Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
edytQa King kong
Dołączył: 30 Kwi 2007 Posty: 2714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:08:49 08-09-07 Temat postu: |
|
|
już wiem, że będę to czytać wiedziałam, jak jeszcze nie dałaś żadnego odcinka eh jak Ty cudownie piszesz!
biedna Graciela tak mi jej szkoda. obsesyjna miłość Gerardo była najgorszym uczuciem, jakie mogło się jej przytrafić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 14:35:48 08-09-07 Temat postu: |
|
|
krótki, a jak bardzo owocujący w akcję |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:57:19 08-09-07 Temat postu: |
|
|
Rewelacyjny odcinek! Czekam na następny |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:23:46 09-09-07 Temat postu: |
|
|
odc. 3
Mijały tygodnie a Graciela wciąż nie mogła dojść do siebie. Siniaki i opuchlizna powoli znikały z jej ciała, ale ona czuła się coraz gorzej. Gdy usiłowała wstać miała zawroty głowy. Męczyły ją też mdłości.
Zgromadzeni przed jej drzwiami rodzice i Enrique, niecierpliwie czekali na diagnozę lekarza, który właśnie badał Gracielę.
Doktor Jose David bardzo przejął się stanem ukochanej. Gdy Adolfo Clemente powiedział mu o wszystkim, co przytrafiło się jego córce, zobowiązał się dochować tajemnicy i zająć się poszkodowaną.
- Gracielo – zwrócił się do niej cichym głosem – Nie wiem jak ci to powiedzieć. W normalnych okolicznościach, byłbym szczęśliwy przekazując ci tę wiadomość, ale…
- O co chodzi? Proszę cię mów śmiało. Ja zniosę wszystko…
- Gracielo….Jesteś w ciąży – zdziwił go spokój i opanowanie dziewczyny, która poprosiła go by wyszedł i zostawił ją samą.
Po jakimś czasie do pomieszczenia wszedł Enrique.
- Wiesz już? – zapytała cicho.
- Tak. Jose David powiedział mi o wszystkim.
- I co teraz będzie? – była załamana.
- Nic. Pobierzemy się tak jak planowaliśmy i postaramy się zapomnieć o wszystkim.
- A dziecko?
- Usuniesz je – odpowiedział stanowczo.
- Co ty mówisz?
- Nie chcesz chyba powiedzieć, że masz zamiar urodzić dziecko tego gwałciciela.
- Ono jest też moje.
- Nie chciałaś go!
- Ono nie jest niczemu winne. Nie zabiję go, bo jest też częścią mnie – była pewna swojej decyzji.
- Jeszcze o tym porozmawiamy – stwierdził i wyszedł prosto do Adolfa.
- Rozmawiałeś z nią o aborcji?
- Tak. Jest uparta i nie chce się zgodzić. Najgorsze, że m się to też nie podoba.
- To najlepsze rozwiązanie problemu.
- Ten „problem” jest pana wnukiem.
- O nie. Moimi wnukami będą tylko dzieci, które Graciela urodzi tobie. |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:25:33 09-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:26:49 09-09-07 Temat postu: |
|
|
odcinek super:) oj biedna Graciela... ani Enrique ani jej ojciec biedna... sama z takim dylmatem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:04:35 09-09-07 Temat postu: |
|
|
Extra odcinek! Graciela dobrze postępuje, jak można chcieć zabić niewinną istotkę... Czekam niecierpliwie na rozwój wypadków |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:44:40 09-09-07 Temat postu: |
|
|
śliczny odicnek... obawiam się, że dziecko Gracieli będzie jeszcze mocno cierpialo |
|
Powrót do góry |
|
|
edytQa King kong
Dołączył: 30 Kwi 2007 Posty: 2714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:45:17 09-09-07 Temat postu: |
|
|
Mężczyźni to jednak niczego nie rozumieją |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:41:35 10-09-07 Temat postu: |
|
|
odc. 4
- Musimy porozmawiać – stanowczym tonem powiedział Enrique do narzeczonej, która od wielu tygodni nie opuszczała pokoju.
- Nie chce z tobą rozmawiać. Nie przychodź tu więcej. Musimy się rozstać.
- Nie chcę. Nie rozstanę się z tobą, bo cię kocham.
- A ja nie zabiję dziecka.
- Nie zostawię cię, ale i nie uznam twojego dziecka. Zawsze będzie mi przypominało o tym podłym gwałcicielu i o tym, co tobie zrobił. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie, jeśli oddasz to dziecko.
- Mam je oddać?
- Znajdziemy mu dobrą rodzinę, która je pokocha. Pomyśl tylko, jaką przyszłość miałoby z nami? Oboje widzielibyśmy w nim Gerardo. Podświadomie obwinialibyśmy je za nasze nieszczęście. Łudzisz się, ze tak nie będzie, ale możesz być pewna, że ilekroć spojrzysz na dziecko, przypomnisz sobie jego ojca i to, co ci zrobił. Unieszczęśliwisz to dziecko, pozwalając by zostało przy tobie. Zastanów się, albo dziecko, którego nie chciałaś, albo ja, nasza miłość i szczęście. Będziemy mieli dzieci, nasze wspólne. Kocham cię Gracielo.
- Ja ciebie też kocham Enrique. Kocham cię nad życie. Może masz rację. Może powinnam oddać moje dziecko, by zapewnić mu szczęśliwą przyszłość…. – nie była przekonana, co do słuszności takiej decyzji – Tak chyba będzie dla niego najlepiej….
- Znajdę mu wspaniałą rodzinę, zobaczysz. Później się pobierzemy i obdarzę cię gromadką ślicznych urwisów. Obiecuję.
Na tydzień przed wyznaczonym terminem Graciela zaczęła rodzić. Poród trwał stosunkowo krótko i nad ranem przyszła na świat zdrowa i śliczna dziewczynka.
- Jose Davidzie poczekaj – powiedziała słabym głosem Graciela – Nie mów im jeszcze, że urodziłam. Zabiorą mi ją zaraz, a ja chcę ją zobaczyć. Proszę cię, pokaż mi moją córeczkę.
- Jest śliczna – powiedział Jose David, kładąc małą w ramionach matki.
- Jesteś piękna – zwróciła się do córki – masz takie same oczy i włoski jak ja. To prawdziwy cud, że cierpienie jakie przeżywałam przez ostatnie miesiące, zaowocowało tak kruchą i wspaniałą istotką, jaką jesteś ty, moja córeczko. Tak to prawdziwy cud. Cud – tak właśnie będę cię nazywała. Na zawsze pozostaniesz moją małą Milagros. Największym cudem mojego życia.
- Gracielo, lepiej będzie, jeśli już ją zabiorę.
- Poczekaj jeszcze chwileczkę – Graciela znowu pochyliła się do dziecka – Moja mała Milagros, chociaż nigdy cię już nie zobaczę, na zawsze będziesz zajmować w moim sercu szczególne miejsce. Nigdy o tobie nie zapomnę. Wyrośniesz na wspaniałą kobietę, wśród ludzi, którzy obdarzą cię miłością. Niech Najświętsza Panienka zawsze ma cię w Swojej opiece. Na zawsze zachowaj w czystości swoje serduszko i duszyczkę. Bądź źródłem radości dla innych. Zawsze będę cię kochać…..
W momencie, gdy Jose David zabierał jej dziecko z ramion, zrozumiała, że razem z Milagros, straciła także część swego serca i duszy. Już nigdy nie będzie tak, jak było przedtem. Nigdy już nie zazna pełni szczęścia i nigdy nie zapomni. Nigdy….. |
|
Powrót do góry |
|
|
edytQa King kong
Dołączył: 30 Kwi 2007 Posty: 2714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:47:35 10-09-07 Temat postu: |
|
|
jestem pewna, że Graciela nie pozwoli, żeby zabrano jej Milagros ! |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:49:40 10-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:50:49 10-09-07 Temat postu: |
|
|
odcinek super uważam tak jak edytka że jednak Graciela zatrzyma córeczkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:02:01 10-09-07 Temat postu: |
|
|
Boski odcinek! Czekam na następny |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:08:00 10-09-07 Temat postu: |
|
|
ja jestem innego zdania Graciela niestety ma tu najmniej do gadania, choć w teori to ma najwięcej do poweidzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|