Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
@si@ King kong
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:50:00 15-09-07 Temat postu: |
|
|
pierwsze spotkanie Marii Milagros i Luisa Manuela... hii fajnie, czekałam na nie |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:47:48 15-09-07 Temat postu: |
|
|
Piękny odcinek! Jakiś taki nadzwyczajny Cudo poprostu Czekam na newik |
|
Powrót do góry |
|
|
edytQa King kong
Dołączył: 30 Kwi 2007 Posty: 2714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:53:58 15-09-07 Temat postu: |
|
|
Miłość od pierwszego wejrzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:44:06 15-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek fajne spotkanie Marii Milagros i Luisa Manaula |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:06:37 16-09-07 Temat postu: |
|
|
eh cudo odcinek
"Twój ojciec wiele mi o tobie opowiadał. Wspominał, że jesteś piękna, ale nie wyobrażałem sobie, że aż tak – uśmiechnął się na widok rumieńca, który oblał twarz dziewczyny, gdy ściskał jej dłoń.
- Ja też się cieszę, że mogę ciebie poznać – odpowiedziała."<---Ten fragment z tym rumieńcem mi sie podobał Ah to Elenitę szlak trafi |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 13:23:23 16-09-07 Temat postu: |
|
|
A ja Elenę lubię |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:29:33 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze nie wiem bo nie znam jej postaci no ale wstępnie to jej nie lubię |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:31:35 16-09-07 Temat postu: |
|
|
odc. 10
Podczas kolacji i po niej, Maria Milagros wiele opowiadała o Paryżu i o tym jak bardzo ją zauroczył.
- Czy byłeś tam kiedyś? – zapytała Luisa Manuela, gdy wreszcie zostali sami. Siedzieli na tarasie i rozmawiali oboje sobą oczarowani.
- Byłem tam kiedyś ze swoją ciotką Gracielą i…
- Gracielą Visconti? – dziewczyna przerwała mu w pół zdania.
- Tak. Graciela Visconti jest moją ciotką.
- Ta Graciela Visconti? – Maria Milagros nie kryła zdumienia.
- Znam tylko jedną Gracielę Visconti – odparł rozbawiony mężczyzna.
- Słynna projektantka mody jest twoją ciotką?
- Tak. Nawet więcej. Wychowywała mnie jak syna.
- Opowiedz mi o niej. Jaka jest?
- Jest wspaniała. Kocham ją jak matkę. Wyszła za mojego wuja Enrique, kiedy byłem malutki i zawsze ją uwielbiałem. Enrique był bratem mojego ojca. Często spędzałem u nich wakacje. Po śmierci moich rodziców, zamieszkałem z wujostwem do czasu wyjazdu na uczelnię, do Stanów Zjednoczonych. Nie znam się za bardzo na modzie, ale ciocia Graciela rzeczywiście ma talent.
- To prawda – przerwała mu Maria Milagros – Od lat interesuję się jej karierą. Jest moją idolką. Chciałabym być taka jak ona.
- Jesteś do niej bardzo podobna. To zaskakujące, ale wyglądasz jak ona w dniu ślubu z moim wujkiem. To podobieństwo jest zdumiewające.
- Nie żartuj – dziewczynę rozbawiło to porównanie.
- Mówię prawdę. Nie kłamię – przekonywał ją Luis Manuel, naprawdę zadziwiony podobieństwem kobiet. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolllina Generał
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:33:30 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek super ehh miłość kwitnie...
Nie podoba mi się tylko jedno
Odcinki są stanowczo za krótkie |
|
Powrót do góry |
|
|
Roberta-Dulce Generał
Dołączył: 06 Sie 2007 Posty: 8920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elite Way School
|
Wysłany: 16:37:56 16-09-07 Temat postu: |
|
|
zaczelam dopiero czytac ta telcie i przyznaje ze jest supcio |
|
Powrót do góry |
|
|
edytQa King kong
Dołączył: 30 Kwi 2007 Posty: 2714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:49:14 16-09-07 Temat postu: |
|
|
ta scena powinna zakończyć się pocałunkiem xD |
|
Powrót do góry |
|
|
angie7 King kong
Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:11:18 16-09-07 Temat postu: |
|
|
super odcinek Maria Milagros I Luis Manuel zlizaja sie do siebie |
|
Powrót do góry |
|
|
Natka*** Mocno wstawiony
Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 6770 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:48:08 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Świetny odcinek! Czekam na kolejny |
|
Powrót do góry |
|
|
Kyrtap1993 Mocno wstawiony
Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 18:20:23 16-09-07 Temat postu: |
|
|
Oby nic nie zniszczyło pięknego rozkwitu miłości Mili i Manuela |
|
Powrót do góry |
|
|
cris Prokonsul
Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:29:15 17-09-07 Temat postu: |
|
|
odc. 11
Następnego ranka Maria Milagros wstała dużo wcześniej niż zwykle. Za oknem świeciło słońce a wszyscy domownicy jeszcze spali. Była sobota. Dziewczyna przebrała się w strój do konnej jazdy i popędziła w stronę stajni. Biegła tak szybko, że omal nie przewróciła się potykając o pieniek. W ostatniej chwili ktoś ją podtrzymał.
- Luis Manuel? Dziękuję – powiedziała zaglądając jego ciemne oczy.
- Dokąd tak pędzisz?
- Chciałam pojeździć konno.
- Czy mogę się do ciebie przyłączyć?
- Masz strój do konnej jazdy?
- Jasne. Pobiegnę się przebrać. Poczekasz?
- Osiodłam tymczasem konie.
Pięknego konia – pochwalił Luis Manuel w trakcie przejażdżki.
- Dostałam go od taty. Wabi się ata.
- ata? – chłopak był rozbawiony – Ty go tak nazwałaś.
- Skąd wiesz?
- Czy wszystkie wasze konie nazywają się jak znani projektanci? Ta klacz, którą dosiadam to na pewno……..Chanel!
- Skąd wiedziałeś? Nie patrz tak na mnie. Tylko żartuję. Nazywa się Luna. To ulubiona klacz taty.
- Jest piękna.
- Ścigajmy się do rzeki! – krzyknęła.
- Poczekaj!
Przy śniadaniu Jose David martwił się nieobecnością córki – Powinnaś lepiej jej pilnować – zarzucał żonie – W ogóle się nią nie interesujesz.
- To dzikuska. A ja nie mam zamiaru za nią ganiać.
- Przepraszamy za spóźnienie – Maria Milagros ucałowała ojca.
- Gdzie byliście?
- Wybraliśmy się na przejażdżkę konną.
- Nie wiedziałam, że jeździsz? – zaciekawiła się Elena – Następnym razem pojadę z tobą.
- Przecież nie lubisz koni – wtrąciła Maria Milagros.
- Ale dzisiaj chcę pojeździć.
- Pojedziemy w czwórkę po obiedzie – orzekł Jose David – Dawno nie jeździłem.
- To świetnie tato! – starsza z córek była wyraźnie uradowana – Dościgamy się. Luis Manuel świetnie jeździ, ale dzisiaj z wami wygram.
- Zostaniesz daleko w tyle – zażartował ich gość.
Tuż po obiedzie wybrali się w czwórkę na przejażdżkę. Rosalia została w domu. Podobnie jak córka nie znosiła koni.
Elena aby zaimponować Luisowi Manuelowi wybrała jedną z niespokojnych klaczy. Koń, czując niepewność Eleny, nie pozwolił jej się dosiąść i dziewczyna upadła.
- Moja noga! Boli! – krzyczała na całą okolicę.
- Jose David zaniósł ją do domu. Przekonał też resztę towarzyszy by nie zmieniali planów i udali się w dalszą drogę..
- Mam nadzieję, że nic nie będzie twojej siostrze.
- Nie martw się Luisie Manuelu. To nie jej pierwszy upadek. Już się przyzwyczaiła. Ścigamy się?
- No pewnie!
- Uwielbiam to miejsce – powiedziała Maria Milagros gdy dojechali nad rzekę – Często tu przyjeżdżam i pracuję nad projektami. Wydaje mi się, jakby czas zatrzymywał się tu w miejscu.
- To prawda – przyznał – Wiesz, koniecznie muszę zobaczyć twoje prace.
- Lepiej nie. To amatorszczyzna. Będziesz się śmiał.
- Ajjjj ta fałszywa skromność. Jestem przekonany, ze są wspaniałe. Tak jak ty – dodał po chwili. |
|
Powrót do góry |
|
|
|