Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ligia Idol
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 1435 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Columbia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:55:45 15-07-09 Temat postu: |
|
|
Rozśmieszyło mnie z tymi orbitami i tak napisałam...
A new u mnie się pisze ;) |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:01:18 17-07-09 Temat postu: |
|
|
kiedy new |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:02:27 17-07-09 Temat postu: |
|
|
new???? niewiem niechce mi sie nic pisać !!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:05:43 17-07-09 Temat postu: |
|
|
paulinek napisał: | new???? niewiem niechce mi sie nic pisać !!!! |
To koniecznie musi Ci się zachcieć |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:06:39 17-07-09 Temat postu: |
|
|
ale mi sie własnie niechce i co zrobić? |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:08:49 17-07-09 Temat postu: |
|
|
Mobilizacja moja kochana...Mobilizacja... |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:10:04 17-07-09 Temat postu: |
|
|
uciekła w las !!!!
albo poszła na zakupy do tesco !!!!
bo jej nie ma |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:16:24 17-07-09 Temat postu: |
|
|
to ją szukaj i wstawiaj newa i tu i do okrutnej rzeczywistości |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:16:37 17-07-09 Temat postu: |
|
|
Ale ponoć w Tesco nie ma już promocji
Niech wraca i szybko Cię ogarnia...
Ja tam jak mam chwilę czasu to zawsze coś napiszę...Szkoda tylko, że czasu na nic nie mam |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:27:58 17-07-09 Temat postu: |
|
|
13.
...Marco Mendes-Lopez ojciec Tomasa
- tato co ty tutaj robisz?
- witaj synu , przyszedłem cię odwiedzić
- czego chcesz?
- nie wpuścisz mnie , mamy rozmawiać w drzwiach ?
- prosze niech pan wejdzie - teraz odezwała się Olivia
- witaj Olivio jak samopoczucie? mam nadzieje ,ze ciaża przebiega dobrze bez komplikacji
- dziękuje dobrze, skąd pan wie o ciąży - zapytała nieco zszokowana .
- olivio prosze cie dobrze wiesz ,ze ja wiem wszyskto
Zachowanie Marcobardzo żdziwiło młodych Lopezów . Zawsze cyniczny, twardy i nie uprzejmy a tu teraz miły i kulturalny . Co mogło spowodować taką zmiane ? A moze to kolejna nieczysta zagrywka ze strony polityka.
Marco wszedł w głąb salonu i usiadł na jednej z sof .
- napijesz się czegoś?
- prosze kawe !
- przyniose- powiedziała czerwonowłosa lecz nagle usłyszała wołanie synka
- mamo, mamo, mamo,mamo!!!!
- nie krzycz co się stalo?
- zachlapałem koszulkę - powiedział mały pokazując na mokre plamy
- mamo a kim jest ten pan ?- dodał po chwili
- to jest ,Marco Mendes-Lopez tato Tomasa
- to znacz,że mój dziadek ? super - powiedział mały i podbiegł do Marco
- Dzień dobry nazywam się Tomi Mendes- Lopez jak mój tatuś, pan jest tata mojego tatusia?
- no.. ten.. tak to ja - powiedział dość zdziwiony mężczyzna
- Tomi choć na góre dam ci czysta koszulkę
- dobrze mamusiu
- zaraz wracam -zwrociła się do męza i dała mu buziaka ( w usta naturalnie) i poszla z synkiem na góre.
gdy Tomas i marco zostali sami senior rodu Lopezów odkrył karty.
- ożeniłeś sie z Olivią ? , córką tej gwiazdeczki
- tak
- głupi popełniłeś najwiekszy błąd w życiu i w dodatku to dziecko
- jeżeli przyszedłes tutaj by obrażać mnie i moją rodzine to daruj sobie i lepiej się pożegnajmy !!!
- nie tym tonem siadaj i słuchaj mam dla ciebie propozycje , powinieneś zainteresować się kobietą która bardziej do ciebie pasuje.
- żadna nie jest w stanie zastąpić Olivii
- mylisz się i to bardzo, Sol de la Riva jest tobą zainteresowana pozatym w szkole byliście parą..
- tylko na potrzeby kampani wyborczej - przerwał mu Tomas
- robie interesy z jej ojcem , gdybyś się z nią spotykał to by mi pomogło , umówie was może być na środe o 19.00 w restauracji "La Pansto" - powiedział i zaczą coś notować w notesie
- tato ogłuchłeś czy udajesz głupiego , nie dociera do ciebie ja kocham żone i nie zamierzam sie umawiać z innymi kobietami
- nie bądz głupi z moja pomocą zostaniesz ministrem a ja prezydentem razem będziemy rządzić meksykiem
- ile razy ci mówiłem polityka mnie nie interesuje to twoja pasja
- dzięki polityce bedziesz mógł zapewnić sobie przyszłość i temu dzieciakowi też
- ten dzieciak to mój syn , nie brakuje nam pieniędży , sam potrafie zadbać o swoja rodzine .Dzięki Olivii zdałem sobie sprawe ,że za bardzo ingerujesz w moje życie , sprawiłes ,ze mama mnie zostawiła i nie mam pojecia gdzie jest . Nie licz na pomoc z mojej strony a teraz wyjdż z mojego domu i nie wracaj tu.
- wyrzucasz mnie?
- tak
- Swietnie pożałujesz tego , a ja ci nigdy nie pomoge nigdy
- nie potrzebuje twojej pomocy
- pożałujesz tego zobaczysz!!!!
Marco wyszedł z domu trzaskając drzwiami . Fragment ich rozmowy , usłyszała Olivia , była dumna z mąża postawił się sceptycznemu ojcu . Czerwonowłosa podeszła do Tomasa i przytuliła się do niego.
- tomas wszystko okej?
- tak kochanie
- jestem z ciebie dumna
- ???
- przeciwstawiłeś się ojcu , powiedziałeś co myślisz podziwiam cię
- słyszałaś naszą rozmowę ?
- tak ale tylko kawałek
- teraz mam swoją rodzinę czas zamknąć część przeszłości i żyć terazniejszością
- kocham cię
- ja ciebie bardziej - powiedział i pocałową żonkę
Pocałunek przerwało pojawienie się... |
|
Powrót do góry |
|
|
pawlima Aktywista
Dołączył: 12 Sty 2009 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:36:18 17-07-09 Temat postu: |
|
|
Ale mu się ojciec trafił na szczęście Tomas mu się przeciwstawił, mam nadzieję że Marco nie bedzie ignorował w ich życie. |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:36:52 17-07-09 Temat postu: |
|
|
Okropny jest ten jego ojciec...Dobrze, że go wyrzucił. Nie ma prawa ingerować w życie Tomasa i jego rodziny!!! Tym bardziej umawiać go z jakąś lalunią!!!
Świetnie, że Olivia słyszała jego rozmowę z ojcem...Teraz wie, że mąż będzie bronił ich szczęścia
Tylko kto to znowu się tam u nich pojawił ? Czy oni nie dadzą im chwili spokoju?!!!!
Czekam na newsiaka |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:40:54 17-07-09 Temat postu: |
|
|
no i dało się wstawić odcineczek
świetny
mam nadzieję że to tylko groźby bez pokrycia
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Ligia Idol
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 1435 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Columbia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:27:06 17-07-09 Temat postu: |
|
|
Ojciec Tomasa jest okropny! Jak mógł zaproponować synowi aby ten umówiła się z inną kobietą. Olivia ma powody aby być dumna z zachowania swojego męża. Ciekawi mnie tylko kto się pojawił w ich domu...
Czekam na new ;*** |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:21:19 17-07-09 Temat postu: |
|
|
14.
... Tomi
- ble a wy znowu się całujecie - powiedział maly krzywiąc minę - mamo i tato mam pytanie !
- co chcesz?
- moge iść do Diego?
- do kogo?- zapytał ździwionytomas
- to chłopak z sąsiedztwa mieszka pod 8 - wytłumaczyła czerwonowłosa
- to jak moge?- zapytał zniecierpliwościa chłopiec
- myślałam ,że zostaniesz z mami dopiero co wruciliśmy
- wy się ciągle całujecie będe się nudził, tato przekonaj mama -powiedział mały błagalnym tonem
- Olivio pozwólmy małemu iść pewnie chce zobaczyć się z kolegami- uśmiechnołsie Tomas do zony
- no dobrze poproś Markosa(ochroniarz) niech cię odprowadzi !- poprosiła czerwonowłosa
- super dzięki pa!!! -powiedział mały ucałował mame i tate w policzek i wybiegł z domu
- no to mamy cale popołudnie dla nas co robimy ?
- no niewiem a co byś chciał ?
- niech pomyśle - powiedział i objoł żone - może to - na jej szyji złorzył słodkiego buziaka - albo to - powiedział i rozpioł kilka guzików w jej bluzce. Jego ręce zaczeły błądzić po jej delikatnej skórze zbliżając sie do stanika .
- nie kochanie niemożemy - powiedziała zabierając jego ręce że swoich piersi (a co tam robiły ręce Diega no cóż blondyn zamierzał przejść do konkretów)
- dlaczego? - zapytał ze smutna minką
- musze na jutro do pracy przygotowac jeden raport ale w nocy ci wszystko wynagrodze pow i poszła do salonu
- licze na to - odpowiedział z łobuzerskim uśmiechem i udał się za żoną
Następnego dnia Olivia poszła do pracy ale szef pozwolił jej zabrac dokumenty do domu . Czerwonowłosa wruciła do domu po kuchni krzątała się kucharka i jedna z pokojówek. Tomi był wprzedszkolu a Tomas w firmie.
Mimo,że jej właścicielami , oboje mieli po 50% alkcji. Olivia rzadko tam zaglądała , chyba że musiała podpisać jakieś papiery jej pasja było pomaganie ludziom pracowała w ośrodku pomocy społecznej jako psycholog dziecięcy .
Roberta siedziała nad laptopem lecz nie mogła się skoncentrowac na pracy , odłożyła go i poszła do sypialni w ręce wpadł jej album z czasów szkolnych . Przekartkowała kilka stron i wruciły wspomnienia te miłe ale i te złe.
Pierwsze zdjęcie na jakie trafiła była to fota Carmen i Loli jej 2 największych przyjaciółek na smierć i zycie . Olivia ośmiechneła się na śię myśl o ich pierwszym spotkaniu , które nie należało do udanych . Dlaczego? Car i Lola znały sie od lat, razem zamieszkiwały pokój w szkole z internatem, dyrektor przydzielił im do pokoju jeszcze jedną dziewczyne króra okazała sie Olivia. Te 3 panny nie przypadły sobie do gustu z czasem połączyła je przyjażń.
Drugie zdjęcie to fota Xandera i Davida, dwuch największych kumpli jej ukochanego tomasa.
Vico ,Roco, Celina ,Santos, Teo, Leo i Giovani kolejni przyjaciele ze szkoły tyle histori i przygód, kłutni , bujek , rozstan ,powrotów.
Ostatnie zdjecie to fota jej ukochanego Tomasa. Zakochała się w nim bez pamięci choć na początku się nienawidzili lecz serce nie sługa. Cierpiała gdy "ojciec" zabrał ja do Europy, a gdy wrociła ujrzała go w ramionach tej Sol de la Rivy. Na wspomnienia o niej czuła złośc ale i zazdrość , nie mogła ścierpieć ich widoku razem , tego jak sie całowali i przytulali . Lecz najtrudniej było jej gdy Tomas kochał sie z Sol a ona przyłapała ich na goracym uczynku. W szkolnym magazynie płakała kilka godzin, nie chciała już zyć , ona umierała z miłości do niego on kochał ta blond lalke. Więc dlaczego sie rozstali ? Otóz dla Solesito jeden chłopiec to stanowczo za mało wiec dziewczyna uprawiała seks gdzie mogła i kto sie natrafił, aż tak pewnego razu wpadła!!! wyszło na jaw ,ze dziecko Sol nie jest Tomas ale Iniakiego.
Tomas gdy dowiedział sie o zdradzie ukochanej , załamał sie , upił sie w takim stanie znalazła go Olivia , pocieszłał pzrez kilka godzin.
Po policzkach pociekły jej łzy , chciała je powstrzymać ale nie mogła wspomnienia były takie bolesne , gdyby teraz straciała Tomasa na rzecz Sol lub innej laski z pewnościa by tego nie wytrzymała umarła by wraz z ich wielką miłoscią.
Otarła strumień łez wypływających z jej pięknych czekoladowych oczu . Nagle usłyszała kroki za drzwiami .
-"kto to może być tomas w pracy a tomi w Przedszkolu pokojówki dosłownie przed chwilą poszły na zakupy."- pomyślała siadajac na łóżku złapała za wazon stojący na stole
-" to napewno złodziej " -pierwsze co jej wpałdo na myśl
Klamka w drzwiach poruszyła się a po chwili drzwi uchyliły sie i wyłoniła sie postać ubrana na czarno .Olivia nie patrząc na twarz tej osoby rzuciła w niego kryształowym wazomem , na szczęście osoba ta szybko zrobiła unik a wazon roztukł się w skutku zderzenioa ze scianą . Czerwonowłosa zobaczyła kim jest ten "domniemany złodziej " krzykneła i przykryła twarz dłońmi .
Ostatnio zmieniony przez paulinek dnia 16:25:10 17-07-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|