Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Głos z mroku
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:47:09 10-12-08    Temat postu:

Bo jest siwy . Posiwial ze smutku . Ale nie, serio, niech zostanie, bo mi pasuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:48:43 10-12-08    Temat postu:

To jest światło On nie jest siwy! A jak niektórzy łyzieją w młodoścui to i siwiec moga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:54:55 10-12-08    Temat postu:

Światlo? Ops, to przepraszam .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:43:59 10-12-08    Temat postu:

kiedy nowy odcinek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:15:16 10-12-08    Temat postu:

Narazie ostatni odcinek Lifa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia23
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 6245
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:14:27 10-12-08    Temat postu:

Fajny odc

Żal mi May, biedaczka musi to znosić...
widać że bardzo kocha swojego brata...
bo w końcu się dla niego aż tak bardzo poświęca.
Wcześniej gardziła prostytutkami a teraz jest sama jedną z nich...
Mam nadzieję że jej koszmar w końcu się skończy..
Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:09:52 12-12-08    Temat postu:

Cap 4
Lorene obudził krzyk dziecka. Ubrała szlafrok i podbiegła do niego najszybciej jak umiała. Mały płakał a jego kołderka spadła na podłogę. Podniosła ją z ziemi i przykryła malucha uśmiechając się szeroko.
Ale on dalej płakał. Sprawdziła pieluszkę, nic.
-Może jesteś głodny?-
Nie był. Spojrzała jeszcze raz na synka. Był jakby przerażony.
-Może miał zły sen-pomyślała i wzięła malucha na ręce.
Kochała go ponad wszystko był najważniejszą istotą na świecie. W jej świecie. Nie zamieniłaby go na nic innego. Pomimo tych jego oczu. Tak mocno piwnych. Tak bardzo podobnych do jego ojca. Głębokich i nieprzeniknionych. Przypominały jej za każdym razem gdy w nie patrzyła ból na który została skazana przez Felipe. Ile ten jeden mężczyzna przyniósł jej cierpienie, ile bólu. Zaufała mu, a on ja wykorzystał. By pierwszym, który to zrobił, ale nie ostatnim… Przynajmniej miała kogo winić za swoje upokorzenia, za swój ból. Ale Lukasa nie potrafiłaby nigdy za nic winić. Był jej słoneczkiem w pochmurny dzień, bryza w upalny. Był dla niej wszystkim, jej małym skarbem. Ilekroć spoglądała na jego mała pulchną twarzyczkę uśmiechała się promiennie.
Ale dlaczego płakał. Co go wystraszyło? Czytała przecież, ze małe dzieci w wieku Lukasa jeszcze nie maja snów.
-Co do niczego nie można mieć pewności- uśmiechnęła się i kołysząc malucha czekała, aż ten zaśnie.
Zadzwonił telefon. Z dzieckiem w ramionach podeszła do szafeczki i odebrała.
-Cześć córuś!- usłyszała głos matki
-Cześć mamo! dlaczego dzwonisz tak wcześnie? Jest dopiero… O Boże! Jest już 7! Muszę się zbierać!-
-Spokojnie kochanie! Posłuchaj mnie najpierw.-
-Słucham.- Lore położyła Lukasa w łóżeczku.
-Wpadniemy jutro do ciebie z ojcem. Chyba, ze ty dasz się zaprosić na obiad.-
-Wpadnijcie! Ugoszcze was moim specjałem. Spagetti.- bohaterka uśmiechnęła się. Powoli zaczynała znów dogadywać się z matką. Tak bardzo jej tego brakowało.

Felice siedziała w biurze i oglądała stare zdjęcia. Pierwsze z ich ślubu. Byli wtedy tacy szczęśliwi. Łza spłynęła po jej policzku. Odłożyła zdjęcie na bok. Wyjęła kolejne.
Ona razem z mężem w szpitalu trzymający na rękach Miguela.
Ostatnio pomiędzy codziennymi troskami wywoływanymi przez Marcosa zaczęły pojawiać się inne. Związane z jej synkiem.
Ostatnio zachowywał się dziwnie, często był rozdrażniony. Rzadko kiedy ich odwiedzał. Nawet nie przyjechał ostatnio z bratem.
Zaczęła szlochać i ból w okolicach brzucha przypomniał jej o ciosie, który zaserwował jej „ukochany” gdy dzień wcześniej próbowała mu się sprzeciwić.
-Co się stało?- do biura weszła Mia –Wszystko w porządku?-
-Tak w zupełności! Wzruszyłam się.-
-Na pewno?-
-Na pewno.-
-Ostatnio zachowujesz się dziwnie… coś cię gryzie, widzę to-
-Nie! Naprawdę nic mi nie jest…-
-Mi możesz powiedzieć.-
-Nie… to zbyt skomplikowane.-
-Widzisz, a jednak jest coś, jakiś problem, mów ulzy ci.-
-To naprawdę nie jest najlepszy moment na rozmowę i tak nie zrozumiesz.-
-Jestem twoją przyjaciółką, do tego naprawdę inteligentna osobą, spróbuje zrozumieć- Mia uśmiechnęła się.
-Może innym razem… Nie teraz…-
-Trzymam cię za słowo! Chcesz herbaty?-
-Zielonej!-
-Już niosę, napijemy się razem.-

Dwie ciemno postacie przemknęły między uliczkami miasta. Całe ich postacie spowijały czarne peleryny z miękkiego materiału. Na tle zasłanym mrokiem uliczek …. Wyróżniały się za ledwie ich oczy. Błyszczące o intensywnym kolorze. Jedne intensywnie rubinowe, drugie brązowo zielone.
Ale nie potrzebowali ich by wiedzieć gdzie podążać. Upragniony zapach drażnił nozdrza i kierował ich w wyznaczonym kierunku. Jeden oddech i wiedzieli, w którą uliczkę skręcić. Ah jakie to było łatwe. Pozornie.
Jedna z zakapturzonych postaci nagle przystanęła. Ta zielonooka.
-Steve! To nie ma sensu! Po co mnie za sobą ciągasz?!~-
-Żebyś wyszedł na ludzi!- rubinooki zaczął śmiać się ze swojego żartu. Drugi spojrzał na niego z politowaniem.
-Jakoś mało mnie to interesuje! Wybrałem…-
-Tak, tak wiem! Wybrałeś wegetarianizm! Co ci do tego łba strzeliło! Zupełnie jakbyś nie był moim bratem! Ale w sumie… więcej krwi dla mnie!-
-To nie był twój pomysł?-
-No pewnie, ze nie mój! Alice na to wpadła! Biedaczka, dalej wierzy, ze przestaniesz świrować.-
Zapach znów uderzył w nozdrza. Młody silny mężczyzna, brązowowłosy był tej nocy celem Steva. Zaczął węszyć. Czuł już w gardle smak tej krwi. Nie rozumiał jak Rodrigo mógł niedoceniać czegoś tak wspaniałego.
-Wsadźcie sobie te wasze próby głęboko gdzieś i najlepiej zawiążcie na supeł!- odburknął zielonooki.
-Jak byś coś zjadł byłbyś mniej drażliwy!-
-Zjem później.-


Ostatnio zmieniony przez mili~*~ dnia 14:51:23 12-12-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:25:59 12-12-08    Temat postu:

Mili! Grozą powiało....
Lorena kocha synka. Tylko dlaczego mały się przestraszył czy to ma związek z tymi zielonookimi i rubinookimi postaciami?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:47:55 12-12-08    Temat postu:

Nie te postacie mają związek z kim innym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martunia
Detonator
Detonator


Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci? xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:43:02 12-12-08    Temat postu:

Lorena została skrzywdzona przez mężczyzn. Bardzo kocha synka No i poprawiają się stosunki z mamuśką
Coś ten Miguel mi się nie podoba
Końcówka znowu mroczna i straszna to lubie
Odcinek jak zwykle super no i czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:16:03 12-12-08    Temat postu:

no dobra powiem tak xDD
odcionek jest świetny [ogarneło mnie lenistwo ]
Lorena bardzo kocha synka i zaczeło jej się układac z matką
końcówki s a bardzo ciekawe coś mi się zdaje, że te końcówki mają jakiś związek z Miguelem...
haha xDD ccczekam na newa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:20:51 12-12-08    Temat postu:

Kurcze wszystkim wam kojarzy sie to z Miguelem Ale zobaczycie jeszcze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:45:13 12-12-08    Temat postu:

bo kochana o nim jeszcze nic nie było
jak mnie pamięc nie zawodzi xDD
a może nas oswiecisz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:09:22 12-12-08    Temat postu:

Nie oświecę bo musze trzymac was w napięciu mimo tej żewnej historyjki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:19:06 12-12-08    Temat postu:

eee...no ale wiesz co?
kiedy dasz newika? [moze tam się troche wyjasni]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 9 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin