|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Na ile oceniasz El Amor? |
6 |
|
100% |
[ 4 ] |
5 |
|
0% |
[ 0 ] |
4 |
|
0% |
[ 0 ] |
3 |
|
0% |
[ 0 ] |
2 |
|
0% |
[ 0 ] |
1 |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 4 |
|
Autor |
Wiadomość |
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:59 22-07-08 Temat postu: |
|
|
No właśnie newik, już, już!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:05:21 22-07-08 Temat postu: |
|
|
Ja też niecierpliwie czekam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:14:39 22-07-08 Temat postu: |
|
|
ja również;d |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:25:44 22-07-08 Temat postu: |
|
|
Proszę Pana ja tu pukam o newik, puk, puk:))))
Ostatnio zmieniony przez Meg dnia 21:28:14 22-07-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:26:11 22-07-08 Temat postu: |
|
|
ja się dołączam. Puk, puk |
|
Powrót do góry |
|
|
Erunámo Generał
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 9793 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:28:17 22-07-08 Temat postu: |
|
|
Ja: Kto tam?
Patryk: nowy odcinek El Amor
XD |
|
Powrót do góry |
|
|
KaSsia23 Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 6245 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:57:18 22-07-08 Temat postu: |
|
|
Ja też czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:04:54 22-07-08 Temat postu: |
|
|
Oj, nie było mnie reszty dnia na kompie, postaram się na jutro wypocić jakiś newik |
|
Powrót do góry |
|
|
Meg Mocno wstawiony
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 5914 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Zielona Góra Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:10:52 22-07-08 Temat postu: |
|
|
Oby mój drogi!;P |
|
Powrót do góry |
|
|
KaSsia23 Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 6245 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:15:05 22-07-08 Temat postu: |
|
|
Może jakoś wytrzymam do jutra .... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilly_Rose Mocno wstawiony
Dołączył: 14 Mar 2008 Posty: 6981 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Czarnej Perły :P:P Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:59 22-07-08 Temat postu: |
|
|
Ja też wytrzymam, ale jutro już mam być newik! |
|
Powrót do góry |
|
|
KaSsia23 Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 6245 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:00 22-07-08 Temat postu: |
|
|
no właśnie koniecznie |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:20:20 23-07-08 Temat postu: |
|
|
No zgadzam się:* |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:08:33 23-07-08 Temat postu: |
|
|
Biedny Marco, uważam, że Jessica bardzo głupio robi. Rozbawił mnie ten dziekan historyk - co za troska o uczennicę)) |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:19:33 23-07-08 Temat postu: |
|
|
Odc. 24: (z dedykacją dla Anetki- Cris)
Marco był zdruzgotany. Tak bardzo pokochał Jessicę, a teraz okazało się, że ona tylko nim się bawiła. To tak bardzo bolało! Winił siebie za to, że dał się jej omotać, że pozwolił sobie być zabawką w jej dłoniach… Czuł, że umiera, jego życie legło w gruzach, straciło sens, bowiem co to za życie, gdy nie ma w nim miłości! Bał się, że już nigdy nie zdoła pokochać żadnej kobiety. Jessica była jego jedyną, wielką miłością, która tak bardzo go zawiodła. Serce bruneta pękło na pół, czuł pod powiekami łzy, ale szybko je otarł! Nie chciał pokazać Jessice, że jej plan się ziścił. Chciał jej udowodnić, że nie będzie za nią płakać!
Anna ujrzała ukochanego siedzącego na ławce. Nie wiedziała czy do niego podejść, ale w końcu się przemogła i postanowiła z nim porozmawiać.
- Cześć- powiedziała siadając obok mężczyzny.
- Cześć- odpowiedział niemalże niedosłyszalnie.
- Coś się stało?- Anna usłyszała drżenie jego głosu. Spojrzała w jego oczy, w których szkliły się łzy.- Marco, dobrze się czujesz?- zapytała zdenerwowana.
- Nic mi nie jest- odpowiedział brunet tłumiąc płacz.
- Przecież widzę, że coś Ci się stało, jesteśmy przyjaciółmi, zaufaj mi!- powiedziała dobitnie tonem nieznoszącym sprzeciwu.
Marco spojrzał na dziewczynę i jej pokrzepiający uśmiech dodał mu odwagi by odpowiedzieć na jej pytanie.
- Chodzi o Jessicę!- odrzekł.- Powiedziała, że nigdy mnie nie kochała, że byłem, tylko jej zabawką!
- Tak mi przykro- Anna z całej siły objęła ukochanego mężczyzny.- Nie możesz się za nią smucić, ona nie jest tego warta!
- Myślałem, że się przyjaźnicie- chłopak był zdezorientowany.
- To już przeszłość! Jessica jest fałszywa i… nie mówmy już o niej! Musimy zapomnieć o tym, że wtargnęła w nasze życie!- odpowiedziała jasnowłosa dziewczyna stanowczym głosem.
- To nie będzie takie proste- pomyślał Marco.- Pokochałem ją, nie wiem czy zdołam tak szybko o niej zapomnieć!
- Pomogę Ci- odpowiedziała patrząc mu w oczy. Powoli zbliżyła się do niego i go pocałowała. Brunet nie protestował, całkowicie oddał się fali jej pocałunku. Anna przejęła całkowitą inicjatywę.- Pomogę Ci o niej zapomnieć, udowodnisz jej, że potrafisz sobie ułożyć życie, i że nie udało jej się Cię zniszczyć!
- Anna, ja…- chłopak chciał coś powiedzieć, ale dziewczyna mu to uniemożliwiła.
- Nic nie mów- przyłożyła palec do jego ust.- Chcę Ci pomóc, wiesz, że Cię kocham…
- Po co robić sobie nadzieję…- chłopak nie chciał ponownie ranić przyjaciółki.
- Może się we mnie zakochasz? Proszę, daj mi szansę- Anna spojrzała na niego błagalnie.- Pomożemy sobie nawzajem! Ja sprawię, że zapomnisz o Jessice, a ty, że ja będę najszczęśliwszą kobietą pod słońcem!
- Sam nie wiem…- Marco zdawał sobie sprawę z konsekwencji tego układu. Był do tego planu sceptycznie nastawiony.- No dobrze… dajmy sobie szansę- oznajmił w końcu.
- Dziękuję…- odparła wzruszona dziewczyna.- Sprawię, że zapomnisz o…
- Mieliśmy o niej nie mówić- brunet silił się na uśmiech.
- No tak, zapomniałam- Anna szeroko się uśmiechnęła ukazując swoje nieskazitelnie białe zęby.
***
Catalina idąc ulicami Acapulco w stronę domu, cały czas zadręczała się słowami córki… przecież to niemożliwe, żeby Jessica zobaczyła Cristobala! Bała się, że jednak ukochany mężczyzna znowu chce namącić jej w głowie. Catalina zdawała sobie sprawę z tego, że postąpiła przed laty nierozsądnie uciekając od męża, nie dając mu prawa do wytłumaczenia się. Z perspektywy czasu zrozumiała swój błąd, ale nie chciała wracać po latach, kiedy już ustabilizowała swoje życie. Jessica żyła w przekonaniu, że jej ojciec był draniem, który je porzucił, Catalina skutecznie podtrzymywała córkę w tej opinii. Jeśli teraz Cristobal znowu pojawiłby się w ich życiu, wniósłby w nie zamęt. To co do tej pory zbudowała ległoby w gruzach. Jessica mogłaby ją znienawidzić za to, że wpajała jej brednie na temat ojca.
- Dlaczego nie potrafię o Tobie zapomnieć?- zapytała samą siebie.- Czy Maria mówiła wtedy prawdę i mnie zdradziłeś?- to pytanie nigdy nie dawało jej spokoju.- Przez Ciebie moje życie straciło sens! Kochałam Cię i wciąż kocham, na pewno też kochać Cię będę do końca moich dni, nigdy nie dasz mi spokoju! Dlaczego nie potrafię o Tobie zapomnieć? Zniszczyłeś mi życie- kobieta poczuła pod powiekami łzy.- Przez Ciebie straciłam córkę, nie wiem gdzie się teraz podziewa!- to bolało ją najbardziej. Chciałby wiedzieć, co się dzieje w życiu jej drugiego dziecka. Pragnęła mieć pewność, że jej córka wychowuje się w szczęśliwym domu i nie brak jej niczego. Świadomość tego, że mogłoby być inaczej, przytłaczała ją… Catalina nagle stanęła w bezruchu, jej nogi stały się jak z waty, czuła, że nie wytrzymają ciężaru jej ciała, zakupy wypadły z jej rąk, gdy ujrzała naprzeciwko siebie idącego w jej stronę… Cristobala!
Sorki, ale odcinek mi nie za bardzo wyszedł Z góry przepraszam za wszelakie błędy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|