Telenowele

Jen · Wysłany: 17:56:13 25-11-07 Temat postu:

to teraz Ty powiedz bratu, że ma u mnie kopa jesli szybko nie wyjdzie

green_tea · Wysłany: 18:01:07 25-11-07 Temat postu:

I u mnie tez

Niech sie nas boi,ty musisz napisac odc

Czekamy

Karolllina · Wysłany: 18:02:16 25-11-07 Temat postu:

Przepraszam was bardzo, ale dziś już nie dam rady odcinka

Nie dam rady, bo ten odcinek powinien wyjść długi, a mi cały czas się ktoś kręci tutaj obok i zaglądają przez ramię. mama się mnie nawet spytała co ja tak piszę

Jen · Wysłany: 18:06:26 25-11-07 Temat postu:

heh moja siostra wie, że piszę i teraz mi się od niej dostaje, że zabieram się za głupoty zamiast robić coś sensownego

Karolllina · Wysłany: 18:08:09 25-11-07 Temat postu:

to u mnie byłoby podobnie... Mateusz nie dałby mi żyć, a starzy... heh miałam bym przerąane, że zamiast się uczyć to pisze jakieś durnoty, dlatego staram się żeby się nie kapnęli.

Jen · Wysłany: 18:11:54 25-11-07 Temat postu:

na szczęście mam haka na młodą i nikomu nie powie

bo jak nie to jej sekret już nie bedzie sekretem

wiem jest niedobra

Karolllina · Wysłany: 18:13:53 25-11-07 Temat postu:

hehe o ty niedobra siostro

hehe

Jen · Wysłany: 18:16:13 25-11-07 Temat postu:

no co?

heh za dużo sobie nie może wyobrażać, jest ode mnie młodsza

Karolllina · Wysłany: 18:17:00 25-11-07 Temat postu:

hehe tępić młodsze rodzeństwo

Jen · Wysłany: 18:18:41 25-11-07 Temat postu:

a jak

nie no nie przesadzam, ale młodsze musi znać swoje miejsce

green_tea · Wysłany: 20:19:49 25-11-07 Temat postu:

Bez przesady

Mlodsi tez maja swoje prawa:DA co,musze stanac w obronie podobnych do mnie

Kyrtap1993 · Wysłany: 21:08:34 25-11-07 Temat postu:

No i co? Kończyć w takim moemncie? Odicnek pełen emocji...

NeSska* · Wysłany: 21:45:23 25-11-07 Temat postu:

Jejku karolcia świetne odcinki

oby chłopcy zdążyli na czas:)

I ciekawe jaka będzie rozmowa Emilii z Mia:D:d Juz się nie mogę doczekać::d Tzn nie! Bo ja nie chcę żeby Gaby się kończyła! Ja chcę cały czas czytać dlasze losy! Jejku normlanie ja będe płakać bez nowych odcinków

Karolllina · Wysłany: 20:02:03 26-11-07 Temat postu:

Odcinek 108.
Gabriella nie mogła w to uwierzyć. To nie mogło dziać się naprawdę. To był koszmar. Tak, koszmar, a ona tkwiła w nim i choć chciała, to nie mogła się obudzić. Naprzeciwko niej stała kobieta pałająca do niej zemstą, a ona nawet nie wiedziała o co jej chodzi. A u boku Mii osoba, której nigdy nie podejrzewałaby o cos podobnego. Na początku myślała, że to właśnie Arturo ja prześladuje, ale po rozmowie z nim... To była nauczka. Nauczka, żeby nie ufać ludziom.
- Puść Ananę! - krzyknęła Gabriella do Mii.
- Nie będziesz mi rozkazywać wywłoko - złapała dziewczynkę za włosy i podciągnęła do góry przykładając pistolet do jej głowy - Nie chcę zabić Ananity... - przejechała pistoletem po jej policzku - W końcu to moja córka - powiedziała spokojnie, ale zaraz dodała wściekle - Ale jeśli się nie zamkniesz to strzelę!
- Nie tylko nie to! - Gabriella próbowała wstać - Błagam cię zabij mnie, ale ją wypuść... Przecież to jeszcze dziecko!
- Ciebie i tak zabiję - stwierdziła Mia - Na tym świecie nie ma miejsca dla nas dwóch.
Gabriella oparła się o ścianę i płakała. Jej mała córeczka była w niebezpieczeństwie... Spojrzała na Artura. Mężczyzna stał z tyłu i oceniał sytuację. Chciał uderzyć w najmniej spodziewanym momencie, ale Mia miała Ananę na muszce. Nie mógł ryzykować życia dziewczyny. Mimicznie pokazał Gabrielli, żeby zagadała jakoś Mię, żeby odwróciła jej uwagę. Kobieta zdziwiła się, ale mimo wszystko postanowiła mu zaufać. Ten ostatni raz...
- Dlaczego? - zapytała cicho.
- Coś mówiłaś? - Mia wypuściła Ananę i podeszła do Gabrielli.
- Dlaczego to robisz?
- Myślisz, że ci odpowiem? To nie ja powinam ci to wyjaśnić, ale Emilia. Ona wie na ten temat najwięcej. Zniszczyła mi życie - Mia mówiła jak w jakimś amoku - Emilia Mendez myślała tylko o sobie...
Arturo zrobił kilka kroków do przodu. Mia nie zwróciła nawet na niego uwagi. Mężczyzna uklęknął przy Ananie i szepnął do niej:
- Pamietasz jak obiecałem ci, że wrócisz do mamusi? - Ananita skinęła twierdząco głową - Teraz cichutko przejdź do cioci Loli dobrze? Ale bardzo cichutko, żeby Mia cię nie usłyszała.
Arturo wstał i stanął przed dziewczynką tak by w razie czego mógł ją osłaniać. Kilka sekund później Anana potknęła się o jakiegoś pręta zwracając tym samym uwagę Mii.
- Co się dzieje Arturo? Złap to dziecko!
Arturo mocniej ścisnął broń. Teraz mógł naprawić wszystko co zrobił złego. Spojrzał na Gabriellę.
- Mia to koniec - wycelował w nią broń - Poddaj się, bo cię zabiję.
- Nie byłbyś do tego zdolny - stwierdziła kobieta i oglądnęła paznokcie.
- Mylisz się - spojrzał ponownie na Gabriellę - Dla Gabrielli zrobiłbym wszystko.
- Znalazł się kochaś - zaśmiała się Mia i podeszła do niego. Za nic miała to, że ten celował do niej - No pokaż jaki jesteś odważny! Strzelaj!
- Mia nie chcę cię zabić, ale nie dajesz mi wyboru - Arturo cofnął się.
- No strzelaj! - na twarzy Mii malowała się furia - Pokaż jaki z ciebie odważniak! Strzelaj albo... - wycelowała broń w dziecko.
Arturo zamknął oczy i pociągnął za spust... Chwilę potem rozległ się strzał...

angie7 · Wysłany: 20:10:27 26-11-07 Temat postu:

super odcinek