Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:01:59 11-08-09 Temat postu: |
|
|
a może ...teraz , zaraz |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:02:56 11-08-09 Temat postu: |
|
|
Ciekawe skąd go wezmę, bo nie mam napisaneg jeszcze. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:04:58 11-08-09 Temat postu: |
|
|
Nie wiem ile odcinków nie skomentowałam ale mam ograniczony dostęp do internetu i praktycznie nie logowałam się wcale...
Ale odcinki są świetne!! Dobrze że Alicja z Johnem powoli się dogadują. Może przez te historie jakoś zbliżą się do siebie xD |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:07:09 11-08-09 Temat postu: |
|
|
Brooklyn napisał: | Ciekawe skąd go wezmę, bo nie mam napisaneg jeszcze. |
no to pisz |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:12:28 11-08-09 Temat postu: |
|
|
U mnei to nie jest takie 5 minut.
Musze se drinka zrobić czy tam kawy, wybrać muzykę przy której będę pisać (jak ja się zdecyduje to wiesz ) trzy fajki musze spalić , popatrzeć w okno , poszukac mojego kotka żeby było koło mnie i zacząć pisać... A w tym czasie zdąży przyjść do mnie pięć osób i mi przeszkodzić, potem odcinki wychodzą mi takie głupie
Hehe To by było tyle na temat mojego pisania.
Może wieczorkiem coś dodam |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:24:28 11-08-09 Temat postu: |
|
|
to czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
malutka King kong
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:59:30 11-08-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek super. Czekam na następny.
Napiszę tylko, ze podoba mi się że zaczynają się przed sobą otwierać. Czkam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:06:10 11-08-09 Temat postu: |
|
|
Słońce wyślij mi odcinki na maila bo musze nadrobic a niedługo znów wybywam |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:14:15 11-08-09 Temat postu: |
|
|
Brooklyn napisał: | U mnei to nie jest takie 5 minut.
Musze se drinka zrobić czy tam kawy, wybrać muzykę przy której będę pisać (jak ja się zdecyduje to wiesz ) trzy fajki musze spalić , popatrzeć w okno , poszukac mojego kotka żeby było koło mnie i zacząć pisać... A w tym czasie zdąży przyjść do mnie pięć osób i mi przeszkodzić, potem odcinki wychodzą mi takie głupie
|
odcinki nie wychodza głupie !!! wychodza fajne !!!!
widze ze do pisanie potrzebujesz koncentracji i odp warunów !!!!
a ja pisze odcinek a brat za placami wali w pleja !!!
i krzyczy zradości jak mu sie coś tam uda !!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:32:00 12-08-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 11.
Po paru wspaniałych dniach spędzonych w Paryżu, Gaby musiała powrócić do szarej rzeczywistości w Nowym Jorku. Chociaż od kiedy została menadżerką Lucasa, nic nie było do końca takie szare i bezbarwne jak kiedyś... No chyba, że teraz gdy zasuwała swoim smartem najszybciej jak się dało i nagle zorientowała się , że auto jest bardzo przechylone na jeden bok, do tego na ten na którym siedzi! Czyżby tak utyła?!
-Cholera! Toć to nie możliwe! Zabije się za tego batonika wczorajszego! Słowo daje! –powiedziała sama do siebie. Ujechała jeszcze kawałek myśląc o swojej wadze.
Coś zaczęło się nie zgadzać! Przecież kiedyś wiozła tym samym samochodem pięć razy grubszą ciotkę i było w porządku! Zjechała na bok i wyszła z samochodu. Spojrzała na jedną z opon w której nie było powietrza...
-O nie tylko nie pana! Dlaczego musiało mnie to spotkać?! Co ja takiego zrobiłam?- załamana usiadła na chodniku i próbowała sobie przypomnieć jak wymienia się koło. Tylko jakoś nie nic mądrego nie przychodziło jej do głowy. Niespodziewanie ktoś zatrzymał się za jej samochodem.
-Gaby co się stało?- usłyszała wspaniały głos za sobą, pośpiesznie wstała z chodnika.
-Nic! Yyyy to znaczy... zaraz będę wymieniała koło, taka mała awaria, ale to nic, ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję!- powiedziała i uśmiechnęła się do niego, pokazując białe ząbki. Chciała pokazać jaka to jest nie zależna i mądra. Czytała w „Joyu” że takie kobiety najbardziej imponują facetom.
-Pomogę ci- zaproponował i podciągnął do góry rękawy swojej bluzki.
-Nie!- krzyknęła. Mężczyzna odwrócił się w jej stronę.
-Pobrudzisz się i spóźnisz na plan.
-Ty też- zauważył i wyjął z jej samochodziku zapasowe koło.
-Nie masz lewarku?- spytał rozglądając się po aucie.
-Czego?!- zapytała. Lucas uśmiechnął się.
-No wiesz, taki podnośnik, żeby można było wymienić koło, trzeba trochę podnieść samochód, i to urządzenie do podnoszenia to się lewarek nazywa....- wytłumaczył jej próbując się nie roześmiać.
-Aha, no tak, nigdy nie miałam pamięci do nazw takich wynalazków XX wieku- powiedziała i otworzyła malutki bagażnik.
-Proszę- powiedziała podając mu gaśnice.
-To chyba nie to...-powiedział po czym wstał i podszedł do niej. Wyjął z bagażnika owy podnośnik i bez słowa poszedł wymienić koło. Gaby była wdzięczna losowi, że nie patrzy teraz na nią, bo była czerwona jak burak. Zrobiła z siebie kompletną idiotkę!
-Gotowe- powiedział, i schował starą oponę do bagażnika. Gaby spojrzała na jego brudne dłonie.
-Tak mi przykro...
-Nie martw się to tylko koło...
-Nie o to mi chodzi!
-A o co?
-O to, że się pobrudziłeś...-przyznała smutno.
-Myślę, że jakoś przeżyję, gorzej z tobą Gaby- powiedział i posłał jej uśmiech.
-Dziękuję...Może mogę się jakoś odwdzięczyć? –palnęła.
-Na razie nic nie przychodzi mi do głowy, ale dam ci znać jak coś wymyśle
-Ok...-odpowiedziała oszołomiona jego urokiem, następnie wsiadła do samochodu i pojechała prosto na plan, a on za nią.
Dzień strasznie jej się dłużył. Czuła się tutaj zbędna i nie potrzebna. Przechadzała się korytarzem, zapatrzona w ekranik swojej różowiutkiej motorolii. Próbowała odnaleźć numer do fotografa z którym umówiła Lucasa na sesję. Za jasną cholerę nie mogła sobie przypomnieć godziny spotkania, więc postanowiła zadzwonić.... Gdyby jeszcze miała gdzieś ten numer...Nagle usłyszała głos Monic i Lucasa.
-Dlaczego nie przeszedłeś do mnie gdy byliśmy w Paryżu? Tamta mała nie dała ci mojej wiadomości?- spytała Monic. Gaby w akcie desperacji schowała się za kartonami z sztucznym śniegiem. Wcale nie chciała podsłuchiwać!
-Gaby przekazała mi twoją wiadomość, jednak miałem inne plany- powiedział gdy znaleźli się tuż przy kartonach.
-Ciekawsze?- wyszeptała Monic i przybliżyła się do niego.
-Ciekawsze, wiele ciekawsze- również wyszeptał patrząc jej głęboko w oczy. Kobieta zrobiła niezadowoloną minę i ruszyła przed siebie.
-Aaapsik! – Gaby kichnęła, to przez ten kurz na kartonach. Teraz jest załatwiona! Zamknęła oczy i myślała nad jakimś sensownym wytłumaczeniem.
-Gaby co ty tu robisz?- spytał Lucas, patrząc na kobietę między pudłami.
-Yyyyy...Ja? Co ja tutaj robię? Chcesz wiedzieć co ja tutaj robię? Yyyy Otóż tak...
Już ci odpowiadam... – powiedziała rozglądając się na wszystkie możliwe strony.
-Tak?- dopytywał się i dyskretnie zakrył sobie usta dłonią.
-Otóż szukałam... szukałam... szukałam zasięgu! –powiedziała i zaczęła wymachiwać mu przed nosem telefonem.
-Zasięgu?
-Tak! Nie mogę się dodzwonić do fotografa...
-Może spróbujesz zadzwonić w bufecie, tam na pewno będzie zasięg- powiedział i chwycił ją za dłoń.. W końcu znaleźli się przy stoliku i zamówili kawę oraz lody bitą śmietaną. Nie uniknęli wścibskich gapiów obserwujących każdy ich ruch.
-Dlaczego oni się tak patrzą?- spytała Gaby nabierając na łyżeczkę wielką porcje.
-Zazdroszczą mi-.
-Czego?
-Ubrudziłaś się- powiedział i starł z jej nosa, bitą śmietanę.- Tego, że jestem tutaj z taką ładną kobietą- odpowiedział poważnie. Gaby uśmiechnęła się do niego. Podobały jej się coraz bardziej te komplementy, była dumna bo po raz pierwszy nie piekły ją policzki! |
|
Powrót do góry |
|
|
P@Tk@ Idol
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 1744 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:02:52 12-08-09 Temat postu: |
|
|
odcinek świetny
koło w samochodzie zabawne
czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś Motywator
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 227 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z bieguna północnego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:53:05 12-08-09 Temat postu: |
|
|
sorry, pomylilam tematy
Ostatnio zmieniony przez Anuś dnia 13:53:53 12-08-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Magduś Motywator
Dołączył: 15 Cze 2009 Posty: 233 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Seattle Grace Hospital
|
Wysłany: 13:55:11 12-08-09 Temat postu: |
|
|
uwielbiam Gaby! ale jej się nie da nie lubić jest wspaniała. szalona locita
Luca też lubię, ale mniej |
|
Powrót do góry |
|
|
paulinek Wstawiony
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 4890 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:55:19 12-08-09 Temat postu: |
|
|
ojoj to sie porobiło !!!1
hehehehe
ta dziewczyna to ma pecha pierw koło w samochodzie a poten kurz przy kartonach !!!!
no ale komplement jaki jej walnoł szefuncio na koniec !!!!
super !!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:16:56 13-08-09 Temat postu: |
|
|
Boże jak ja bym chciała kiedyś spotkać na drodze takiego cudownego pomocnika. Hmm udałabym nawet, ze nie umiem zmieniać koła
Zauważyłam, że Gaby pomału przyzwyczaja się do towarzystwa naszego gwiazdora
Czyżby Lukas był naprawdę zainteresowany dziewczyną? Oby, bo ciężko jej będzie znieść zawód po tak miłych komplementach i chwilach, które spędzają razem
Czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
|