Telenowele

paulinek · Wysłany: 19:16:22 14-09-09 Temat postu:

jak bedzie tak swietne jak ta tela to na bank bede czytać !!! poza tym ten romas optrzony jest w duzo humoru i miło sie to czyta

mili~*~ · Wysłany: 19:17:13 14-09-09 Temat postu:

ambitniejsze i trudniejsze ale to fajne wyzwanie tak mi sie wydaje xD

Brooklyn · Wysłany: 19:19:55 14-09-09 Temat postu:

Heh... właśnie pełnie humoru i moich zabawnych sytuacji z życia wziętych

Nie chce tego.

Wyzwanie fajne, ale nie wiem czy podołałabym xD

mili~*~ · Wysłany: 19:22:00 14-09-09 Temat postu:

Jak nie spróbujesz nie przekonasz sie

paulinek · Wysłany: 19:24:33 14-09-09 Temat postu:

racja !!!

Brooklyn · Wysłany: 19:42:39 14-09-09 Temat postu:

No to zobaczymy za parę miesięcy.

Brooklyn · Wysłany: 18:41:31 18-09-09 Temat postu:

Odcinek 36.

Gaby stała w holu i czekała na Lucasa, który właśnie kończył zdjęcia do filmu. Podeszła do niej Monic.
-Cudowny pierścionek. Kiedy ślub?- spytała milutko brunetka.
-Jeszcze nie ustaliliśmy daty...
-No tak jeszcze niewiadomo czy do niego dojdzie prawda?- powiedziała ironicznie poprawiając włosy.
-Niewiadomo ale jeśli tak możesz czuć się zaproszona- powiedziała Gaby. Z twarzy Monic szybko znikł uśmiech.
-Cóż... sukienki jeszcze nie będę sobie szykować... Ale nie o tym chciałam pogadać.
-No to słucham. Byle szybko.
-Pamiętasz ten liścik który dałam ci o przekazania Lusasowi kiedy byliśmy w Paryżu? – spytała.
-Coś tam mi dawałaś... – udawała , że nie wie o co chodzi. Przecież nie przyzna się ze czytała nawet jego „wulgarną” treść.
-No otóż to... W tym liściku było zaproszenie do mojej sypialni... –przyznała się.
-No i?- spytała Gaby.
-Lucas z niego skorzystał.- powiedziała zadowolona.
-Lucas był wtedy ze mną na kolacji. – powiedziała Gaby.
-Nie wiesz co robił..., co robiliśmy potem kiedy ty słodko spałaś w hotelowym łóżeczku...-powiedziała i zaśmiała się głupkowato.
-Przestań zmyślać! –prawie krzyknęła. Miała dosyć... Ale jeśli to prawda... Zaraz... Wtedy jeszcze z nią nie był... Ale z drugiej strony właśnie wtedy poczuła że mu na niej zależy... Czy mógł być aż tak podły?! Wiele czytała o wszystkich gwiazdach i o ich podbojach. Czy on był wyjątkiem? Do głowy przychodziło jej mnóstwo pytań a oczy zaszkliły się...
-No to nie zawracam ci głowy, ale życzę powodzenia w utrzymaniu przy sobie TAKIEGO faceta- powiedziała Monic i wsiadła do windy. Blondynka została sama. Pośpiesznie wytarła łzy. Spojrzała na pierścionek. Nie wiedziała co ma myśleć, ani tym bardziej co robić. Podszedł do niej ukochany.
-Czego chciała Monic?- spytał nieświadomy tego co brunetka nagadała jego ukochanej. Gaby podniosła wzrok i spojrzała mu w oczy co wcale nie było takie łatwe.
-Płakałaś?! –zauważył i chwycił jej twarz w dłonie. Szybko zrobiła krok do tyłu.
-Zostaw mnie...- powiedziała i odeszła.
-Gaby! – dogonił ją.
-Chcę być sama!
-O co chodzi?!
-Chcesz wiedzieć?! Dobrze to ci powiem! –krzyknęła.
-Uspokój się !
-Jestem do cholery spokojna! No to słuchaj mnie teraz! Jesteśmy z zupełnie innych bajek! Nie pasujemy do siebie! Było miło ale się skończyło jak to mówią nie?! –wykrzyczała rozhisteryzowana.
-Ktoś ci czegoś nagadał?- spytał zdezorientowany, nie mógł uwierzyć w to co przed chwilą usłyszał.
-A co masz coś na sumieniu?! Dobra to i tak nie ma znaczenia! Jesteś gwiazdą korzystaj z życia poznawaj coraz to nowsze kobiety.... Chodź z nimi do łóżka i baw się świetnie! Tak właśnie wygląda życie sław a ty jesteś jedną z nich!
-Kompletnie ciebie nie rozumiem!
-Jaśniej się nie da! Nie pasujemy do siebie, zwalniam się! –powiedziała i oddała mu pierścionek zaręczynowy.
-Gaby jak możesz mi to robić?!
-A ty mogłeś? Jedź sobie na wycieczkę do Paryża! Wiesz jakie to miasto jest piękne?! Aaaa zapomniałam że wiesz! –wykrzyczała głośno i wsiadła do windy. Mężczyzna pobiegł za nią.
-Zostaw już mnie do cholery! –krzyknęła.
-Nie! –również krzyknął, nigdy nie widziała go tak zdenerwowanego. Trochę się przestraszyła. Nacisnął wszystkie przyciski. Winda stanęła między piętrami.
-I co zrobiłeś?
-To na co miałem ochotę!
-Chce wysiąść!
-Jak mogłaś zrobić mi coś takiego... Skoro nie chciałaś być ze mną było trzeba powiedzieć mi to od razu. Wiesz jak to boli.... Ja wiązałem z tobą moją przyszłość... Chciałem żebyś została moją żoną i żeby już zawsze tak było a ty teraz mówisz mi że nie pasujemy do siebie i jesteśmy z innych bajek?! –spytał nieco spokojniej i podszedł do niej bliżej.
-Odsuń się...- powiedziała bez pewności w głosie.
-Nie chcesz mnie ok... mi zależy na twoim szczęściu... Nie będę cię o nic prosić. Szkoda że nie wyrzucę cię z mojego serca...
-To nie tak! To ty mnie nie chcesz... To znaczy chcesz! Chcesz mnie ! Ale .... ale... ja nie mam zamiaru być twoją żoną i czekać w domu z dziećmi aż ty wrócisz od jakiejś aktoreczki...Nie mam zamiaru oglądać w gazetach zdjęć z twoich coraz to nowszych romansów i odbierać telefonów od twoich kochanek! –krzyknęła rozpłakana.
-Myślisz że taki jestem?!
-Monic mi powiedziała! Ale to nic.... masz do tego prawo.
-Nie wiem czego ona ci nagadała ale uwierz mi że to prawdą nie było- powiedział przez zaciśnięte zęby.
-Dlaczego miałaby kłamać co?
-Bo chce nas zniszczyć! Jak widać udało się jej...-przyznał. Gaby spojrzała na niego zaszklonymi oczami. Co jeśli mówił prawdę.
-Nie spałeś z nią w Paryżu?
-Co?
-Odpowiedz!
-Nigdy z nią nie spałem...

CDN

paulinek · Wysłany: 18:52:21 18-09-09 Temat postu:

ale z tej Monic to szma*a i jedza !!!
wybic ja !!!!
nagadała kłamstw gaby a biedaczka uwierzyła i prawie zerwałą zareczyny!!!
licze ze sie jednak pogodza !
czekam na newsa o alice i johnie

Brooklyn · Wysłany: 19:06:12 18-09-09 Temat postu:

dzięki z akomentarz.

KaeMWu · Wysłany: 19:35:22 18-09-09 Temat postu:

Gaby zachowała się nie w porządku, ale rozumiem też w jakiej jest sytuacji.
Związki z osobami publicznymi nie są łatwe, z drugiej strony powinna mu ufać. A skoro faktycznie nie byli wtedy ze sobą, powinna była spokojnie z nim porozmawiać.
Mam nadzieję, że On spróbuje ją zrozumieć i jej to wybaczy.

Czekam na next

Dulcemogosia · Wysłany: 19:52:52 18-09-09 Temat postu:

Nosz cholera jasna no!!!!
Tą Monice to wytargać za kudły i walnąć porządnie w łeb!!!! A potem pobić i ciało wrzucić to bagna!!!!
Taki wg mnie plan na przyszłość tej jędzy!!!!!
Gaby... to ona taka łatwowierna?? Myślałam że bardziej wierzy w Lucasa...
Lucas biedny, niczemu nie winny a i tak obrywa

Cholercia....

Czekam na moją ulubioną parkę AyJ
Pozdrawiam :*:*:*:*

P@Tk@ · Wysłany: 21:09:37 18-09-09 Temat postu:

jak to dobrze że Monik kłamała

czekam na new

Brooklyn · Wysłany: 11:03:40 19-09-09 Temat postu:

Dzięki za komentarze.
New będzie chyba dziś, a jak nie dziś to jutro.
Pozdrawiam.

paulinek · Wysłany: 11:06:50 19-09-09 Temat postu:

super to ja czekam

Sylwia1425 · Wysłany: 13:42:17 19-09-09 Temat postu:

każda dziewczyna by sie przejeła ,ale Gabi jest głupia kretynką i w ogóle !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
żeby wierzyć takiej szmacie to głupota jest na wysokim poziomie!!!!!!!!!!
rozumiem ,każdej z nas było by źle ,ale nie odrazu ,zeby go rzucić!!!!!!!!
ja to bym mu powiedziała czy to prawda ,ze przespałes siez monic w Paryżu?
i obrazu by sie wyjaśniło.....
a monic uważam ,za madra kobiete.......
czekam dzisiaj na moja parke:*