Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolllina Generał

Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:50:57 25-09-07 Temat postu: |
|
|
dziękuję Bloody za ocenę telci cieszę się, że Ci się podoba  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dulce Mistrz

Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 17:51:30 25-09-07 Temat postu: |
|
|
mi też się bardzo podoba  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolllina Generał

Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:52:21 25-09-07 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Ash i dziekuję wszystkim którzy czytają  |
|
Powrót do góry |
|
 |
@si@ King kong

Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 2244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:05:08 25-09-07 Temat postu: |
|
|
miałam troszkę zaległości, ale już są nadrobione odcinki jak zwykle cudo i czekam na newik, bo historia robi się coraz bardziej zagmawana ( w sensie, że jest w niej dużo pytań, a mał oodpowiedzi hehe )  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jen Prokonsul

Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:04:15 28-09-07 Temat postu: |
|
|
Karolinko kiedy new? nie trzymaj nas tak w niepewności  |
|
Powrót do góry |
|
 |
cris Prokonsul

Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:55:17 28-09-07 Temat postu: |
|
|
no wlasnie.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jen Prokonsul

Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3147 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:07:02 28-09-07 Temat postu: |
|
|
Widzę, że mam wsparcie w Cris  |
|
Powrót do góry |
|
 |
green_tea Wstawiony

Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:39:03 28-09-07 Temat postu: |
|
|
wlasnie,kiedy new? My juz nie wytrzymujemy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
angie7 King kong

Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 2584 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:42:23 28-09-07 Temat postu: |
|
|
własnie |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kyrtap1993 Mocno wstawiony

Dołączył: 07 Lip 2007 Posty: 5336 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 9:48:19 29-09-07 Temat postu: |
|
|
to grzech trzymac ludiz w takiej niepewności To jest zbyt tajemnicza tajemnica, żeby tak długo nie wklejać odicnka  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolllina Generał

Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 7848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:47:50 29-09-07 Temat postu: |
|
|
Przepraszam was, że tak zwlekałam, ale w czwartek nie byłam wogóle na kompie, wczoraj i dzis rano wogóle neta nie miałam więc napisałam już na zaś pięc odcinków proszę dwa odcineczki dla was
Odcinek 29
Hector siedział w swoim pokoju, a raczej w pokoju jego i Eleny. Był wstrząśnięty tym czego się dowiedział. On i Elena byli rodzeństwem, a jeszcze do tak niedawna myślał, że ona poprostu go nie kocha. Miał dość tej niepewności. Musiał się dowiedzieć wszystkiego. Poszedł tam gdzie spodziewał się zastać ojca i żo... siostrę. Pewnym krokiem wszedł do gabinetu. Elena z Cayetano jak zwykle siedzieli nad papierami.
-Wyjaśnijcie mi 'dlaczego'- zarządał.
-Oczym ty mówisz synu?
-Powiedziałam mu...- Elena wbiła wzrok w ziemię. Cayetano spojrzał na nią jakby chciał ją uderzyć. Obiecała mu, że jego syn nigdy się o tym nie dowie.
-Więc już wiesz- usiadł w fotelu i zapalił papierosa.
-Kiedy zamierzałeś, zamierzaliście mi o tym powiedzieć?- Hector był zdeterminowany. Chciał poznać wszystkie kulisy tej sprawy.
-Prawdę mówiąc nigdy- Cayetano wyznał szczerze i spojrzał Hectorowi prosto w oczy- Nigdy nie chciałem, żebyś wiedział.
-Chciałeś żebym żył w tym kłamstwie?! Kiedyś myślałem, że Elena poprostu mnie nie kocha, ale teraz...- zwrócił się do Eleny- A ty od jak dawna wiesz?!
-Wiem o tym od 30 lat- Elena pierwszy raz tego wieczoru spojrzała mu w oczy.
-Ach tak...- Hector przypomniał sobie wydarzenia, które rozegrały się 30 lat temu- Chciałaś mnie z nią rozdzielić...
-Nie!- gwałtownie zaprzeczyła- Ona cię nie kochała. Bawiła się tobą. Gdybyś wtedy z nią był ona zraniłaby cię. Tylko to wychodziło jej najlepiej.
-Kłamiesz! Słyszysz? Kłamiesz!
-Nie!- Elena płakała- Nie kłamię. Ona cię nie kochała. Chciałam cię chronić, przed nią. Była z tobą, a zabierała się za mojego narzeczonego. Cierpiałbyś przez nią. Tylko zadawanie bólu wychodziło jej najlepiej. Ona kochała tylko siebie!
Cayetano przyglądał się tej scenie. Nie reagował wogóle. Cieszyło go to, że jego dzieci się kłócą. To je zahartuje. Nawet lekko się uśmiechnął pod nosem. Jego dzieci- pomyślał- Wreszcie razem. Elena i Hector dalej się kłócili.
-Ona chciała cię zostawić!
-Mylisz się. Emilia była w...- niedokończył, bo rozdzwoniła się jego komórka. Po trzydziesto sekundowej rozmowie, a raczej wysłuchaniu wiadomości Hector pobladł niewyobrażalnie, a komórka wypadła mu z ręki. Elena przeraziła się. Nigdy nie widziała go w takim stanie, oprócz chwili kiedy dowiedział się o śmierci Pabla.
-Co się stało?
Hector spojrzał na nią z obłędem. Szybko i nieskładnie wyszeptał:
-Carla... Szpital...- wziął kluczyki ojca i wybiegł, a chwilę później ruszył z piskiem opon. Elena spojrzała na ojca. Wciąż siedział z uśmiechem na ustach.
-Moje dzieci- powiedział.
Odcinek 30
Gabriella siedziała na tarasie i obserwowała tętniące życiem miasto. O tej porze dnia było tak wspaniale. Ludzie szli na wieczorne spacerki nie zważając na zimne powiewy wiatru. Gabriella opatuliła się kocem. Przypomniała sobie wieczór, w którym poznała Sergia:
Był taki sam zimno-ciepły dzień. Gabriella dopiero co przyjechała do stolicy Meksyku. Szukała tu lepszego życia. Wieczorem siedząc przy pustym stole wyszła na dwór poznać Mesyk nocą. Szła powoli, bez pośpiechu. Nikt na nią nie czekał, nikt jej nie słuchał. W parku było tak wspaniale, cicho. Usiadła na pierwszej ławce i patrzyła w gwiazdy. Niebo było wtedy takie jasne, a gwiazdy świeciły tak, jakby świeciły tylko dla niej, w tej chwili i zawsze.
-Piękna noc- usłyszała czyjś ciepły głos i spojrzała w jego kierunku. Mężczyzna uśmiechał się- Mogę się przysiąść?
-Oczywiśćie- Gabriella przesunęła się, zęby zrobić mu miejsce.
-Dziękuję. Piękne gwiazdy.
-Ma pan rację. Piękne. Tam skąd pochodzę nigdy nie świecą tak ładnie.
-Gwiazdy zawsze świecą tak samo, tylko być może to my nie dostrzegamy ich blasku. Zajęci swoim życiem nie mamy czasu by się zatrzymać i spojrzeć w górę na te cuda natury.
-Ma pan rację- Gabriella zadrżała z zimna. Mężczyzna zauważył to i otulił ją swoją kurtką.- Dziękuję...
Na niebie pojawiła się spadająca gwiazda. Oboje zamilkli w myślach wypowiadając życzenie.
-O czym pani pomyślała?- zapytał.
-Chciałabym być szczęśliwa, a pan?- spojrzała na niego i ich spojrzenia się spotkały:
-Chciałbym, żeby takich wieczorów było więcej. Rozgwieżdżone niebo, pani i ja...
Gabriella uśmiechnęła się na wspomnienie tamtego wieczoru. Ich życzenia się spełniły. Gabriella była z nim szczęśliwa, a takich nocy jak tamta były tysiące. Gabriella spojrzała w niebo tak jak wtedy. Zauważyła spadającą gwiazdę.
-Chciałabym odnaleźć winnych śmierci Sergia i Ananity- wyszeptała, a zaraz potem poczuła na ramieniu czyjąś rękę. Odwróciła się.
-Mówiłaś coś?- zapytał Aron, który nie dosłyszał życzenia Gabrielli.
-Nie, nie- posunęła się, zeby mógł usiąść- Chciałeś rozmawiać to słucham.
-Gaby, bardzo się o ciebie niepokoję...
-Wiem, ale zrozum- Gabriella chciała wyznać mu prawdę, bo myślała, że on wie- Nie mogłam ci powiedzieć. Nie mogłam powiedzieć nikomu. Rozumiesz?
-Rozumiem. Sam na twoim miejscu zachowałbym się podobnie, ale jednak powinnaś mi była powiedzieć, a teraz powiedz wszystko od początku.
-Dobrze- Gabriella spojrzała w niebo- Być może wyda ci się to nieprawdopodobne, ale proszę cię, żebyś mi nie przerywał. Ja sama się sobie dziwię jak mogłam cię oszukiwać...
-Czy masz już jakieś podejrzenia kto to może być? Kto pisze te anonimy?
-Mam już pewne typy...- zaczeła, ale słysząc co on powiedział zapytała- Anonimy? Jakie anonimy?
-No wczortaj gdy cię zaniosłem do pokoju to znalazłem to- podał jej kartkę z czerwonym napisem- Kto cię nie lubi?
-Nie wiem... Aron ja naprawdę nie wiem- Gabriella spojrzała na niego . Mówiła prawdę. Pomyslała, że Aron nie zabrał tamtego pamiętnika tylko osoba, która zostawiła anonim. Kimkolwiek ona była Gabriella była pewna, że prędzej czy później się spotkają... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dulce Mistrz

Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 10:53:47 29-09-07 Temat postu: |
|
|
genialne ciekawe kiedy Gaby spotka się z tą osobą? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Paulineczka Mistrz

Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 11:06:08 29-09-07 Temat postu: |
|
|
Rewelacja!!!!!! :* |
|
Powrót do góry |
|
 |
cris Prokonsul

Dołączył: 16 Cze 2007 Posty: 3684 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 11:18:35 29-09-07 Temat postu: |
|
|
super. I to dwa odcinki, ale fajnie. TRo obrze |e masz jeszcze trzy w zapasie, bede miala co czytac:)))))) |
|
Powrót do góry |
|
 |
NeSska* Generał

Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 7631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: 11:24:53 29-09-07 Temat postu: |
|
|
Zaraz zabieram sie za nadrabianie zaległości:D Ale juz moge powiedzieć że to jest cudo Karolinko:D |
|
Powrót do góry |
|
 |
|