Telenowele

Megan · Wysłany: 16:51:04 04-12-09 Temat postu:

Teraz już wiesz jak ja się poczułam po Twoim komie.

Milka24 · Wysłany: 16:53:49 04-12-09 Temat postu:

ale ja nie mialam nic zlego na mysli noo
wies ze nie chce sie kl?cic, brakowalo mi ciebie na forum, pisze ze sie ciesze a tu mi wyskakujesz z jakas ironia...
zle sie z tym czuje

Megan · Wysłany: 17:01:26 04-12-09 Temat postu:

Nie wiem czego chcesz, a czego nie wyszło tak jak wyszło.

Dulce Maria · Wysłany: 18:30:01 04-12-09 Temat postu:

odcinek wyszedł świetny..
W sumie nie dziwi mnie reakcja Jacka, w końcu okłamywała go.. choć szkoda mi Anabel.. i wolałabym gdyby jej wybaczył ;P

Dulcemogosia · Wysłany: 18:43:10 04-12-09 Temat postu:

Świetne odcinki

Tylko smutno jak cholera....

niech oni się w końcu pogodzą co????
Ja rozumiem że facet czuje się oszukany o wgl ale Anabel tylko pomogła
Nie jej wina że się zakochała

Czekam na newik

BlackFalcon · Wysłany: 18:47:23 04-12-09 Temat postu:

Jak się pogodzą, będzie koniec telki...

.

DulceIga · Wysłany: 19:17:06 04-12-09 Temat postu:

Szkoda mi Anabel ale rozumiem Jacka...
Boski rozdział
Dodaj szybko nowy

mili~*~ · Wysłany: 22:09:17 04-12-09 Temat postu:

Aaaaa!!!
Jezu jakie zmutne!
On jest strasznie uprzedzony!
A ona przez to cierpi

Biedna

W sumie nie jest winna a on zachowuje się jakby byłą najgorsza. Wiem,z e cierpi i ma złamane serce ale nawet nie próbuje wczuć sie w jej sytuacje
porozmawiał z nia tylko żeby to odwalić, a nie zeby cos wyjasnić!!!
On powinien teraz zawrócić!!
powinien wszystko przemyśleć i poskąłdac

A potem migusiem do Anabel!!

paulinek · Wysłany: 22:24:46 04-12-09 Temat postu:

No to mam do nadrobienia kilka odcinków

Prawda wyszła na jaw ! zarówno Jack jak i Julka zaragowali ze żdziwieniem ja sie nie dziwie

Jack odwiedził Anabel , kurcze szkoda mi ich oboje sie kochają a tyle zalu w sobie maja. Swoja droga to Jack troche chamsko potraktował Anabekl , jego słowa mocno ja zraniły !!!
LIcze ze jej wybaczy

CZekam na newsa

Bunia · Wysłany: 16:35:58 05-12-09 Temat postu:

szczerze?....nie wiem kogo mi bardziej szkoda czy jej czy jego
On w koncu był oszukany i to bardzo oszukany i chyba ciężko mu zrozumieć że kobieta którą kocha nie jest Julką tylko obca mu kobietą..
Ona została zmuszona do udawania Julki, sama sie nie prosiła żeby mieszkać w willi obok wielkiego gwiazdora, żeby jeszcze się nie zakochała to pewnie rozeszło by się po kościach a tak znalazła się w bardzo niekomfortowej sytuacji
i jeszcze ta sytuacja
"-Oddałam ci część siebie...
-Mam skakać z radości?" - to tez było trochę nie teges z jego strony...bo szczerze jak by nie chciała to by uciekła przed tym zanim oddała mu siebie..,zostawił znamię na jej sercu i moim wszystko powinien zrozumieć jej zachowanie i nie mieć pretensji do niej tylko do samego siebie że sie nie poznał i że się w niej zakochał

No to pomieszałam i będzie cud jak ktokolwiek zrozumie coś z mojej paplaniny

Milka24 · Wysłany: 20:57:46 07-12-09 Temat postu:

Bunia ja zrozumialam a to najwazniejsze

dzieki dziewczyny za komy :* nastepny juz niedlugo, moze nawet jutro jesli mi sie jakims cudem uda znalesc czas zeby isc do biblioteki, to i jesli oczywiscie moj mozg cos wykmini

Kokosanka · Wysłany: 21:02:15 07-12-09 Temat postu:

Bunia · Wysłany: 21:12:13 07-12-09 Temat postu:

Ja też czekam
A i gratuluje za zrozumienie mojego komentarza bo jak go przeczytałam to dość trudno cokolwiek z tego wywnioskować

mila851 · Wysłany: 12:54:58 08-12-09 Temat postu:

...biedna Anabel. Żal mi jej strasznie, Jack potraktował ją po chamsku.
Powiedzmy szczerze pojechał tam, żeby się wyżyć. Miał ochotę na solidną kłótnie. Chciał zobaczyć kobietę podłą, wyrachowaną, cieszącą się tym, co mu zrobiła.
Za miast tego zobaczył płaczącą, użalającą się nad sobą istotę.
Było mu jej żal i to jeszcze bardziej go wkurzyło! Stąd te wszystkie przykre słowa. Przemawiała przez niego gorycz.
W sumie mu się nie dziwie. On uważa że Anabel przez ten cały czas bawiła się jego uczuciami, śmiała z jego wyznań i podchodów... Nie chodzi o to że pokochał obcą kobietę, on po prostu wierzył, że Anabel przez cały czas udawała kogoś innego, a kobieta którą pokochał nie istnieje...
Ale chyba nie jest idiotą i zauważył, że Anabel naprawdę cierpi! Nie dało mu to do myślenia? Niech tam do niej wraca, biegusiem!

Marz · Wysłany: 13:25:08 08-12-09 Temat postu:

Milka mam dzis urodziny i nie wiem jak ty to robisz, ale ja chce tu dziś zobaczyc odcinek !!!!!