|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile oceniasz El Amor? |
6 |
|
100% |
[ 4 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 4 |
|
Autor |
Wiadomość |
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:27:57 10-07-08 Temat postu: |
|
|
Uuuu to był bardzo brutalny koniec przyjaźni:DDD Anna zachowywała sie jak ostatnia wariatka. Rozczarowanie, rozczarowaniem, ale to bylo zupełne zero klasy:) |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:36:58 10-07-08 Temat postu: |
|
|
No dobrze. Jess nie zachowała się zupełnie w porządku, ale przecież serce nie sługa. Anna postąpiła okropnie, mogła wyrazić swoją złość, żal i ból w inny sposób. Epitety jakimi obrzuciła byłą przyjaciółkę były straszne! I jeszcze to splunięcie w twarz...
Pozdrowienia, czekam na new oczywiście ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
Ambrossia Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 6788 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:15:37 10-07-08 Temat postu: |
|
|
Kyrtap1993 napisał: | Oj, przepraszam... pomyliłaś mi się z Araceli12... a ty jak masz na imię, jeśli to nie tajemnica ? |
Jaka tam tajemnica. Moje imię to Agata (wiem jakie to odkrywcze ). |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:32:53 10-07-08 Temat postu: |
|
|
Przepraszam ze dopiero teraz komentuje ale nie zauważyłam odcinka...
Ale ta akcja między Anną i Jessicą wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Żal mi ich obu... Bo przecież to nie wina Jessicy że zakochała się w Marcu, serce nie sługa. A Anna tak na nią napadła. Te wszystkie obelgi... Wiem że jest jej przykro i źle bo przeżyła zawód miłosny ale nie powinna tak... Jestem ciekawa czy dziewczyny kiedyś się pogodzą?
Czekam na nowy odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:20:42 10-07-08 Temat postu: |
|
|
Araceli, nie masz za co przepraszać! Nie masz czym się przejmować
Karollinko cieszę się, że wydaje Ci się, że z odcinka na odcinek jest cortaz lepiej Mam nadzieję, że nigdy nie dojdzie do: z odcinka na odcinek coraz gorzej
Zero Kiryu twój komentarz wiele dla mnie znaczy z uwagi na to, jak ty świetnie piszesz! Anna to silna dziewczyna, na zewnątrz delikatna, ale z dużo rzeczami umie sobie poradzić
Anetko, przyznaję CI rację, Anna zachowała się jak wariatka, ale... rozczarowanie rozczarowniem, tylko, że ona już nie wytrzymała z tym wszystkim! Zawiodła się na prtzyjaciółce na całej lini, była, płakała w jej ramionach i mówiła jej o swoich uczuciach, a teraz kiedy dowiedziała się, że Jess wszystko wiedziała czuje się jak pośmiewisko...
Monika dla Jessici słowa Anny musiały być bardziej bolesne niż ból fizyczny, który ta jej zadała
Paulka nie masz za co przepraszać! Cieszę się, że walka AyJ wywarła na tobie wrażenie, mam nadzieję, że pozytywne
Dziękuję:* |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:57:21 11-07-08 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Monika dla Jessici słowa Anny musiały być bardziej bolesne niż ból fizyczny, który ta jej zadała |
Oj, ja się domyślam. Słowa ranią bardziej Czekam na new |
|
Powrót do góry |
|
|
Adusia King kong
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 2815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:12:32 11-07-08 Temat postu: |
|
|
Patryk już jutro sobota i jestem ciekawa jak to się dalej potoczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ambrossia Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Paź 2007 Posty: 6788 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:24:18 11-07-08 Temat postu: |
|
|
A ja jutro wyjeżdżam i nie wiem, czy zdążę przeczytać. Mógłbyś dać możliwie jak najszybciej
Jestem bardzo ciekawa co wymyśli Jessica. |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:42:20 11-07-08 Temat postu: |
|
|
nie daj sie prosić kolego:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Adusia King kong
Dołączył: 07 Kwi 2008 Posty: 2815 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:47:56 11-07-08 Temat postu: |
|
|
Czekajmy znając Patryka to odcinek nas nie zawiedzie, a życie i to forum to jutro, bo sobota. |
|
Powrót do góry |
|
|
KaSsia23 Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 6245 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:24:47 11-07-08 Temat postu: |
|
|
no ja też nie mogę się doczekać odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
VANESSA* Idol
Dołączył: 26 Kwi 2007 Posty: 1013 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:05:01 11-07-08 Temat postu: |
|
|
i ja |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 9:13:36 12-07-08 Temat postu: |
|
|
Odc. 21: (z dedykacją dla Agaty- Ambrossia)
Catalina wróciła do domu obładowana zakupami. W torbach miała warzywa i owoce. Kiedy tylko otworzyła drzwi, ujrzała mieszkanie w opłakanym stanie. Jakby przeszedł po nim tajfun. Wieszak leżał przewrócony na ziemi. Zdjęcia i figurki były porozrzucane po pokoju. Na podłodze leżały odłamki szkła porcelany.
- Chryste, co tu się stało?- kobieta z wrażenia puściła wszystkie siatki z żywnością. Dopiero teraz ujrzała swoją córkę, która zapłakana siedziała na schodach. Wyglądała okropnie. Włosy miała w nieładzie, policzki purpurowe, makijaż rozmazany przez łzy, oczy czerwone od płaczu, a ubranie pogniecione.
- Córeczko, co się stało?- Catalina podbiegła do swojego dziecka.
- Mamusiu…- Jessica z płaczem objęła mamę.- O nic nie pytaj, proszę! Tylko mnie przytulaj!
- Już dobrze, córeczko! Tylko spokojnie, mama jest przy Tobie!- starsza z kobiet głaskała młodszą po rozczochranych lokach.
- Kocham Cię- wyszeptała młoda dziewczyna.
- Ja też Cię kocham, skarbie!- kobieta obejmowała Jessicę, która szybko usnęła z poczuciem bezpieczeństwa w ramionach matki, które zawsze chroniły ją przed złem…
***
Eva po raz pierwszy od dawna była tak bardzo szczęśliwa. Czuła, że ma przyjaciela, o którym zawsze marzyła, a którego nie mogła mieć, bo bała się zawodu. Bała się, że będzie przez niego płakała. Tommy był dla niej bardzo dobry, toteż szybko zdobył zaufanie dziewczyny, co nie udało się nikomu przed nim.
- Lubię, kiedy się uśmiechasz!- powiedział chłopak.
- Nie zawstydzaj mnie- twarz dziewczyny lekko się poczerwieniła.- Wszyscy się na nas gapią!
- I dobrze! Niech się patrzą, po to mają oczy, żeby się gapić! Zazdroszczą nam…- powiedział Tommy z tym swoim typowym dla siebie luzackim szczebiotem.
- Przestań! Czego mogą nam zazdrościć?- zapytała zdezorientowana.- Za mną żaden facet nigdy się nie uganiał, może za tobą laski latały, ale wiedzą, że taka szara mysz jak ja, nie jest dla nich zagrożeniem, dlatego też w ogóle się nie martwią!
- Nie zazdroszczą mi Ciebie- powiedział młodzieniec przysuwając się do dziewczyny.- Ani Tobie mnie- chłopak był coraz bliżej niej.- Zazdroszczą nam siebie! To, że jesteśmy tacy szczęśliwi i że jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi.- odparł Tommy zupełnie nie swoim tonem. Był poważny, co nie często się zdarzało.
- Przestań!- Eva odsunęła się od niego na bezpieczną odległość.- Jeszcze Broń Boże coś sobie pomyślą!
- Niech myślą- chłopak obojętnie wzruszył ramionami.
- Ale ja nie chcę, żeby myśleli coś, co jest nieprawdą!- Eva podniosła ton swojego głosu.
- Ale oni o tym nie wiedzą!- odrzekł młodzieniec i ujął dłoń dziewczyny, którą ta szybka wzięła.
- Przestań!- poprosiła.- Nie chcę tego…
- Jak wolisz- Tommy dał sobie spokój i oddalił się od przyjaciółki.- Tak lepiej?
- Dziękuję- powiedziała równie chłodnym tonem, co on. Eva czuła, że Tommy oczekuje od niej czegoś więcej niż tylko przyjaźni, ale ona nie była jeszcze na to gotowa. Chłopak i tak miał to szczęście, że otrzymał przywilej jej zaufania. Miała nadzieję, że nie pożałuje tego, że pozwoliła komukolwiek się do siebie zbliżyć.
- Przepraszam- powiedział mężczyzna.- Wiem, że nie powinienem naciskać!
- To ja przepraszam- teraz Evie było głupio.- To ja powinnam była wreszcie się otworzyć! Nie powinnam tak się bać wszystkiego…
- Nie przeszkadzam?- nagle jak spod ziemi wyrósł przed nimi Marcelino. Uśmiechał się, ale tylko głupi nie zauważyłby, że mężczyzna tylko udaje, a w środku jest wściekły.
- Przeszkadzasz- warknął Tommy.
- Nie pytałem się Ciebie- odwarknął drugi z mężczyzn.- Evo, wyskoczysz gdzieś dzisiaj ze mną?
- Ja… ja…- dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć. Bała się zranić Marcelina, bądź Tommy’iego.
- Najpierw powinieneś zapytać mnie!- Tommy chcąc pomóc przyjaciółce, objął ją ramieniem.
- Nie wyglądasz mi na jej matkę!- odparł gniewnie Marcelino.
- Na matkę może i nie, ale jestem jej chłopakiem- powiedziawszy to, pocałował Evę. Dziewczyna nie wiedziała co się dzieje, była zdezorientowana, dopiero później zdała sobie sprawę, że się… całowała! Marcelino stanął jak wryty, miał nadzieję, że Eva zaraz wszystko odkręci i pośle tego idioty tam gdzie raki zimują, ale nic się na to nie zanosiło…
- Długo będziesz jeszcze tutaj tak sterczał?- zapytał Tommy.- Zostaw nas samych!
Marcelino odszedł, tak bardzo nienawidził tego całego chwalipięty. Nie wiedział co Eva może w nim widzieć?
- Co to było?- zapytała dziewczyna, gdy tamnten zniknął za rogiem.
- Pocałunek…- odpowiedział niewzruszony Tommy.
- To wiem, ale co on miał znaczyć- zapytała głośniej.
- Chciałem Cię uchronić, przed spotkaniem z tym dupkiem!- oznajmił chłopak śmiejąc się od ucha do ucha.
- Ale ja nie chcę, żebyś mnie ochraniał przed spotkaniem z kimkolwiek!- warknęła dziewczyna i mocno spoliczkowała chłopaka.- Aby to się nigdy więcej nie powtórzyło!- to powiedziawszy, szybkim krokiem ruszyła w stronę swojej auli.
- Ała…- Tommy zaczął masować piekący policzek.- Za co to?- zapytał samego siebie… |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:24:41 12-07-08 Temat postu: |
|
|
odcinek świetny;]:*
Eva i Tommy przyjaciółmi;] Chłopak jednak liczy najwyraźniej na coś więcej;]
Marcelina zżera zazdrość. Hmm? Ciekawi mnie jak potoczą się ich dalsze losy;]
Prawdę powiedziawszy bardziej podoba mi się Marcelino;]
Po jego zachowaniu widać, że zależy mu na Evie, ale jest Tommy który bardzo mocno go wkurza, gdyż również podoba mu się Eva. No cóż ma chłopak konkurencje.
Hm... co do drugiego adoratora Evy jest chwalipiętą, jednak umie zrobić pierwszy krok;]
Wygrywa nad Marcelinem, tym, że zdobył zaufanie dziewczyny.
Czekam na dalsze losy:*
PS Co do mojej historii Vampire knight zapraszam na kolejny odcinek już w poniedziałek, lub wtorek? |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:33:52 12-07-08 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Ała…- Tommy zaczął masować piekący policzek.- Za co to?- zapytyał samego siebie… |
Za to,ze powiedziałeś,ze pocałowałeś ją tylko po to by uchronic ją przed spotkaniem z dupkiem Po pocałunku(zwlaszcza,ze wnioskuje,ze to był pierwszy pocałunek Evy)dziewczyna oczekuje czegos wiecej niz :Zrobiłem to by cie chronic.No przepraszam bardzo.
Hehe,Gabrysiu mi też i nie wiem czemu Ma chłopak coś w sobie Ale Tommy tez jest fajny..No zobaczymy jak to wszystko sie potoczy.
Patryczku,moze znalazły sie jakis bonusik?
P.S.Środa minęła..Ja wciaż czekam na C&M |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|