Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"El Perro En El Espejo"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:18:40 10-11-07    Temat postu:

Świetny odcinek! Ciekawe zakończenie Czekam na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 24252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:20:08 10-11-07    Temat postu:

odc swietny, tylko zauwazylam orta jednego "udeżyla"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Genesis
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 7340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:41:47 10-11-07    Temat postu:

Świetny odcinek..
Zapraszam do mnie..(besame i amor prohibido)..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:09:18 10-11-07    Temat postu:

świetne odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samanta.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 11613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:05:04 10-11-07    Temat postu:

Rewelacyjny odcinek.Jejku co się stało Marianie
(Zapraszam do mnie)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:42:10 12-11-07    Temat postu:

Odcinek dwunasty

Odcinek dwunasty

Casandra od rana była wściekła, kazała służącej przynieść śniadanie do sypialni. Dziewczyna nieśmiało przekroczyła próg ze srebrną tacą.
- Postaw ją tam – wskazała nocny stolik, czesząc włosy przy toaletce.
- Nie było pomarańczy by wycisnąć z nich sok, dlatego pozwoliłam sobie przynieść sok jabłkowy – powiedziała cicho służąca.
- Co za zuchwałość! –wrzasnęła – codziennie dostaje sok pomarańczowy! Rozumiesz? Pomarańczowy do cholery nie jabłkowy! Tak trudno zapamiętać? – krzyczała, jej twarz przybrała kolor buraka, kobieta w furii rzuciła szczotką, która roztrzaskała się na kawałki.

Mariana miała zamiar znowu iść do Carlosa, ale nogi jej na to nie pozwalały, ciągnęły ją do firmy ojca. Gdy dotarła do monumentalnego budynku, zauważyła na parkingu samochód, podeszła do niego. Od czasu, kiedy się stała psem wszystko wąchała, kwiaty pachniały 10 razy mocniej, dla Mariany było to cudowne niestety węch działał też na śmierdzące rzeczy, co już nie było przyjemnym przeżyciem. Dziewczyna zaczęła obwąchiwać koła samochodu, pachniały podobnie do macochy, ale ten zapach był jej bliższy, serce zaczęło walić jej jak młotem.
- Wynoś się kundlu! – usłyszała wrzaski i poczuła kopnięcie, zauważyła, że to pomocnik ojca.
- Nigdy cię nie lubiłam – odszczekała dziewczyna, odsuwając się.
- Poszła won – zaczął straszyć robiąc dziwne pozy i tupiąc stopami. Mariana odwróciła się i popędziła do mieszkania Carlosa.

Carlos się rozchorował chodząc w nocy po ulicach z różą w dłoniach. Miał nadzieję, że wpadnie na Mariane, jej imię ciągle mu odbijało się w uszach.
- Apsik – kichnął i wyciągnął chusteczkę, w telewizji leciała właśnie jakaś telenowela – eh nie mają już, co puszczać – po tych słowach zirytowania, usłyszał dzwonek do drzwi – wreszcie przynieśli tą pizze – rzekł do siebie, owinął się szlafrokiem, poczym poszedł otworzyć drzwi. Do mieszkania wparowała Kia niosąc siatkę z lekarstwami.
- Co tu robisz? –spytał zamykając drzwi.
- Słyszałam, że jesteś chory po szukaniu pięknej nieznajomej.
- To zwykłe przeziębienie – odparł i kichnął.
- Właśnie widzę, pięknie się urządziłeś przez jakąś dziewczynę.
- To wyjątkowa dziewczyna…..
- Dopóki nie wyląduje ci w łóżku, tak wiem – powiedziała rozbawiona Kia.
- Zachowujesz się jak matka – odrzekł ze zrezygnowaniem.
- Do łóżka marsz – nakazała mu, on wstał z krzesła i poszedł do łóżka.


Ostatnio zmieniony przez Jeanette dnia 15:04:16 16-11-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:25:48 13-11-07    Temat postu:

Casandra jaka nerwowa... okres jej się zbliża, czy co?
Cytat:
Od czasu kiedy się stała psem wszystko wąchała, kwiaty pachniały 10 razy mocniej, dla Mariany było to cudowne niestety węch działał też na śmierdzące rzeczy, co już nie było przyjemnym przeżyciem.

No niestety takie są tego uroki... świetnie opisałaś tę scenę i spotkanie z pracownikiem ojca. "Nigdy cię nie lubiłam" -> to było świetne
Super!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:07:50 13-11-07    Temat postu:

Extra odcinek! Bardzo mi się podoba Czekam na kolejny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:10:43 15-11-07    Temat postu:

Super odcinki, jak zwykle bardzo zabawne:) Podobają mi się twoje dialogi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:32:28 16-11-07    Temat postu:

Odcinek trzynasty

Pablo jechał na spotkanie, wjechał na trasę gdzie było wiele zakrętów. Po chwili usłyszeć można było grom, który brzmiał jak ostrzeżenie. Mężczyzna nie przejął się tym, następnie jakby spod asfaltu pojawiła się mgła, było jej coraz więcej. W tej szklance mleka, nic nie można było dostrzec, na domiar złego autostrada stała się jak lodowisko. Pablo stracił panowanie nad samochodem, po paru sekundach, auto uderzyło z ogromną siłą w barierkę i bezwładnie spadało….

Casandra wróciła do sypialni, wyjęła spod łóżka torbę. Otworzyła szafę i zaczęła wrzucać ubrania do torby. Dłonie jej drżały, śpieszyła się, gdy się spakowała stanęła przy lustrze i spięła włosy w koński kuc. Wzięła torby i skierowała swe kroki do wyjścia.
- Mam coś przekazać, gdy wróci panienka? – zatrzymał, ją głos wścibskiego służącego.
- Bruno czy ja cie o coś prosiłam? –zapytała zdenerwowana kobieta.
- Nie, ale widzę, że pani wyjeżdża na dłużej.
- Możesz jej powiedzieć, że wyjeżdżam na parę dni i nie wiem, kiedy wrócę – odparła Casandra, poprawiając na ramieniu torebkę.
- Dobrze, w razie, czego będę dzwonił – powiedział Bruno.
- Nawet nie myśl o dzwonieniu – odpowiedziała kobieta, poczym wyszła z domu.

Mariana już leżała na posłaniu, bok ją trochę bolał od kopnięcia. Kia zniknęła, a Carlos oglądał telewizje. Pies podszedł do właściciela.
- Właśnie mi się coś przypomniało – powiedział Carlos głaszcząc ją po głowie – ty nie masz imienia… zastanówmy się.
- Może tak jak się naprawdę nazywam – wyszczekała dziewczyna.
- Wczoraj poznałem wyjątkową dziewczynę miała na imię Mariana, co myślisz o tym imieniu – pies pomachał ogonem – wiedziałem, że ci się spodoba – rzekł z uśmiechem.
Po pieszczotach Mariana wróciła na posłanie, coś ją niepokoiło nie potrafiła powiedzieć dokładnie, co ale wiedziała, że coś jest nie w porządku.

Wieczorem Mariana wróciła do domu, Bruno przekazał wiadomość o wyjeździe Casandry.
- Chociaż jedna dobra wiadomość – pomyślała dziewczyna, siadając na skórzanej kanapie. Usłyszała podjeżdżający samochód, myślała, że to ojciec wrócił z firmy. Podeszła do okna, ujrzała taksówkę, z której wyszła Sofia De La Cruz, przyjeżdżała tylko wtedy, kiedy coś się działo. Była zdenerwowana, ale jak zwykle szła pewna siebie, wpadła do domu jak tornado.
- Babciu, co tutaj robisz? –spytała dziewczyna podchodząc do starszej kobiety.
- Przecież twój ojciec miał wypadek – powiedziała głośno kobieta.
- Nie wiedziałam, jedźmy do szpitala.
- Zwariowałaś dziecko – rzekła kobieta podwyższając głos – odwiedziny o tej godzinie są nie możliwe, Bruno podaj kolacje – zwróciła się do służącego, który jak zwykle stał z boku. Ten się ukłonił i z wyraźnym niezadowoleniem wyszedł z salonu.
- Jak to się stało? –zadała pytanie dziewczyna.
- To wszystko przez tą wiedźmę – wybuchła kobieta, ale gdy zorientowała się swoich słów, zmieszała się.
- O kogo chodzi? –drążyła Mariana.
- O nikogo zapomnij – odparła kobieta, po czym położyła torebkę na stoliku.
- Ona coś ukrywa, a ja muszę wiedzieć, co – pomyślała dziewczyna, przyglądając się babce.

Pojawiła się nowa postać na 1 stronie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:18:53 16-11-07    Temat postu:

Świetne zdjęcie tej babki Bardzo barwna nowa postać
nie ukrywam, że wątek Mariany interesuje mnie najbardziej ze wszystkich no i proszę piesek wabi się tak samo jak dziewczyna, która jest w niego przemieniona
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:34 16-11-07    Temat postu:

Rewelacyjny odcinek! Co tu dużo mówić Czekam na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:13:14 17-11-07    Temat postu:

taki trochę dziwny mi ten odcinek wyszedł...
Odcinek czternasty

Kilka chwil później babcia i Mariana, siedziały przy stole.
- Babciu, kogo tak nie lubisz? – spytała dziewczyna.
- Mówiłam ci żebyś zapomniała – odparła kobieta nakładając sobie puree z ziemniaków.
- Jednak ciągle mnie to dręczy.
- Szkoda mówić – odrzekła kobieta.
- Babciu mam pomysł pojedźmy na grób mamy, tata nigdy mnie tam nie chciał zabrać –zaproponowała dziewczyna.
- Dobrze na pewno tam pojedziemy – obiecała kobieta, zjadając kolacje.

Następnego dnia Mariana, jako pies kręciła się przy szpitalu. Raz kozie śmierć, pomyślała dziewczyna, zaczęła biec ile sił w nogach. Wtargnęła do szpitala, personel był zdziwiony. Mariana wiedziała od babci, w, której sali leży jej ojciec, kiedy do niej weszła zobaczyła tabliczkę z imieniem ojca i jakieś dziwne słowa, których nie rozumiała. Podeszła bliżej do łóżka, mężczyzna wyglądał tak obco wyraz twarzy miał zaciekły, na jego obliczu pojawiło się wiele bruzd, a rysy się wyostrzyły. Z rozmyślań wyrwał ją krzyk salowej, dziewczyna odwróciła się by spojrzeć na nią. Była to kobieta w średnim wieku, w ręku trzymała mopa, naprężyła się jak pantera do ataku.
- Ty wstrętny psie! – wrzasnęła rzucając się z mopem.
Mariana zaczęła uciekać, dostała parę razy w ogon mopem, zanim dotarła do wyjścia.
- I żebym cię więcej nie widziała – zagroziła pielęgniarka.
- Goń się leszczu – powiedziała dziewczyna na odchodnym.

Wieczorem wróciła do domu, była zadowolona po spotkaniu z Carlosem, ciągle mówił o tej dziewczynie. Taka była zadowolona, że jako człowiek, też mu się podoba. Niestety tyłek ciągle ją bolał po tej szalonej pielęgniarce i jej mopie. Dziewczyna poszła na górę leżała czytając książkę, w pewnym momencie urwał się jej film. Obudziły ją hałasy na dole, postanowiła to sprawdzić, dobiegały one z piwnicy. Dziewczyna cicho zeszła po schodkach do połowy. Zauważyła babcie stojącą przy dużym stole, była ubrana na czarno. Przy niej paliły się czarne świece, a prawie cały stół przykryty był ludzkimi czaszkami. Marianie powiększyły się oczy, serce przyśpieszyło, zwłaszcza jak zobaczyła, że Sofia zanurza dłonie w misie, kiedy je wciągała opływały w krwi. Kobieta patrzyła na krew i szeptała coś pod nosem. Dla Mariany było to zbyt wiele, poczuła, że żołądek o sobie przypomina, dziewczyna cichutko wycofała się i schowała w swoim pokoju.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:15:40 17-11-07    Temat postu:

Extra odcinek! Wow! czekam na newik A akcja z mopem była świetna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:33:04 17-11-07    Temat postu:

Super telka, akcja z mopem rzeczywiście super, to wtargnięcie Mariany do szpitala... ah! Cudwny piesek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 6 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin