Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:08:10 09-12-09 Temat postu: |
|
|
z malym opóznieniem ale jest!!!!
Marz moja kochana najlepszego ci zycze i wiecej murzynskich propozycji haha wiesz o co chodzi
a tu prosze zwalony odcinek
Odcinek 31
Wszedł do domu zupełnie rozbity. Zamyślony wzrok, smutna mina... Nie wyglądał najlepiej.
Usiadł na kanapie i dopiero po chwili zorientował się, że nie jest sam.
-Byłeś u niej prawda?- zapytała Julka
-Byłem.
-Rozmawiałam z ojcem. Wszystko mi wyjaśnił.
-To chyba dobrze- westchnął jedynie dalej wpatrując się w podłogę.
-Nie mieści mi się w głowie, że jest jeszcze jedna dziewczyna na ziemi, która wygląda tak jak ja. Nie mogę oswoić się z myślą, że mam siostrę.
-Jesteś zła?
-Że mi nie powiedzieli tak.
-A może to i lepiej? Dzięki temu żyjesz w luksusie i jesteś sławna.
-Jestem kretynką, która nie wie co się wokół niej dzieje.
-Cieszę się, że nie ja musiałem ci to uświadamiać.
Julka zupełnie tak jak Jack wyglądała jakby od miesięcy miała depresję. Siedziała potargana na fotelu, niedbale owinięta kocem. Bez makijażu i sztucznych rzęs. Zupełnie jak nie ona.
-Już dawno powinniśmy się rozstać- stwierdziła
-Marketing to marketing a my i tak nigdy nie byliśmy na dobrą sprawę razem.
-Kiedyś cię kochałam...
-Chyba w bardzo dalekiej przeszłości.
-No nie mów, na początku wcale nie było tak źle...
-Julka dlaczego nam nie wyszło?- zapytał
-Nie pasujemy do siebie. Ty potrzebujesz kogoś bardziej zwariowanego a ja spokojnego.
-Męczyliśmy się ze sobą zupełnie bez sensu.
-Jaka ona jest?- zapytała po chwili milczenia
-Kto?
-Wiesz kto...
-Sam nie wiem. Nie jestem w stanie stwierdzić kiedy zachowywała się naturalnie a kiedy udawała ciebie.
-Oboje dobrze wiemy, że gdyby zachowywała się jak ja to wszystko byłoby po staremu i byś się nie zakochał.
-Tak myślisz?
-To chyba oczywiste! Nawet ja to wiem!
-Sam już nie wiem co myśleć. Było cudownie ale wszystko okazało się kłamstwem!
-Nie wszystko Jack. Dostałeś nową dziewczynę, która sprawiła, że się zakochałeś. Raul mówił, że przy niej aż promieniałeś i byliście razem szczęśliwi.
-Bo byliśmy.
-Kochasz ją Jack. I nic tego nie zmieni.
-Czemu to jest takie trudne!?- zapytał sam siebie ukrywając twarz w dłonie.
-Wiesz, chyba zupełnie się od siebie różnimy... Niby siostry a jednak...
-Wychowywałyście się w dwóch różnych światach.
-Nic nas nie łączy.
-Jak to nie. Obie spałyście z tym samym kolesiem- zażartował jednak ani jego usta ani tym bardziej jej nie wykrzywiły się radośnie.
-Spałeś z nią?
-Jestem facetem, mam pewne potrzeby! Zresztą było tak cholernie romantycznie, że nie było innej opcji jak finał w łóżku.
-I co? Nic cię nie ruszyło?
-Pytasz o seks?
-Jack, nasz nigdy nie był zbytnio udany. A skoro ją kochasz to chyba musiało być wyjątkowo...
Zastanowił się przez chwile.
To był najpiękniejszy moment jego życia a nie tylko wyjątkowy!
-A ja jej dałem do zrozumienia, że to nic dla mnie nie znaczyło...
-Jesteś cholernym dupkiem Jack. Już głupszego faceta nie ma na ziemi! Nawet jej nie znam, wiem tylko z opowiadań jak to między wami było. Ale nawet po tym rozumiem jak bardzo ona cię kocha! A ty kochasz ją jeszcze bardziej. I teraz mi mówisz, że pojechałeś do niej, żeby jej nawtykać? Co z tobą!
-Byłem wściekły nie rozumiałem jeszcze paru rzeczy. Dopiero ty mi to wszystko uświadomiłaś.
-Ty jesteś jeszcze bardziej zakręcony niż ja. Obydwoje daliśmy ciała po całej linii.
-Bo to wszystko jest jakieś chore!
-No żebyś wiedział. Ty jesteś największym ciachem w show biznesie, ja jestem znaną piosenkarką z rozkładówką playboya na koncie a zakochaliśmy się w zwykłych przeciętniakach ze wsi.
-O czym ty mówisz?
-Poznałam kogoś . I też pochodzi ze wsi. Mamy zamiar razem zamieszkać.
-Przyjedzie do wielkiego miasta?
-Ja pojadę do niego...
-Jak to?
-Gdy tylko kontrakty wygasną kończę karierę i zaszywam się na wsi.
-Oszalałaś?!- Jack nie wierzył własnym uszom
-Brakuje mi tego rozumiesz?! Chce ciszy i spokoju! Nie chce być już więcej na językach wszystkich ludzi. Chcę normalnie żyć...
-Widzę, że wszystko już przemyślałaś i uporządkowałaś...
-Tak i tobie radzę to samo.
-Tylko, że to nie jest takie proste. Powiedziałem jej wiele przykrych rzeczy. Dałem jasno do zrozumienia, że to koniec. Ona mi nigdy nie wybaczy.
-Pogadaj z nią. Zrozumie, że byłeś wściekły. Obydwoje sobie wybaczycie i wszystko się ułoży.
-Nie Julka. Już jest za późno. Spieprzyłem sprawę i teraz poniosę tego konsekwencje- powiedział poczym wyszedł do innego pokoju.
-Jaki on jest głupi... Boże, widzisz a nie grzmisz. A może... Nie, że ja miałabym im pomóc?- zapytała sama siebie- Przecież ja już pomyślałam nawet za niego! Wszystko mu wyjaśniłam!
-Możesz pojechać do Anabel- powiedział Raul siadając obok niej.
-Miałabym jechać na wieś?
-Przecież chcesz tam mieszkać!
-Ale ja się muszę najpierw psychicznie nastawić!
-Oni potrzebują twojej pomocy. Jack nie przyzna się przed nią do błędu a znając Anabel to zagotuje się ze złości i będzie się na wszystkim odgrywać.
-Ale czemu ja? Ja jej nie znam! Zresztą to chore żeby kobieta nakłaniała swoją siostrę do związku ze swoim byłym facetem!
-Mnie nie posłucha a skoro poradziłaś sobie z Jackiem to może i jej wszystko wytłumaczysz.
-To może tak. Ja ją tutaj tylko sprowadzę, zamkniemy ich w domu i niech sobie radzą sami.
-Drastyczne posunięcie, mogą się pozabijać- zauważył
-To już nie mój problem.
-Chyba i tak nic nie ryzykujemy bo tak czy siak umrą z tęsknoty za sobą.
-To jest mega romantyczne. Zaraz zwymiotuje.
-Wiesz Julka, nie każdy jest tak oziębły w uczuciach jak ty.
-Ja się tylko dobrze kamufluje. Nie lubie wielkich love story. A w ogóle to co tutaj robisz?
-Pracuje?
-No tak. To zrób mi coś do jedzenia a ja się spróbuje oswoić z myślą, że muszę jechać na wieś- powiedziała pełna powagi.
-Oj Julka, Julka. Cieszę się, że znów jesteś sobą.
Raul oczywiście miał racje co do Anabel. Gdy już wypłakała wszystko co tylko mogła zaczęła leczyć swoje zranione serce złością. Chodziła nabuzowana jak nigdy. Niszczyła rzeczy, przezywała wszystko i wszystkich. Była tak cholernie na siebie wściekła, że nie mogła wytrzymać w swoim towarzystwie. W akcie rozpaczy poszła nawet z matką na jedno ze spotkań kobiet z żywego kółka różańcowego...
Reasumując wszystko było nie tak i jedyna nadzieja w Julce, która pierwszy raz w życiu odwiedzi prawdziwą wieś...
C.D.N |
|
Powrót do góry |
|
|
Bunia Detonator
Dołączył: 23 Lis 2009 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:36:38 09-12-09 Temat postu: |
|
|
no wreszcie pomyślała...olśnienie jednym słowem.
Dobrze że Jack uświadomił sobie że ją kocha i że bardzo ją zranił
Ale źle ze boi się spróbować to odkręcić
No to czekam na wkroczenie Julki do akcji i na nowy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:28:49 09-12-09 Temat postu: |
|
|
Mam dziwny pomysł - Julce spodoba się wieś, jak tam pojedzie, przeprowadzi się na nią, a Anabel wróci do Jacka i zamieszka tam, gdzie Julka teraz - tylko nie wiem, czy będą to tłumaczyć przed kimkolwiek...i co na to rodzina Anabel, pojedzie, razem z córką? I co z Gaby? . |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:24:35 09-12-09 Temat postu: |
|
|
Gwenialne!!!
Julka mądra!!
i znalazła love!!
Cudnie!!!
Dobrze, zę ktoś mu poukładał w głowie, ale i tak jest głupi!!!
Odcinek boski Rozmowa cudna A teraz happy love end xD xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria Prokonsul
Dołączył: 23 Mar 2008 Posty: 3136 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:50 09-12-09 Temat postu: |
|
|
I jest xD
Jedno już zrozumiało teraz drugie i będzie wielkie love story ; ] |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:22:38 09-12-09 Temat postu: |
|
|
Nie myślałam, ze Julka tak spokojnie zareaguje na wieść o siostrze,a także o tym co łączyło ją z Jackiem...
Cieszę się, ze dziewczyna ( chyba trochę) zmądrzała i chce im pomóc w pogodzeniu się. Myślę, ze jest szansa, iż im sie uda
Do boju Julka
Jej wizyta na wsi na pewno będzie ciekawa
Czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada Generał
Dołączył: 12 Kwi 2008 Posty: 8888 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:40:59 10-12-09 Temat postu: |
|
|
Anabel rozpacza, to mało powiedziane, .Jack ruszył swoje szanowne cztery litery i pojechał do niej no ma szczescie.
Ale sobie pogadali nie ma co, Anabel pokazała ze jest dojzała i wie ze zle postapiła ale przezcie z miłosci popelniamy głupoty, a Jack tego nie widzi bo jest zły i rozzalonu czuje sie oszukany wkoncu zakochał sie w niej, wsciekłosc zasłania mu oczy jak ochłonie to zrozumie. Obydwojga mi jest szkoda.
Tego ze to Julka uswiadomi mu wszystko sie nie spodziewałam tylko dlaczego ten kretyn jej nie posłuchał i nie pojedzie do niej. Siostra bedzie musuiała załatwic to zanich. Spoko uda sie jej i beedzie git |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:19:22 10-12-09 Temat postu: |
|
|
heh jakie rozkminki chochlik Julka jeszcze nie pokazala wszystkiego i czas na jej depresje jeszcze nie nadszedl ale nadejdzie zreszta juz pisalam ze wcale lepiej od jacka nie wygladala
mili chcesz zeby sie juz ta tela skonczyla?? spoko moge to zalatwic
nastepny chyba niedlugo haha ale nie wiem wlasciwie kiedy |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:24:23 10-12-09 Temat postu: |
|
|
Milka24 napisał: | mili chcesz zeby sie juz ta tela skonczyla?? spoko moge to zalatwic |
Nawet tak nie żartuj!!!
Ja sobie zawsze tą telą humor poprawiam. A ostatnio zdarza mi się to dość często
Czekam na szybkiego newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:29:02 10-12-09 Temat postu: |
|
|
no to cie rozczaruje bo jestesmu juz naprawde przy koncu haha
ale niedlugo po zakonczeniu najprawdopodobniej bedzie It's gonna be love-New Generation tez komedia (chyba) ale o czym nie powiem |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:30:26 10-12-09 Temat postu: |
|
|
Aha, czyli będą mieć dzieci ;P. |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:33:01 10-12-09 Temat postu: |
|
|
nie powiedzialam ze to o dzieciach, nowa generacja to w moim slowniku znaczy nowa historia powiazana ze stara haha
skad ci dzieci przyszly na mysl?? i kogo dzieci ja sie pytam? |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:35:00 10-12-09 Temat postu: |
|
|
Jak to kogo? Głównych bohaterów, przecież nie Julki ;D. |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:36:00 10-12-09 Temat postu: |
|
|
Milka24 napisał: | nie powiedzialam ze to o dzieciach, nowa generacja to w moim slowniku znaczy nowa historia powiazana ze stara haha
skad ci dzieci przyszly na mysl?? i kogo dzieci ja sie pytam? |
Hmm skoro będzie nowa komedia w Twoim wykonaniu, to jakoś przeboleje tej koniec
Oczywiście jeżeli skończy się happy endem |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:39:16 10-12-09 Temat postu: |
|
|
a moze tak zabic kogos w smiesznych oklicznosciach??? hmmm musze sie zastanowic haha dzisiaj nawet nauczycielka opowiadala nam ze w japoni do rzeki rwacej wpadl kurczak i potem jakis ludz sie rzucil go ratowac a potem kolejny ratowac tego ludzia i tak dalej w efekcie siedem osob zginelo kurczak przezyl hahaha
myslalam ze padne ze smiechu jak to uslyszalam :p
musze wymyslec cos podobnego buhaha |
|
Powrót do góry |
|
|
|