Telenowele

Dulcemogosia · Wysłany: 15:38:24 22-11-08 Temat postu:

Dziękuję ślicznie :*

Megan · Wysłany: 15:48:08 22-11-08 Temat postu:

Moja córeczko ja to zamiast tego odcinka wolałabym byś była szczęśliwa, a wszystko wskazujena to, że tak nie jest

Uśmiechnij się proszę, nie smuć się więcej.

Dulcemogosia · Wysłany: 15:51:44 22-11-08 Temat postu:

Oj mamuś... nikt nie byłby szczęśliwy jakby był mną...

Odpycham od siebie ludzi jak z dobrym tego rezultatem....

Megan · Wysłany: 15:56:36 22-11-08 Temat postu:

Kochanie co Ty mówisz jesteś najwspanialszą osóbką jaka znam, pełną radości, miłości i szalonych pomysłów. Nie mogę znieść tego, że jesteś smutna. Uśmiechnij się bo Twoja buźka tylko do tego jest stworzona. Kocham Cię pamiętaj o tym ;*;*;*

alex1155 · Wysłany: 16:13:28 22-11-08 Temat postu:

Hehe oswiadczył się*
Słońce zawsze byłaś najzdolniejsza i najukochańsza w rodzinie. Pisz dalej***

Dulcemogosia · Wysłany: 16:22:31 22-11-08 Temat postu:

Ty Alex nie udawaj że czytasz!
Ale dziękuję Ci :* chociaż mnie kłamiesz

Mamo nie wierzę że Ty to mówisz... Mama pozostałych dwóch córek które TO mają, nie ja...

Megan · Wysłany: 16:31:46 22-11-08 Temat postu:

Nie wierzyć masz prawo w końcu jestem kłamcą ale ja wiem, co czuję.

Dulcemogosia · Wysłany: 16:36:43 22-11-08 Temat postu:

Nie mów tak! Mamuś

Dlaczego tak mówisz? To tym sprawiasz mi przykrość

Mi i nie tylko

Kocham Cię:*

julcia · Wysłany: 16:38:23 22-11-08 Temat postu:

cholera jasna czy tak trudno skapowac ze obie sie kochacie jak dwie wariatki i obie jesteście cudowne bo wkońcu matka i córka!!!!!!!!! wiec dać sobie buzi i bez takich głupot mi tu

Megan · Wysłany: 16:39:20 22-11-08 Temat postu:

Kochanie taka jest prawda.
Ale ja i tak kocham Cię nad życie ;*

Monita · Wysłany: 16:43:10 22-11-08 Temat postu:

Przepraszam że się wtrącam.
Ale ja też Was Kocham i już

Dulcemogosia · Wysłany: 16:49:50 22-11-08 Temat postu:

Nie wtrącasz się!

i też Cię kocham :*:*:*

Julcia jako najmądrzejsza siostra ma rację :*:*

A Mama normalnie nie wierzę! Nie myśl tak! Nie wolno :*:*:*

P@Tk@ · Wysłany: 19:05:18 22-11-08 Temat postu:

kiedy newik??

Dulcemogosia · Wysłany: 19:55:00 22-11-08 Temat postu: Odcinek 52

Odcinek 52 (Nie...)

W życiu zostajemy poddaniu wielu próbom...
Niestety nie każdy je potrafi przejść, tak jak powinien...
Nie każdy potrafi podjąć właściwą decyzję.
Wystarczy rozważyć wszystkie za i przeciw.
Ale łatwo powiedzieć, trudniej zrobić...

Derrick, chłopak, który mógłby się pochwali wieloma rzeczami. Przystojny, przemiły, dżentelmen, zabawny, jednym słowem- ideał. Co też nie uszło uwadze pozostałych dziewczyn... Ale to nie było ważne, ważne jest to co teraz. Co w tej chwili. A on w tej chwili wpadł w wielką pułapkę... amora. Ale i w tym los nie zapomniał o szczęściu, w końcu jego ukochana jest równie mocno ugodzona tą strzałą, co on. Tak więc są teraz wzajemnością uczuć. Każda rozmowa przepełniona wyznaniami, na które trudno jest się zdobyć niektórym osobom. Uczucia mają "wypisane" na twarzy. Ich wzrok jest tym, co zastępuje słowa, wystarczy w zupełności kilka rozmarzonych spojrzeń.

~~**~~

Poncho jak zwykle o tej porze siedział w "playroomie", oglądał film. Zwykła strzelanka. Chociaż on nie patrzył ze zbyt wielkim zainteresowaniem. Lubił być sam, a ostatnio nawet tego potrzebował. W cale nie brakowało mu Anahi, wiedział, że jak tylko do niej pójdzie będzie miał wszystko, co zechce. Zaraz zostanie zasypany pocałunkami... A jak chce może tu zostać, nie robić nic, poza co chwilowym przeczesywaniem włosów i zmiany pozycji przed dużym ekranem.

~~**~~
[link widoczny dla zalogowanych]
Dulce stała wmurowana w podłogę. Nie wiedziała co odpowiedzieć. Ale co jej w tym momencie przychodziło do głowy? Ucker każdego dnia uświadamia ją w przekonaniu, że ją kocha. Za każdym razem inaczej. I nawet ona nie oprze się jego wrażliwym gestom, głębokim spojrzeniom czy przepełniającym uczuciom. Chociaż kiedyś wyglądało to inaczej. Teraz stoi, a raczej klęczy przed nią z pierścionkiem zaręczynowym. W tym momencie zaczęły się mnożyć wątpliwości...
- Dul!- Pisnęła Anahi, cała blada. Wachlowała sobie przed twarzą rękami.
Ucker patrzył proszącymi oczami. Dulce starała się w nie nie patrzeć.
- Nie...
- CO?!-przerwała Anahi.
- Moje serce zostało przełamane na pół, bo zabrano mi moją połówkę, ale boli jakby połamało się na kawałki..-Po jego policzku spłynęła łza, wstał odwrócił się.
Dulce zareagowała dopiero teraz.
- Ucker poczekaj! Gdyby Anahi dała mi skończyć moja odpowiedź brzmiała "Nie mogłabym powiedzieć nie".
Christoher odwrócił się.
- Czyli... zgadzasz się?!- Krzyknął nie dowierzając.
Dulce nie mogła nic odpowiedzieć, tylko kiwnęła głową. A Chris podniósł ją na rękach, kręcił dookoła. A co z Annie? Annie już od jakiegoś czasu leżała nieprzytomna na podłodze.
Dulce jako mała dziewczynka, wiele razy wyobrażała siebie i jakiegoś chłopca, w trakcie zaręczyn. Zawsze było najromantyczniej. Jeszcze wiek. Nigdy nie pomyślała że w wieku 17 lat będzie zaręczona. A jednak. I była pewna, że to odpowiedni mężczyzna.

Megan · Wysłany: 21:47:26 22-11-08 Temat postu:

Już chciałam sobie pójść, bo zacinające forum mnie wkurzyło ale weszłam by sprawdzić czy moja córeczka dodała odcinek i proszę jest.

O mało na zawał nie zeszłam kiedy przeczytałam, że Dulcem powiedziała nie i wtedy okazało się, że Ona jednak się zgodziła

Anahi

Ona jest niesamowita po prostu zemdlała

Derrick i May są zakochani i ich miłość daje im radość i szczęście.
Trochę wkurzyło mnie myślenie Poncho

nie wiem czemu ale On jest zbyt pewny siebie.

Dziękuję Ci Dulcem za ten śliczny odcinek. Miło się go czytało.
Kocham Cię ;* i w to proszę Cię nigdy nie wątp.