Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El Milagro de Mi Vida
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 36, 37, 38  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:15:38 05-11-07    Temat postu:

Ja dzisiaj znowu bede ladnie prosic o odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:32:09 05-11-07    Temat postu:

No to Anetko, nadrobiłam już te dwa odcineczki heh mam nadzieję, że wystarczy 'super' ? bo mam zaległości i lecę nadrabiać a i popieram prośbę Gosi o odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NeSska*
Generał
Generał


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 7631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: 19:48:17 05-11-07    Temat postu:

Ajjj ale MM jest uparta:D No ale w końcu po kimś to miec musi:D:d hhe czekam Cris na newik :d Może by tak dzis:? Wiem wiem jestem nieznośna ale może jednak:D?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:44:04 05-11-07    Temat postu:

Zgodnie z umowa dwa odcinki EMDMV za nowy odcinek "Cien przeszlosci". Gosiu interesy z Toba to prawdziwa przyjemnosc:)))

odc. 50

Zgodnie ze swoją obietnicą nazajutrz po południu, Jose David przybył do domu Gracieli. Niestety nie miał dla niej dobrych wieści. Maria Milagros była nieustępliwa. Nie chciała go słuchać.
- Myślałam, że może ciebie posłucha – Graciela była rozczarowana. W Jose Davidzie widziała bowiem jedyną szansę. Tylko on mógł przekonać Marię Milagros, aby trzymała się z dala od Gerarda.
- Nie martw się Gracielo – próbował ją pocieszyć – Będę jej pilnował. Ten łotr nie skrzywdzi mojej córki, ani ciebie. Nie pozwolę na to.
- Wiem – Graciela tak bardzo chciała mu wierzyć. Potrzebowała kogoś, komu mogłaby zaufać.
- Gracielo może wyszlibyśmy razem na obiad? Moglibyśmy porozmawiać – zaproponował a ona chętnie na to przystała. Poszli do małej restauracji, gdzie swobodnie mogli porozmawiać. Wspominali wspólnie spędzone czasy, opowiadali, co robili przez ostatnie lata. Graciela ze łzami w oczach słuchała o dzieciństwie Marii Milagros. Wiedziała, że gdyby przed laty zdecydowała się zatrzymać dziecko, to ona odprowadzałaby ją do szkoły, kupowała śliczne ubranka, ocierała łzy rozczarowania i wspólnie z nią cieszyła się z tak wielu rzeczy….Zawsze byłyby razem…Teraz pewnie wspólnie pracowałyby w firmie i we wspólnie z niecierpliwością oczekiwałyby narodzin dziecka Marii Milagros i Luisa Manuela.
Jednak ta historia nigdy nie stanie się ich udziałem. Graciela zdawała sobie sprawę, że to ona pozbawiła je tych chwil. Wspólnie spędzonego czasu. Teraz jednak, zrobi wszystko, aby chronić córkę. Nie pozwoli, żeby ktoś ją skrzywdził. Może kiedyś Maria Milagros zdoła jej wybaczyć i spróbują nadrobić stracony czas.
- Źle się czujesz? – Jose David wyrwał ją z zamyślenia.
- Nie. Wszystko w porządku. Proszę cię, opowiedz mi coś jeszcze o Marii Milagros. Mogłabym tego słuchać godzinami.
- Wiem, ale chyba będziemy musieli przełożyć to na później. Muszę iść do kliniki.
- Dobrze, ale obiecaj, że jeszcze porozmawiamy.
- Jasne – Jose David z radością przyjął perspektywę ponownego spotkania z Gracielą. Teraz musiał iść do pracy. Niedawno spotkał starego znajomego, który także był lekarzem. Szukał wspólnika, z którym mógłby prowadzić klinikę i Jose David przyjął jego propozycję. Pracowali już razem od jakiegoś czasu i zatrudnili także Luisa Manuela. Razem tworzyli doskonały zespół.

odc. 51

Był wspaniały, sobotni wieczór, gdy Catalina i Sebastian jedli kolację w milej restauracji, niedaleko domu dziewczyny.
- Jak tu ślicznie. Nie byłam tu jeszcze nigdy, a ty? – Catalina była szczęśliwa jak zawsze, gdy ukochany był blisko niej.
- Byłem tu kilka razy, ale nigdy to miejsce nie wydawało mi się tak cudowne. To ty dodajesz mu uroku.
- Przestań – roześmiała się na widok jego poważnej miny.
- Czy już ci mówiłem jak bardzo cię kocham?
- Tysiące razy, ale uwielbiam tego słuchać.
- Jestem taki szczęśliwy, że posłuchałem rady Marii Milagros i zacząłem się z tobą spotykać.
- Słucham? – Catalina nie rozumiała jego słów.
- Myślałem, że wiesz – odparł zdziwiony – Zanim zaczęliśmy się spotykać, wyznałem Marii Milagros miłość, ale ona stanowczo dała mi do zrozumienia, że między nami nic nie będzie. Wciąż kocha Luisa Manuela. Doradziła mi też, abym spróbował ułożyć sobie życie u twojego boku. Miała rację. Tak się cieszę, że jej posłuchałem.
- Teraz rozumiem! – Catalina raptownie wstała od stołu – A ja głupia myślałam, że naprawdę mnie pokochałeś. Ty po prostu zrozumiałeś, że nie masz szans u Marii Milagros, więc postanowiłeś się nią pocieszyć. Ależ ja byłam głupia!
- Nie, to nie tak. atalina, źle mnie zrozumiałaś. Pozwól, że ci wszystko wyjaśnię – próbował ją zatrzymać.
- Nie jestem tępa i niczego nie musisz mi wyjaśniać. Nareszcie przejrzałam na oczy – powiedziawszy to wyszła z restauracji, zostawiając Sebastiana, który poczuł się jak ostatni idiota, „ co ci przyszło do głowy, żeby opowiadać jej takie głupoty” – obwiniał samego siebie i zastanawiał się jak można by to wszystko odkręcić. Tymczasem zapłakana Catalina wbiegła do domu, gdzie zastała Marię Milagros.
- Myślałam, że wrócisz później – powiedziała na widok przyjaciółki – Czy coś się stało? Pokłóciłaś się z Sebastianem? – wyczuła po minie atalina.
- Dlaczego mi nie powiedziałaś o swojej rozmowie z Sebastianem? – była wściekła na Marię Milagros.
- Przepraszam, ale nie wiem, o co ci chodzi – powiedziała zgodnie z prawdą, zdziwiona tonem przyjaciółki.
- O to, że chcąc się go pozbyć, wskazałaś mu mnie, jako nowy obiekt westchnień.
- atalina, ty chyba sama nie wierzysz w to, co mówisz. Owszem, rozmawialiśmy o tobie, ale miałam jak najlepsze zamiary.
- skoro tak było, czemu nic mi nie powiedziałaś?
- Bo nie widziałam sensu, by ci o tym wspominać.
- Nie widziałaś sensu? – powtórzyła z ironią i wściekłością – a może ja widziałam. Może chciałabym o tym wiedzieć.
- Myślałam, że lepiej będzie, jeśli się nie dowiesz – wciąż nie rozumiała bezsensownej złości atalina.
- Myślałaś! Uznałaś! Wiesz, co ci powiem? Jesteś egoistką! Osądzasz innych i wymierzasz sprawiedliwość jakbyś była do tego upoważniona. Zrozum wreszcie, że nie jesteś Bogiem! Osądzasz Gracielę a sama postępujesz podobnie. Nie liczysz się z uczuciami innych!
- Dość tego! Nie masz prawa tak do mnie mówić! Nie możesz mnie porównywać z tą kobietą.
- A ty możesz ingerować w moje życie?
- Chciałam ci pomóc, bo uważałam cię za przyjaciółkę, ale po tym, co przed chwilą powiedziałaś, widzę że się myliłam. Najlepiej będzie, jeśli się stąd wyprowadzę – wypowiedziawszy te słowa, zaczęła się pakować.
- Chyba masz rację. Tak będzie najlepiej – choć w głębi duszy tego nie chciała, duma nie pozwoliła jej zatrzymać przyjaciółki. Wyszła z pokoju i podczas gdy Maria Milagros się pakowała, ona w drugim pokoju udawała, że zajmuje się pracą.
- Twoje klucze do mieszkania – niecałą godzinę później Maria Milagros wyszła z pokoju ze spakowaną walizką i oddala Catalinie klucze – Jutro poproszę ojca, żeby zabrał pozostałe walizki. O ile ci to nie przeszkadza.
- Naturalnie, że nie – odparła obojętnie – Jeśli chcesz zostań do jutra. Jest już późno i nie powinnaś wychodzić o tej porze – udawała obojętną, ale tak naprawdę nie chciała, aby Maria Milagros odchodziła.
- Bez obaw, poradzę sobie. Dobranoc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:56:28 05-11-07    Temat postu:

Z toba rowniez Odc swietne,ale M.M mnie wkurza!!Skoro nawet Jose David nie zdoal jej przekonac to kto to zrobi?I sprawa z Catalina...Mysle,ze troche przesadzila.Moze i M.M nie powinna mieszac sie w jej zycie,ale miala dobre intencje.A Sebastian naprawde ja pokochal....Jest szansa na jeszcze jeden?
Ja juz wstawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:58:58 05-11-07    Temat postu:

moze pózniej jeszcze wstawie:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:00:47 05-11-07    Temat postu:

Odcinki cudowne hehe transkacja jest super:) będę miała odcinki moihc ukochanych telek heeh Anetko odcinek cudowny normalnie pierwzy odcinek, kurczę zal mi się Gracieli zrobiło, tak dużo straciła a ten drugi.. kurczęm, mam nadizeję, że Caty to przemyśli i zrozumie, że Maria Milagros chciała tylko jej szczęścia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NeSska*
Generał
Generał


Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 7631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: 21:23:11 05-11-07    Temat postu:

ehhh Maria Milagros rzeczywiście musi w końcu zorzumieć ze nie jest pępkiem świat i na spokojnie pogadać z gracielą:d ajj co ona wyprawia i jeszcze ten Gerardo ajjj komplikace... czekam na new:D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:14:33 05-11-07    Temat postu:

odc. 52

Luis Manuel nie mógł sobie znaleźć w domu miejsca. Starał się jak najdłużej przebywać w pracy, by stale nie napotykać się na Elenę i Rosalię. Z utęsknieniem czekał na dzień, kiedy Elena urodzi. Miał nadzieję, że dziecko zapełni pustkę w jego życiu i napełni dom radosnym śmiechem.
Tego dnia wyjątkowo szybko wrócił z pracy, przebrał się i oczekiwał, aż punktualnie o siódmej rozległ się dzwonek. Na kolację zaprosił swojego przyjaciela. Miguel był jego przyjacielem ze studiów a teraz miał pracować w klinice razem z Luisem Manuelem i Jose Davidem. Oboje byli z tego powodu bardzo zadowoleni. Wszystkim zebranym, Miguel wydał się być bardzo miłym, młodym człowiekiem. Był przystojnym, wysokim brunetem o brązowych oczach i ujmującym uśmiechu. Miał doskonałe poczucie humoru i szybko zjednywał sobie ludzi. Największe wrażenie wywarł jednak na Elenie. Nie wiedziała czemu, tak bardzo się ucieszyła, kiedy usłyszała, że Miguel będzie częstym gościem w ich domu. On także wydawał się być zafascynowany jej osobą. Wieczorem, gdy leżał w swoim apartamencie, pomyślał nawet, że gdyby Elena nie była żoną jego najlepszego przyjaciela, zrobiłby wszystko, aby zdobyć jej uczucie. Wiedział jednak, że to niemożliwe, bo był zbyt szlachetnym mężczyzną, aby romansować z żoną najlepszego przyjaciela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:21:06 05-11-07    Temat postu:

Moze Elenka sie zakocha i da spokoj M.M i Luisowi Manuelowi )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 8:16:25 06-11-07    Temat postu:

hehe no to problem z głowy Elenka zostanie z Miguelem i da spoój Luisowi, a ten będzie mógł wrócić do MM ale znając życoe to to takie proste nie będzie ;/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:45:01 06-11-07    Temat postu:

Świetne odcinki! Czekam na kolejne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:55:48 06-11-07    Temat postu:

Dasz dzis kolejny,prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:01:30 06-11-07    Temat postu:

też się dołączam do pytania hehe a i Anetko masz EMDMV może w jakimś pliku czy coś, bo jak tak to mogłabym cię prosić, żebyś mi wysłała? a jak nie to zacznę sobie składać odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:11:03 06-11-07    Temat postu:

super odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 36, 37, 38  Następny
Strona 26 z 38

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin