Telenowele

Brooklyn · Wysłany: 12:16:18 17-08-09 Temat postu:

Jak się wyrobie to dodam dziś dwa.

Dzięki za komentarze laski

Dulcemogosia · Wysłany: 12:27:50 17-08-09 Temat postu:

Łoł...

To ja czekam na odcinki

Super :**

Airam. · Wysłany: 12:50:53 17-08-09 Temat postu:

To ja czekam

.

paulinek · Wysłany: 13:33:35 17-08-09 Temat postu:

i ja czekam !!!

Brooklyn · Wysłany: 15:20:55 17-08-09 Temat postu:

Odcinek 17.

Alice z Johnem weszli do jego mieszkania.
-Ładnie tutaj –powiedziała rozglądając się po pomieszczeniu.
-A czego się spodziewałaś meliny?
-Nie...Skąd masz pieniądze, na to wszystko?- spytała patrząc na drogie skórzane sofy, obrazy wiszące na ścianie i rzeźby.
-Płacisz mi to mam.
-Nie tyle, żeby...
-Pamiątki z przeszłości ok.?- powiedział trochę zdenerwowany. Alice postanowiła się wycofać.
-Dobra...
-Będziesz spała w mojej sypialni. –powiedział o otworzył drzwi od tego właśnie pomieszczenia.
-A ty?
-No przecież nie z tobą!- powiedział i uśmiechnął się.
-No nie... ze mną nie. –powiedziała. Nie wiedziała w sumie na co liczyła?! Przecież to oczywiste, że ona jak na gwiazdę przystało będzie spała w sypialni, a on tu w salonie! W końcu jest jej ochroniarzem, ma ją chronić, za to mu płaci! A tamten pocałunek...
-Alice, dobrze się czujesz?
-Tak zamyśliłam się.
-Powinnaś się położyć.
-Masz rację, powinnam. Chwila spokoju i samotności dobrze mi zrobi...- powiedziała i znikła za drzwiami. Spojrzała na jego koszulę, leżącą na fotelu. Nie zastanawiając się długo, chwyciła ją w dłonie i przybliżyła do twarzy. Wydawało się to żałosne i za razem zabawne. Miała go tak blisko w drugim pokoju tuż za ścianą, a nie mogła go dotknąć. Honor jej nie pozwalał. Sądziła, że on ma ten pocałunek za chwilowe zaćmienie umysłu... Przecież taki facet nie traktowałby tego poważnie! Jak ona się zachowywała? Jak jakaś małolata cierpiąca na nieodwzajemnioną miłość, wzdychająca do plakatu na ścianie! W końcu zauważyła, że zaczęło się robić ciemno na dworze. Była senna, za dużo wrażeń jak na jeden dzień. Postanowiła wziąć prysznic i się położyć. Szybko zrzuciła z siebie zieloną sukienkę, wyjęła z torby piżamkę i chciała iść do łazienki, jednak w sypialni nie było od niej drzwi.
-No tak to nie hotel, ani mój dom...-powiedziała i wyszła w czarnej, koronkowej bieliźnie z sypialni.
-Aaaaa!- krzyknęła zasłaniając się.
-Alice na litość boską! Nie jesteś tutaj sama!- powiedział, próbując nie patrzeć co wcale mu nie wychodziło. Nigdy nie przepadał za jej ciałem, czy tam urodą, ale od ostatniego czasu wydawała mu się bardziej apetyczniejsza.
-Właśnie widzę, że nie jestem! –powiedziała obserwując go uważnie.
-Proszę już idź do tej łazienki, na prawo, bo rąk przy sobie nie utrzymam słowo daje!- powiedział i wziął głęboki oddech. Kobieta przeszła koło niego, specjalnie wolno. Spodobały się jej ostatnie słowa wypowiedziane przez Johna. Weszła pod prysznic i odkręciła wodę. Krople spływały po jej ciele. Powinna była teraz zamartwić się o psychola który chce ją zabić... Jednak w jej myślach znajdował się John. Skończyła się myć i wyszła. Owinęła się jedynie w biały ręcznik ledwo zakrywający pośladki i wyszła. Sama nie wiedziała dlaczego to robi, Mogła ubrać piżamę i iść spać...Zamiast do sypialni poszła do kuchni, gdzie mężczyzna robił kolację.
-Zaraz zrobię ci coś do jedzenia...-powiedział nie odrywając wzroku od krojonego pomidora.
-Nie jestem głodna...
-Powinnaś...- chciał coś powiedzieć, ale zaniemówił gdy ją zobaczył. W ręczniku wyglądała jeszcze bardziej seksownie.
-Prosiłem cię o coś...- powiedział i szybko postanowił zająć czymś swoje ręce. Wsadził je pod kuchenny kran, następnie chciał je wytrzeć ale zorientował się, że nie ma ręcznika.
-Tego szukasz?- spytała Alice rzucając mu na głowę ten sam ręcznik w który była zawinięta.
-Czekam w sypialni- powiedziała znikając za ścianą.

Odcinek 18

Gaby w końcu dotarła do swojego mieszkanka. Nie było to zbyt łatwe, mogłaby nie uciekać Lucasowi przynajmniej odwiózłby ją pod dom, a tak musiała jechać autokarem, autobusem i taksówką! Jednak ten wyjazd po za miasto nie był zbyt dobrym pomysłem...
Nie chodziło już o sam powrót, tylko o to że zrobiła z siebie kompletną idiotkę!
Idiotkę przed ideałem faceta który mógłby być dawcą obrączki!
-Jezu jaka ja jestem głupia kretynka idiotka debilka! –wykrzykiwała waląc się w czoło.
Szybko wybrała numer do swojej mamy.
-Mama!!!
-Też się cieszę, że cię słyszę córciu. Jak tam twoje sprawy sercowo- łóżkowe.
-Tragedia!
-Mów wszystko mamusi, jak na spowiedzi!
-Pocałował mnie!!!- krzyknęła do słuchawki.
-I jak całuje?
-Cudownie...
-Cudowna to jest woda z Lichenia!
-No dobra nieziemsko, bosko, bajecznie nie do opisania!
-Z językiem?
-Mamo!
-Dobrze, i o to tyle krzyku?
-Tak! Bo ja nie wiedziałam jak mam się zachować i powiedziałam mu, że mam żelazko czy tam ziemniaki na gazie!- powiedziała szybko. Zamknęła oczy czekając na jakiś wykład...
-Mamo jesteś tam?
-Tak jestem...
-No to wyduś to wreszcie z siebie! I powiedz mi jaką jestem idiotką!
-Gabriello! Ja już nie mam słów na ciebie!!! W kogo ty się wdałaś? Chyba w ciocię Hogatę!
-O przepraszam! Golę nogi i do zakonu się nie wybieram!
-Jak tak będziesz się zachowywać to tam trafisz! Podlałaś kwiaty?
-Nie! Co ja mam robić?!
-Wziąć konewkę i podlać...
-Ja nie mówię o tym!
-A co to da jak ci powiem co masz robić jak i tak tego nie zrobisz...
-Mamo!
-No dobra! Lekcja druga! Kupisz dobre wino i pójdziesz do niego, powiesz że strasznie ci głupio, ale naprawdę miałaś te żelazko... to znaczy ziemniaki na gazie. Ubierzesz bieliznę, ale nie tą o której mówiłam ci ostatnio. Musisz kupić coś bardziej wyzywającego! Coś co sprawi, że....- Gaby odstawiła słuchawkę od ucha. Nie chciała tego słuchać.
-Mam do niego iść tak normalnie?
-Nie! Czekać , aż sam przyjdzie! Marsz do niego i rób to co matka ci powiedziała. Sukces gwarantowany!
-Dzięki. Pa...- powiedziała blondynka i odłożyła słuchawkę. Telefon do mamy był jednak złym pomysłem.
Jak ona się jutro w pracy pokaże?! Jak spojrzy mu w oczy....

Aleksia · Wysłany: 15:42:27 17-08-09 Temat postu:

ahh świetne, teraz to już naprawdę nie mogę się doczekać kolejnych odcinków

pisz szybko następne, proszę

Brooklyn · Wysłany: 15:46:22 17-08-09 Temat postu:

Napisze, jutro xD .

Courtney · Wysłany: 15:55:10 17-08-09 Temat postu:

Noo nie.!
Taki moment u Johna i Alice.?!
Ciekawe czy pójdzie xdd
Dodaj jutr z rana.
aaah czekam z niecierpliwością :*

Airam. · Wysłany: 16:15:22 17-08-09 Temat postu:

łaaaaaa !! teraz chce wielki news o Alice i Johnie !!
Nie, mogę, zakochałam się w 17...
a 18 - znowu genialna mamusia !!
Ogółem, bosko !! Czekam na newsik.

Lost Princess · Wysłany: 16:16:05 17-08-09 Temat postu:

Coś chyba ostatnio nie komentowałam ...

Przepraszam
Te odcinki są świetne

Alice jest niemożliwa

zciągnęła ręcznik i rzuciła nim w niego

... ja już niemoge się doczekać co bedzie dalej

Gaby rzeczywiście ma dobrą poradnie

Ciekawe jak wytłumaczy te ziemniaki czy tam żelazko

Brooklyn · Wysłany: 16:28:05 17-08-09 Temat postu:

Dzięki za komentarze

Następny new będzie o....
sama jeszcze nie wiem xD

Pozdrawiam

Lost Princess · Wysłany: 17:44:22 17-08-09 Temat postu:

Poczekamy...
I tak dodajesz bardzo szybko

Brooklyn · Wysłany: 17:56:41 17-08-09 Temat postu:

Wiem , bo chce to skończyć do września

Dulcemogosia · Wysłany: 18:30:07 17-08-09 Temat postu:

Super odcinki

Aj w obydwu parkach nie mogę się doczekać następnych wydarzeń

Jeżlei masz zamiar skończyć telę do końca miesiąca, to masz zamiar wstawiać 5 odcinków dziennie rozumiem ??

Alice doprowadza Johna do szału!!!!

A mnie to cieszyy

Biedny, przecież już tak dawno musiał sobie odpuszczać kobiety, a tu taka Alice, piękna bogini sama przed nim ręcznik zdejmuje

Ajj czekam na new: *
Pozdrawiam ! :*

P@Tk@ · Wysłany: 18:41:41 17-08-09 Temat postu:

odcinki boski

17
no no z ej gwiazdy niezła kokietka

18
co tez ta Gaby najlepszego narobiła mogła wrócić do niego nie trzeba było uciekać

czekam na new