczy wzrok męża
- gdzie ten dzieciak mógł pójść ?- powiedział Tomas siadając ciężko na sofie i załamując ręce
- to moja wina ! poświęcałam Toniemu za mało czasu ! - powiedziała kobieta i wybuchła płaczem
- przecież przez tydzień leżałaś w szpitalu- usprawiedliwił żonę Tomas
-ale mi chodzi o czas przed porodem , pochłonięta byłem tylko pierdołami , zakupy , nosidełka , wózki , łóżeczka , ubranka kaszki itd. zaniedbałam Tomasa
- kochanie to nie twoja wina ! Tomi jest już duży i powinien zrozumieć ,ze teraz nie będzie najważniejszy a nasza uwagę musimy podzielić pomiędzy niego i siostrzyczkę, nie obwiniaj sie pewnie niedługo wróci do domu ! jak tylko zgłodnieje albo za tęskni za nami !
- chciała bym w to wierzyć !!!

Po 15 minutach w domu państwa Mendez-Lopez zjawili sie wszyscy przyjaciele i najbliższe osoby dla czerwono włosej i blondyna . Tomas i kilku mężczyzn pojechali samochodami poszukać Toniego . A Oliwia i dziewczyny zostały w domu obdzwaniając szpitale i komisariaty policji oraz wyczekują jakiś wiadomości. Po 5 godzinach do poszukiwań chłopca zaangażowała się policja , która Oliwia wprost zmusiła , funkcjonariusze mówili że musi upłynąć co najmniej 12 godzin zanim wdrążał procedury i rozpoczną poszukiwania . w domu rodziny Mendez-Lopez pojawiła się także matka Oliwi, poprosiła córkę na stronę by z nią porozmawiać.


Tymczasem Xander jeździł po mieście w bez celu , zbytnio nie przejął się zaginięciem Toniego, kochał Oliwie ale nie jej męża czy dzieci , logiczne prawda , gdyby to ona zaginęła no to by się przejął, ale jakiś tam bachor zrobiony podczas 1 razu i to po przez wpadkę ? a co go to obchodzi !!! . Mężczyzna miał nadzieje ze ,chłopczyk się nie odnajdzie może wtedy związek oliwi by się osłabił a mu udało by się przybliżyć do czerwono włosej



To był jego jedyny cel, nagle zdał sobie prawe ,ze jednak ten nieszczęsny bachor by mu się przydał , w głowie opracował sobie diaboliczny plan rozdzielenia „ najlepszego kumpla i ukochanej „ . Teraz wiedział jedno musi go znaleźć za wszelką cenę . Przejeżdżał kolo parku gdy dostrzegł Toniego siedzącego na jakiejś ławce i pogrodzonego w płaczu . Ale szczęście to jak los na loterii ! diabeł mu sprzyja!! wysiadł samochodu i poszedł do chłopca .To był jego jedyny cel, nagle zdał sobie prawe ,ze jednak ten nieszczęsny bachor by mu się przydał , w głowie opracował sobie diaboliczny plan rozdzielenia „ najlepszego kumpla i ukochanej „ . Teraz wiedział jedno musi go znaleźć za wszelką cenę . Przejeżdżał kolo parku gdy dostrzegł Toniego siedzącego na jakiejś ławce i pogrodzonego w płaczu . Ale szczęście to jak los na loterii ! diabeł mu sprzyja!! wysiadł samochodu i poszedł do chłopca .
- Tomi wszyscy cie szukają !! co ty tutaj robisz ? nic ci nie jest ?- wydał zainteresowanie chłopcem , nawet by utrzymać pozory to go przytulił , wielkoduszność z jego strony nie ma co !
- wujek ! eee...ja poszedłem na spacer ! – powiedział chłopczyk odwracając wzrok
- młody wciskać kit to możesz ale nie mi ! czemu uciekłeś z domu ? – ciąg dalszy grania dobrego i zatroskanego wujka
- nie chce o tym mówić !- powiedział chłopczyk po czy zeskoczył z ławki w zaczął uciekać wgłęb parku
- Tomas czekaj ! nie uciekaj!!!! –krzyknął i złapał chłopca - jesteś taki sam jak twój ojciec !
- nie mów mi o nim i o takce tez ! oni mnie tylko oszukują i nie kochają !!!- krzyknął po czy zakrył twarz dłońmi i zaczął cichutko łkać
- młody rodzice cie kochają a czasami kłamią dla twojego dobra
- i co z tego ! ja ich nie okłamuje… no może czasami !!!
- widzisz ludzie popełnią błedy chodz zawioze cie do domu !
- nie !!! nie !!! nie !!! nie chce do domu !
- dlaczego ?
- powiem ci ale po jednym warunkiem !
- jakim ?
- ukryjesz mnie na jakiś czas by rodzice mnie nie znaleźli !
- no jasne możesz na mnie liczyć ! – jest cel osiągnięty , teraz to on zadba by Oliwka i Tomas długo swojego dziecka nie wiedzieli .
- dzięki wujek !
- wiesz co młody nie będziemy tu tak siedzieć bo wygląda na to że niedługo lunie deszcz !- powiedział partacz w niebo – jesteś głodny ?
- no ! –chłopiec pokiwał głowa !
- mam pomysł zawiozę cie do takiego domku za miastem mieszka tam moja przyjaciółka a po drodze zatrzymamy się na pizze co ty na to ?
- dobra ja kocham pizze ! –powiedział radośnie chłopiec !
- wiem –odpowiedział Xander po czym razem chłopcem ruszyli do samochodu i pojechali przed siebie .

Sonia i Oliwia zamknęły się w sypialni państwa Mendez-Lopez by porozmawiać . czerwono włosa siedziała na łóżku a matka na przeciwno niej w fotelu , obie kobiety milczały.
- jak to się stało ?- zapytała nagle Sonia
- co się stało ? pytasz o zagniecie Toniego
- a o co innego !!!- wydarła się kobieta
- Tomi bardzo źle zniósł śmierć Dulce , czekał na pojawienie się siostrzyczki , częściowo obwiniał mnie i Tomasa o śmierć siostry ! wykrzyczał że mnie nienawidzi i poszedł do swojego pokoju ! Tomas potem z nim rozmawiał , podobno synek nawet chciał mnie przeprosić… ucieszyłam się i poszłam do jego pokoju ale Tomasa nie było , pomyłam że poszedł do kuchni , ogrodu gdziekolwiek już miałam wyjść Az znalazłam list od małego. Powiedział ,ze idzie poszukać siostrę ! wpadłam w panikę i pobiegłam do Tomasa zaczęliśmy go szukać i zadzwoniliśmy do ciebie resztę znasz…- powiedział ocierając łzy z policzków
- co z ciebie za matka !!! nie zorientowałaś się ze cos się dzieje twoim synem – powiedział kąśliwie Sonia
Oliwia myślała ze się przesłyszała ! czy ona zarzuca jej ze jest zła matką ?
- sugerujesz ze jestem zła matką ? – zapytała z nieodwiedzaniem czerwono włosa
- dobra matka nie doprowadziła by to takiego stanu rzeczy !
- nie wierze !!! jak możesz mówić takie rzeczy wiesz ,ze kocham Toniego najmocniej z całego serca !!!- krzyknęła Oliwia
- Oliwia przejrzyj na oczy miałaś 17 lat jak zaszłaś w ciąże z tym całym Mendezem- lopezem !! on cie zostawił a ty zostałaś z dzieckiem na głowie i to sama ! nie pamiętasz !
- to nie tak ! to ty i ojciec Tomasa do tego doprowadziliście nie odwracaj kota ogonem !!!
-i to była dobra rzecz jaka zrobiłam ten chłopak to szczeniak i nie nadaje się na męża dla ciebie i na ojca twoich dzieci !!! mówiłam ci to setki razy !! ale ty zawsze wiedziałaś swoje !
- nie obchodzi mnie twoje zadnienie o Tomasie !!! ja go kocham a on kocha mnie i naszego syna , tworzymy rodzinę rozumiesz rodzinę !!!
- a twórzcie sobie ta swoją rodzinę! Ale wiedz jedno jak tylko Tomi się odnajdzie wszystko wróci do poprzedniego stanu rzeczy !!!
- co ?
- Tomi zamieszka ze mną wystąpię o prawo do opieki nad nim !!! – powiedział dumnie kobieta , Oliwia z wrzenia usiadła na lóżko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chochlik
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:36:28 01-10-09    Temat postu:

Sonia to skończona kretynka, ciągle tylko knuje! Ni podoba mi się to!
Przemilczę już fakt tego co planuje i zrobił Xander!
Oby Olivka i Tomas jak najszybciej odnaleźli malca, bo nie wiadomo co może się stać
Czekam na newsa i oby był chociaż o trochę bardziej pozytywny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 10 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin