Telenowele

Asiulkaa46 · Wysłany: 12:09:48 18-07-11 Temat postu:

Ona jest jakas glupia!Tak sie klei do tego Santiaga ze cos!Wlasnie widac jak o Luisie caly czas mysli. Ten Santiago to ani do piet nie dorasta Luisowi!!!!Czekam na nastepny:)

Asiulkaa46 · Wysłany: 12:12:08 18-07-11 Temat postu:

Jestem taka wkurzona na tego Santiaga ze chyba bym go zabila! Jeszcze chce zeby zostali dluzej....toz to skandal!!!! Nie ciepie go!!!!!!!!!!!

Aneta:) · Wysłany: 13:23:30 18-07-11 Temat postu:

Nowy odcinek będzie jednak jutro

anetta418 · Wysłany: 17:44:24 18-07-11 Temat postu:

Ej no co to miało być ?!!! Mężatka a nie dość ,że kłamie jak nie wiem to jeszcze klei się do Santiago ? Wkurzona jestem na nią jak nie wiem co !!! No ok rozumiem kochała się w nim kiedyś teraz są przyjaciółmi ,ale te ich uściski nie były przyjacielskie jak dla mnie. Matko Luis ty rzucaj wszystko i jedź po swoją żonę bo ci inny ją sprzątnie sprzed nosa ! Santi ty mi lepiej tu nie kombinuj bo cię ukatrupię !!! Czekam na nexta

namida1991 · Wysłany: 21:39:09 18-07-11 Temat postu:

Jejku, to zachowanie Soledad jest naprawdę niepokojące...

Nie powinna się tak kleić do Santiago... Co to ma w ogóle być??

Czekam na dalszy ciąg...

Aneta:) · Wysłany: 22:42:09 18-07-11 Temat postu:

Wiem, że to nie jest ten temat ale zaczęłam po raz pierwszy pisać telenowelę i nie wiem czy ma to sens. Chciałabym się z wami podzielić moją dotychczasową pracą i spytać was o opinię czy w ogóle warto zaczynać(napisałam dopiero 7 rozdziałów). Wstawiam tylko 1 rozdział bo chcę żebyście oceniły mój styl pisania. Proszę o szczere komentarze

I Z góry bardzo dziękuję :*

Rozdział I

Dziś, jak co roku, pakuję walizkę. Tym razem jednak wyjeżdżam na dłużej.
Nie dlatego, że stęskniłam się za stolicą tylko żeby upewnić się, że już nigdy więcej nie będę musiała tam wracać…

Jestem jednym z właścicieli firmy odzieżowej. Kieruję filię w moim mieście. Nieskromnie przyznam, że nasza(moja i mojego wspólnika) marka jest jedną z najlepszych w kraju.
Muszę się wam pochwalić, że staram się być wierna…oczywiście naszej marce:) Na dzisiejszy lot wybrałam sukienkę (chyba nigdy nie miałam na sobie spodni) i dodatki z naszej najnowszej kolekcji:

-Cecylio! Czy szofer zapakował już moją walizkę?
-Tak proszę pani. Zrobiłam też pani na drogę mocną kawę.
Szczerze? Nie wiem co bym zrobiła bez tej kobiety! Przed nią miałam 5 asystentek. Cecila okazała się moim błogosławieństwem.
-Dziękuję. Dawaj mi znać o wszystkim.
-Musi pani jeszcze podpisać te papiery i jest pani wolna

W samolocie jeszcze przed wylotem wypiła, lampkę szampana ( uroki latania pierwszą klasą) i założyłam opaskę na oczy. Jednak nie długo cieszyłam się upragnionym spokojem. Z zamkniętymi oczami napawałam się zapachem wody kolońskiej moje sąsiada z fotela obok. Była taka słodka a zarazem tak męska…ach. Jeszcze przez chwile upajałam się Jego zapachem i zdjęłam opaskę. Taaak…. nie zawiodłam się. Obok mnie siedział brunet w białym garniturze. Jego dwudniowy zarost idealnie pasował do rysów jego twarzy. Zielone oczy miał teraz zwrócone ku laptopowi, który trzymał na kolanach. Cóż, przynajmniej już wiem skąd biorą się fantazje na temat seksu w samolocie. Po chwili jednak zauważyłam, że mój idealny kochanek ma poważny defekt. Na prawej ręce nosił obrączkę. Cóż szkoda…. a może się rozwodzą? Nie! Muszę uspokoić moje hormony. Kiedy już chciałam się odwrócić posłał mi jeden z tych uśmiechów…i znowu grzeszne myśli do mnie wróciły. W wyobraźni wylałam sobie kubeł zimnej wody na głowę, westchnęłam i naciągnęłam na powrót opaskę na oczy. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Nie byłam przecież zmęczona bo do firmy przyszłam o 11 a o 16 miałam już lot. Może to zapach mojego sąsiada tam mnie odurzył?(hehe taki jego prywatny narkotyk) Kiedy jednak się obudziłam poczułam na policzku chłodny miękki materiał. O Boże!!! To Jego garnitur!

Iwi. · Wysłany: 22:59:37 18-07-11 Temat postu:

haha, rozwaliła mnie końcówka ;p podejrzewam, iż przykrył ją swoją marynarką

co do Twojego stylu pisania - mnie się podoba. Lekko się czyta, a i zawiera nutkę humoru. Chętnie przeczytam resztę rozdziałów ; )

Pozdrwiam.

Aneta:) · Wysłany: 23:04:27 18-07-11 Temat postu:

Dzięki za ocenę :*

Maria&Max · Wysłany: 23:40:24 18-07-11 Temat postu:

Santiago kręci...a Soledad mnie wkurza... za bardzo lepi się do niego, czekam na kolejny;P

A co do telenoweli pisanej to chętnie przeczytam kolejne rozdziały ;D

Analuz · Wysłany: 8:26:45 19-07-11 Temat postu:

Mam nadzieję ,że Soledad przejrzy na oczy i wróci do Luisa.

levyrroni · Wysłany: 9:56:34 19-07-11 Temat postu:

O której można spodziewać się odcinka ????

Aneta:) · Wysłany: 11:28:27 19-07-11 Temat postu:

Wieczorem wstawię nowy odcinek

Analuz · Wysłany: 11:53:54 19-07-11 Temat postu:

Czekam na odcinek.Mam nadzieje ,że Soledad uwoli się od Santiago.

Asiulkaa46 · Wysłany: 14:43:30 19-07-11 Temat postu:

co do tego opowiadanioa powyzej to jest calkiem dobre:) Jak bys mogła to napisz opos postaci i jaki tytuł nosiło by to opowiadanie. A i ja chcialabym zeby głowna trauma byli Levyrroni jak bys mogla oczywicie:"*

levyrroni · Wysłany: 14:59:29 19-07-11 Temat postu:

Wydaje mi sie ,że ona wcale nie chce sie od niego uwolic klei się do niego jak nie powiem kto wkurza mnie tym