Telenowele

angie7 · Wysłany: 15:56:01 11-09-07 Temat postu:

super odcinek

Diego zaczyna sie troszke zmieniac

Sylwia94 · Wysłany: 16:42:37 11-09-07 Temat postu:

super odcinek! ciekawa jestem tylko kto wyrwał kartki z pamiętnika

Karolllina · Wysłany: 17:16:47 11-09-07 Temat postu:

odicnek super:) heh ten pamiętnik... kto mógł zabić lub namówić do samobójstwa żonę Diega? bo Diego raczej napewno jej nie zabił... więc kto?

Klaudusieniczka · Wysłany: 17:18:50 11-09-07 Temat postu:

Super odcinek, tajemnicza ta sprawa z samobojstwem zeony Diega..

A on sam powli zaczyna być coraz fajniejszy

cris · Wysłany: 17:39:40 11-09-07 Temat postu:

i cos czuje, ze smierc "ciotki" Leny tez nie byla naturalna. Na pewno ktos jej dopomógl. Jak wynika z pamietnika, wiedziala zbyt wiele....

@si@ · Wysłany: 13:49:00 12-09-07 Temat postu:

Odcinek 29

- Lenko! - zawołał Juan widząc, jak dziewczyna wychodzi z jadalni.
- Słucham? - spytała podchodząc do niego.
Juan popatrzył na jej nogę, na której nie było już gipsu i odparł:
- Tak sobie pomyślałem, że może pojechałabyś dziś ze mną do firmy? Twoja noga już jest zdrowa, więc można bez przeszkód się tam udać.
Lena pomyślała chwilę, po czym odparła:
- W sumie, to chyba powinnam zajrzeć tam. W końcu jakąś część z tego przepisała mi ciotka.
- W takim razie nałóz coś ciepłego i jedziemy. - odparł wesoło Juan.

***
- O kurcze! Jakie to wielkie! - powiedziała z podziwem wysiadając z samochodu.
- Mamy tu magazyny,a z tyłu jest fabryka. - wyjasnił Juan i dodał - Chodź, czas, żebyś zobaczyła ten interes.
Weszli do środka i Juan zaproponował jej, żeby najpierw obejrzeli magazyn.
Był naprawdę ogromny. Co jakiś czas widac było wózek obsługiwany przez pracownika do przewozu mebli.
- Musicie zatrudniać tu dużo ludzi. - zauważyła Lena.
- Tak - w magazynie, fabryce, przy projektach i w samej firmie oczywiście. - odparł Juan.
Lena zauważyła stojące w oddali biurko. Podeszła do niego bliżej i dotknęła delikatnie.
- Sosna. Bardzo dobra jakość. - podkreśliła ogladając je z każdej strony.
- Widać, że się na tym znasz.
- Mam swój mały zakład, który w porównaniu z waszą firmą jest śmieszną tego namiastką.
- W porównianiu z naszą firmą - bo ty też jesteś jej właścicielką. - podkreślił Juan i uśmiechnął się - Przyda nam się ktoś taki jak ty - z nowymi pomysłami i doświadczeniem w tej branży.
Lena usmiechnęła się i pomyślała o swoim zakłądzie. Javier pewnie wolałby, żeby tam wróciła. Ale teaz nie mogła, zbyt mocno zaintrygowała ją sprawa śmierci Leticii.
- O Diego! - zawołał Juan widząc nadchodzącego brata.
- Witam. - odparł chłodno Diego i popatrzył na Lenę dziwnym wzrokiem.
- Pokazuje Lenie firmę. Przyda nam się jej doświadczenie w projektowaniu mebli.
Diego nic nie odpowiedział, tylko spytał:
- Długo jeszcze tu będziecie?
- No nie wiem..chciałem pokazać Lenie wszystko. - odparł Juan.
- W takim razie może przejdziemy do biura. Panna Rios powinna zobaczyć dokumentację. - zaproponował nieoczekiwanie Diego, ale jego głos był obojętny.
- To świetny pomysł! - Juan ucieszył się z propozycji brata.
Lena udała sie za braćmi w kierunku wyjścia.
- Poczekajcie tu chwilę, musze jeszcze wyjąć coś z samochodu. - odparł Diego, kiedy znaleźli się na parkingu.
- Diego! - usłyszał nagle kobiecy głos.
Odwrócił się i Lena, która uważnie go obserwowała, dostrzegła obawę w jego oczach.
- Sophia. - rzucił krótko.
- Jakie zimne powitanie. Chyba zasługuję na coś więcej. - zauważyła kokieteryjnie.
- Witaj. - uciął najwyraźniej skrępowany tym spotkaniem.
- O, jest i Juan. - zauwazyła Sophia i podeszła, żeby się z nim przywitać.
- A to jest? - spytała i zmierzyła Lenę kocimi oczami.
- To...- zaczął Juan, ale Diego za niego dokończył podchodząc do nich - To Lena Rios. Siostrzenica mojej macochy.
Lena miała wrażenie, że wyraz oczu Sophii nagle się zmienił - jakby nabrał wrogiego wyglądu. Usmiech jednak nie zszedł z jej twarzy ani na sekundę.
- Witam. Sophia Duarte. Siostra Leticii Duarte - Ibarra. - przedstawiła się sama.
Po chwili jej wzrok znowu powędrował w kierunku Diego, który stał niewzruszony i nawet na nią nie patrzył.
Dziwnie na niego patrzyła - Lena miała wrażenie, że odbija się w jej oczach coś ... jakby pożądanie.
- Lepiej już pójdziemy. Spieszymy się. Poza tym, twój brat nie byłby zadowolony z tego, że rozmawiasz z nami. - odparł w końcu Diego.
- Fabrizio nie ma nade mną władzy. Mogę robić, co mi się podoba. - odparła stanowczo.
- Ale ja jednak wolałby uniknąc ponownego starcia z nim. - uciął Diego i pożegnał się. To samo zrobił Juan, a potem Lena.
Sophia stała ciągle w tym samym miejscu i patrzyła jak odchodzą kierunku biura firmy.
- Sophia dość często się tu pojawia. - zauważył Juan.
- Jest natrętna - zupełnie jak jej brat. Tyle, że tamten to awanturnik. - odparł Diego jak zwykle bez emocji.
- Nie wiem, po co tu przychodzi. - zastanawiał się głośno Juan.
- Nie interesuje mnie to. Z trodziną Duarte nie chcę miec już nic wspólnego. - uciął i otworzył drzwi do biura. Z prawdziwą elegancja przepuścił w nich Lenę.

***
- Znasz się choć trochę na zarządzaniu? - spytał patrząc na siedzącą obok Lenę.
- Nic a nic. - odparła szczerze.
Diego westchnął, a Juan odparł:
- Lena może nadzrorować projekty.
- Cóż to za pomysł! - odburknął Diego i dodał - Chyba nie wyobrażasz sobie, że ten kicz, który sprzedaje się w małych miasteczkach będzie interesował ludzi w stolicy.
Lena poczerwieniała ze złości i wstając odparła:
- Ten kicz - jak go pan nazywa - zyskał sobie wielu zwolenników również tu - w stolicy. Nie wszyscy moi klienci są wyłącznie z mojego miasteczka. Czasami przychodzą ich znajomi...
- Tak ,tak - którzy pewnie trzymają te szafeczki w garażach. - przerwał jej bezceremonialnie Diego i dodał - Niewiele możesz nam tu pomóc.
Lena poczuła jak zalewa ją złość.
- Ty okropny ignorancie! - zawołała nagle nie mogąc już dłuzej wytrzymac tych komentarzy - Nic nie wiesz, o tworzeniu mebli! a już na pewno nic nie wiesz, o tym, co jest warte wyprodukowania, a co nie. Znasz się tylko na cyferkach, ale napewno nie masz artystycznej duszy. A tego tu potrzeba, że firma miała polot.
Diego patrzył na Lenę z nieukrywanym podziwem. Zaskoczyła go ponownie tą walecznością.
Juan uśmiechnął się potajemnie, a Lena usiadła i po chwili wzięła głęboki oddech.
- Zajmę się projektowaniem. Bo też mam coś do powiedzienia w tej sprawie. A chcę choć trochę zrobić dla tej firmy, ciotka napewno nie powierzyła mi przypadkwo tych udziałów. - odparła już nieco spokojniej.
- Juan? Popierasz to? Ja jestem przeciwny. Ale ważna jest tez twój głos. - odparł powoli Diego.
- Jestem całkowicie za. - odparł pewnie Juan.
Diego zamknął pośpiesznie teczkę i wstał od stołu mówiąc:
- W takim razie przegłosowane. Do widzenia.
Kiedy wyszedł Juan podszedłdo Leny i odparł:
- Dobrze, że się mu postawiłaś! Teraz bierz się do pracy.
- A czy mogę zacząć jutro? - spytała i dodała - Chciałabym dziś odwiedzić archiwum prasowe.
- Archiwum prasowe? - zdziwił się Juan.
- Tak, znajomy prosił mnie, żebym odszukała mu jakiś stary numer gazety. - zmyśliła na poczekaniu.
- W takim razie podrzuce cię tam. - zaproponował Juan.

Karolllina · Wysłany: 14:40:11 12-09-07 Temat postu:

odcinek super

oj coś mi się nie podoba ta Sopfia... mam juz pewne domysły ale narazei zachowam je dla siebie... o to super, że Lena będzie porojektorwać meble

Natka*** · Wysłany: 15:18:51 12-09-07 Temat postu:

Rewelacyjny odcinek! Czekam na następny

angie7 · Wysłany: 16:47:06 12-09-07 Temat postu:

super odcinek

Jen · Wysłany: 20:12:37 12-09-07 Temat postu:

Lena ma charakterek

... co do Sophi to mi tez sie niespecjalnie podoba

może własnie ona ma coś wspólnego ze śmiercią Leti :> nie wiem czemu, ale tak myslę

I co kombinuje Lena?
Odcinek super

Karolllina · Wysłany: 20:13:45 12-09-07 Temat postu:

@si@ · Wysłany: 20:57:33 12-09-07 Temat postu:

nio kombinujecie dziewczynki, kombinujecie

nie mówię ani tak, ani nie

Karolllina · Wysłany: 21:03:00 12-09-07 Temat postu:

kurczę, to widzę, że wszyscy potrafią utrzymywać tajemnice, a tylko ja wszystko wygaduję od razu

hehe teraz będę twardsza

no a co do telci to ja wniosuję, że Sofia kocha się w Diego i popchnęła swoją siostrę do samobójstwa... heh zobaczymy czy dobrze

Klaudusieniczka · Wysłany: 21:56:33 12-09-07 Temat postu:

świetny odcinek, mysle podobnie do was;D

Sylwia94 · Wysłany: 22:09:01 12-09-07 Temat postu:

super odcinek