Telenowele

Kyrtap1993 · Wysłany: 22:10:29 01-08-08 Temat postu:

Mam

7960251

Gabriella · Wysłany: 22:18:34 01-08-08 Temat postu:

Dziękuje bardzo:*

Kyrtap1993 · Wysłany: 22:22:10 01-08-08 Temat postu:

Proszę bardzo i dziękuję :*

alex1155 · Wysłany: 22:24:34 01-08-08 Temat postu:

Witam.
Twoja telcie czytałem dzis po raz pierwszy i muszę powiedzieć, że jestem pod wielkim wrażeniem.
Naprawdę świetne dialogi , przy których opisy właściwie są niepotrzebne. Jak to robisz?
Ech, mam wiele do nadrobienia.
Kończę swą wypowiedż i od jutra biorę się za czytanie. Pozdrawiam.

Ambrossia · Wysłany: 7:39:45 02-08-08 Temat postu:

Sorki, że nie nie komentuję ostatnio, ale po prostu dopadł mnie leniuszek i nie chce mi się pisać.

Dzisiaj znów wyjeżdżam, na krótko, więc nie będę miała dużo do nadrobienia.

Pzdr :*

Gabriella · Wysłany: 7:57:59 02-08-08 Temat postu:

Kochany Patryczku:*
Mam nadzieję, że nie zasmucę Cię faktem, że nowy odcinek Vampire knight jest w trakcie pracy, ponieważ potrzebuję więcej czasu na opisanie go, dlatego pojawi się dopiero w poniedziałek popołudniu, ale będzie długi specjalnie dla Ciebie:*

PS Mam nadzieję, że nie gniewasz się:*
Buziaki:*

Kyrtap1993 · Wysłany: 10:02:27 02-08-08 Temat postu:

Alex cieszę się, że spodobało Ci się to, co piszę

Nie masz za co przepraszać, Agatko

Rozumiem, mnie też często łapie leniuszek

Szkoda, że dzisiaj nie będzie newiku w VK

No, ale pocieszam się myślą, że w poniedziałek będzie dłuuuugi newik! Nie mógłbym się na Ciebie gniewać Gabrysiu :*

giovanna · Wysłany: 13:12:37 02-08-08 Temat postu:

biedna Jess tyle nieszczesc na raz
]wyrzekła sie miłościndla przyjaciółki
teraz Marco sadzi ze bawiła siue jego kosztem
pojawił się ojciec, Esteban który mnysli tylko o sobie dobrze ze nie doszło do czegos wiecej mogł ja skrzywdzić
Eva przekonała się jaka naprawde jest Jess i dobrze
teraz widzi tez jaka ma siostre

Erunámo · Wysłany: 19:08:49 02-08-08 Temat postu:

Wow, Monica i Marcelino

Jakaż to piękna para!
Odcinek jest takim niby podsumowaniem wszystkiego co było od początku, podoba mi się. Plan Jess (ten z lekarstwem, bleble) już mniej. Prócz tego za mało w odcinku Anny i Evy

I masz dać new dzisiaj!

Kyrtap1993 · Wysłany: 21:59:17 03-08-08 Temat postu:

Odc. 29: (z dedykacją dla Kuby- Alex1155)

Po rozmowie z Monicą, Jessica poczuła się dużo lepiej. Jej przyjaciółka pomogła jej zapomnieć o problemach i znowu myśleć pozytywnie. Monice udało się nawet wywołać niejednokrotnie uśmiech na twarzy przyjaciółki. Młoda Jovellanos śmiała się nieraz do rozpuku zapominając o całym świecie. Monica opuściła dom przyjaciółki późnym wieczorem, ale to nie były ostatnie odwiedziny, które miała tego dnia Jessica. Niedługo po wyjściu młodej panny Llorca do drzwi domu panien Jovellanos zadzwonił dzwonek, a w drzwiach ukazała się… Anna!
- Możemy porozmawiać?- zapytał gość byłą przyjaciółkę.
- Ech…- Jessica była zdezorientowana. Nie wiedziała co zrobić.- Jasne, wejdź- odrzekła powoli.
- Dzięki!- jasnowłosa dziewczyna przekroczyła próg mieszkania.
- O czym chcesz pogadać?- spytała od razu Jessica.
- Nie zajmie mi to wiele czasu- zaczęła druga z dziewcząt.- Chciałam Ci podziękować…
- Za co?- właścicielka domu była bardzo zaskoczona.
- Wiem o tobie i o Marco… wiem, że kłamałaś mówiąc mu, że go nie kochasz!
- Długo nad tym myślałaś? Czy Eva Ci pomogła?- zapytała Jessica z żalem.
- Moja siostra mi powiedziała o Waszej rozmowie, zatem chcę Ci podziękować- odparła Anna.- Dziękuję, że okazałaś choć trochę przyzwoitości- dodała dobitnie.
- Dlaczego nie potrafisz mi przebaczyć?- zapytała młoda panna Jovellanos.- Moja miłość do Marca płynęła prosto z mojego serca, kochałam go szczerze, to nie moja wina, że się w nim zakochałam! Dlaczego nie umiesz mi przebaczyć, poświęciłam dla Ciebie moją miłość- odpowiedziała ciemnowłosa kobieta z głosem przepełnionym bólem.
- Na mnie już czas- Anna zignorowała byłą przyjaciółkę.- Nie możemy być przyjaciółkami!
- I bardzo dobrze! Cieszę się z tego powodu, widzę, że nie tracę wiele! Nie umiesz nawet docenić takich wyrzeczeń, do których ja byłam dla Ciebie zdolna!- warknęła Jessica.- Wynoś się z mojego domu, nie chcę Cię znać, nie zależy mi na Ciebie!- dodała z trudem.
- Wzajemnie- odfuknęła Anna i szybkim krokiem wyszła z mieszkania Cataliny i Jessici.
***
Cristobal wiedział, że nie spocznie dopóki nie odnajdzie swojej córki i żony. Teraz wiedział, że są w Acapulco, musi szybko je odnaleźć zanim te postanowią znowu przed nim uciec. Nie chciał znowu ich stracić, teraz, kiedy był tak blisko. Wiedział, że zrobi wszystko, żeby odnaleźć rodzinę.
- Dzień dobry- powitał recepcjonistkę u władz metropolii.
- Witam, w czym mogę służyć?- zapytała uprzejmie rudowłosa piękność.
- Potrzebuję pilnie pomocy- oznajmił.- Muszę znać adres znajomej!
- Proszę podać dokumenty- poprosiła życzliwie.
- Oto one- podał jej potrzebne papiery.
- Kogo pan szuka?- zapytała po dokładnym obejrzeniu dokumentów.
- Cataliny Jovellanos…- wyjaśnił bez zbędnych ceregieli.
Recepcjonistka wpisała w rejestr dane osobowe Cataliny i już po chwili na monitorze komputera wyskoczyły jej niezbędne informacje.
- Tutaj ma pan informacje o kobietach noszących takie imiona- miła recepcjonistka pokazała Cristobalowi monitor.
- To jest ona- wskazał na podobiznę swojej ukochanej.
- Proszę, oto jej adres- kobieta podyktowała mu miejsce zamieszkania Cataliny.- Można wiedzieć, po co panu te informacje?
- Wiele lat temu, ta kobieta była moją żoną, uciekła myśląc, że ją zdradziłem! Niedawno ją odnalazłem, ale ponownie uciekła! Kocham ją i chcę z nią być!
- Rozumiem… mam nadzieję, że nie będę miała przez pana problemów! Nie powinnam podawać panu poufnych informacji, ale wydaje się pan być miłym człowiekiem i cieszę się, że mogłam panu pomóc!
- Dziękuję pani- Cristobal uścisnął nieznajomą i wybiegł z budynku cały w „skowronkach”. Wiedział już, gdzie ma szukać swoją rodzinę.

Paulinko (Kikiunio) życzę Ci udanych wakacji, żebyś wypoczęła i dobrze się bawiła :*

kikiunia · Wysłany: 22:14:47 03-08-08 Temat postu:

Odcienk świetny!!
I udało mi się go przeczytać jeszcze przed wyjazdem

Kompletnie nie rozumiem zachowania Anny..skoro wie co zrobiła dla niej przyajciółka dlaczegonie jest w stanie jje wybaczyć tego, że on też się zakochała w Marco...mam nadzije, ze Anna z czasem zmądrzeje...
Cristobal szuka Cataliny ..czyli naprawde nadal kocha swoją żonę..

jakie to piękne..hehe

Dzięuje za "życzenia" jesteś kochany;*;*
Ja Tobie tez życze miłych i udanych wakacji...;*;*
I abyś miał coraz więcje fajnych pomysłów do swoich telci..;*;*
Buziaki Patryczku;*;*;* Będe tęsknić..

Lilly_Rose · Wysłany: 22:16:08 03-08-08 Temat postu:

Zaległości... To moja specjalność! Nie wiem jak ja to robie ze zawsze mam opóźnienia w telkach!
Ale juz na szczęscie nadrobiłam.
Aj żal mi jess... Zrezygnowała z miłości dla Anny... A ta i tak nie jest juz jej przyjaciółką. I dobrze Anna nie zasługuje na taką cudowną przyjaciółke jak jessica.
Pomysł Monicy z tym żeby Jess szukała pocieszenia w ramionach innego nie ejst za dobry...

Cristobal ma adres do domu Cataliny i jess. Ciekawe czy uda mu się odzyskać rodzinę?
Aj zobaczymy jak to się dalej potoczy.
Czekam na kolejny odcinek!
Pozdrawiam :*

Kyrtap1993 · Wysłany: 22:45:22 03-08-08 Temat postu:

Paulinko, ja tu już tęsknię

Wracaj prędko

Paulko nie przejmuj się zaległościami, ja też czasem mam w niektórych

Pozdrawiam :*

Meg · Wysłany: 19:49:11 05-08-08 Temat postu:

Mam nadzieję, że Cristobal odnajdzie Catalinę i teraz już będą razem.
Patryczku jak zwykle cudny odcinek.
Czekam na następny.

monioula · Wysłany: 10:50:00 06-08-08 Temat postu:

Przeczytałam już wczoraj, ale dopiero teraz mogę zasiąść do komentarza

Zdecydowanie to opowiadanie jest w czołówce moich ulubionych. Myślałam, że losy Jessici i Anny nie mogą się bardziej zagmatwać, a tu proszę!
Wątek Cristobala mnie zaciekawił, choć z początku spodziewałam się, że nie będzie mnie interesował.
No nic... czekam na kolejne odcinki i pozdrawiam gorąco ;*