Telenowele

Corazon. · Wysłany: 16:50:54 13-03-10 Temat postu:

Odcinek 32

Dul i Ucker nadali rozmawiali
-Nie ,nie umiem ci zaufać ,to wszystko za szybko sie dzieje,budzę sie w szpitalu,potem dowiaduje sie że mam przyjaciół,a teraz że mam chłopaka
-Postaraj sie,a gwarantuje ci że pomogę ci przypomnieć sobie wszystko co przeżyłaś wcześniej
Rudowłosa przez chwile była oszołomiona,nagle Ucker zaczął sie zbliżać do jej usta,powoli aby Dul sie nie speszyła
-Kocham Cie-powiedział szeptem i powoli dotknął ust dziewczyny
Zaczął sie wtapiać w jej usta coraz bardziej,rudowłosa nadal niepewnie oddawała sie pocałunkowi
Chłopak zaczął całować Dul coraz namiętniej,co sprawiło ze ona tez zaczęła go całować również tak samo jak on
Dziewczyna czuła sie jakby wkraczała w inny świat,świat bajki
Ich pocałunek trwał i trwał,jednak rudowłosa przerwała go go bardzo szybko
-Coś nie tak-spytał Ucker
-Nie moge-dziewczyna odwróciła sie w przeciwną stronę wtulając sie w poduszkę
-Dul ten pocałunek był cudowny ,mam nadzieje że dla ciebie też-odpowiedział i wyszedł

Rudowłosa zaczęła sie trząść ze strachu,nagle w jej głowie roiło sie wiele wspomnień
-Boże co sie dzieje?
Rudowłosej mignęło przed oczami całe jej poprzednie życie,w którym był także Ucker
Dziewczyna po chwili zrozumiała że odepchnęła swojego ukochanego,swoje jedyne szczęście,mężczyznę na którego mogła liczyć
-Ucker-krzyknęła
Jednak bruneta juz nie było,podążył w stronę szkoły,smutny

Szkoła

-Hej Ucker,gdzieś ty był,wyglądasz jakby cie zdjęli z krzyża-zmartwiła sie Annie
-U Dul-odpowiedział
Znowu mnie odepchnęła chociaż..-chłopak sie uśmiechnął
-No co-dopytywała sie blondynka
-Całowałem ją ,rozumiesz Annie,znowu mogłem ją poczuć,jej usta-uśmiechnął
Ucker był szczęsliwy,chociaż z namiastki szczęścia które dała mu Dul
-To super,narazie wszystko w dobrym kierunku-krzyknęła podekscytowana blondynka
-Ale na koniec,powiedziała ze żałuje tego pocałunku,i mnie odepchnęła,nie będę jej już nachodził,to nie ma sensu-brunet był załamany
-Przestań,musisz o nią walczyć,jeszcze trochę musisz wytrzymać,aż Dul wszystko sobie przypomni-pocieszała go Annie

Rudowłosa oczywiście znowu uciekła ze szpitala,jednak teraz kierowała sie w stronę szkoły,chciała przeprosić Uckera
Gdy dotarła do szkoły,podążyła do jego pokoju
Brunet jeszcze nie spał,cały czas o niej rozmyślał
Dul spojrzała na niego i uśmeichneła sie
-Ucker-powiedziała
Chłopak zerwał sie jak postrzelony
-Dul?-spytał niepewnie
-Tak,to ja!-potwierdziła
-Co ty tu robisz?powinnaś być w szpitalu,będziesz maiła problemy
Po chwili chłopak umilknął
-Skąd wiesz że tu jest nasza szkoła-spytał zdziwiony
Piosenka w tle
[link widoczny dla zalogowanych]
-Bo,,,ja to pamiętam!-powiedziała przez łzy
Pamiętam ciebie,i moich przyjaciół,naszą miłość,kocham cie!
-Naprawdę!-chłopak spytał z niedowierzaniem
-Tak,gdy wyszedłeś nagle w mojej głowie,zaczęły wracać wspomnienia,te miłe i te smutne,ale nigdy nie zapomnę naszej miłości
-Nawet nie wiesz ile na to czekałem,moja Dul-pocałował ją namiętnie
Dul oddała sie pocałunkowi,bez żadnego namawiania ze strony Uckera
Rudowłosa zasnęła w ramionach bruneta, wreszcie szczęśliwa

Nadszedł ranek
Ucker i Dul nadal leżeli w łóżku
Minęło kilka godzin
Wszyscy wstali,a w tym Annie ,Poncho,Mai i Chris
-dlaczego Ucker jeszcze nie wstał?-spytała Mai
-Dobra tam,jak będzie chciał wstać to przyjdzie,chociaż po wczorajszym,po tym jak Dul go odtrąciła,to jest załamany-posmutniała Annie

Pokój Uckera
Piosenka w tle
[link widoczny dla zalogowanych]
-Kocham cie ,nie wiem co bym bez ciebie zrobiła-rudowłosa zaczęła
płakać
-Cii,nie warto wspominać tego co już było,tym bardziej tego co boli,bez ciebie byłem jak chodzący trup
-Poleżmy jeszcze trochę-spytała rudowłosa
-Oczywiście skarbie-uśmiechnął sie i przytulił rudowłosą

Godzinę później
Dul i Ucker wstali,i podążyli w stronę szpitala,aby wyjaśnić kolejne znikniecie Dul
-Dzień dobry-uśmiechnął sie Ucker
-No nie wiem czy dobry,zabrał pan pacjentkę bez zgody-lekarz był zdenerwowany,lecz po chwili ujrzał rudowłosą stojąca za Uckerem
-Dzień Dobry-uśmiechneła sie
Przepraszam,ale nie muszę już tu leżeć,bo jestem zdrowa-uśmeichneła sie i po chwili dodała
Dziękuje że mnie pan uratował
-Cała przyjemność po mojej stronie,ciesze sie że pani wyzdrowiała-powiedział i odszedł
-No to sprawę mamy załatwiona-chłopak pocałował rudowłosą
-yyyy,mamy jeszcze jedną!-dodała Dul
Co powiedzą Annie,Poncho,Mai i Chris?
-A no tak przepraszam

Szkoła

Annie panikowała
-A jeśli coś mu sie stało?-pytała ze zdenerwowaniem
-Uspokój,pewnie poszedł sobie przemyśleć niektóre sprawy-uspokajał ją Poncho
-Przemyśleć?? ..całą noc??-krzyknęła
-Chodźmy lepiej na lekcje!-poradziła Mai,bo nauczycielka nas ochrzani
A Ucker jest dorosły,i sam sobie poradzi
-Mai ma racje-dodał Chris
-Ok!-i poszli do klasy

Dul i Ucker kierowali sie w stronę szkoły
-Chce im zrobić niespodziankę-po ostatnich przeżyciach Dul rozpierała energia
-Ok,to co zrobimy-spytał
-Czekaj...juz wiem-rudowłosa powiedziała wszystko chłopakowi na ucho
Pół godziny później
Lekcja sie skończyła
Ucker stał na korytarzu i udawał załamanego
Annie i reszta wyszli
-Gdzieś ty był?-spytała
Martwiliśmy sie-krzyknęła
-u Dul ale znowu mnie odepchnęła-mówiąc to chłopak zaczął sie śmiać
-A tobie co ?-spytał Poncho
Nagle weszła Dul
-Dul,co tu robisz?-krzyknęła Annie
-Przyszłam odwiedzić swoich przyjaciół-zaśmiała sie
I pocałowała Uckera
-Pamiętam was,i Uckera też!
Teraz wiem że zawsze byliście moimi jedynymi przyjaciółmi
Dziewczyna aż sie rozpłakała
-Moja Dul-i wszyscy sie przytulili

Andzia2 · Wysłany: 18:06:34 14-03-10 Temat postu:

śliczny odcinek :*
nareszcie sobie wszytko przypomniała :*

czekam na new :*

Corazon. · Wysłany: 21:19:24 15-03-10 Temat postu:

Odcinek 33

Przyjaciele siedzieli rozmawiali
-No ja już muszę porwać Dul-uśmiechnął sie Ucker
-O nie dzisiaj Dul będzie z nami-zachichotała blondynka
Nagle wtrącił sie Poncho
-Kochanie zostaw ich,chcą sie sobą nacieszyć-spojrzał głupawo na Uckera
Dul sie zaśmiała
-Kochanie,a co ci krąży po głowie-spytała chociaż dobrze wiedziała o co mu chodzi
-Wyjaśnię ci w pokoju-wziął ją na ręce i wybiegł
-Widzieliście,kradzież w biały dzień-oburzyła sie Annie

Na korytarzu...
-Kotku mam dla ciebie niespodziankę-wyszeptał brunet
-hmmm a jaką?-spytała
-zaraz sie dowiesz-zakrył jej oczy chustką
-Ej nic nie widzę-krzyknęła
-I o to chodzi!-odpowiedział

Wprowadził rudowłosą powoli do pokoju
Wszystko wyglądało pięknie,świece rozbłyskały swym promieniem po całym pokoju
A róże dodawały uroku,tej chwili która mieli razem spędzić Dul i Ucker
Brunet zdjął rudowłosej opaskę
-Ale tu pięknie-dziewczyna aż zaczęła płakać ze szczęścia
-To ty jesteś piękna skarbie!
-Kocham cie Ucker-wyszeptała mu do ucha i wtuliła sie w niego
-Ja też cie kocham,i chce żeby ta noc była dla ciebie wyjątkowa-spojrzał jej głęboko w oczy
-Oczywiście ze będzie ,bo będę w twoich ramionach -mówiąc to miała w oczach łzy
Piosenka w tle
[link widoczny dla zalogowanych]

Chłopak ujął jej twarz i pocałował delikatnie.
Jednak rudowłosa potrzebowała tego bardziej,jego uścisku,pocałunków i zapachu.
Rudowłosa zaczęła całować bruneta coraz namiętniej,liczyła sie dla niej ta chwila w której właśnie są ,bez trosk i kłótni.
Po chwili ubrań zaczeło ubywać,oboje leżeli już wtuleni swoje nagie ciała szczęśliwi i zakochani.

Nadszedł ranek ,rudowłosa jeszcze spała,Ucker postanowił zrobić jej niespodziankę ,oboje zapomnieli ze za godzinę miały sie rozpocząć lekcje,byli zbyć zajęci sobą.
Brunet przyniósł do pokoju,śniadanie ,postawił je po cichu na szafce obok łóżka,tak aby nie obudzić swojej księżniczki
-Kocham cie-pocałował ją w czoło
Rudowłosa po chwili sie obudziła
-Cześć skarbie-uśmeichneła sie
-Cześć,jak sie spało?-spytał
-Cudownie-zaśmiała sie
Dziewczyna ziewnęła i rozejrzała sie po pokoju,zauważyła także śniadanie stojące na szafce
-Czy to dla mnie-spojrzała podejrzliwie
-yhm?niech sie zastanowię? tak kochanie-zaśmiał sie
-dziękuje -pocałowała go namiętnie

Godzinę Później

Dul i Ucker oczywiście wstali
Lekcja sie skończyła,Annie ,Poncho,Dul i Mai wyszli z klasy
Para zakochanych przechadzała sie po korytarzu,udawając ze cały świat dla nich nie istnieje
-Już wiadomo gdzie nasze gołąbki sie zgubiły-zachichotała Annie
No proszę,tu takie przytulanki, a ja sie martwiłam-oburzyła sie blondynka
-Przepraszam,ale byłam zbyt zajęta-odpowiedziała Dul
-Wiadomo czym!-dodał Poncho i spojrzał na Uckera
-No co?
-Nic nic-odpowiedział Poncho
-A no właśnie przypomniałam sobie,niedługo jest dyskoteka-krzyknęła podekscytowana blondynka
-oo kochanie co o tym myślisz-spytał brunet
-Chętnie sie wybiorę z moim misiaczkiem-zadeklarowała rudowłosa
A kiedy-dodała po chwili
-Bodajże w tą sobotę-odpowiedziała blondynka

Spoiler:
Kogo spotkają na dyskotece Annie,Poncho ,Dul Ucker Mai i Chris?
Co wydarzy sie podczas tej jednej nocy?

Dulce Maria E.S. · Wysłany: 19:08:17 24-03-10 Temat postu:

świetny odcinek:)

czekam na tą imprezkę
buziaki:)

Corazon. · Wysłany: 21:04:26 24-03-10 Temat postu:

Odcinek 34

Nadszedł długo oczekiwany dzień dla wszystkich uczniów,dyskoteka,czas zabawy.Annie przeglądała szafę godzinami
-Annie przestań,niedługo ten pokój zamieni sie w śmietnik-zaniepokoiła sie Dul
-Dul teraz najważniejsza jest impreza,musimy wyglądać olśniewająco-dodała podekscytowana blondynka
-Ucker kocha mnie taką jaką jestem-zachichotała
-No jasne on poza tobą świata nie widzi,ale ja chce wyglądać bosko dla mojego skarbusia-mówiąc o tym miała na myśli Poncha

Jednak ten wieczór miał sie okazać dla Annie jednym z najgorszych w całym życiu,nie spodziewała sie niespodzianki która będzie ją czekać,i tego co sie wydarzy.

Ta wiadomość dotarła także do Sol,Paoli i Victorii
-Słyszałyście jest imprezka-zasmiała sie Paola
-Wiemy,i dlatego tam sie wybieramy-dodała Sol
-Co ty kombinujesz?-spytała Victoria
-Jeszcze zobaczycie-odpowiedziała bardzo tajemniczo

Annie,Dul i Mai były juz gotowe do wyjścia

Ucker ,Poncho i Chris czekali na korytarzu na dziewczyny
-Hej-krzyknęła Annie i pocałowała Poncha
-Cześć moja maleńka-odpowiedział
-Mój kotek wygląda olśniewająco-powiedział Ucker spoglądając na Dul
-Też cie kocham-uśmiechnęła sie i pocałowała go
Cała piątka udała sie w stronę dyskoteki
Na tej dyskotece pojawił sie także Sol,Paola i Victoria,tylko że były juz wcześniej
-Twój książę idzie-zachichotała Paola
-Nareszcie sie zemszczę,ta blondyneczka popamięta że ze mną zadarła

-Ale tu fajnie-spostrzegła Annie
-Kochanie coś mi sie przypomniało-Ucker spostrzegł an Dul
-Co?-spytała
Po chwili Dul przypomniała sobie jak była tu wcześniej z Annie i Mai
-Pamiętam-zasmiała sie
-Co wam tak wesoło-wtrąciła sie Annie
-Nie nic-odpowiedzieli jednocześnie
Nagle podeszła Sol ze swoimi przyjaciółeczkami
-Kogo ja tu widzę-krzyknęła z usmeichem na twarzy
-A było tak fajnie-Annie od razu zrzedła mina
-Też sie ciesze że cie widzę blond lalo-zakpiła
-Tleniona małpa-odpowiedziała

Kilka godzin pózniej
Annie z Ponchem tańczyli na parkiecie ,po chwili Annie przerwałą taniec
-Kotku musze iśc do łazienki-powiedziałą
-Jasne leć moja mała-odpowiedział
Blondynka odeszła,Poncho został sam,to była wspaniała okazja dla Sol,tym bardziej ze brunet był kompletnie wstawiony
-Hei złotko-zachichotała
-Czego chcesz-odpowiedział chłodnym tonem
-Oj biedaczek jesteś kompletnie wstawiony-dotknęła go
-Odczep sie-krzyknął i zemdlał od nadmiaru alkocholu
-Noi sprawa sama sie rozwiązała-zakpiła blodnynka
-Co mu zrobiłaś -spytała podchodząca Paola
Mój mały upadł-zaśmiała sie
-Zanieś go z Victorią do pokoju-rozkazała
Dzisiaj Poncho wpadnie w moje ramiona,a Annie zostanie sama jak palec..sama na zawsze

Po 5 minutach Annie wróciła
-Poncho gdzie jesteś-rozejrzała sie niezapokojona i pobiegła do Dul i Mai
-Hej,nie wiecie gdzie jest Poncho-w głosie dziewczyny było słychać panikę
-Uspokój sie,pewnie poszedł gdzieś z Uckerem i Chrisem-uspokoiła ją rudowłosa
-Pewnie tak-blondynka odpowiedziała nadal zdenerwowana

Sol przywiozła bruneta do szkoły,dobrze wiedziała ze nikogo tam nie będzie ,położyła Poncha na sofie i usiadła koło niego
-Zaraz zobaczymy czy tak bardzo kochasz swoją ukochaną-zasmiała sie i rozebrała go
Blondynka zrobiła kilka ujęć aby mieć dowody obciążające Poncha
-Teraz wszyscy uwierzą w twoją zdradę

Ranek
Annie,Dul ,Ucker Mai i Chris wrócili z dyskoteki
-Annie nie martw sie,na pewno nic mu sie nie stało-rudowłosa pocieszała blondynkę
-Dlaczego wyszedł-Annie była roztrzęsiona
-Nie wiem ,może było mu niedobrze bo dużo sie napił i poszedł do szkoły żeby odpocząć-odpowiedziała Dul

Pokój Poncha
Brunet powoli sie budził,gdy spojrzał że jest nagi od razu zerwał sie z łóżka
-Co jest-spytał
Nagle podeszła do niego Sol
-Cześć kociaczku-uśmiechnęła sie
-Sol?co ty tu robisz?i dlaczego leże tu nagi-krzyknął
-Zgadnij -zakpiła z niego
-Nie to niemożliwe-chłopak nie mógł uwierzyć
-Byłeś aż tak pijany że nie pamiętasz że sam chciałeś wskoczyć mi do łóżka-Sol oczywiście skłamała,wykorzystała to ze Poncho nic nie pamięta po wczorajszej imprezie

Andzia2 · Wysłany: 23:08:22 31-03-10 Temat postu:

no co za suka !! wrrr !!
zabije ja

jezuu oby związek A&A sie nie rozpadł

cudnie Dul i Ucker ;*
czekam na new :*

Corazon. · Wysłany: 13:21:12 01-04-10 Temat postu:

Odcinek 35

Chłopak wyszedł jak najszybciej
-Co ja zrobiłem-chciał ukryć łzy,ale to było od niego silniejsze

Szkoła
Annie siedziała z Dul na korytarzu
-Martwie sie,Poncha nie ma od wczoraj-blondynka była roztrzęsiona
-Przestań,bo ci sie zmarszczki zrobią-pocieszyła ja rudowłosa
-Dul to jest poważna sprawa-dodała
-Zaraz przyjdę coś ci przyniosę-rudowłosa pobiegła ale nie do swojego pokoju tylko do Uckera
-Cześć kochanie-uśmiechnął sie
-Hej,przyszedł z wami Poncho-spytała
-Nie,a niema go?-spytał Ucker
-Nie -potwierdziła rudowłosa

Korytarz

Blondynka nadal siedziała i czekała na swojego chłopaka,nagle pojawił sie własnie on
-Kochanie-krzyknęła
Piosenka w tle
[link widoczny dla zalogowanych]

Podbiegła do niego i pocałowała go
-Martwiłam sie gdzie byłeś?-spytała obcałowując go
Brunet nie mógł spojrzeć w oczy ukochanej,czuł sie jak ostatni drań,przytulił ja mocno i zaczął płakać
-Co sie stało -spytała ponownie
-Głowa mnie boli-odpowiedział
-Ojej mój skarbuś
-Pójdę sie położyć-powiedział i pocałował Annie

I razem z Uckerem poszedł do pokoju
-Poncho wszystko w porządku-spytał Ucker
-Nic nie jest dobrze-położył sie na łózko
-Z tobą jest naprawdę źle-zmartwił sie kolega
-Zdradziłem ją-odpowiedział
Musiał se wygadać,nie mógł tego w sobie dusić,było to zbyt męczące
-Po nadmiarze alkoholu juz ci odbija-zaśmiał sie
-Z Sol-dodał po chwili
-Co ty gadasz-spytał juz poważnie
-Byłem pijany ,słaby a ona to wykorzystała
Ucker po chwili zorientował sie z powagi sytuacji
-O cholera-krzyknął
Coś ty zrobił?
-Zostaw mnie samego-poprosił brunet
Chłopak wyszedł i poszedł do Dul
-czesc kochanie,i co tam u Poncha?-spytała i pocałowała go
-Gdzie jest Annie-spytał i odsunął sie na bok
-W pokoju z Mai!co sie dzieje?
-On ją zdradził
-Co??-Dul zaczęła sie śmiać
Poncho jest jednym z najwierniejszych facetów w tej szkole,nie gadaj bzdur
-Czy ja wyglądam jakbym sie śmiał-spytał zdenerwowany
-Kurcze-dziewczyna nie mogła w to uwierzyć

Troche ten odcinek bez łądu i składu,narazie nie mam weny.
Następny odcinek postaram sie napisac lepiej :lol:

Andzia2 · Wysłany: 22:28:32 01-04-10 Temat postu:

ojjj ;( wszystko sie skomplikowało

oby oni byli ze sobą

czekam na new ;*

Dulce Maria E.S. · Wysłany: 14:22:38 02-04-10 Temat postu:

mi się podoba i oczywiście czekam na cinusia:)

Corazon. · Wysłany: 23:27:56 03-04-10 Temat postu:

Odcinek 36

Dul i Ucker nadal rozmawiali
-Ja go zabije-mówiąc to miała na myśli Poncha
-Poczekaj-złapał ja za rękę
-Nie broń go,poszedł do łózka z inną,i teraz chce jeszcze okłamywać Annie-rudowłosa była zdenerwowana
-Usiądź-wskazał jej krzesło
Dziewczyna posłusznie usiadła
-Poncho był wtedy pijany,ledwo sie trzymał na nogach,Sol to wykorzystała,rozumiesz?
-A to dzi**a-krzyknęła Dul
-Musimy coś zrobić,żeby Annie nigdy sie nie dowiedziała o tym incydencie-powiedział brunet
-ja nic nie powiem,ale Sol to wścibska małpa i pewnie juz połowa szkoły wie-zmartwiła sie dziewczyna
-Annie nie uwierzy w plotki tym bardziej Sol,za bardzo kocha Poncha,a jeśli zwątpi w jego miłość,zrobimy wszystko aby było odwrotnie
Dulce spojrzała na niego zatroskanym wzrokiem
-Chodź-uśmiechnął sie
Dziewczyna usiadła mu na kolana
-Ja cie nigdy nie zdradzę-przytulił rudowłosą najmocniej jak sie dało
-Wiem-pocałowała go

Poncho siedział na stołówce sam i rozmyślał,nagle przyszła Annie
-Hej kochanie-dosiadła sie do bruneta
-Cześć maleńka-odpowiedział nadal smutny
-Nadal cie głowa boli?-spytała z troską
-yyyy..a tak wziąłem proszek ale nic nie pomogło
-Biedaczek-pocałowała go w czoło i przytuliła
Piosenka w tle
[link widoczny dla zalogowanych]
-Kocham cie Annie-powiedział
-Ja ciebie też-odpowiedziała
-Pamiętaj ze zawsze będziesz moją jedyną,i nigdy nie opuścisz mojego serca,bo znalazłaś tam miejsce,i już nie wyjdziesz-mówiąc to w oczach miał łzy
-Kochanie co sie dzieje,nie płacz-otarła mu łzy
-Płacze ze szczęścia,bo mam ciebie,najpiękniejszą i najsłodszą dziewczynę pod słońcem
-bo sie zaczerwienie-zachichotała
A wraz z nią chłopak

Sol ,Paola i Victoria siedziały w swoim pokoju
-Noi co zrobisz z tą sprawą rzekomej nocy z Ponchem-spytała Paola
-Mam kilka pomysłów,na początku wszyscy dowiedzą sie ze Poncho zdradził swoja księżniczkę,ale oprócz niej.
Będą ją obgadywali a ona nie będzie wiedziała o co chodzi-zaśmiała sie blondynka
-A kiedy powiesz jej o tej nocy?-spytała Victoria
-Już niedługo dowie że Ponchitto nie jest jej wierny,teraz jest najlepszy moment,bo Poncho lata koło niej jak wierny pies,pragnę żeby ją to zabolało dogłębnie,tak ze nigdy mu nieywbaczy

Poncho szedł do łazienki i spotkał Sol
-Czesć słoneczko-chciała go pocałować ale on ja odepchnął
-Zejdź mi z oczu-krzyknął
-Co taki zły humorek-spytała
-Ty go wywołałaś-zakpił
-Pomasuje cie i od razu cie sie zmieni na lepsze
-Nie wierze że mogłem spędzić z tobą noc,brzydzę sie tobą-krzyknął
-Pogadam sobie z twoją dziewczyną-krzykneła
-Ani mi sie waż-podszedł do niej
-Więc lepiej bądź posłuszny-zaśmiała sie i odeszła

Andzia2 · Wysłany: 13:22:57 04-04-10 Temat postu:

ta Sol to dzi**a

wrrr !!
ehhh

oby sie nic nie skomplikowało....
czekam na new :*

Corazon. · Wysłany: 16:12:11 05-04-10 Temat postu:

Odcinek 37

Poncho był załamany,chciał żeby czas sie cofnął,żeby mógł zniknąć z Annie,nie mieć problemów po prostu chciał być szczęśliwy.

Korytarz

Dul rozmawiała z Annie
-Annie,chce cie o coś zapytać-powiedziała bardzo poważnym głosem rudowłosa
-O co chodzi?-spytała juz wystraszona
-Kochasz ...Poncha?
-No jasne,czemu sie głupio pytasz-zaśmiała sie blondynka
-Bo on ciebie też kocha,i nie pozwól aby coś zniszczyło wasze szczęście,pamiętaj,bo tylko on tak cie kocha.Znam go od niedawna ale gdy przyjrzałam sie waszej miłości,wiem że ona jest piękna tak jak moja i Uckera,czasami będziecie sie kłócić ale nigdy sie nie rozstaniecie.
-Dul co sie dzieje,czemu masz taką minę?-spytała
-Ja??zdaje ci sie-zasmiała sie rudowłosa

Nagle podeszła Sol,Dul od razu wstała
-Czego chcesz -spytała
-Nie przyszłam do ciebie-krzykneła
Przyszłam do tej drugiej lafiryndy
-Idz stąd ,bo nikt niechce z toba gadać,tym bardziej Annie
Annie sie wtrąciła
-Sol,jesteś żałosna ,i brzydka też,wiesz o tym?-spytała kpiąc przy tym
-Zaraz nie będzie ci do śmiechu jak ci coś powiem
-Twoje obelgi mnie nie obchodzą-odpowiedziała blondynka
-Poncho nie jest taki święty jak oni ci mówią
Zdradził cie-krzykneła
Blondynka mało co nieupadła
-Zamknij sie-wtrąciła sie rudowłosa
Annie ona mówi to specjalnie nie wierz jej-doradzała jej Dul
-Myślisz ze jestem głupia i uwierzę w twoje kłamstwa???Grubo sie mylisz,nie jestem głupia,i wiem że zrobisz wszystko żeby mnie rozdzielić z Ponchem
-Jak chcesz ,tylko potem nie becz jak dziecko-zaśmiała sie i odeszła
-Dul to prawda?-spytała Annie zapłakana
-Wierzysz tej głupiej-spytała ze z zdziwieniem
-Sama nie wiem-Annie była zmieszana
-Annie spójrz na mnie!Czy kiedyś cie okłamałam ?nie!,jeśli wierzysz tej małpie,to znaczy ze go nie kochasz,wiesz jak on będzie sie czuł jak mu powiesz ,wiesz co?podejrzewam cie o zdradę
Pomyśli ze nie wierzysz w jego miłość,i masz gdzieś to co on do ciebie czuje
-Masz racje,w ogóle nie powinnam sie nad tym zastanawiać-Annie od razu sie uśmiechnęła
Pójdę sie położyć przez tą idiotkę skoczyło mi ciśnienie-blondynka odeszła

Dul poszła do pokoju chłopców
-Hej kochanie-uśmiechnął sie Ucker
-Hej,jest Poncho-odpowiedziała
Poncho-zawołał brunet
-Co sie stało?-spytał Poncho
-Zrób coś z tą blondyną Sol,bo działa mi nerwy ,opowiada Annie o tym co sie wydarzyło między wami
-Nie moge okłamywać Annie,powiem jej -brunet usiadł na łóżko
-Słucham-spytała Dul
-Lepiej teraz,bo jak będę dłużej ją okłamywał potem mi nie wybaczy-brunet był załamany

Andzia2 · Wysłany: 20:10:16 05-04-10 Temat postu:

o matko oby sie wszystko ułożyło

głupia Sol !!!!!!!!!
czekam na new :*

Corazon. · Wysłany: 11:19:28 06-04-10 Temat postu:

Odcinek 38

Poncho poszedł porozmawiać z Annie
-Hej kochanie-krzykneła radośnie i wpadła mu w ramiona całując go namiętnie
-Hej-odpowiedział smutny
-Co sie dzieje?-spytała
-Annie chce ci coś powiedzieć coś bardzo ważnego-nie skończył bo przerwała mu blondynka
-Chodzi o Sol?wiesz co ta larwa zrobiła?-Annie nie wiedziała że Poncho wie o tym co sie wydarzyło wczoraj
-Co sie stało-spytał
-Powiedziała że mnie zdradziłeś ale ja oczywiście w to nie uwierzyłam prawda?że mnie nie zdradziłeś?-nastała błoga cisza,dziewczyna bała sie odpowiedzi,jednak Poncho nie mógł jej powiedzieć i znowu skłamał
-Nigdy w życiu skarbie,jesteś moją jedyną i żadna cie nie zastąpi tym bardziej Sol-odpowiedział patrząc jej w oczy
-Wiedziałam-odpowiedziała uśmiechnięta i wtuliła sie w chłopaka

Godzinę Później

Pokój chłopców

Poncho przyszedł do pokoju i położył sie na łóżku
-Powiedziałeś jej-spytał Ucker
-Nie mogłem,nie umiałem zaczęła mówić jak bardzo mnie kocha ,i nie dałem rady-chłopak zaczął płakać jak małe dziecko
-Kiedyś będziesz musiał,w końcu Annie uwierzy Sol,i wtedy znienawidzi cie podwójnie-poradził mu brunet
-Wiem,tak strasznie ja kocham ,a teraz mogę ją stracic przez taką głupotę

Pokój dziewczyn
Annie ,Dul i Mai siedziały i rozmawiały
-Widziałyście mój błyszczyk -spytała Annie
-Nie,może jak byłaś z Ponchem to zgubiłaś?-spytała Dul
-Pewnie tak-dziewczyna wybiegła z pokoju i skierowała sie ku pokoju chłopców

Pokój chłopców
-Powiedz jej prawdę,wybaczy ci ,bo cie kocha-dodał Chris
-Jak mam jej powiedzieć,wiesz co Annie zdradziłem cie-chłopak nie wiedział co robić
Nie był świadomy że drzwiami stoi właśnie blondynka
Annie gdy usłyszała te słowa zaczęła płakać i usiadła pod drzwiami
-Dlaczego?Boże dlaczego?-pytała sama siebie załamana
Czuła sie jak ostatnia szma*a wykorzystana przez faceta
Ucker słyszał coś za drzwiami i wyszedł
Annie wstała,była cała zapłakana
-Annie-spytał zdenerwowanym głosem
Poncho od razu podbiegł
-Jak mogłeś-wypowiedziała tylko jedno słowo i wybiegła kierując sie ku szkolnych drzwi wyjściowych
-Annie zaczekaj-krzyczał chłopak
Próbował ja dogonić ale nie zdążył bo była już daleko
-Cholera -krzyknął

Piosenka w tle
[link widoczny dla zalogowanych]

Przypominała sobie wszystkie chwile spędzone z brunetem,nie mogła uwierzyć w to co usłyszała, całe jej życie było oparte na miłości do Poncha,do jedynego mężczyzny któremu zaufała w którym zakochała sie na zabój

Godzinę Później
Szkoła

Poncho zamknął sie w pokoju i rozmyślał o Annie
Korytarz
-Biedny Poncho-zmartwił sie Ucker
-Gdzie jest Annie-spytała Mai
-Poszła gdzieś godzinę temu i nie wróciła-odpowiedziała Dul

Andzia2 · Wysłany: 15:22:24 06-04-10 Temat postu:

nieee

jeju :

oby sie ułożyło miedzy nimi

czekam na new :*