Telenowele

Andzia2 · Wysłany: 22:29:58 08-10-08 Temat postu:

odcinek jak zawsze wspaniały kiedy new??

xD

tinkerbell · Wysłany: 22:38:36 08-10-08 Temat postu:

KaSsia23 · Wysłany: 13:44:48 09-10-08 Temat postu:

Kochana współczuję Ci....

A co do odcinka ciekawa jestem co będzie z dzieckiem.. i jak to się ułoży

El. · Wysłany: 16:01:49 09-10-08 Temat postu:

Przykro mi..wiem jak jest stracić kogoś bliskiego..Wspieramy Cie z ''[wariatkami''

Maximum · Wysłany: 17:40:32 09-10-08 Temat postu:

Ja reż wiem

KaSsia23 · Wysłany: 17:43:39 09-10-08 Temat postu:

Stracić przyjaciela to straszna rzecz....

Maite Peroni · Wysłany: 18:18:33 09-10-08 Temat postu:

Odcinek 38
W powietrzu unosił się słodki zapach róż.
- A oto i Miriam - przedstawił kobietę, która podekscytowana przybiegła ich powitać. Chwyciła w ramiona Alexandra, serdecznie obejmując go i wykrzykując coś po zurańsku.
- To moja żona. Maite.
Małe czarne oczka uważnie zlustrowały Maite.
- Twoja matka na pewno by ją polubiła.
- Proszę zaprowadź panią do jej apartamentu, jest zmęczona, więc dopiero jutro pokażesz jej willę.
- Młoda mężatka jest zmęczona! - wykrzyknęła zachwycona gosposia, wywołując rumieniec na policzkach Maite.
- Jest ranna - wyjaśnił Xander. - Zostawiam cię w dobrych rękach - powiedział, zwracając się do żony. - Muszę coś załatwić. Gdybyś czegoś potrzebowała, nie krępuj się. Powiedz Miriam.
Zanim zdołała otworzyć usta, zniknął w korytarzu.
- Proszę za mną - zachęciła gosposia. Pokój, do którego ją zaprowadzono, wywołał w niej westchnienie zachwytu. Umeblowany był prostymi eleganckimi meblami, ściany pomalowane przecieraną zielonkawą farbą działały kojąco na zmysły, drogocenne dywany przykrywały marmurową, kremową posadzkę. Panowała tu atmosfera spokoju i harmonii.
- Czy to pokój matki Xandra?
Tak, królowa sama tu wszystko urządziła. To była jej oaza. gdzie mogła mieć męża tylko dla siebie. Wyczuwa pani ten nastrój?
- O tak - przyznała Maite.
- Od razu wiedziałam, gdy tylko panią ujrzałam, że jest pani odpowiednią kobietą dla księcia. Kiedy królowa zaszła w ciążę, pierwsza się domyśliłam. Była taka dumna, że dała mężowi syna. Tak bardzo kochała swoje dziecko. Niestety wkrótce rozchorowała się. Choć tak bardzo pragnęła żyć, musiała odejść. Biedaczka. Cieszy się teraz na pewno, że została pani żoną jej syna. Płynie w was ta sama cudzoziemcza krew, i kocha go pani, tak jak ona kochała swego męża.
Maite nie zaprotestowała.
- Ubrania zostały już rozpakowane. Pokażę pani jeszcze garderobę i łazienkę.
Kobiety przeszły do przebieralni, a następnie do ogromnego pokoju kąpielowego, z okrągłą wpuszczoną w podłogę wanną i wielkimi przeszklonymi oknami wychodzącymi na taras i ogród.
- Jeśli pani pozwoli, zostawię teraz panią. Czy podać coś do zjedzenia lub picia?
Maite potrząsnęła głową. Jedyne, o czym marzyła, to kąpiel i łóżko.
Xander otworzył drzwi sypialni, spojrzał na śpiącą żonę i przeszedł na palcach do łazienki. Zrzucił ubranie, odkręcił prysznic i wszedł pod strumień ciepłej wody.
Nie powinien był zgodzić się na to małżeństwo. Może jego bratowa była przekonana, że Maite go kocha, ale on w końcu wiedział lepiej. Nie kochała go całą duszą i ciałem, tak jak tego pragnął. Fizyczne oddanie nie było równoznaczne z miłością.

mili~*~ · Wysłany: 18:32:14 09-10-08 Temat postu:

Po pierwsze bardzo dziękuję ci, ze mimo wszzystko dałas odcinek
Xander myśli, ze Maite go nie kocha??? A to poświęcenie z jakim rzucila sie mu na ratunek myśli,z ę to ma tylko zwiazek z tym, ze spali ze sobą? Przecież MAite go kocha tylko nie chce mu tego okazać bo on też nic nie okazuje. Do związku potrzebne jest zaangazowanie dwuch stron. Może powinien był posłuchać kogoś kto patrzy na to wszystko obiektywnie

Bo Maite go kocha

pozdrawiam :***

Maximum · Wysłany: 18:45:50 09-10-08 Temat postu:

Ja też ci dziękuje za to, że dodałaś odcinek w tak trudnej dla ciebie sytuacji
Popieram mili a Xander to idiota myśląc, że Maite go nie kocha.
A czy on okazuje jej swoje uczucia?? Nie
W tej sytuacji wina leży na obu stronach .
czekam na NEW kochana
Dodaj go gdy będziesz się czuła na siłach.

El. · Wysłany: 19:31:34 09-10-08 Temat postu:

Heh Miriam powoli sie domyśla że być może Maite jest w ciąży

Świetnie to opisujesz ale to nie nowość

Eh Xander wyznaj jej co no niej czujesz..ona cie kocha całym ciałem i duszą;p zrozum to chłopie:D

*Talka* · Wysłany: 19:33:45 09-10-08 Temat postu:

Dzieki że dodałaś odcinek :*
Podziwiam Cie że dałaś rade cokolwiek napisać w takim stanie, bo ja Cie rozumiem niedawno straciłam też bardzo bliską mi osobę mojego chłopaka(zginął na motorze:(

) ale mimo iż sie niema ochoty żyć, to nie wolno sie poddawac

Życze Ci abyś szybko sie pogodziła z tym co sie stało, bo potem jest naprawde lepiej(mimo ze sie pamieta o tym co sie stało i o osobach ktore umarły).
Wracając do odcinka to był naprawde świetny

mili~*~ · Wysłany: 19:35:20 09-10-08 Temat postu:

niestety Xanderek nie chce tego zauwazyć

uparł się i nie chce

Maximum · Wysłany: 19:40:52 09-10-08 Temat postu:

Nowłaśnie mili nie chce

a mówią czasem, że to kobiety są ślepe