|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ulubiona postać |
Dulce |
|
50% |
[ 55 ] |
Anahi |
|
25% |
[ 28 ] |
May |
|
5% |
[ 6 ] |
Ucker |
|
12% |
[ 14 ] |
Poncho |
|
2% |
[ 3 ] |
Chris |
|
0% |
[ 0 ] |
Alicja |
|
0% |
[ 1 ] |
Diego |
|
1% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 109 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:04:56 03-06-08 Temat postu: |
|
|
co z tym odcinkiem? |
|
Powrót do góry |
|
|
pesti69 King kong
Dołączył: 17 Kwi 2008 Posty: 2218 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LBN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:45:53 03-06-08 Temat postu: |
|
|
znając Gosię pewnie zapomniała albo przypomniało jej się że nie odrobiła matmy.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:00:16 04-06-08 Temat postu: |
|
|
Aha rozumiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Justynaa King kong
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 2645 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:38:44 04-06-08 Temat postu: |
|
|
Fajnie, fajnie jak na razie
Czekam na następny odcinek ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:53:49 04-06-08 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, Pesti69 poniekąt miała racje, ale MAtmy nigdy nie odrabiam bo Pan niegdy nie sprawdza a chodziło o Biologie |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:09:13 04-06-08 Temat postu: odcinek 3 |
|
|
Przepraszam, że dopiero teraz, i dziękuje za komentarze ale do tematu:
____________________________________________________________
... I zauważyły, trzech przystojniaków grających w bilard. Wszystkie trzy patrzyły na nich dłuższą chwilę i nie miały zamiaru przestać. Dlaczego? Nie wiedziały.
***
”Ej, to chyba ta ślicznotka z centrum”- Pomyślał Poncho, uśmiechnął się do siebie, ale ponieważ w tym samym momencie Annie spojrzała na niego to wyglądało na uśmiech mający na celu poderwanie dziewczyny.
---
” O to moja królowa, może mi się uda do niej zagadać ” Uśmiechną się Chris, lecz skończyło się to w podobny sposób jak u Poncha.
---
Ucker znowu tylko patrzył się w stronę Dul. Był na nią tak zapatrzony, że nie zauważył przy sobie grupki dziewczyn chcących z nim „pogadać”. Ale on nie zwracał na nie uwagi patrzył na Dulce: Na jej włosy „w różnych kolorach”, piękne brązowe oczy, na jej słodkie usta, na nią całą. To było dziwne uczucie. Czy to było coś więcej? Nie wiedział.
***
- No dobra dziewczyny my to mamy pecha!- Oburzyła się Dul, i odwróciła się plecami do chłopaków .
- Ej, przesadzasz może to jest nasze przeznaczenie?- Rozmyślała May. – Ten blondyn jest niezły.
- A ten brunet jest mój!- krzyknęła Annie zacierając ręce.
- To fajnie żeście sobie znalazły facetów- mruknęła Dul patrząc z pod oka na tego trzeciego(Uckera). Nie dlatego, że jej się nie podobał, bo najchętniej teraz by do niego podeszła i zapoznała z nim. Więc dlaczego? Ponieważ bała się. Czego? Skrzywdzenia, bólu. Odkąd skończyła szkołę i zostawiła „tamto życie” nie chciała już się angażować.
- Dul, kochana on nie odrywa od ciebie oczu, te panienki nie zwracają jego uwagi patrzy tylko na ciebie- powiedziała Annie przerywając jej wspomnienia „tamtych” chwil z „tamtym” chłopakiem. Annie wskazała na szatyna, Dul niezależnie od niej popatrzyła się na niego, ten jak tylko zauważył, że jej piękne oczy spotkały się z jego „zwykłymi” uśmiechnął się, a ona zrobiła minę mówiącą „spadaj idioto”. Uck rozbawiony usiadł na krześle obok stołu bilardowego, ale nie mógł się powstrzymać aby nie patrzeć na Dulce.
***
- Dlaczego taka jesteś? – zapytał cicha sam siebie Ucker.
-Co mówiłeś – Poncho przerwał rozmyślania Christophera.
- nie, nic.- Chłopak zajął się dziewczynami, które w końcu dały o sobie znać.
***
Annie, May i Dul zapoznały się z innymi chłopakami, którzy zaproponowali im po drinku, a później zabrali na parkiet.
Tylko Dul się dziwnie czuła i postanowiła się przewietrzyć. Wyszła przed klub, i szła w stronę tarasu, ale zauważyła tam jakąś parę. Dziewczyna widocznie narzucała się chłopakowi.
Do Dulce zaczął przemawiać alkohol, więc postanowiła iść do domu. Zbliżała się do ulicy i usłyszała trąbienie samochodu. Spojrzała się na niego z samego środka ulicy, i widziała tylko dwa światła zbliżające się ku niej zaczęło jej się robić słabo, obraz zaczął się rozmazywać i nagle poczuła mocne popchnięcie i upadek na ziemie...
C.D.N. |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:23 04-06-08 Temat postu: |
|
|
Super odcinek
Tylko trochę za krótki...
Kończysz odcinek w takim momencie,że już nie mogę
się doczekać następnego
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:32:08 04-06-08 Temat postu: |
|
|
jutro postaram sie napisać nowyodcinek (brak czasu) |
|
Powrót do góry |
|
|
DyR*DyU Idol
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 1230 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:46:02 04-06-08 Temat postu: |
|
|
Mi sie Twoja telcia też podoba ;] Kurcze... Ale odcinek przerwałas w takim momencie:( |
|
Powrót do góry |
|
|
roszpunka92 Prokonsul
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 3724 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:46:49 04-06-08 Temat postu: |
|
|
No to czekam do jutra |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:58:26 04-06-08 Temat postu: |
|
|
No dobra, postaram się jeszcze dzisiaj napisać :p |
|
Powrót do góry |
|
|
vivir Idol
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 1104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:16:28 04-06-08 Temat postu: |
|
|
Odcinek świetny czekam na new Mam nadzieje, że dzisiaj zdążysz napisać
Ciekawe co się stało, ze Dul się boi ponownie zaangażować???
Ucker nie morze przestać patrzeć na Dul
Ten blondyn jest niezły.
- A ten brunet jest mój!- krzyknęła Annie zacierając ręce.
- teksty boskie xD
Przerwałaś w takim momencie już nie mogę się doczekać następnego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Iwoncia Motywator
Dołączył: 24 Kwi 2008 Posty: 273 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:16:59 04-06-08 Temat postu: |
|
|
tak, tak napisz jeszcze dzisiaj bo ja chyba zaraz zwariuje:)
skończyć w takim momencie
czekam z niecierpliwością |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabriella Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 5502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:27:52 04-06-08 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek:* czekam na new;]:* |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:15:21 04-06-08 Temat postu: odcinek 4 |
|
|
Na wasze życzenie ale nie moja wina jak się nie spodoba.
_____________________________________________________
Spojrzała się na niego z samego środka ulicy, i widziała tylko dwa światła zbliżające się ku niej zaczęło jej się robić słabo, obraz zaczął się rozmazywać i nagle poczuła mocne popchnięcie i upadek na ziemie. Jej bohater był bardzo blisko. Jego twarz przy jej twarzy i byli coraz bliżej i bliżej aż w końcu usta Dul były połączone z ustami „nieznajomego”. Czuła się jakby ktoś ją oblał zimną wodą, od razu obraz się zaostrzył wszystko do niej docierało. Zadawała sobie jedno pytanie kto ją uratował? Dlaczego zadawała sobie to pytanie? Bo tego kogoś już przy Dulce nie było. Chciała tego kogoś odnaleźć, chciała wiedzieć kto uratował ją od śmierci. Teraz leżała na środku ulicy była cała w siniakach. Uznała, że lepiej będzie zejść z ulicy, tak też zrobiła i skierowała się w stronę domu cały czas myśląc o tym co się stało. Nie o tym, że mogła teraz nie żyć, tylko o tym pocałunku, był taki ciepły, taki ... nie umiała dobrać właściwego słowa. Mało brakowało, a po raz drugi mogłaby wpaść pod samochód. Tym razem zatrzymał się przy niej „szatyn z centrum” (tak go sobie nazwała).
- Uważaj bo drugi raz cię może nikt nie obronić.- ostrzegł ją
- A skąd ty niby o tym wiesz: śledzisz mnie?- zaczęła na niego krzyczeć.
- Nie no co ty tylko było by szkoda takiej ładnej dziewczyny.- powiedział zanim ugryzł się w język. Zawsze to mówił dziewczynom, a one zawsze na to leciały, ale czuł, że ta dziewczyna jest inna.
- Nie lecę na tani podryw.- powiedziała wkurzona Dul. Christopher się nie mylił, „ona na to nie poleci”.
- Dobra Sorry, przyzwyczajenie. Podwieźć cię do domu, bo chyba tam się wybierasz.- zaproponował, a Dulce już miała dość tego dnia i chciała jak najszybciej znaleźć się w domu. Tylko kiwnęła głową.
- No to wskakuj.- powiedział ucieszony Uck. Dziewczyna się go posłuchała.
***
Annie zastanawiała się gdzie jest Dul. Zaczęła jej szukać po całym klubie, ale nigdzie nie znalazła, za to znalazła, a dokładnie przyłapała May na całowaniu się nie z kim innym jak z ‘blondynem z centrum”!
- No ładnie!!! To ja się martwię, szukam, a ty sobie flirtujesz z ukochanym blondynem.
- Czy ja ci coś zrobiłam?- Zapytała May zdziwiona tonem Annie.
- Nie tylko, nigdzie nie widzę Dul.- Mówiła nie spuszczając ostrego wzroku z chłopaka.
- Chyba poszła do domu, mówiła, że się źle czuje.
-Aha. Ok. – Już zbierała się do wyjścia, ale chłopak ją zatrzymał.
- To może się poznamy. Christian Chavez.- Wyciągnął rękę do Annie.
- Anahi. Nazwiska nie podam bo za długie.- Uśmiechnęła się.
Już chciała wychodzić, gdy w przejściu stanął „brunet z centrum”.
- O cześć, jestem Alfonso, dla przyjaciół Poncho.- Patrzył jej prosto w oczy.
- Anahi, dla przyjaciół Annie.
***
- Daleko stąd mieszkasz?- Zapytał Ucker.
- Jak ci szkoda na benzynę to mogę pójść piechotą.
- Nie, nie. Nie o to chodzi, tylko chciałbym cię lepiej poznać.
- Po co przecież i tak się więcej nie zobaczymy?
- Można temu zapobiec.- powiedział zbliżając się do Dul.
- Ej, odczep się! Wiesz co jednak pójdę na piechotę, jeszcze mnie gdzieś wywieziesz.- wysiadła z samochodu.
Ucker smutny nie odjeżdżał patrzył się na zanikającą sylwetkę „dziewczyny z centrum”. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|