Telenowele

@si@ · Wysłany: 20:21:09 15-11-07 Temat postu:

zaraz go napiszę

Jen · Wysłany: 20:21:23 15-11-07 Temat postu:

Fabrizio kombinuje

mam nadzieję, że jego plan wypali i Sopfia sama się wyda choć i tak już wpadła. Aj czy ja dobrze myslę, że wydarzy sie coś złego?

Natka*** · Wysłany: 20:21:39 15-11-07 Temat postu:

Oj Asiu jesteś aniołem

Czekam niecierpliwie

@si@ · Wysłany: 20:45:16 15-11-07 Temat postu:

Jen - dobrze myślałaś, zdarzy się coś złego

Odcinek 82

Czuł się trochę źle z tym, że okłamał Lenę, kiedy wychodził i spotkał ją wchodzącą do domu. Ale nie chciał jej martwić i narażać na stres związany z wiadomoscią o jego spotkaniu z Fabrizio.
Lepiej, że nie wie. Ta rozmowa i tak nie wniesie nic nowego, a Lenka i tak miała ostatnio dużo wrażeń. - przeszło mu przez głowę.

***
- Czego chciałeś? - rzuciła Sophia kładąc nogi na stołek - Alez jestem zmęczona, a jeszcze musiałam jechać do ciebie.
- znowu gdzieś balowałaś w nocy? - spytał Fabrizio ponuro przyglądając jej się uważnie. W głowie mu się nie mieściło, że ona zabiła Leti.
- Chcesz znowu mnie pouczać? - spytała i widząc jego wzrok dodała - Czemu mi się tak przyglądasz?
- Gdzie byłaś w dniu śmierci Leti? - spytał niespodziewanie mierząc ją wzrokiem nieubłaganie.
Sophia spojrzała na niego trochę podejrzliwie.
- Przeciez wiesz. - rzuciła siląc się na swobodny ton i dodała - Balowałam.
- Balowałaś. - powtórzył ironicznie Fabrizio.
Sophia spojrzała na niego nieprzyjemnie i rzuciła:
- O co ci chodzi?
Fabrizio patrzył na nia coraz bardziej nachalnie, tak, że czuła się nieswojo.
- Po co w ogole do tego wracamy? - spytała zniecierpliwiona i wyjeła papierosa.
Już miała go zapalać, ale Fabrizio doskoczył do niej i wyrwał go jej, p oczy mrzucił na podłoge z furią.
- Co ci?! Odbiło?! - zawołała zaskoczona jego zachowaniem.
Fabrizio złapał ją za poły futerka i szarpnął mocno. Sophia widziała jego furiacki wyraz twarzy.
- Fab... co ty? - spytał przestraszona nie na żarty.
- Zabiłaś ją!! Ty!! Jej siostra!! - wykrzyczał jej w twarz.
Sophia pobladła i otworzyła usta przerażona.
- Skąd...skad ty?
- Skad wiem?! - wykrzyczał szarpiąc ją niemiłsiernie - Nieważne skąd wiem! Ważne, że to, co odkryłem, zabija mnie od środka. To gorsze niż wiadomośc o śmierci Leti!
Sophia ruszała ustami jak ryba, która dusi się na lądzie.
- Kłamczucha, morderczyni! - zawołał Fabrizio i popchnął ją do tyłu - Zapłacisz za to. Sprawiedliwości musi stać sie za dość!
Sophia straciła równowagę i upadła na podłogę, ale słyszać słowa brata porwała się na równe nogi i podbiegła do niego wyrywając mu słuchawkę telefonu.
- Nie zrobisz tego! - zawyła nieludzko.
Szamotali się, w końcu Fabrzio pochnął ją na ścianę.
- Musisz zapłacić za to co zrobiłaś.
Sophia oddychała szybko i cała się trzęsła. W pewnej chwili dostrzegła leżący na stole w kuchni nóż. To była chwila. Ostrze błysnęło w jej ręku, a potem padły śmiertelne ciosy... jeden, drugi, trzeci...
Kiedy wreszcie skończyła, dostrzegła bezwładne ciało brata, leżące we krwi na podłodze. Czuła się jak w transie. Spojrzała na zakrwawiony nóż...
- Nie!!! - zawołała jak zranione zwierzę i pochyliła się na twarzą brata - Braciszku...
- Muszę uciekać. - wyszeptała trzęsąc się na całym ciele.
- nóż...musze go zabrać... - mówiła do siebie na głos jak wariackim transie.
Wybiegła na korytarz. Wtedy usłyszała szybkie kroki. Schowała się za slupem na klatce. To był Diego. Teraz się zemsci. Teraz zada ostateczny cios. Dlaczego to ona ma odpowiadać za śmierć swojego brata? Przecież to tak naprawdę wina Diego, gdyb ywybrał ją, to Leti tez by zyła...
Wybiegła przed budynek i dobiegła do budki telefonicznej.
- Policja? Chciałabym zgłosić popełnienie morderstwa.

***
Diego uchylił drzwi do mieszkania Fabrizia. Zdzwił się, że mieszkanie było otwarte.
Oby to nie było tylko jakiś podstęp z jego strony. - pomyśał i wszedł do środka.
To, co zobaczył zmroziło mu krew w żyłach. Fabrizio leżał w wielkiej kałuży krwi. Podbiegł do niego i sprawdził mu puls. W tym momencie Fabrzio zamrugał powiekami.
- Fabrzio?! Słyszysz mnie?! - Diego zawołał drżącym głosem i podniósł jego głowę - Kto ci to zrobił?! Kto cię zaatakował?!
- Ona...- Fabrzio mówił niewyraźnie i z trudem - Ona...jest zła...
- Fabrzio. Spokojnie. Zaraz wezwę pogotwie. - Diego starał sie go uspokoić, ale głowa Fabrzia zawisła nagle bezwłądnie na jego ręce.
- Fabrizio!! - zawołał Diego - Nie umieraj!
- Stój! Po ścianę! - usłsyzał jak przez sen głosy za plecami. W przeciągu kilku sekund mieskzanie zapełniło się policjantami.
- Panowie, to jakaś pomyłka! Ja go tu znalazłem! Zmarł namoich rękach! - Diego wołałą rozpaczliwie.
- Masz prawo zachowac milczenie! - usłyszał w odpowiedzi, kiedy rzucano go na ziemie i skuwano kajdankami.

Jen · Wysłany: 20:52:46 15-11-07 Temat postu:

AAAAA!!! Sophia, co ona najlepszego zrobiła?! Aj tego się nie spodziewałąm

ta baba musi wreszcie ponieść karę za to co zrobiła, musi! Przez nią Diego będzie miał kłopoty

Fabrizio nie powinien mówić siostrze o tym przed przyjściem Deiga, powinien z tym poczekać

aj Asiu ja tu usiedzieć nie mogę

niech ją złapią jak najszybciej zanim zrobi kolejny "głupstwo"

Karolllina · Wysłany: 20:55:55 15-11-07 Temat postu:

Nie no Sophia mnie wkurzyła i to mocno! Najpierw siostra, a teraz brat! cholerka, a na dodatek obarczyła za to winą DiegA! A niby go kochała

Cholerka Diego będzie oskarżony o zabójstwo, ale jest jeden feler, nie ma narzędzia zbrodni, a wątpię, żeby Sophia zgłosiła się na świadka, ona pewnie dzwoniła jako anonimowa 'życzliwa', ale to Diega znaleźli przy ofierze, więc jest podejrzanym numer jeden:/ cholerka teraz wszystko będzie zależało od Lenki, myślę, że ten list, który Fabi schował będzie jakimś tropem, a drugim to przyznanie sie do winy Sophi, Lenka nie uwierzy, że to Diego i skojarzy fakty i zmusi ją do tego wyznania. heh tylko dlaczego mam przeczucie, że Sophia będzie chciała zabić Lenkę?

Asiu dziękuję za odcineczek :* Czy mogę prosić o jeszcze?

@si@ · Wysłany: 20:58:35 15-11-07 Temat postu:

już dziś nie dam rady

ale jutro będzie nowy odcineczek

zapraszam i dziękuję za Wam za tak obszerne komentarze. Uprzedzałam, że będą niespodzianki. a to dopiero ich początek...

Karolllina · Wysłany: 21:00:02 15-11-07 Temat postu:

No to mnie zaintrygowałaś... co się jeszcze wydarzy??

@si@ · Wysłany: 21:00:56 15-11-07 Temat postu:

hmmm........coś naprawdę nieoczekiwanego

tyle mogę zdradzić

angie7 · Wysłany: 21:12:57 15-11-07 Temat postu:

Super odcinek:)

cris · Wysłany: 21:38:21 15-11-07 Temat postu:

Nie, Sofia jest straszna.No a moglo byc tak fajnie i Lenka bylaby z Diego. A teraz pewnie sobie nasz ulubieniec troche posiedzi w wiezieniu:/ Odcinek pelen emocji, super!

Klaudusieniczka · Wysłany: 22:33:42 15-11-07 Temat postu:

Wiedzialam....wiedzialam juz jak przeczytalam poczatek tego odcinka.... glupia, wredna Sophia;/ biedny Diego jak on sie z tego wyplacze;( i tez biedny Fabrizio, zaczynalam go lubic ehh;(

Natka*** · Wysłany: 23:27:00 15-11-07 Temat postu:

No to mnie zszokowałaś! Sophia jest podła! Zabiła bez mrugnięcia okiem swojego brata! Przecież to okropne... Najpierw Leti teraz Fabrizio... Na Diego także już zaczęła się mścić... A co jeśli znajdzie list, który Lena zostawiła Fabrizio? Wtedy będzie wiedziała, skąd brat dowiedział się, że to ona zabiła Leticie...
Ojej... aż boję się kolejnych odcinków, choć czekam na nie niecierpliwie, jak zawsze zresztą

A odcinek jak zawsze cudowny

@si@ · Wysłany: 13:26:05 16-11-07 Temat postu:

dziś niestety nie będzie odcinka, ale mam nadzieję, że dzięki temu, iż wczoraj był dwa, to nie będziecie na mnie źli

Aishwarya · Wysłany: 13:32:13 16-11-07 Temat postu:

<beczy> szkoda