Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:06:41 05-01-15 Temat postu: |
|
|
Kolejny sezon? Nie kuś, Madzia, nie kuś, bo w takim nastroju jestem, że jestem gotowa się na to zgodzić, a potem sobie będę w brodę pluć ;P
No i albo epilog, albo kolejny sezon... no i znów dylemat |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:44 05-01-15 Temat postu: |
|
|
No a później będzie na mnie Agula cokolwiek postanowisz ja będę zachwycona
Zastanów się w takim razie nad tym dobrze i wybieraj Naprawdę szkoda by było tak to zostawić w środku praktycznie wszystkiego, niewyjaśnione z jedną wielką klapą gdzie się da. Ja wiem, że życie pisze różne scenariusz i nie zawsze wszystko musi się kończyć dobrze, ale Noah? Otworzyły mu się w końcu oczy, dorósł w Twoim opowiadaniu, bo z beztroskiego gnojka stał się porządnym facetem i nie może mieć aż takiego pecha, żeby go Ali zostawiła bez słowa i co, koniec? .... To samo tyczy się Jeana, w ogóle całą gromadkę kocham i nie będę się tu rozpisywać o każdym z osobna, bo nie starczy miejsca, a Ty mnie w końcu pogonisz
Przemyśl Aguś, a ja w każdym razie, dopóki nie powiesz definitywnie NIE ( co do epilogu, albo kolejnego sezonu) mam jednak cichą nadzieję, na happy end |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:49:38 05-01-15 Temat postu: |
|
|
Oj tam, oj tam... ostatecznie możesz sobie przecież wszystko dopowiedzieć według własnego uznania I wtedy koniec będzie taki, jaki zechcesz
I jakie niewyjaśnione? Właśnie wyjaśnione - koniec wszystkiego i basta Jak to było?
To już koniec baby, skończyło się love story, jestem już zmęczony, wracam dziś do żony W tym przypadku do dawnego życia
No i zrobiłaś mi mętlik w głowie z tym kolejnym sezonem
Ale zważywszy na to, że ten trwał cztery lata jak w mordę strzelił a drugie sezony czy kontynuacje nigdy mi nie wychodzą i nie doczekują się końca (patrz: Fallen, Hunter, DSB, Fairytale), to chyba jednak ewentualnie będzie tylko epilog. Ale jeszcze się z tym prześpię |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:24 05-01-15 Temat postu: |
|
|
Oj będziesz mnie miała na sumieniu jak bum cyk cyk
Pewnie, że zawsze mogę sobie dopowiedzieć, ale wiesz to nie to samo, ja jestem z tych co to lubią mieć chyba czarno na białym Noah do dawnego życia... zmarnować takiego kolesia? Niee....... to by było zbyt brutalne, mówię Ci
Cztery lata? No co Ty, tak to zleciało? Ładnie....
To prześpij się z tematem, a epilog jest mile widziany, tylko mnie nie krzywdź bardzo Ci proszę |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:10:32 05-01-15 Temat postu: |
|
|
Już mnie nawet nie strasz zakończeniem bez Happy Endu bo chyba padnę trupem przed komputerem i będzie po mnie i po wszystkim innym
Żeś zwaliła wszystko w jednym odcinku, i Vince i Tatiana i zakład i Jean - powinnam byłam uwierzyć jak mówiłaś o tej całej gromadce
I wiesz co? - chyba za dużo nie dodam, bo już sama nie wiem co myśleć jestem w sumie padnięta i chyba zdecydowanie powinnam to przemyśleć i przeczytać to jutro na spokojnie
A i może odświeżyć sobie historię J.C i Lisy |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:29:05 05-01-15 Temat postu: |
|
|
O matko... i Ty przeciw mnie?
Wybacz, że to wszystko tak poszło, jak lawina, ale ja już to naprawdę bardzo, ale to bardzo chciałam skończyć. Raz, że ciągnęło się jak flaki przez cztery lata, a dwa, nie miałam jednak serca tego porzucić i zostawić bez końca.
No a teraz... jakoś tak czuję się coraz bardziej zobowiązana napisać Wam ten epilog |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:37:37 05-01-15 Temat postu: |
|
|
Aguś a kto tu jest przeciwko Tobie, ja Cię przepraszam? Bo ja to absolutnie nie! Stwierdzam tylko, że szkoda historii by tak to się wszystko skończyło urwane .... w pół słowa kurka
Postanawiaj w takim razie i nie trzymaj nas w niepewności |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:39:18 05-01-15 Temat postu: |
|
|
Byłam dzisiaj na Hobbicie i sugerują mi się słowa Gandalfa - You have no power here przepraszam
A tak całkiem szczerze to zrobisz jak uważasz i choć w tej historii chciałabym zobaczyć happy end choć jednej pary, to najważniejsze co ty tam wymyśliłaś |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:48:43 05-01-15 Temat postu: |
|
|
Jak kto? Raz chciałam inaczej skończyć, ale tu takie poruszenie się zrobiło, bo nie ma happy endu
Ale dobra, niech Wam będzie. Będzie epilog.
Zadowolone?
Tylko, że to w dalszym ciągu nie musi wcale oznaczać happy endu Liczycie się z tym, prawda? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:56:04 05-01-15 Temat postu: |
|
|
No mówiłam, że mnie skrzywdzisz, mówiłam ....
Aj tam, skoro ma być epilog to ja jestem zadowolona, nawet jeśli wbijesz mi nóż w serce, liczę się z tym i przyjmę wszystko na klatę |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:56:40 05-01-15 Temat postu: |
|
|
Yes, madame, liczymy się z tym, ale to oznacza jeszcze jedno spotkane z Idolem, więc na to idę |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:57:40 05-01-15 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 0:26:24 06-01-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
dulce245 Aktywista
Dołączył: 15 Maj 2014 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:04:34 06-01-15 Temat postu: |
|
|
O rany...ale się wszystko posypało aż mi się wierzyć nie chce.A już się wystraszyłam że chcesz nam tak to zostawić byłoby szkoda a nasza główna para...jejku oni naprawdę powinni być ze sobą. Zaczęłaś pisać to fantastyczne opowiadanie i ja mam wielką nadzieję że skończy się ono równie fantastycznie.Wielkie dzięki że jednak napiszesz epilog na którego będę z niecierpliwością czekała. Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:13:13 06-01-15 Temat postu: |
|
|
Madziu nóż w serce? Ja? O co Ty mnie podejrzewasz?
Martynuś jedno, ostatnie, więcej nie będzie. Kropka. I już ja się postaram tak to napisać, żebyście je na długo zapamiętały
dulce245 dziękuję, że zajrzałaś |
|
Powrót do góry |
|
|
Kenaya Prokonsul
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 3011 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:33:57 06-01-15 Temat postu: |
|
|
O nic Aguś, ale sama zapowiedziałaś, że epilog wcale nie musi oznaczać happy endu, a jak nie będzie happy endu będzie nóż w serce, ale trzeba być twardym nie miękkim, więc przełknę i to |
|
Powrót do góry |
|
|
|