Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:10:13 29-04-07 Temat postu: |
|
|
ja napisze |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:17:53 29-04-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 23
Virginia miała zawiązane oczy próbowała się uwolnić ale na próżno.
Wokoło było cicho napastnik wyszedł.
Dziewczyna nie wiedziała co robić usłyszała swój telefon niestety nie mogła odebrać.
Lorena stała przy oknie próbując się dodzwonić do Virgini
-czemu nie odbierasz? zawsze odbierasz...-zaczeła myśleć Lorena
-siostrzyczko do kogo dzwonisz? -zapytała Amanda
-do Virginii a ty co taka miła?
-moge iść na dyskoteke?
-a nie powinnaś się uczyć małolato?- spytała z uśmieszkiem
-ale to ważna impra
-dobra idź ale nie wracaj późno lub do mnie zadzwoń
-dzięki siostrzyczko- powiedziała i pobiegła do swojego pokoju
Tymczasem w domu Diamont
-Apollo widziałeś swoją Virginie?- zapytał Claudio
-nie wyszła gdzieś
-nie mówiła gdzie?
-pewnie do swojego faceta nie ma co się martwić
-nie ma co się martwić?- zbulwersował się Claudio
-nie bądź cnotkom
-nie jestem ale ona nie ma chłopaka, dziwny jesteś....
-dlaczego?
-nigdy taki nie byłeś
-przestań robić wywody wróciłem a ty musisz się czepiać - powiedział i poszedł do kuchni, a Claudio został z wielkimi wątpliwościami.............................. |
|
Powrót do góry |
|
|
anecik Mistrz
Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 11893 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:21:29 29-04-07 Temat postu: |
|
|
fajne , może wreszcie nadamy jakiś tytuł tej telci?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:22:21 29-04-07 Temat postu: |
|
|
tak dobry pomysł tylko nie mam pojęcia jaki mógłby być |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Mistrz
Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 11558 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Rebeldowni :P
|
Wysłany: 14:25:38 29-04-07 Temat postu: |
|
|
na pewno cos wymyslicie trzymam kciuki |
|
Powrót do góry |
|
|
anecik Mistrz
Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 11893 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:28:33 29-04-07 Temat postu: |
|
|
ktos tam dawał propozycję zdjęcie na całe życie czy coś takiego acha mam pytanie:
Virginia i Claudio moją coś ze sobą wspólnego? bo mają tak samo na nazwisko |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:33:25 29-04-07 Temat postu: |
|
|
są rodzeństwem |
|
Powrót do góry |
|
|
anecik Mistrz
Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 11893 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:36:12 29-04-07 Temat postu: |
|
|
Chyba, że tak Kto teraz pisze ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:35:22 29-04-07 Temat postu: |
|
|
dobre pytanko kto teraz chciałby pisać ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Saul King kong
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 2360 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:21:18 30-04-07 Temat postu: |
|
|
ja
Moja propozycja tytułu: Gdy zegar wybija godzinę miłości |
|
Powrót do góry |
|
|
Saul King kong
Dołączył: 17 Lut 2007 Posty: 2360 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:30:51 30-04-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 24
Virginii udało się uciec.
Kompletnie wycieńczona padła na maskę policyjnego wozu.
Jak można się domyślić odwieziono ją do szpitala, potem długie przesłuchanie no
i poszukiwanie przestępcy.(Virgi powiedziała, że napadnieto ją przed sklepem w nocy gdy usłyszała krzyk dziecka, jak sie okaząło dziecka nie było, był napastnik za to)
Jeszcze tego samego wieczoru Virginię odwieziono do domu.
Tymczasem Apollo odebrał telefon od Dominicka.
D: Diamont, mnie nie oszukasz. Dobrze wiem, że żadne z ciebie Apollo.
Aha, i zadbarz o swoją nową sisotrzyczkę bo wiesz , mogłoby się coś jej przydarzyć
Apollo: Nie wiem o czym mówisz(rozłącza się)
Tymczasem tata Loreny zasłabł na ulicy.
Odwieziono go do szpitala, tam na niego czekała Lorena z Amandą.
L: Przewiozłam Twoje rzeczy do mojego domu, zamieszkasz ze mną i basta!
Stan zdrowia ojca Lorenyn coraz bardziej się pogarszał.
Kiedy było gorzej niż źle babcia Nataschy an prośbe Naty przygotowała
eliksir, który miał pomóc mężczyźnie.
Pomyliła jednak składniki i ojciec Loreny zmarł.
Lorena postanowiła pójść do domu babci i wygarnąć jej co o niej myśli... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:42:14 30-04-07 Temat postu: |
|
|
świetny odcinek
kto teraz chciałby pisać ? |
|
Powrót do góry |
|
|
anecik Mistrz
Dołączył: 25 Lut 2007 Posty: 11893 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:49:21 01-05-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 25
-Wiesz pani co, zabiła pani mojego tatę- wydzierała się Lorena
-Ja naprawdę tego nie chciałam, uwierz mi- snuła załamanym głosem babcia Natashy
-Tak, nie chciał pani? To po co dawała ten eliksir mojemu ojcu- zaczęła płakać
-Przepraszam.. -przytuliła Lorenę:
-Przepraszam? Myśli pani, że to wystarczy?-mówiła płacząc
-Istnieje jeden sposób aby twój ojciec odżył...
-Odżył ? Czy pani siebie słyszy?Umarli nie stawaj z grobu..Jak może ani sobie tak ze mnie drwić?- Lorena już nie wytrzymała. Nie dość, że Babka jej przyjaciółki zabiła Jej ojca to jeszcze chciała go ożyć- Czy to jest normalne?-myślała
-Widzę, że wybaczyłaś ojcu to, że go nie było przy tobie, posłuchaj mnie uważnie, wiem, że to jest dziwne ale aby twój ojciec odżył, ale mnie wysłuchaj..
-Dobrze- z ironią w głosie powiedziała Lorena
-Musisz wybrać się na cmentarz i odkopać jeden grób..
-Co? Czy pani siebie słyszy?....
Franco siedział w pokoju i rozmyślał o Virginii. wiedziała, że dzięki swojemu bracie może ją poznać.Nie wiedział tylko ja przekonać ojca do tego, żeby przyjął ją do firmy po tym jak zaczęła go całować.Wiem co zrobię, szepną do siebie Franco i wyszedł do samochodu... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:28:19 01-05-07 Temat postu: |
|
|
ja teraz napisze |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:39:10 01-05-07 Temat postu: |
|
|
Odcinek 26
Virginia leżała w szpitalu.
Dowiedział się o tym Apollo pojechał do niej razem z Claudiem.
-siostrzyczko jak się czujesz ? –zapytał Claudio
-troche zmęczona
-kto ci to zrobił ? –zapytał Apollo
-nie widziałam jego twarzy
-to było przed sklepem – dopytywał się Apollo
-tak już mówiłam to policji nie chce do tego wracać
-nie męcz jej- powiedział Claudio
-porozmawiamy o tym później – powiedział Apollo i wyszedł
-on jest jakiś dziwny – powiedział po chwili Claudio
Tymczasem Franco podjechał pod dom Virginii.
Zapukał do drzwi otworzyła mu służąca.
-w czym mogę pomóc ?
-szukam Virginii
-panienke napadnięto – powiedziała smutna kobieta (w przeszłości była jej nianią)
-w którym szpitalu jest ? – postanowił że odwiedzi ją i tak spełni swój plan.
Lorena siedziała w domu.
Była rozbita nie wiedziała czy pójść na cmentarz i odkopać grób ojca
„przecież to szaleństwo babcia Natashy jest wariatką” powtarzała sobie w myślach.
Zaczeła się wahać kiedy zobaczyła zdjęcie swojego ojca. |
|
Powrót do góry |
|
|
|