Telenowele

Dulcemogosia · Wysłany: 8:20:16 08-04-09 Temat postu:

No tak a tu odcineczka nie będzie i co wtedy ??
ZŁA DULCEM
Tak wiem

Megan · Wysłany: 10:26:15 08-04-09 Temat postu:

Ale moja Dulcem jest bardzo dobra i odcineczek będzie ;*

Dulcemogosia · Wysłany: 17:54:16 09-04-09 Temat postu:

Obawiam się że Dulcem nie jest dobra, a odcineczek to kiedyś tam pewnie będzie. Chociaż napisałam żeby zamkneli moje telenowele... tylko się oczywiście nikt nie zainteresował... eh...

Megan · Wysłany: 21:01:15 09-04-09 Temat postu:

I bardzo dobrze, że nikt ich nie zamknął

Dulcemogosia · Wysłany: 21:53:54 09-04-09 Temat postu:

no w sumie

też się cieszę że tak wyszło...

P@Tk@ · Wysłany: 8:52:11 10-04-09 Temat postu:

to kiedy odcineczek

Dulcemogosia · Wysłany: 9:49:32 10-04-09 Temat postu:

tutaj naprawdę nie wiem. Jak coś wymyślę... a strasznie nie lubię tej telki wrrr..

Chocolate · Wysłany: 21:51:37 18-04-09 Temat postu:

Ta telka jest cudowna , to dzięki niej znalazłam się na tym forum xD

Iris · Wysłany: 13:02:22 19-04-09 Temat postu:

A to była moja pierwsza telka, którą zaczełam czytać !

Dulcemogosia · Wysłany: 18:25:50 19-04-09 Temat postu:

Jakie wyznania

Bardzo mi miło

Ale odcinek nie wcześniej jak w środę

Iris · Wysłany: 12:19:26 20-04-09 Temat postu:

W środę

czekam :*

P@Tk@ · Wysłany: 20:53:12 22-04-09 Temat postu:

i co z tym odcinkiem

Dulcemogosia · Wysłany: 21:13:03 22-04-09 Temat postu:

Jeszcze troszkę, pisze się

Dulcemogosia · Wysłany: 21:20:32 22-04-09 Temat postu:

Anahi pierwsza przyjechała na umówione miejsce. Acapulco wyglądało prześlicznie. Wokół plaży rozciągał się długi sznur maluteńkich, kolorowych światełek. Było to coś na wzór parkietu do tańca. Niedaleko ustawiony był też dość długi stół, z pełną zastawą: kilka butelek szampana, kilkanaście pięknie przyrządzonych potraw, napoje, sztućce, talerze, świece... wszystkiego było aż nadto. Anahi mimowolnie uśmiechnęła się do siebie. Położyła się na jednym z leżaków i przymknęła oczy wsłuchiwała się w fale. Po kilkunastu minutach doszedł do niej cichy odgłos hamującego samochodu. Wyszło z niego dwoje roześmianych ludzi. W mgnieniu oka znaleźli się obok Annie na leżakach, ale widocznie nie zauważyli obecności przyjaciółki. Nie potrzeba im było dużo miejsca wystarczył piasek, chociaż wcześniej korzystali z bezpłatnych usług rozkładanego krzesła, długo na nim nie posiedzieli. Razem turlali się po piasku, dalej śmiejąc się w najlepsze, widać było, że czas i miejsce nie miało dla nich znaczenia bo zamiast wstać, kiedy poczuli chłód wody, zaczęli się całować. Annie patrzyła się na nich z uśmiechem. Nie wierzyła że kiedykolwiek Dul i Ucker mogliby żyć osobno. To było coś co się nie mieściło w głowie. To były dwa organizmy, które się potrzebowały nawzajem, razem się uzupełniały. Ucker leżał na Dul, a ta łapczywie czepiała się jego warg, rzecz jasna chłopak wcale nie protestował. Co chwila przypływ moczył czerwone włosy dziewczyny, ale ani ona, ani tym bardziej jej chłopak nie zaprzestawali się obejmować, czy całować. W pewnym momencie Christopher usiadł na piasku, pociągając za sobą Dulce. Objął ją w pasie, przysuwając jeszcze bliżej, patrzyli na fale, które co chwila dosięgały ich stóp.
- Nasz pierwszy wspólny sylwester.- Przerwał ciszę chłopak.
- Ale nie ostatni?- Zapytała czerwonowłosa.
- Jeszcze się stęsknisz za sylwestrem beze mnie.- Zaśmiał się. Dziewczynie za to nie było do śmiechu, tylko się naburmuszyła i uderzyła lekko towarzysza w ramie, ten jak gdyby nigdy nic przyciągnął ją i pocałował.- Albo i nie zatęsknisz.- Tak, znowu Christopher leżał na Dul i znowu byli we własnym świecie pełnym serduszek i pocałunków. Anahi nie wytrzymała. Musiała się zaśmiać, chociaż zrobiła to cichutko, para natychmiast od siebie odskoczyła.
- Spokojnie, to tylko ja.- Jeszcze raz się zaśmiała.
- Przepraszamy, Annie, naprawdę nie widzieliśmy cię...
- Nic się nie stało. Wiecie, naprawdę miło się patrzy na ludzi, którzy naprawdę się kochają. Od was idzie tak dobra energia!- Uśmiechnęła się.
Dul i Uck przytulili się. Annie westchnęła.
- Jej... Annie, między tobą a Poncho nic się nie zmieniło?- Zapytała z rezygnacją Dul.
- Nie. Nie, nie zamierzam nawet czegokolwiek zmieniać. To jest jego wina.- Podsumowała.
Dulce uśmiechnęła się i zawtórowała przyjaciółce.
- Tak trzymaj! To wszystko wina facetów!
Ucker spojrzał na Dul.
- Eeejjj.... Dlaczego? – Dulce zaśmiała się i pogłaskała go po główce.
- Ty jesteś moim osobistym chłopczykiem, który nie ma niegrzecznych myśli, prawda?- Powiedziała słodkim tonem.
- eee... czasami mi się zdarza, przez te Twoje piżamki!- Pożalił się rąbiąc równie słodką minę.
- Christopher!- Zaśmiała się- Wiesz że lubię piżamki!
Chłopak naburmuszył się.
- Ale ja nie lubię Twoich piżamek! A związek polega na kompromisie, nieprawdaż?
- Prawdaż, ale co proponujesz?
- KOSZULKI NOCNE!!! – Wykrzyknął uradowany.- Łatwo się podwijają w trakcie... snu.
- Ok. Mogą być i koszulki nocne.- Dulce uśmiechnięta pocałowała Uckera. Chłopak miał minę jakby był w siódmym niebie. Już sobie wyobrażał jak to będzie wyglądało. Takie jedno niechcący przesunięcie ręki i koszulka nie będzie stanowiła żadnego problemu...
- Ucker!- Dulce zauważyła minę chłopaka, wiedziała co oznacza.
- Przepraszam, kochanie, wiesz, że to wszystko dlatego, bo ja cię tak bardzo mocno kocham...- Dobre usprawiedliwienie, nie jest złe.
- Ojoj... moje słodziaczki!- Tak... Dulce to odpowiadało. Uwielbiała jak Ucker wyznawał jej miłość.
- No i pokażcie mi drugą taką parę!- Krzyknęła zadowolona Annie.
- Właśnie tam idzie!- Wskazali jednocześnie Dul i Ucker.
Tak.... Szli tacy drudzy.
...
__________________________________________________________

Tak wiem, odcinek baaardzo krótki

Przepraszam, ale za to następny będzie szybciej

Iris · Wysłany: 11:57:42 23-04-09 Temat postu:

Anahi

nadal jest sama

Dobrze , ze chociaż ma już dobry humor

Poncho jeszcze bedzie żałował tego co zrobił Anny .... Ciekawe co u niego ? Mam nadzieję że nie przyjedzie do Acapulco . Chociaż ...."Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało" mogło by być ciekawie :> ?

Ucker i Dulce

słodko ;] Miłość naprawdę jest ślepa

Ucker ma grzeszne myśli xD Tylko zapomniał, ze koszulki nocne mogą być też długie XD
A ta druga para to May i Derrick ?

Czekam na kolejny odcinek :*

Ps. masz juz pomysł na partnera dla Anahi ?