Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Weronika^^ Komandos
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 657 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD ;p Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:16:16 18-05-09 Temat postu: |
|
|
no niestety, musicie mojej Milce wybaczyc... |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:57:59 19-05-09 Temat postu: |
|
|
wiecie co ja naprawdę chyba bez pisania zyc nie moge
odwieszę tą telke, tak postanowiłam
odcinki tutaj sa krótsze niz w The other i jakos łatwiej mi sie je pisze
nowy odcinek bedzie najprawdopodobnie dzisiaj bo mam jeden dzień luzu wiec sie jakos spręze mam juz cos do odcinka ale to niespodzianka haha
The other dalej zawieszona ta jedna odwieszam |
|
Powrót do góry |
|
|
Monita Mistrz
Dołączył: 20 Sie 2008 Posty: 15254 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:01:42 19-05-09 Temat postu: |
|
|
No i gitarka
Czekam na odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
justyna14.93-93 Cool
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 510 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:06:40 19-05-09 Temat postu: |
|
|
SUPER!!!!!!!!!!!!!!
CZEKAM NA ODCINEK |
|
Powrót do góry |
|
|
Rebell Cool
Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 532 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:06 19-05-09 Temat postu: |
|
|
Milka24 napisał: | wiecie co ja naprawdę chyba bez pisania zyc nie moge
|
I za to Cię wielbię
Czekam w takim razie na dzisiejszy new. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:44:24 19-05-09 Temat postu: |
|
|
ja też Cie kocham moja Milko =*
więc ,ze bardzo sie ciesze że jest ok. ze zdrówkiem
że "wszystko" jest w porządku....
trzymaj sie moja kochaniutka =* |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:52:49 19-05-09 Temat postu: |
|
|
Acvh jak mogłam przegapic stary docinek :p
po Julioznastwie znalazłam Zawieszke wiec nie szukałam
a tutaj taki odcinek!!
no i jeszcze ja obm,acuje :Lol:
Ale sweet
oni sa jedyni!! Ciekawe ktro wszedł |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:36 19-05-09 Temat postu: |
|
|
niedługo sie dowiece kto bo koncze pisac to badziewie
Sylwia nie jest wszystko w porządku, nie mam tylko guzków ale jeszcze mnie CT czeka wiec zobaczymy co z moim mózgiem haha |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:45:38 19-05-09 Temat postu: |
|
|
kochaniutka a co znaczy cudzysłów przy wszystko
wiem i jak bedziesz cos wiedziała to daj znać ,bo sie marwie moja ty=*
czekam na to cudo
nie zaprzeczaj |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:54:41 19-05-09 Temat postu: |
|
|
Odcinek 7
Oblukała nowo przybyłego gościa na „Piana Party” a potem opuściła wzrok na swój biust. Jak on ją trzymał! Zacisnął swe łapska centralnie na jej cyckach! Żeby jeszcze miała stanik... ale nie, oczywiście, znalazł sobie świetny moment!
Co by tu zrobić... Kopnąć go? Nie to już było. Zwyzywać? Za mało! Dać z liścia? Też było! Strzelić w nos? Nie, miał zbyt ładny. Nie darowałaby sobie gdyby naruszyła tą piękną twarzyczkę. O czym ona myśli do cholery! Obmacuje ją po cyckach a ta o jego wyglądzie! Bo oczywiście nie mógł stać w miejscu tylko się poruszał. A jak się poruszał to i ją miętosił. No co za facet! Nie wiedziała co robić!
-Tatuś?- jęknął
Tatuś??? O ile ona się orientuje to Jack nie ma rodziców. Czy w takim razie... Co?? Jej tatuś??!!! Znaczy wyrodny ojciec?????
-Tata?- powtórzyła poczym przewaliła gałami i zawinęła nogi. No co dziewczyna ma klasę przy mdleniu! Nie ma co. Nogi rozwalone, facet ją trzyma za cycki i jeszcze wali tyłkiem w pianę. Świetnie po prostu! Zapomniałabym. Przy ojcu!!
Felipe podbiegł do córki i zaczął ją cucić. Nie reagowała.
-No co z tą Julką do diabła! Obudź się kochanie! Słyszysz mnie?
-Dawno tu taty nie było...
-Bo i Julki nie było!
Tata. Dlaczego Jack mówił do niego tata? A co mnie to zresztą obchodzi dlaczego! Wracając do rzeczy.
-Wiesz gdzie była?
-Nie nie wiem, zresztą teraz coś z nią zrobić trzeba...
Nagle zadzwoniła komórka Felipe.
-Tak słucham?
-....... ( tak się składa, że nie wiem co mówiła ta osoba)
-Ale teraz? Mam mały kłopot.
-........
-Rozumiem tylko, że....
-.....................!!!!! (tu chyba krzyczała)
-Dobrze, zaraz będę.
Felipe odłożył słuchawkę. Ze zrezygnowaną miną podszedł do Jacka i „Julii”
-Jedź nie martw się, zajmę się nią- zaproponował Jack
-A co ty taki chętny co? Nagle się chcesz nią opiekować?
-Tak zdarza mi się. Nie zostawię jej chyba w takim stanie prawda???
-Przepraszam, muszę jechać, zadzwoń jak się obudzi!
-Jasne...
Felipe jak szybko przyszedł tak szybko opuścił mieszkanie naszej parki. Nie znam dokładnego powodu jego wyjścia. Obstawiam jednak, że bał się iż Jack poprosi go o pomoc w sprzątaniu łazienki... Ale to oczywiście tylko moje luźne spostrzeżenia... Jakoś nie przepadam za tym gościem. Nie wiem dlaczego.
Obudziła się jakąś godzinkę później. Wiem, że to długo jak na omdlenie ale kurna czy Anabel kiedykolwiek robiła coś w normie tak jak inni ludzie??
Przetarła oczy. Opuściła je na swój biust. Już nie było na nim jego rąk. Odetchnęła. Oj. Chyba jednak jest coś nie tak. Ona miała na sobie stanik! Troszeczkę ciasnawy ale zawsze stanik! Jak on do cholery znalazł się na jej ciele? I jeszcze ten dres. Też jakiś taki obcisły. No i do cholery różowy w panterkę! Szok ze stresem!
Leżała sobie w wielkiej sypialni, w gigantycznym łóżku i przerażająco rażącym różowością dresem!! Wytężyła swój mózg. Jasne jakby było co, no ale dobra. Zachowajmy pozory.
Przypomniała sobie obraz twarzy mężczyzny w średnim wieku. Nie był pierwszej młodości ale podlotkiem pod pięćdziesiątkę też raczej nie. Choć oczywiście mogę się mylić.
Jej ojciec. To wyrażenie w ogóle jej jakoś nie współgrało.
- „Mój ojciec”.
Fakt, jakoś tak dziwnie w jej przypadku. „Ojciec Julki” . To już lepiej. Brzmi normalnie. Ale Anabel i ojciec? To jak słońce i pluton.
Dobra wiem, ponosi mnie z tymi porównaniami ale cóż zrobić.
Nie wiedziała co ma myśleć. Nie chciała o tym myśleć. Jednak to chyba zbyt traumatyczne przeżycie by uszło jak gdyby nigdy nic. W końcu pierwszy raz w życiu spotkała ojca. Zobaczyła jak wygląda, usłyszała jego głos. Przyszedł do niej. Po chwili jednak sprostowała nieco to zdanie. Przyszedł do Julki. Nie do niej.
Zabolało. Tylko dlaczego? Przecież wisiał jej i powiewał jak... dobra nie dokończę jak. Poruszcie swoją wyobraźnią i sami sobie dokończcie.
W każdym razie nigdy się nim nie przejmowała. Tylko, że teraz widziała go na żywo. Nie była to narysowana na ziemi twarz po której skakała grając w klasy. On stał przed nią naprawdę. Stał jako jej ojciec. Jej rodzony, prawdziwy ojciec.
Wzruszyła ramionami. Płakać nie będzie bo szkoda łez na gościa, który ją zostawił. Który zabrał jej siostrę i stworzył z niej księżniczkę. Ciekawe czy myślał kiedyś co ona robi gdy Julka rozdaje autografy albo siedzi w salonie piękności. Ciekawe czy był świadomy tego co musiała od dziecka robić, żeby zarobić na bochenek chleba. Czy kiedykolwiek pijąc trunki myślał, że ona by się napić musi wydoić krowę bądź wyciągnąć wiadro wody ze studni?
Czy w ogóle kiedykolwiek o niej myślał??? Czuła się żałośnie, że pozwoliła zachwiać swój stan emocjonalny. Już kto jak kto ale jej ojciec nie ma prawa niszczyć jej psychicznie!
Wstała z łóżka i postanowiła, że potraktuje to wydarzenie jakby nigdy nie miało miejsca. Ona musi być silna! Musi udawać! Co prawda nadal nie rozumiała po jaką cholerę ale dobra.
Musiała się jakoś doprowadzić do swojego normalnego stanu. Czyt. łazić śmiejąc się głupkowato ze wszystkiego i za wszelką cenę odpłacić się Jackowi za scenę w kiblu.
No plan i sposób na udany wieczór ciekawy ale przecież o ile ona ma racje to on ja rozebrał i ubrał! Obcy mężczyzna zdjął z niej ubranie, miał czelność obmyć z piany i ubrać jak małe dziecko w różowy kaftan! Czy on był ślepy wybierając jej ubranie? Zresztą już nawet to nie było tak ważne. Czy on jest aż tak bezczelny, żeby ją rozbierać?? To po prostu nie dawało jej spokoju. Już ona tam sobie nieźle nawyobrażała co on z nią robił!!!
Obeszła mieszkanie ale nigdzie go nie było. W końcu na szafce znalazła kartkę. „Jakby co to wyszedłem do apteki bo nie reagowałaś. Idę po sole trzeźwiące.”
Po kiego grzyba on to pisał skoro ona zemdlała? Ach no tak, gdyby wstała. Jak widać dobrze zrobił.
Rozejrzała się jeszcze po komodzie i zdjęła z niej kilka zdjęć
-Jednak razem. Do fotek to rączka na biodrze a w domu rzucanie garami! Ech ale to wszystko sztywne... żal.
Wzięła w dłoń kolejne.
-OMG! Co to jest! Matko jaki on drapieżny! W filmach to taki srutu tutu pierdu, pierdu a na scenie to ja zwierz! Muszą razem nieźle wyglądać jak ich tak przygotują do występu. Stroje, makijaż i te sprawy... Ale co się dziwić to gwiazdy! Haha gdyby przyjechał wystąpić na festynie u mnie na wsi to to zdjęcie wyglądałoby troszkę inaczej... Własnoręcznie zrobiłabym mu plakat promujący!!
Anabel jako, że jej wyobraźnia była aż nadto wybujała, a talent plastyczny chodził własnymi ścieżkami, wyobraziła sobie Jacka w takiej o to scenerii...
Sama zaczęła się śmiać z własnej pomysłowości. Chyba minęła się z powołaniem! Marketing i reklama to może być jej konik!
-Co cię tak śmieszy?- zapytał wracając z apteki
Odwróciła się gwałtownie próbując się nie śmiać i usunąć z przed oczu swój piękny, wyimaginowany plakacik.
-A nie tak tylko- wyjąkała
Podszedł do niej i sam zaczął przeglądać zdjęcia.
-Na tym bardzo ładnie wyglądasz...
Jasne. Jako Julka to oczywiście, że ładnie. Gdyby tylko to jeszcze była ona. Potraktowałaby jego słowa za komplement. Ale, że to nie ona to trudno. Ciekawe czy gdyby zobaczył to zdjęcie w wersji Anabel to nadal by mu się tak podobało... Znów wytężyła swój mózg i po chwili przed jej oczami wyrósł kolejny obraz...
-No tak, bardzo ładnie wyglądam- zamyśliła się
-Julka, ziemia! Boli cię coś? Chcesz jakieś leki?
Wyrwała mu siatkę z ręki.
-Co my tu mamy. Zaczęła przyglądać się lekom, które zakupił. – Zaraz, zaraz. A to po co ci??- wskazała na opakowanie prezerwatyw...
C.D.N |
|
Powrót do góry |
|
|
mili~*~ Mistrz
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 12296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:09:41 19-05-09 Temat postu: |
|
|
Super odcinek jutro skomentyuje lepiej Ale to mnie rozwaliło: "Leżała sobie w wielkiej sypialni, w gigantycznym łóżku i przerażająco rażącym różowością dresem!!" |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia1425 Wstawiony
Dołączył: 31 Gru 2008 Posty: 4845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:20:28 19-05-09 Temat postu: |
|
|
Milka ja cie zabije za ten mój ból....
mam zakwasy brzucha a cały czas sie brechtałam....
"przewaliła gałami "-ty to stwierdzeie normalnie kochasz
twoje przemyślenia i wtrącanie sie
nie no te zdjęcia to brak mi słów sikałam ze smiechu
dobrze,ze mu nie przywaliła bo przeciez to normalne
uuuuuuuuuuuu bedzie sie działo,prezerwatywy
zgodziła sie na udawanie to musi ponieść wszystkie konsekwencje....
zaraz sobie wyobrażni jeźdzca i siano a w okół owieczki
kocham owieczki
matko milka,porostu czytać twoje opka i deprecha i smutki odchodzą....
dzięki =*
pisz pisz następny |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:45:19 19-05-09 Temat postu: |
|
|
Hahah ta Anabel i jej wyobraźnia powala normalnie Plakat festynowy na wsi po prostu wypas haha
Ciekawe jak chłopak zareaguje na jej pytanko o prezerwatywy
Czekam na newsa |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:53:48 19-05-09 Temat postu: |
|
|
no plakat jak plakat taki wyszedł haha tak sobie wymysliła i taki jest haha |
|
Powrót do góry |
|
|
Marz Prokonsul
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 3639 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:15:52 20-05-09 Temat postu: |
|
|
A jednak Milka znowu pisze
A prezerwatywy kochana to są mu po to, a żeby mógł sobie poużywac trochę Przynajmniej chłopak mysli o zabezpieczeniu !!
Normalnie brawa dla tego pana inni niektórzy zapominają a takiej małej a przydatnej rzeczy !!
A tak sobie myśle, że tez nasz intelignetny Jack nie zauwazył, że maca sobie trochę inne ciałko... hmmm : |
|
Powrót do góry |
|
|
|